rozwińzwiń

Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata

Okładka książki Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata Kai-Fu Lee
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata
Kai-Fu Lee Wydawnictwo: Media Rodzina reportaż
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
AI Superpowers: China, Silicon Valley, and the New World Order
Wydawnictwo:
Media Rodzina
Data wydania:
2019-10-16
Data 1. wyd. pol.:
2019-10-16
Data 1. wydania:
2018-09-25
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380086616
Tłumacz:
Krzysztof Hejwowski
Tagi:
AI sztuczna inteligencja nowe technologie innowacje reportaż rywalizacja mocarstw
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Sztuczna inteligencja 2041. 10 wizji przyszłości Kai-Fu Lee, Chen Qiufan
Ocena 6,9
Sztuczna intel... Kai-Fu Lee, Chen Qi...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Człowiek w dobie sztucznej inteligencji



376 11 27

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
379 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
866
866

Na półkach:

Książka ta realizuje kilka kwestie, czy też wizje, z którymi chciałem się zapoznać. W sumie nie jako jedna pozycja, ale jak to nie będę marudził. Autor to nie byle kto, to Tajwańczyk, przedsiębiorąca pracujący w Google China, start-upowiec, wykładowca i ekspert w dziedzinie AI. A te kwestie to biznes w Chinach, ich kultura przedsiębiorczości wraz z kwestią nauczania i dlaczego kopiowanie pomysłów innych nie jest dla nich niczym złym. Druga sprawa to zgrabna historia AI i jej wykorzystanie w praktyce, tu jest na przykładzie Chin, ale to wiąże się z pierwszą kwestią. Ostatnia sprawa to konsekwencje, skutki i propozycje wdrażań rozwiązań AI. Mowa tutaj o bezrobociu, poczuciu bezsilności i rozbicia społeczeństwa. Autor wskazuje też na błędy popełniane przez badaczy z innych dziedzin, np. co do oceny ryzyka, które zawody są pierwsze do zastąpienia przez AI. Rozwiązaniem tego problemu ma być poniekąd dochód gwarantowany, jego zdaniem. Książka kończy się wybiegiem prywatnym autora, który jasno wskazuje, że cała ta pogoń na bycie najlepszym w biznesie, czy też innych dziedzinach to znika jak bańka, kiedy pojawią się problemy zdrowotne. Wtedy to człowiek przypomina sobie o roli rodziny w jego życiu.

Książka ta realizuje kilka kwestie, czy też wizje, z którymi chciałem się zapoznać. W sumie nie jako jedna pozycja, ale jak to nie będę marudził. Autor to nie byle kto, to Tajwańczyk, przedsiębiorąca pracujący w Google China, start-upowiec, wykładowca i ekspert w dziedzinie AI. A te kwestie to biznes w Chinach, ich kultura przedsiębiorczości wraz z kwestią nauczania i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
295
96

Na półkach:

Solidna, dobrze napisana i zredagowana. Usystematyzowane informacje, historyczne aspekty, ale też dużo miejsca poświęcone aspektowi społecznemu i psychicznemu świata w obliczu rozwoju AI, który najbardziej mnie interesuje. Końcowe rozdziały to inna bajka, mentorska, traktująca i człowieczeństwie.

Czyta się przyjemnie i pochłania szybko. Odejmuję jedną gwiazdkę za przesadne gloryfikowanie Chin.

Pewne aspekty wymagają uaktualnienia, choć pewnie kolejna książka Kai-Fu odnosi do do nich. Zaraz po nią sięgam.

Solidna, dobrze napisana i zredagowana. Usystematyzowane informacje, historyczne aspekty, ale też dużo miejsca poświęcone aspektowi społecznemu i psychicznemu świata w obliczu rozwoju AI, który najbardziej mnie interesuje. Końcowe rozdziały to inna bajka, mentorska, traktująca i człowieczeństwie.

