Rzeźnik

Okładka książki Rzeźnik Tony Parsons
Okładka książki Rzeźnik
Tony Parsons Wydawnictwo: Albatros Cykl: Max Wolfe (tom 2) kryminał, sensacja, thriller
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Max Wolfe (tom 2)
Tytuł oryginału:
MURDER BAG #2 THE SLAUGHTER MAN
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2017-02-15
Data 1. wyd. pol.:
2017-02-15
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379859375
Tłumacz:
Janusz Ochab
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
251 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
83
67

Na półkach:

Pierwsza część o detektywie była dobra, ta druga jest bardzo dobra, więc liczę, że trzecia będzie rewelacyjna 😁

Pierwsza część o detektywie była dobra, ta druga jest bardzo dobra, więc liczę, że trzecia będzie rewelacyjna 😁

Pokaż mimo to

avatar
936
79

Na półkach:

Jest to druga część serii, którą oceniam podobnie jak pierwszą - ciekawa, nieskomplikowana, pomimo mrożącej krew w żyłach zbrodni, od której opisu rozpoczyna się ta powieść (ale czego można oczekiwać od kryminału). Opisanie wydarzeń z perspektywy ofiary sprawia, że jest jeszcze bardziej wyrazista i przerażająca. Główny bohater - detektyw Wolf samotnie wychowujący córkę i opuszczony przez żonę, która założyła nowa rodzinę, wzbudza sympatię. Wątek na tyle ciekawy, że sięgnę po kolejną część. W "Rzeźniku" nie podobało mi się jednak rozwiązanie zagadki, trochę "zbyt grubymi nićmi szyte". Wystawiam naciąganą siódemkę, bo jednak Nesbo, czy rodzimy Galbraith są dużo lepsi.

Jest to druga część serii, którą oceniam podobnie jak pierwszą - ciekawa, nieskomplikowana, pomimo mrożącej krew w żyłach zbrodni, od której opisu rozpoczyna się ta powieść (ale czego można oczekiwać od kryminału). Opisanie wydarzeń z perspektywy ofiary sprawia, że jest jeszcze bardziej wyrazista i przerażająca. Główny bohater - detektyw Wolf samotnie wychowujący córkę i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1659
1479

Na półkach: ,

Dobry kryminał, trzyma w napięciu, ciekawy motyw. Bogato przedstawione życie osobiste Wolfa. Tylko nie rozumiem tego jego nadludzkiej siły, nawet Superman miał swoje słabości. Rozpruty brzuch to nic kilka dni później boksuje, pęknięcie czaszki i obrażenia po wydostaniu się z grobu ( sztuczka godna Hudiniego) a on ubiera się w dres i idzie aresztować podejrzanego. I te jego słowa, że nie było podstaw do rezygnacji z treningów to tylko jego wymówki. Mnie to bawiło, ale naprawdę psuje to odbiór lektury.

Dobry kryminał, trzyma w napięciu, ciekawy motyw. Bogato przedstawione życie osobiste Wolfa. Tylko nie rozumiem tego jego nadludzkiej siły, nawet Superman miał swoje słabości. Rozpruty brzuch to nic kilka dni później boksuje, pęknięcie czaszki i obrażenia po wydostaniu się z grobu ( sztuczka godna Hudiniego) a on ubiera się w dres i idzie aresztować podejrzanego. I te jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
453
412

Na półkach:

Moje drugie spotkanie z autorem . Również uważam je za udane . Pojawia się kilka kontrowersyjnych tematów., takich jak przemoc wobec dzieci , czy nienawiść rasowa. Kolejny raz na wstępie dostajemy mocne wejście, a dalej akcja toczy się w przyjemnym dość szybkim tempie . Przewija się również temat samotnego wychowania dziecka i perypetie z tym związane. Doczepic sie mogę jedynie do tego , że główny bohater jest chyba niezniszczalny , a ostatnio drażni mnie to bardzo, gdy pomimo obrażeń, to jak gdyby nigdy nic ten zachowuje się jak gdyby obrazen nie bylo. Jednak książkę polecam , I zaczynam część trzecia .

Moje drugie spotkanie z autorem . Również uważam je za udane . Pojawia się kilka kontrowersyjnych tematów., takich jak przemoc wobec dzieci , czy nienawiść rasowa. Kolejny raz na wstępie dostajemy mocne wejście, a dalej akcja toczy się w przyjemnym dość szybkim tempie . Przewija się również temat samotnego wychowania dziecka i perypetie z tym związane. Doczepic sie mogę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
291
288

Na półkach:

Nie wciągnęła mnie, możeto wynik mego nastawienia. Trochę zbyt dużo w niej przypadku. Niby poprawnie napisana ale brak jej polotu. Zmęczyłem się choć finał trochę to wynagrodził.

