Nie wiem czemu, ale ja cały czas byłam przekonana, że to jest młodzieżówka, a to jest kryminał paranormalny - czyli połączenie, którego wręcz nie znoszę. O dziwo bawiłam się świetnie, wgryzłam się już od samego początku i byłam ciekawa, co będzie dalej. Chociaż szczerze mówiąc, bliżej jej do fantastyki, niż do kryminału i mam trochę vibe "Jestem Numerem Cztery", który uwielbiam, więc to tylko dodatkowy plus.

Nie wiem czemu, ale ja cały czas byłam przekonana, że to jest młodzieżówka, a to jest kryminał paranormalny - czyli połączenie, którego wręcz nie znoszę. O dziwo bawiłam się świetnie, wgryzłam się już od samego początku i byłam ciekawa, co będzie dalej. Chociaż szczerze mówiąc, bliżej jej do fantastyki, niż do kryminału i mam trochę vibe "Jestem Numerem Cztery", który...

Długo trzymałam tę serię na półce, aż pewnego dnia odniosłam wrażenie, że mnie woła, że to ten czas.
Książka niby z pogranicza science-fiction, sporo w niej thrillera, ale jednak ma w sobie jakąś magię, która zachęciła mnie do kolejnych części.
Wniosek jest jeden: dla mnie to bardzo dobra powieść :)

Długo trzymałam tę serię na półce, aż pewnego dnia odniosłam wrażenie, że mnie woła, że to ten czas.
Książka niby z pogranicza science-fiction, sporo w niej thrillera, ale jednak ma w sobie jakąś magię, która zachęciła mnie do kolejnych części.
Wniosek jest jeden: dla mnie to bardzo dobra powieść :)

Połączenie kryminału z fantastyką nie za bardzo się sprawdziło w tym przypadku.

W kolejnej książce trafiam na niedopracowane zakończenie, zapowiadało się dobrze a wyszło jak zawsze. Szkoda bo książka miała potencjał, tylko w którymś momencie autorka chyba się trochę pogubiła.

W Nowym Orleanie dochodzi do zaginięć dziewcząt w ich 21 urodziny. Sprawa zostaje przydzielona pewnej parze, w której jeden z detektywów ma zdolności parapsychiczne. Większość książki kręci się wokół tych dziwnych nie zrozumiałych dla człowieka zjawisk.

Z ciekawości przeczytam dwa pozostałe tom, tylko jeszcze nie wiem kiedy

Połączenie kryminału z fantastyką nie za bardzo się sprawdziło w tym przypadku.

W kolejnej książce trafiam na niedopracowane zakończenie, zapowiadało się dobrze a wyszło jak zawsze. Szkoda bo książka miała potencjał, tylko w którymś momencie autorka chyba się trochę pogubiła.

W Nowym Orleanie dochodzi do zaginięć dziewcząt w ich 21 urodziny. Sprawa zostaje przydzielona...

Bardzo lubię twórczość Ericy. Zdałam sobie sprawę, że ostatnio ją zaniedbałam, więc na cel obrałam sobie pierwszy tom z serii, która zalega na mojej półce od dawna.
W pierwszą sobotę lipca dochodzi do zaginięcia młodej kobiety. Na drzwiach jej domu wyryto siódemkę. Przypadek? Do sprawy zostaje przydzielona detektyw Micki Dare doświadczona policjantka, której w prowadzeniu śledztwa pomoże detektyw Zach Harris, świeżo upieczony stróż prawa, który brał udział w eksperymentalnym programie szkoleniowym FBI. Początkowo relacje między tą dwójką nie układają się najlepiej, zwłaszcza po tym jak Micki otrzymuje polecenie czuwania nad bezpieczeństwem Zacha, podczas kiedy to on będzie się wykazywał swoimi zdolnościami. Z czasem oboje przekonują się do siebie i do swoich metod pracy, a to powoduje, że będą mieli większe szanse na przeciwstawieniu się złu, które nadchodzi.
Początek fabuły był obiecujący. Ciekawie zarysowana zagadka kryminalna, główne postaci intrygujące. Byłam przekonana, że magia, z jaką będę miała do czynienia, będzie opierać się jedynie na symbolach. Niestety dla mnie zatoczyła ona szersze kręgi, co mi nie przypadło do gustu. Ten rodzaj fantastyki mnie wzbudził mojej sympatii i powodował, że mimo dużej ilości dialogów i krótkich rozdziałów, trudno było doczytać tę książkę do końca. Wolę Ericę w ,,normalnych’’ powieściach. Ode mnie 4/10.

Bardzo lubię twórczość Ericy. Zdałam sobie sprawę, że ostatnio ją zaniedbałam, więc na cel obrałam sobie pierwszy tom z serii, która zalega na mojej półce od dawna.
W pierwszą sobotę lipca dochodzi do zaginięcia młodej kobiety. Na drzwiach jej domu wyryto siódemkę. Przypadek? Do sprawy zostaje przydzielona detektyw Micki Dare doświadczona policjantka, której w prowadzeniu...