Czyta się przyjemnie i pochłania szybko. Odejmuję jedną gwiazdkę za przesadne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
429
52

Na półkach: ,

Książka Kai Fu-LEE jest moim pierwszy, spotkaniem z tematyką Sztucznej Inteligencji, jej szansami dla Świata i zagrożeniami. Miałem ją zakupioną dawno (leżakowało na półce jak dobre wino),czekałem tylko na odpowiedni nastrój aby po nią sięgnąć. Taka sytuacja zaistniała po obejrzeniu w kanale sportowym rozmowy z prof. Draganem o sztucznej inteligencji. Wtedy postanowiłem rozpocząć lekturę.
Jestem całkowitym laikiem w tym temacie, więc trochę się bałem czy dam radę ją przeczytać i zrozumieć. Na szczęście, pisana jest w przystępny sposób i nie trzeba kończyć MIT aby zrozumieć(częściowo) i mieć przyjemność czytania .
Pierwszym szokiem dla poczrątkujaczych pewnie będzie ,że Chiny to nie tylko tandeta i inne rzeczy za 5 złotych, ale są one głównym rywalem USA w walce o prymat w tej nowej dziedzinie.
Drugim szokiem dla mnie było jak wysoce chiński naród jest uzależniony od technologi i jak wysoce wszystko w "kraju środka " jest skomputeryzowane. ( prawie całkowity zanik gotówki) .
Jest tam wiele ciekawy informacji o AI, o tym w czym USA jest lepsze a w czym gorsze od Chin w rozwoju technologicznym, pokazane są 2 różne podejścia walki o wejścia na nowe rynki, skąd taki boom w Chinach na AI. i jakie wiąże się szanse i zagrożenia z rozwojem AI dla nas.
Polecam tym bardziej, że autor studiował w USA i jest guru chińskiego rozwoju sztucznej inteligencji. Wie o czym mówi!

Książka Kai Fu-LEE jest moim pierwszy, spotkaniem z tematyką Sztucznej Inteligencji, jej szansami dla Świata i zagrożeniami. Miałem ją zakupioną dawno (leżakowało na półce jak dobre wino),czekałem tylko na odpowiedni nastrój aby po nią sięgnąć. Taka sytuacja zaistniała po obejrzeniu w kanale sportowym rozmowy z prof. Draganem o sztucznej inteligencji. Wtedy postanowiłem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
332
297

Na półkach:

Książką czyta w tym roku może wydawać się już lekko nie aktualna. ale idealnie wprowadza w świat sztucznej inteligencji, zwłaszcza dla kogoś kto się na niej nie zna.
Początek książki był bardzo analityczny i przedstawiał najważniejsze informacje. Druga jej cześć bardziej trafia do serca i składnia do przemyślenia co dalej nas czeka.

Książką czyta w tym roku może wydawać się już lekko nie aktualna. ale idealnie wprowadza w świat sztucznej inteligencji, zwłaszcza dla kogoś kto się na niej nie zna.
Początek książki był bardzo analityczny i przedstawiał najważniejsze informacje. Druga jej cześć bardziej trafia do serca i składnia do przemyślenia co dalej nas czeka.

Pokaż mimo to

avatar
70
29

Na półkach:

Tematyka książki jak najbardziej interesująca i warto przeczytać jednak czytanie jej starsznie mi się dłużyło. Trochę rozwlekła za bardzo.

Tematyka książki jak najbardziej interesująca i warto przeczytać jednak czytanie jej starsznie mi się dłużyło. Trochę rozwlekła za bardzo.