Nie wciągnęła mnie, możeto wynik mego nastawienia. Trochę zbyt dużo w niej przypadku. Niby poprawnie napisana ale brak jej polotu. Zmęczyłem się choć finał trochę to wynagrodził.

Pokaż mimo to

avatar
60
50

Na półkach:

Zdecydowanie lepsza niż pierwsza część. W końcu było zakończenie godne dobrego kryminału- zagadka, która trzeba było rozwiązać. Wciągająca historia i zaskoczenie na końcówce.

"Prawdę mówiąc, są rzeczy znacznie gorsze od tych, które oglądają w sieci [...] rzeczy, które widzi się we własnej głowie. "


"Świat jest rynsztokiem wypełnionym tym, czego chcą ludzie."

Zdecydowanie lepsza niż pierwsza część. W końcu było zakończenie godne dobrego kryminału- zagadka, która trzeba było rozwiązać. Wciągająca historia i zaskoczenie na końcówce.

"Prawdę mówiąc, są rzeczy znacznie gorsze od tych, które oglądają w sieci [...] rzeczy, które widzi się we własnej głowie. "


"Świat jest rynsztokiem wypełnionym tym, czego chcą...

Pokaż mimo to

avatar
158
155

Na półkach: , , , ,

„Krwawa wyliczanka”, pierwszy thriller w karierze Tony’ego Parasonsa był jedną z nielicznych pozycji kryminalnych, które tak pozytywnie mnie zaskoczyły. Ciekawy klimat, mocna opowieść, wciągająca zagadka, sympatyczny główny bohater i przyjemny, lekki styl. Teraz autor przedstawia nam ciąg dalszy losów detektywa Maxa Wolfe’a i robi to w naprawdę znakomitym stylu.

Sylwestrowa noc. Początek nowego roku zbliża się wielkimi krokami, ludzie bawią się w najlepsze, słychać śmiechy, muzykę, co jakiś czas wybuchają petardy… Jednak to nie te odgłosy żegnania minionych roku budzą nastoletniego chłopca. Ktoś jest w domu, a dokładniej w pokoju rodziców, i to, co się tam dzieje, na pewno nie należy do najprzyjemniejszych. Nastolatek wymyka się po cichu do pokoju siostry, a potem oboje przerażeni rzucają się do ucieczki. Niestety ludzie, którzy byli w ich domu, podpalają budynek. A w środku został przecież ich czteroletni braciszek! Kiedy siostra zawraca, chłopiec wie już, że nigdy więcej jej nie zobaczy. Wystarczy jednak kilka minut, by i on podzielił jej tragiczny los.

Morderstwo bogatego małżeństwa i ich dwójki nastoletnich dzieci w sylwestrową noc w domu na ekskluzywnym londyńskim osiedlu staje się prawdziwym wzywaniem dla detektywa Maxa Wolfe’a. Szczególnie gdy okazuje się, że zaginęło czteroletnie dziecko. Trzeba działać szybko, bo wraz z upływem czasu maleją szanse na jego znalezienie, a z każdą chwilą sprawa staje się bardziej zagadkowa. Zabójstwa dokonano pistoletem do uboju bydła, w przeszłości podobnych przypadków było kilka, ale tylko jeden z nich wydaje się analogiczny – zbrodnia Rzeźnika. Mordercy, który w identyczny sposób zabił ojca i trzech synów, jednocześnie zostawiając przy życiu matkę i córkę. Doszło do tego jednak trzy dekady wcześniej i zabójca pewnie już nie żyje.

Co łączy filmy Tarantino, slashery z lat osiemdziesiątych XX wieku oraz „Psychozę” Hitchcocka? Pewnie można by wymienić sporo takich elementów, ale według mnie najważniejszy jest jeden: wszystkie, choć brutalne, rzadko kiedy ukazywały przemoc bezpośrednio, choć też ani trochę jej nie unikały. Krwawe sceny były wszechobecne, ale częściej widzieliśmy zwłoki, niż to, jak giną ludzie albo jak narzędzie zbrodni wchodzi w interakcję z ich ciałami. Podobnie rzecz ma się z prozą Parsonsa – jest ona brutalna, mocna, ale nie epatuje nadmierną przemocą. Jedną z najbardziej przejmujących scen „Krwawej wyliczanki” była otwierająca sekwencja gwałtu, ukazująca bezsilność ofiary i beznadziejność sytuacji – ale autor nie pokazał samego aktu. Tak samo jest w „Rzeźniku”. Nie widzimy, co dzieje się z ofiarami sylwestrowej nocy, możemy się tego jedynie domyślać. Podobnie jest w scenie, w której ojciec wyrzuca z balkonu noworodka – dziecko spada cztery piętra w dół i… Parsons każe nam wyobrazić sobie, co dalej. Ale plastyczność jego opisów nie pozostawia miejsca na wątpliwości.

