Widzę cię
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Watching You
- Wydawnictwo:
- Edipresse
- Data wydania:
- 2019-04-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-04-24
- Liczba stron:
- 328
- Czas czytania
- 5 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381640428
- Tłumacz:
- Danuta Śmierzchalska
- Tagi:
- stalker stalking morderstwo
Nie tylko ty obserwujesz
Wróciłaś do domu po czterech latach pracy za granicą, przywożąc ze sobą męża.
Chciałabyś znaleźć własny kąt. Ale na razie koczujesz w pokoju gościnnym swojego starszego brata.
I wtedy – całkiem nieoczekiwanie – spotykasz mężczyznę z sąsiedztwa.
To dyrektor miejscowego liceum. Jest od ciebie dwa razy starszy. I niezwykle atrakcyjny.
Wkrótce zdajesz sobie sprawę, że go obserwujesz. Cały czas.
Nie wiesz jednak tego, że ktoś obserwuje ciebie.
Ani tego, że coś, co zaczęło się jako niewinne zauroczenie, szybko przeradza się w mroczną, śmiertelną obsesję.
Rodzinne sekrety, zakazana namiętność i niewyjaśnione morderstwo tworzą intrygę nowej, trzymającej w napięciu powieści Lisy Jewell.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Między obsesją a paranoją
Zwyczajna kuchnia w bogatej dzielnicy Bristolu, a na podłodze zwłoki w kałuży krwi. Idealne rodziny w kolorowych domkach na wzgórzu skrywają najmroczniejsze sekrety.
Po śmierci matki Joey wraca do Anglii, aby wreszcie zacząć dorosłe życie u boku świeżo poślubionego Alfiego. Zatrzymuje się w domu brata, w luksusowej dzielnicy Bristolu, miejscu, gdzie ktoś zawsze kogoś obserwuje. Spotkanie z jednym z sąsiadów – mężczyzną idealnym, dyrektorem szkoły kochanym przez uczniów (a zwłaszcza przez uczennice) – staje się początkiem fatalnego zauroczenia, które za kilka miesięcy zakończy się dla kogoś dwudziestoma ciosami nożem i plamą krwi na kuchennej podłodze.
Gdyby „Widzę cię” Lisy Jewell nie rozpoczynało się sceną krwawej zbrodni, książka z początku mogłaby przypominać kiepski romans: młoda dziewczyna tuż po ślubie zakochuje się od pierwszego wejrzenia w starszym mężczyźnie z sąsiedztwa. Banał. Ale historia banalnego uczucia między sztampowymi bohaterami szybko zmienia się w intrygujący thriller za sprawą doskonale wykreowanych postaci drugoplanowych. To pozostali mieszkańcy osiedla nadają książce głębi i przenoszą ją na wyższy poziom. Z pozoru zwyczajne rodziny za kolorowymi fasadami swoich domów skrywają całą gamę obsesji, perwersji i urojeń, które sprawiają, że z niemal każdym rozdziałem rośnie liczba podejrzanych.
Lisa Jewell prowadzi nas przez wydarzenia w sposób, który zmusza do zachowania czujności aż do końca lektury. W miarę jak odkrywa kolejne motywy kierujące działaniami bohaterów, wydaje nam się, że wszystko staje się jasne i że zaczynamy rozumieć, do czego to wszystko dąży – aż nagle okazuje się, że daliśmy się zwieść pozorom, a sprawa ma drugie i trzecie dno. Intrygująca jest też budowa powieści: poznajemy wydarzenia z 24 marca, a następnie cofamy się w czasie o kilka miesięcy, próbując dociec, jak doszło do zbrodni i jaki był jej motyw. Wydarzenia zostają ukazane z różnych punktów widzenia, możemy się też zapoznać z fragmentami policyjnych protokołów. Wszystko to sprawia, że „Widzę cię” czyta się z prawdziwym zaangażowaniem.
Poza sprawą zabójstwa i rozwijającego się uczucia między bohaterami powieść porusza bardzo aktualne kwestie przemocy w szkole i w rodzinie, zaburzeń psychicznych, stalkingu i molestowania. Przy czym niekiedy autorka daje nam się ponieść własnym uprzedzeniom. Czy właściwie oceniamy poszczególnych bohaterów? To okaże się dopiero na końcu.
Agnieszka Kruk
Oceny
Książka na półkach
- 362
- 352
- 69
- 26
- 7
- 5
- 4
- 4
- 4
- 4
Opinia
Macie czasami wrażenie, że ktoś Was obserwuje? Że coś jest nie tak? Że w każdej chwili ktoś może Was skrzywdzić? Obecnie coraz częściej słyszy się takie historie. Że ktoś miał obsesję na czyimś punkcie, czy że ktoś kogoś nękał – pośrednio lub bezpośrednio. Czasami wystarczy kilka słów wprost do drugiej osoby, ale czasami jest to niemożliwe, bo nie da się walczyć z czymś, czego nie widać, ale mimo wszystko czuć. Wszystko powyższe skłoniło mnie do sięgnięcia po „Widzę cię” Lisy Jewell. I ten opis z tyłu książki, który jest bezpośrednim zwrotem do czytelnika. A przecież nie jestem główną bohaterką… chyba.