Pokaż mimo to

avatar
3138
1426

Na półkach: ,

Merytoryczna pierwsza część i coachingowa druga. W pierwszych rozdziałach autor podaje twarde fakty dotyczące rozwoju SI, głównie w Stanach i Chinach. Jest to tyleż ciekawe, co irytujące, gdyż wydało mi się, że Kai-Fu Lee w ogóle nie przejmuje się niebezpieczeństwami, jakie to może pociągnąć, a o których pisze z obojętnością technokraty. Poza tym przemilcza on bardzo wiele spraw, związanych z sytuacją w Chinach, które, że tak to ujmę, nie słyną z poszanowania wolności i praw obywatelskich. W kolejnych rozdziałach natomiast autor zmienia trochę to, no ale to, co pisze to mrzonki, wynikające z - jak sam przyznaje - oświecenia po zachorowaniu na raka... Ten osobisty rozdział o chorobie jest w tej książce bardzo niepotrzebny i nie sądzę też, by przekonało to polityków, czy miliarderów, zacierających już ręce do zbicia fortuny na SI. Na razie wygląda to tak, że ludzkość piłuje gałąź na której siedzi i jeszcze się z tego cieszy. Wizja bardzo niepokojąca, a sama książka wzbudza mieszane odczucia.

Merytoryczna pierwsza część i coachingowa druga. W pierwszych rozdziałach autor podaje twarde fakty dotyczące rozwoju SI, głównie w Stanach i Chinach. Jest to tyleż ciekawe, co irytujące, gdyż wydało mi się, że Kai-Fu Lee w ogóle nie przejmuje się niebezpieczeństwami, jakie to może pociągnąć, a o których pisze z obojętnością technokraty. Poza tym przemilcza on bardzo wiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1077
280

Na półkach:

Książka wzbudziła we mnie ambiwalentne odczucia. Szereg informacji dotyczących sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego oraz innych mechanizmów analizy dużych zbiorów danych, ich wykorzystywanie oraz zagrożenia z tym związane zasadniczo są mi znane. Zatem w tym aspekcie książka nie wzbudziła mojego zachwytu. Zwróciłem jednak uwagę na inne aspekty, zwłaszcza ten, że autorem jest chińczyk, przedstawiciel narodu tworzącego odmienną cywilizację, która w całej swojej historii, w dużej mierze, oparta była na przemocy i ograniczaniu wolności obywateli. Autor przeprowadza rozrachunek ze swoim życiem, formę wyznania, w którym stwierdza, że zbyt wiele czasu poświęcał pracy, a za mało zajmował się swoimi bliskimi. To ważny problem pracy w dużych korporacjach, jednak odwraca uwagę czytelnika od najważniejszego problemu związanego ze sztuczną inteligencją. Pytanie brzmi, kiedy oddamy resztki swojej wolności w zamian za radosną hiperkonsumpcję.

Książka wzbudziła we mnie ambiwalentne odczucia. Szereg informacji dotyczących sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego oraz innych mechanizmów analizy dużych zbiorów danych, ich wykorzystywanie oraz zagrożenia z tym związane zasadniczo są mi znane. Zatem w tym aspekcie książka nie wzbudziła mojego zachwytu. Zwróciłem jednak uwagę na inne aspekty, zwłaszcza ten, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
45
14

Na półkach:

Solidna pozycja. Byłem sceptycznie nastawiony do lektury, zwłaszcza jako osoba bliżej zawodowo związana z AI. Bardzo pozytywnie się rozczarowałem - autor kompleksowo analizuje i przedstawia specyfikę chińskiego rynku, przedstawia nam świat ekonomii Chin z rzadko spotykanej perspektywy. Dowiadujemy się, co tak naprawdę oznacza "socjalizm z chińską specyfiką" w praktyce.

Jest to pozycja ekonomiczna/publicystyczna, która o samym AI mówi niewiele. Pełna jest za to analiz i wniosków na temat rozwoju samego AI w Stanach oraz Państwie Środka - pomimo tego, iż sytuacja mocno się zmieniła od czasu wydania książki, to dalej książka broni się treścią luźniej związaną z zagadnieniem - głównie o samym rynku oraz mentalności chińskiej.

