Saga Winlandzka #6
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Saga Winlandzka (tom 11-12)
- Tytuł oryginału:
- ヴィンランド・サガ
- Wydawnictwo:
- Hanami
- Data wydania:
- 2019-12-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-12-30
- Data 1. wydania:
- 2015-08-29
- Liczba stron:
- 392
- Czas czytania
- 6 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365520395
- Tłumacz:
- Radosław Bolałek
Kanut wraca do Danii, by spotkać się z królem tego państwa, swoim bratem. Natomiast na farmie Ketila wszystko się toczy swoim rytmem. Thorfinn i Einar pracują w pocie czoła, wciąż marząc o odzyskaniu wolności. Gdy Ketil wraz ze swoimi synami wyjeżdża do stolicy, w okolicy jego majątku pojawia się zbiegły niewolnik...
„Saga Winlandzka” to epopeja, w której nie brak intryg, pokazanych z rozmachem scen walk, berserków czy Jomswikingów, elitarnych wojowników (niektórzy badacze twierdzą, że stacjonowali oni na Wolinie!). To też barwne, nierzadko historyczne, postacie – Thorfinn, Askeladd, Floki czy Leif.
Zapraszamy na niesamowitą sagę, która zdobyła szereg nagród i jest uznawana za jedną z najlepszych serii o wikingach, jaka kiedykolwiek powstała! W roku 2019 komiks został przeniesiony na ekrany jako serial animowany.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 95
- 28
- 22
- 19
- 6
- 4
- 4
- 4
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
https://salomonik.eu/blog/przeczytane/3122-saga-winlandzka-tom-6
https://salomonik.eu/blog/przeczytane/3122-saga-winlandzka-tom-6
Pokaż mimo toZasadniczo szósty tom serii można podzielić na dwa różne wątki (wzajemnie się przeplatające). Jednym z nich jest powrót Kanuta do Danii, aby zobaczyć się ze swoim bratem (królem). Szybko okazuje się, że władca nie ma się zbyt dobrze i znajduje się na łożu śmierci. Jego następcą (a tym samym władcą dwóch królestw) ma zostać właśnie Kanut. Przewracając kolejne strony mangi, widzimy gigantyczne przemiany, jakie zaszły w tym bohaterze. Yukimura świetnie pokazuje, że przeszłość odcisnęła dość mocne piętno na nowym królu. W niczym nie przypomina postaci z wcześniejszych odsłon serii. Teraz jest on świadomym i pewnym siebie władcą, który doskonale porusza się w świecie polityki (która dość często jest brudna i brutalna). Boryka się on jednocześnie z demonami przeszłości, które mają wpływ na podejmowane przez niego decyzje.
Drugi wątek przenosi nas na farmę Ketila, gdzie żyje dobrze wszystkim znany Thorfinn. Będący nadal niewolnikiem ciężko pracującym na rzecz swojego pana. Nie jest to już zadziorny chłopak z początku historii, a dojrzały mężczyzna, który zdecydował się porzucić ścieżkę przemocy. W recenzowanym tomie niekoniecznie jest on jednak centralną postacią. Raczej obserwujemy tutaj jego reakcje na wydarzenia dziejące się wokół. Wszystko to powiązane jest z ucieczką pewnego niewolnika, który zabił swojego pana i jego rodzinę.
Fabularnie Saga Winlandzka #6 prezentuje się więc znakomicie. Autorowi kolejny raz udało się mocno zaangażować czytelnika i zapewnić mu masę niezapomnianych wrażeń. Kolejne rozdziały mangi Yukimura wypełnia wyrazistymi emocjami i dramaturgią, na którą zdecydowanie niepozostanie obojętny odbiorca. Tworzone przez niego postacie są niezwykle „żywe”, przez co dużo bardziej przeżywa się ich dramaty. Obok tego wszystkiego w tomiku nie zabrakło również odpowiedniej dawki „widowiskowości”. Sceny takie nie są może tak ekscytujące i dynamiczne jak we wcześniejszych częściach, ale i tak potrafią one podbić adrenalinę i zaserwować odrobinę wyrazistej krwawej przemocy.
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-mangi-saga-winlandzka-tom-6/
Zasadniczo szósty tom serii można podzielić na dwa różne wątki (wzajemnie się przeplatające). Jednym z nich jest powrót Kanuta do Danii, aby zobaczyć się ze swoim bratem (królem). Szybko okazuje się, że władca nie ma się zbyt dobrze i znajduje się na łożu śmierci. Jego następcą (a tym samym władcą dwóch królestw) ma zostać właśnie Kanut. Przewracając kolejne strony mangi,...
więcej Pokaż mimo toRobi sie coraz ciekawiej, coraz wiecej sie dzieje i jeszcze chetniej chce sie czytac kolejny tom.
Super tom.
Bardzo polecam cala sage.
Robi sie coraz ciekawiej, coraz wiecej sie dzieje i jeszcze chetniej chce sie czytac kolejny tom.