Przyznam szczerze, że wolę podobne podejście do tematu niż tryskanie krwią i nurzanie się w szokujących opisach. Brutalność bowiem szybko przestaje szokować, podczas gdy drastyczna niepewność, wsparta olbrzymim napięciem, jakie buduje Parsons, intryguje i potrafi przerazić. Do tego mamy szybkie tempo akcji, dobrze poprowadzoną zagadkę i wyważoną stronę obyczajową – czyli naprawdę smakowity i udany miks. Jeśli więc lubicie opowieści z dreszczykiem, bardzo dobre zarówno pod względem stylu, jak i samej fabuły, „Rzeźnik” oraz wcześniejsze przygody Maxa Wolfe’a to propozycja w sam raz dla was. Nie pozostaje mi zatem nic innego, jak polecić je Waszej uwadze i czekać na ciąg dalszy, zatytułowany „Klub wisielców”. Jestem pewna, że Parsons nie zawiedzie.

„Krwawa wyliczanka”, pierwszy thriller w karierze Tony’ego Parasonsa był jedną z nielicznych pozycji kryminalnych, które tak pozytywnie mnie zaskoczyły. Ciekawy klimat, mocna opowieść, wciągająca zagadka, sympatyczny główny bohater i przyjemny, lekki styl. Teraz autor przedstawia nam ciąg dalszy losów detektywa Maxa Wolfe’a i robi to w naprawdę znakomitym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
472
468

Na półkach:

Książkę kupiłem na wyprzedaży w supermarkecie. W sumie przypadkowo. Przyznam, że mimo wszystko jest to w miarę dobry kryminał obyczajowy.Histora przemyślana i finał słodko gorzki. Książka na jedno długie popołudnie.

Książkę kupiłem na wyprzedaży w supermarkecie. W sumie przypadkowo. Przyznam, że mimo wszystko jest to w miarę dobry kryminał obyczajowy.Histora przemyślana i finał słodko gorzki. Książka na jedno długie popołudnie.

Pokaż mimo to

avatar
1489
664

Na półkach: , ,

Czasem książki trafiają do nas całkiem przypadkiem i tak też było w przypadku tej. Do zakupu skusiła mnie nicka cena i kuszący okładkowy opis, niewiele mający wspólnego z zaproponowanym przez autora wnętrzem. Mimo to miałam jakąś taką dziwną ochotę  za sprawą mrożącego krew w żyłach thrillera przenieść się na mroczne Wyspy Brytyjskie. Skoro Peter James, nomen omen mój ulubiony twórca kryminałów, poleca ten tytuł, to coś musi być na rzeczy. 

"I powiedziałam mu, że romans z kimś, kogo lubi, nie jest dobrym rozwiązaniem jego problemów. Romanse są bardzo niebezpieczne i destrukcyjne, detektywie. Niszczą małżeństwa. Niszczą rodziny. Niszczą życie. Romanse nigdy nie są warte łez, które po nich pozostają. (...)"

Sylwestrowa noc kojarzy się głównie ze szczęściem i szampańską zabawą, a nie z krwawym mordem. Dla rodziny Woodów ten wieczór nie tylko kończył rok, ale za sprawą obłąkanego mordercy zakończył ich życie. W niewyjaśnionych  okolicznościach znika najmłodsze dziecko zamordowanej pary, zaczyna się walka z czasem. Ekskluzywne osiedle i zaawansowany system alarmowy nie uchronił ofiar przed najgorszym.  Krwawa jatka to nie wszystko, wybór narzędzia zbrodni przyprawia o ciarki na plecach. Zabójca nieprzypadkowo postanowił odebrać życie swoim ofiarom, używając pistoletu do uboju bydła, co przywodzi na myśl pewną zbrodnię sprzed lat. Detektyw Max Wolfe będzie miał twardy orzech do zgryzienia, próbując rozwikłać zagadkę makabrycznej zbrodni. Śledztwo komplikuje fakt, że potencjalny morderca jest śmiertelnie chory. Na jaw wychodzą kolejne niewygodne sekrety rodzinne...

"Zbrodnie rozbrzmiewają echem przez całe lata i życie. Rzadko morderstwo niszczy tylko jedno życie. (...)"