Dalej nie zgadzam się z główną tezą autora, tym niemniej polecam ją osobom zainteresowanym tym, jaką rolę może AI odegrać w najbliższych latach

Solidna pozycja. Byłem sceptycznie nastawiony do lektury, zwłaszcza jako osoba bliżej zawodowo związana z AI. Bardzo pozytywnie się rozczarowałem - autor kompleksowo analizuje i przedstawia specyfikę chińskiego rynku, przedstawia nam świat ekonomii Chin z rzadko spotykanej perspektywy. Dowiadujemy się, co tak naprawdę oznacza "socjalizm z chińską specyfiką" w praktyce....

więcej Pokaż mimo to

avatar
395
359

Na półkach: ,

Dysonans.
Nasi chińscy, starsi bracia wzmocnieni trzema dekadami handlowej prosperity, w ramach której skoncentrowali na swoim terytorium poważną część globalnych mocy wytwórczych, które z sukcesem zmonetyzowali ku ogólnemu szczęściu swoich klientów (czyli nas wszystkich),którym z kolei na głowy spadał regularnie deszcz tanich i powszechnie dostępnych towarów.
Jednocześnie w obszarze systemu władzy pozostając konsekwentnie przy tradycyjnych dla siebie modelach scentralizowanych, bez jasnych reguł kooptacji i wymiany elit.
Możliwości realizowania praw osobistych pozostawiając jednostkom jedynie w zakresie sfery ekonomicznej. Bez specjalnej przestrzeni na jakiekolwiek poszerzenie zakresu gwarantowanych wolności osobistych.
I teraz. Takie właśnie społeczeństwo wraz ze swoimi elitami, świadomymi wyczerpywania się dotychczasowego modelu rozwoju i poddanymi jednocześnie presji ostrej, coraz bardziej ocierającej się o otwarty konflikt konkurencji geopolitycznej, krąży niebezpiecznie blisko przełomowego odkrycia i użycia w praktyce wysokowydajnych, autonomicznych systemów obliczeniowych.
W skrócie znanych pod umowną nazwą sztucznej inteligencji.
I ten właśnie zadziwiający kraj uwolni niebawem z butelki dżina, któremu bez specjalnej krępacji będzie mógł wydawać najdziksze rozkazy.
Kraj, który bywało w nieodległej przeszłości był skłonny w drodze decyzji jednostki poddawać swoich obywateli eksperymentom o bezprecedensowej skali i okrucieństwie. W którym zawsze wszystko odbywa się w okrutnej megalomańskiej makroskali w której po prostu nie dostrzega się jednostki.
Czy jest zatem na sali ktoś, kto wierzy (jak pan Autor),że w ostatecznym rozrachunku wszystko odbędzie się ze społecznym pożytkiem i poszanowaniem kości maluczkich?

Z drugiej strony, odsuwając na chwilę na bok humanitaryzm w kształcie jaki znamy i do jakiego przywykliśmy, będący produktem ostatnich 100 lat historii naszego kręgu kulturowego - kto jeśli nie oni z ich paroma tysiącami lat nieprzerwanej państwowości, ciągłością i trwałością filozofii sprawowania władzy, w czasie których za sprawą lokalnej myśli technicznej wielu (choć może nie tak potężnych) dżinów było uwalnianych ze swoich butelek, ku chwale ówczesnych dynastii.
Ofiary Nowego Świata oczywiście będą, ale kto jeśli nie oni?

Dysonans.
Nasi chińscy, starsi bracia wzmocnieni trzema dekadami handlowej prosperity, w ramach której skoncentrowali na swoim terytorium poważną część globalnych mocy wytwórczych, które z sukcesem zmonetyzowali ku ogólnemu szczęściu swoich klientów (czyli nas wszystkich),którym z kolei na głowy spadał regularnie deszcz tanich i powszechnie dostępnych towarów....

więcej Pokaż mimo to

avatar
27
8

Na półkach:

Trochę za dużo chińskiej propagandy, ale i tak warto. Druga połowa ciekawsza

Trochę za dużo chińskiej propagandy, ale i tak warto. Druga połowa ciekawsza

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    856
  • Przeczytane
    437
  • Posiadam
    61
  • Teraz czytam
    33
  • 2021
    8
  • 2022
    6
  • 2020
    5
  • Do kupienia
    5
  • Audiobook
    5
  • Chiny
    5

Cytaty

Więcej
Kai-Fu Lee Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata Zobacz więcej
Kai-Fu Lee Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata Zobacz więcej
Kai-Fu Lee Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także