Czytając tę książkę miałam w głowie cały czas fabułę Netflixowego Lucyfera. Kiedy w końcu akcja się rozpędza, została ona nagle ucięta i o finałowych wydarzeniach dowiadujemy się jedynie z rozmowy głównych bohaterów.

Czytając tę książkę miałam w głowie cały czas fabułę Netflixowego Lucyfera. Kiedy w końcu akcja się rozpędza, została ona nagle ucięta i o finałowych wydarzeniach dowiadujemy się jedynie z rozmowy głównych bohaterów.

Lubię powieści tej autorki, dlatego bez wahania sięgnęłam po „Siódemkę” – pierwszą część cyklu Strażnicy Światła. Początek zapowiadał się interesująco, ale w pewnym momencie okazało się, że jeden z bohaterów dysponuje nadnaturalnymi mocami, a detektyw Micki Dare jest nie do zniesienia. Wolę Ericę Spindler w bardziej realistycznych fabułach.

Lubię powieści tej autorki, dlatego bez wahania sięgnęłam po „Siódemkę” – pierwszą część cyklu Strażnicy Światła. Początek zapowiadał się interesująco, ale w pewnym momencie okazało się, że jeden z bohaterów dysponuje nadnaturalnymi mocami, a detektyw Micki Dare jest nie do zniesienia. Wolę Ericę Spindler w bardziej realistycznych fabułach.

Siódemka na dziewiątkę.

Siódemka na dziewiątkę.

Jest to zdecydowanie książka, która mnie wciągnęła! Kryminał z połączeniem fantasy to jak dla mnie strzał w dziesiątkę, ponieważ uwielbiam oba gatunki. Jest to książka lekka, która pozwala zatopić się w ten inny świat. Teraz czas na wyodrębnienie gatunków - jako fantasy - książka świetna i wciągająca w magię, ale jako kryminał już lekko kuleje, ponieważ nie wystarczy umieścić policji w książce by stała się kryminałem. Zabrakło elementów typowego śledztwa, ponieważ skupiono się na opisaniu magicznych "mocy". Mi osobiście to nie przeszkadza i książka bardzo mi się spodobała.

Jest to zdecydowanie książka, która mnie wciągnęła! Kryminał z połączeniem fantasy to jak dla mnie strzał w dziesiątkę, ponieważ uwielbiam oba gatunki. Jest to książka lekka, która pozwala zatopić się w ten inny świat. Teraz czas na wyodrębnienie gatunków - jako fantasy - książka świetna i wciągająca w magię, ale jako kryminał już lekko kuleje, ponieważ nie wystarczy...

Lubię twórczość autorki, ale tu zabrakło napięcia.
Była to tylko dobra lektura.

Lubię twórczość autorki, ale tu zabrakło napięcia.
Była to tylko dobra lektura.

Pierwsza sobota lipca. Zaginiona kobieta. Siódemka wyryta na drzwiach jej domu. Rozpoczęło się odliczanie... Detektyw Micki Dare to doświadczona i zasadnicza policjantka. Nie potrzebuje partnera, a już zwłaszcza takiego zuchwałego czarusia, jak detektyw Zach Harris, świeżo po ,, eksperymentalnym" programie szkoleniowym FBI. Poza tym nowe zadanie Micki - czuwanie nad bezpieczeństwem Zacha, podczas gdy on będzie ścigał przestępców, wykorzystując swoje szczególne zdolności - zdecydowanie nie jest tym, na co się pisała. Klamka jednak zapadła i Micki nie ma nic do powiedzenia. Wkrótce uświadamia sobie, że jej partner zyskuje przy bliższym poznaniu - oraz dociera do niej, że gra toczy się o stawkę wykraczającą poza zwykłe rozwiązywanie zagadek i łapanie złoczyńców. Czai się bowiem nowy rodzaj zła, przebieglejszego niż wszystko, z czym Micki miała do tej pory do czynienia. Niewykluczone, że ona i Zach są jedynymi osobami, które mogą je powstrzymać. Kiedy ginie kolejna ofiara, a ciemność zacieśnia krąg, Micki zdaje sobie sprawę z przerażającej prawdy: że jednak może się nie udać. Tym razem zło, któremu stawiają czoło, może zniszczyć ich wszystkich... Pełen zaskakujących zwrotów akcji i dramatycznych zdarzeń thiller Siódemka to lektura, od której nie sposób się oderwać. Wciąga i trzyma w napięciu aż do ostatniej strony.

Pierwsza sobota lipca. Zaginiona kobieta. Siódemka wyryta na drzwiach jej domu. Rozpoczęło się odliczanie... Detektyw Micki Dare to doświadczona i zasadnicza policjantka. Nie potrzebuje partnera, a już zwłaszcza takiego zuchwałego czarusia, jak detektyw Zach Harris, świeżo po ,, eksperymentalnym" programie szkoleniowym FBI. Poza tym nowe zadanie Micki - czuwanie nad...