Josephine ma 26 lat, poznała męża na Ibizie, a z zawodu jest pielęgniarką noworodków. Gdy po kilku latach pracy za granicą, wraca do Anglii, przypadkowo widzi starszego od siebie mężczyznę. Pierwotnie szybko ulatuje on z jej pamięci, ale w niedługim czasie ich drogi ponownie się krzyżują. Dziewczyna zaczyna rozmyślać o przystojnym facecie, który okazuje się jej sąsiadem, i jest to trochę jak igranie z ogniem. I wtedy się zaczyna…
Po przeczytaniu kilkunastu stron, pierwsze, co rzuca się w oczy, to w miarę jasny ogląd sytuacji. Co to właściwie znaczy? Prolog, pierwszy rozdział i protokół przesłuchania łączą się ze sobą, zdradzając kilka szczegółów. Na przykład, jak bardzo rozciągnięty jest czas akcji, czy też, co złego wyniknęło z pewnej znajomości. Autorka umiejętnie zaciekawiła, podsuwając kilka smacznych kąsków. Można się sporo domyślać, ale właściwie nie ma się pewności, czy poszło się właściwym tropem. Fakty są jednak takie, że opisane wydarzenia naprawdę będą miały miejsce. Pytanie tylko, co się wydarzy pomiędzy i czy domysły czytającego są właściwe.
Jak wygląda zawartość książki? Oprócz rozdziałów, które rozpoczynają się od daty, znajdziemy również fragmenty protokołów. Autorka krok po kroku przybliża czytelnika do wyjaśnienia morderstwa z prologu, i robi to w bardzo przyjemny sposób. W zasadzie przez dłuższy czas ciężko stwierdzić, kto okaże się mieć przechlapane, a kto wyjdzie ze wszystkiego obronną ręką. Bo jak zapewne wiecie z opisu fabuły – nie tylko główna bohaterka kogoś obserwuje.
Jeśli zaś chodzi o emocje, przez większość czasu czułam niepokój, niepewność i jakby lekkie zdenerwowanie. Książka swoją drogą, ale co by było, gdyby to mnie spotkało coś takiego? Gdyby to na mojej drodze stanął pewien ktoś, śledził każdy ruch, ale przede wszystkim był mocno niepokojący? Co jak co, ale bohaterowie się autorce udali. Umiejętnie wykreowała każdą postać, niektóre zarysowując bardziej, dokładniej. Przeżywałam lekturę, a im więcej szczegółów znałam, tym trudniej było mi się od niej oderwać. Rzadko trafiam na pozycje, które wywołują we mnie aż tak przejmujący niepokój.
Warto też zwrócić uwagę na długość rozdziałów – najczęściej 3-5 stron. Niezależnie od tekstu, każdy czyta się bardzo szybko. Co ważne, język jest barwny, ale prosty. Wszystko to składa się na dynamizm i wiele punktów widzenia – co rusz autorka skupia się na niektórych bohaterach, a zatem na bieżąco można zajrzeć do głów poszczególnych osób i poznać ich przemyślenia, jak i motywy. I co rusz można się przekonać, że zafascynowany człowiek nie dostrzega wielu oczywistych rzeczy. Ale to w sumie nic nowego.
Uwagę zwraca również samo wydanie – częściowo pokryte śliską powierzchnią, która prawdopodobnie ma imitować kałuże. Świetne! Z czymś takim jeszcze się nie spotkałam. Dodaje to treści pewnej magii, którą ciężko ubrać w słowa. I niemal za każdym razem, gdy sięgałam po książkę, przejeżdżałam palcami po „kałużach” i dopiero wtedy wracałam do właściwej strony. Brawo dla wydawnictwa Edipresse!
„Widzę cię” Lisy Jewell to jedna z tych książek, które czytają się same. Najpierw czytamy o morderstwie, a później pomalutku ku niemu kroczymy, poznając całe zaplecze. I choć być może byłoby lepiej, gdybyśmy nie znali finału historii, bo żylibyśmy w większej niepewności, to i tak uważam tę książkę za świetną. Bo im dalej, tym więcej tajemnic.
Zapraszam również do przeczytania innych recenzji... https://naszerecenzje.wordpress.com/
Macie czasami wrażenie, że ktoś Was obserwuje? Że coś jest nie tak? Że w każdej chwili ktoś może Was skrzywdzić? Obecnie coraz częściej słyszy się takie historie. Że ktoś miał obsesję na czyimś punkcie, czy że ktoś kogoś nękał – pośrednio lub bezpośrednio. Czasami wystarczy kilka słów wprost do drugiej osoby, ale czasami jest to niemożliwe, bo nie da się walczyć z czymś,...
więcej Pokaż mimo to