Bardzo ciekawy przekrój opowiadań naszych rodzimych kryminalistów. Każde z nich inspirowane jest prawdziwą historią związaną ze światkiem gangsterskim lat 90-tych.
Jak zwykle w tego typu zbiorach jest bardzo nierówno, choć ogólnie większość tekstów trzyma naprawdę przyzwoity poziom, dzięki czemu druga edycja Pocisku prezentuje się lepiej niż pierwsza.
Na plus podium: Bochus - za wciągającą, ładnie napisaną historię o dość wydawałoby się pozornie trudnej sprawie, która okazuje się jeszcze bardziej zawiła, Czornyj - w swoim stylu wyrazisty, makabryczny i zaskakujący, Szczygielski - ciekawy temat ugryzł w gawędziarski, ale brudno wsysający sposób, właśnie tak, jak lubię.
Na minus - ku plusowi tej pozycji - nie będzie podium, a dwa "wyróżnienia". Żulczyk - nieskładnie, rynsztokowo i po prostu nudno - zepsuł świetny materiał na opowiadanie chcąc "zaszpanować" menelskim klimatem. Siembieda - temat Człowieka z lasu i "mafii" świętokrzyskiej jest mi bliski, a autor niestety go zupełnie nie wyczuł poruszając dość melodramatyczne wątki, a "nie tędy wiodła droga". Dwa zmarnowane potencjały.

Ogólnie, warto przeczytać. Choćby po to, by poznać nasze poletko kryminalne.

Bardzo ciekawy przekrój opowiadań naszych rodzimych kryminalistów. Każde z nich inspirowane jest prawdziwą historią związaną ze światkiem gangsterskim lat 90-tych.
Jak zwykle w tego typu zbiorach jest bardzo nierówno, choć ogólnie większość tekstów trzyma naprawdę przyzwoity poziom, dzięki czemu druga edycja Pocisku prezentuje się lepiej niż pierwsza.
Na plus podium: Bochus...