Pokaż mimo toSuper tom.
Bardzo polecam cala sage.
O słodki jeżu...
Po klimatycznym zwolnieniu akcji z dwóch poprzednich tomów, część szósta (czyli zbiór oryginalnych tomików nr 11-12) nagle znowu przyspiesza... i to jak przyspiesza! Intryga Kanuta, szaleństwo Olmara, wejście smoka Thorgila, wątek tajemniczego zbiegłego niewolnika, pogłębienie postaci Węża, końcowa konfrontacja, epilog.... to wszystko dało mi jakąś eksplozję endorfin i adrenaliny, rzadko spotykaną przeze mnie w komiksie. Wszystko jest tu idealnie spasowane, momenty wytchnienia i wejścia szalonej akcji, akcji niegłupiej zresztą. To nie jest jedynie bezmyślne wyżynanie kolejnych hord wrażych szwarccharakterów. Co to jest za komiks! I czemu został mi na razie tylko jeden tomik!?
O słodki jeżu...
więcej Pokaż mimo toPo klimatycznym zwolnieniu akcji z dwóch poprzednich tomów, część szósta (czyli zbiór oryginalnych tomików nr 11-12) nagle znowu przyspiesza... i to jak przyspiesza! Intryga Kanuta, szaleństwo Olmara, wejście smoka Thorgila, wątek tajemniczego zbiegłego niewolnika, pogłębienie postaci Węża, końcowa konfrontacja, epilog.... to wszystko dało mi jakąś...
Przede mną kolejny tom o wikingach i sądzę, że cała saga rozkręca się na tyle, że kolejne części są coraz lepsze. Jak czwarty tom był spokojny i niemalże bez akcji, to kolejne aż nią kipią. I tak powinno być. Wątpię, że ci którzy żyli w tamtych czasach ciągle tylko walczyli. Chwila odpoczynku też się należy.
O szóstym tomie możemy przeczytać, że:
Kanut wraca do Danii, by spotkać się z królem tego państwa, swoim bratem. Natomiast na farmie Ketila wszystko się toczy swoim rytmem. Thorfinn i Einar pracują w pocie czoła, wciąż marząc o odzyskaniu wolności. Gdy Ketil wraz ze swoimi synami wyjeżdża do stolicy, w okolicy jego majątku pojawia się zbiegły niewolnik...
?Saga Winlandzka? to epopeja, w której nie brak intryg, pokazanych z rozmachem scen walk, berserków czy Jomswikingów, elitarnych wojowników (niektórzy badacze twierdzą, że stacjonowali oni na Wolinie!). To też barwne, nierzadko historyczne, postacie ? Thorfinn, Askeladd, Floki czy Leif.
Saga... to świetna opowieść dla wszystkich miłośników komiksów historycznych, fantasy i przygodowych. Coś realistycznego, ale i typowo mangowego. Możecie liczyć więc na niesamowite przygody, które kupią Was od pierwszego rozdziału i nie pozwalają odłożyć komiksu przed finałem. Naprawdę, nie ma się co rozpisywać – debatować nad każdym rysunkiem, czy słowem – przekonajcie się sami.
Przede mną kolejny tom o wikingach i sądzę, że cała saga rozkręca się na tyle, że kolejne części są coraz lepsze. Jak czwarty tom był spokojny i niemalże bez akcji, to kolejne aż nią kipią. I tak powinno być. Wątpię, że ci którzy żyli w tamtych czasach ciągle tylko walczyli. Chwila odpoczynku też się należy.
więcej Pokaż mimo toO szóstym tomie możemy przeczytać, że:
Kanut wraca do Danii, by...
WIKINGOWIE W REWELACYJNEJ FORMIE
To już szósty, a patrząc na fakt, że polskie wydanie jest podwójnej grubości śmiało można by powiedzieć, że to dwunasty tom „Sagi Winlandzkiej”, jednej z najlepszych serii mangowych ostatnich lat. Patrząc na tematykę całości, można by powątpiewać czy jest to dzieło tak wybitne, bo Wikingowie i ich przygody zdają się nie pasować za bardzo do japońskich komiksów, ale mangacy to takie zdolne bestie, że nawet z najbardziej ogranych schematów potrafią zrobić coś wyjątkowego. I takim wyjątkowym dziełem jest właśnie niniejszy cykl, będący jednocześnie jedną z najlepszych komiksowych opowieści o ludziach Północy w dziejach.
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/03/saga-winlandzka-tom-6-makoto-yukimura.html
WIKINGOWIE W REWELACYJNEJ FORMIE
więcej Pokaż mimo toTo już szósty, a patrząc na fakt, że polskie wydanie jest podwójnej grubości śmiało można by powiedzieć, że to dwunasty tom „Sagi Winlandzkiej”, jednej z najlepszych serii mangowych ostatnich lat. Patrząc na tematykę całości, można by powątpiewać czy jest to dzieło tak wybitne, bo Wikingowie i ich przygody zdają się nie pasować za bardzo do...