Czy mi się podobało? I tak, i nie, dlatego mam mieszane uczucia względem tej książki. Do pewnego momentu odpowiadał mi klimat, ale sposób prowadzenia fabuły pozostawiał wiele do życzenia. Liczyłam na więcej akcji okraszonej sporą dawką tego  charakterystycznego brytyjskiego mroku, czego niestety nie otrzymałam. Było mrocznie, ale nie tak jak  tego oczekiwałam, Parsons postawił na ociekającą krwią makabrę, zapominając o klasycznych kryminalnych elementach. Pierwsza część książki była dla mnie trudna, nie tylko ze względu na źle wyrażoną treść, ale również z powodu powolnego tempa. W trakcie lektury, gdy nie działo się kompletnie nic interesującego, mój  mózg wielokrotnie wchodził w stan tej nieprzyjemnej hibernacji. Czytając męczyłam się  i z bólem serca przewracałam kolejne strony z nadzieją na rychły koniec nieciekawych wątków. Tam, gdzie powinno nastąpić przyspieszenie, autor z premedytacją spowalniał akcję, tym samym przyprawiając mnie o ból głowy.

"Ludzie na tym świecie zawsze będą próbowali cię zranić. Nie pozwól im na to. Nigdy nie pozwól im cię ranić. (...)"


Sam pomysł na morderstwo był oszałamiający, taki świeży i do  tego z ogromnym potencjałem. Smutne trochę, że  autor swoimi  dalszymi działaniami spaprał tak solidną fabularną bazę, dla kilku pseudo fajerwerków. Bohaterowie również mnie nie przekonali, byli dla mnie tacy nijacy. Niby zespół śledczy  był zgrany, ale zabrakło tych policyjnych gwiazd, które potrafią przyprawić o nagły zawrót głowy. Max Wolfe powinien być niegrzecznym facetem z przeszłością, ale coś nie wyszło. O dziwo wraz z rozwojem fabuły powoli  wkręciłam się w zaproponowany scenariusz, głównie za sprawą jednego zasadniczego zwrotu akcji. Końcówka była spójna i dynamiczna, a takie elementy uwielbiam. Wątek  poszukiwań uprowadzonego chłopca wyszedł na prowadzenie, przed sprawą śledztwa w sprawie morderstwa i to było niezłe posunięcie. Kilka kryminalnych smaczków skutecznie ożywiło fabułę, przyprawiając mnie o ciarki na plecach. Czułam to  charakterystyczne flow, szkoda tylko, że przez chwilkę. Językowo książka trzyma nie do końca satysfakcjonujący poziom, prowadzenie dialogów pozostawia wiele do  życzenia.

Rzeźnik okazał się thrillerem  z potencjałem, gdyby go  trochę przeredagować i podrasować mógłby spokojnie konkurować z najlepszymi pozycjami. Intrygujący pomysł został przelany na papier w mało satysfakcjonującej formie i to ona zaważyła na mojej ostatecznej ocenie. Książka może spodobać się fanom brytyjskich  kryminałów.

Czasem książki trafiają do nas całkiem przypadkiem i tak też było w przypadku tej. Do zakupu skusiła mnie nicka cena i kuszący okładkowy opis, niewiele mający wspólnego z zaproponowanym przez autora wnętrzem. Mimo to miałam jakąś taką dziwną ochotę  za sprawą mrożącego krew w żyłach thrillera przenieść się na mroczne Wyspy Brytyjskie. Skoro Peter James, nomen omen mój...

więcej Pokaż mimo to

avatar
453
186

Na półkach: ,

Sprawne pióro i dobre opanowanie warsztatu pisarskiego nie wystarczy by napisać przyzwoitą powieść kryminalną. 'Rzeźnik" to nie jest dobra książka. W snutej przez autora intrydze za dużo jest logicznych luk, akcja opiera się zbiegach okoliczności - bardzo korzystnych dla prowadzących śledztwo, trudno też przejąć się nieszczęściami jakie spotykają bohaterów książki w przeszłości jak i w teraźniejszości... Do tego te postacie takie strasznie jednowymiarowe. Powieść ta jest idealnym materiałem na film kryminalny klasy B, gdzie liczy się akcja, krew i przemoc, bez większego zwracania na logikę wydarzeń i psychologiczną wiarygodność postaci

Sprawne pióro i dobre opanowanie warsztatu pisarskiego nie wystarczy by napisać przyzwoitą powieść kryminalną. 'Rzeźnik" to nie jest dobra książka. W snutej przez autora intrydze za dużo jest logicznych luk, akcja opiera się zbiegach okoliczności - bardzo korzystnych dla prowadzących śledztwo, trudno też przejąć się nieszczęściami jakie spotykają bohaterów książki w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    318
  • Chcę przeczytać
    199
  • Posiadam
    98
  • 2018
    7
  • 2019
    6
  • 2017
    6
  • Ulubione
    5
  • 2022
    4
  • E-book
    4
  • Teraz czytam
    3

Cytaty

Więcej
Tony Parsons Rzeźnik Zobacz więcej
Tony Parsons Rzeźnik Zobacz więcej
Tony Parsons Rzeźnik Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także