Poklatkowa rewolucja
Wydawnictwo: Mag Cykl: Sunflower Cycle (tom 1) Seria: Uczta Wyobraźni fantasy, science fiction
160 str. 2 godz. 40 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Sunflower Cycle (tom 1)
- Seria:
- Uczta Wyobraźni
- Tytuł oryginału:
- The Freeze-Frame Revolution
- Wydawnictwo:
- Mag
- Data wydania:
- 2018-10-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-10-31
- Data 1. wydania:
- 2018-06-12
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366065161
- Tłumacz:
- Wojciech Próchniewicz
- Inne
Jak zorganizować bunt na pokładzie, kiedy budzą cię z hibernacji na parę dni co milion lat? Jak konspirować, gdy garstka potencjalnych sojuszników zmienia się co wachtę? Jak zaatakować wroga, który nigdy nie śpi, patrzy twoimi oczyma, słucha twoimi uszami i autentycznie chce dla ciebie jak najlepiej? Sunday Ahzmundin, uwięziona na pokładzie statku kosmicznego Eriophora, odkrywa, że na udaną rewolucję musi się złożyć spisek, szyfry i nieuniknione ofiary.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 875
- 644
- 328
- 32
- 29
- 29
- 22
- 14
- 14
- 14
Cytaty
But that’s what math is for, right? What’s the point of physics if you can’t trust it with your life?
How do you stage a mutiny when you’re only awake a few days in a century, when your tiny handful of coconspirators gets reshuffled every tim...
Rozwiń dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
Książka to rozwinięcie opowiadania "Wyspa", pochodzącego ze zbioru opowiadań "Odtrutka na optymizm" tego samego autora. Myślę, że bardzo
udane. Pamiętam, jak czytając kilkanaście lat temu "Wyspę" przyszło mi do głowy, że to świetny materiał na osobną powieść. I po paru latach stało się. Książka jest dość krótka, ale jak to bywa u Wattsa, wystarczająco treściwa. Uwielbiam jego powieści, przeczytałem właściwie chyba wszystko, co napisał. Porządne science fiction, ze zdecydowanym naciskiem na science.
Książka to rozwinięcie opowiadania "Wyspa", pochodzącego ze zbioru opowiadań "Odtrutka na optymizm" tego samego autora. Myślę, że bardzo
więcej Pokaż mimo toudane. Pamiętam, jak czytając kilkanaście lat temu "Wyspę" przyszło mi do głowy, że to świetny materiał na osobną powieść. I po paru latach stało się. Książka jest dość krótka, ale jak to bywa u Wattsa, wystarczająco treściwa. Uwielbiam...
Bardzo podobał mi się setup tej książki. Watts ma rękę do tworzenia światów, które z jednej strony są podobne do naszych, ale ich technologia jest zupełnie kosmiczna. I zarówno świat przedstawiony, wiadomość do czytelnika i cały pomysł, to wszystko niesamowicie wciąga... problem polega na tym, że właściwie nie ma puenty. Nic nie różni tej książki od zwykłej fabuły o rebeliantach gdzieś. Budzenie się na kilka dni na tysiąc lat nie ma żadnego znaczenia. I jest to cholernie przykre, bo to zmarnowany potencjał.
Może też liczyłam na coś w rodzaju Ślepowidzenia, które kopnęło mną tak mocno, że prawie spowodowało moje stany depresyjne (tak naprawdę nie, ale to jak ta książka jest napisana, co mówi na temat świadomości i wolnej woli tak mi karmiło negatywne podejście do świata, że uważam ją za absolutnie genialną w tym względzie. Tak samo uważam Famous blue raincoat Cohena za najsmutniejszą piosenkę świata i jest świetna).
Ta książka jest fajnie napisana, ma wciągający pomysł i ciekawą fabułę.
Ale nie jest Ślepowidzeniem
Bardzo podobał mi się setup tej książki. Watts ma rękę do tworzenia światów, które z jednej strony są podobne do naszych, ale ich technologia jest zupełnie kosmiczna. I zarówno świat przedstawiony, wiadomość do czytelnika i cały pomysł, to wszystko niesamowicie wciąga... problem polega na tym, że właściwie nie ma puenty. Nic nie różni tej książki od zwykłej fabuły o...
więcej Pokaż mimo to--- Hard SF o sztucznej inteligencji ze swoimi ograniczeniami kontra człowiek i jego intuicja, pisane trudnym, techniczno-naukowym językiem, naszpikowanym skomplikowanymi zasadami i bełkotliwymi teoriami naukowymi bezpośrednio powiązanymi z fabułą. Wszystko to wymaga skupienia i częstych powtórek... Niby jest to rozwinięcie krótkiego opowiadania, ale stanowi spore wyzwanie czytelnicze.
--- Dla przykładu krótki cytat pierwszego z brzegu akapitu: "Geny podregulowane na maksymalne rozwidlanie linii. Ciemne, pękate owoce, świetliste od bioluminescencyjnych bakterii, ich TNA skrępowane wiązaniami siarkowymi i dodatkowymi pętlami, aby powstrzymać mutacje. Wielkie wklęsłe liście, czarne jak śmierć cieplna, zakrzywiające się wokół tych bakteryjnych lampek nocnych jak dłonie złożone wokół płomyka świecy." Ufff
Ps.
--- Punkt w górę za interesującą fabułę, która faktycznie lepiej sprawdza się w opowiadaniu (krótkiej formie).
--- Hard SF o sztucznej inteligencji ze swoimi ograniczeniami kontra człowiek i jego intuicja, pisane trudnym, techniczno-naukowym językiem, naszpikowanym skomplikowanymi zasadami i bełkotliwymi teoriami naukowymi bezpośrednio powiązanymi z fabułą. Wszystko to wymaga skupienia i częstych powtórek... Niby jest to rozwinięcie krótkiego opowiadania, ale stanowi spore wyzwanie...
więcej Pokaż mimo toNeony przeminietych lat dają do myślenia. Dobrze się czytało przez 3/4 książki gdzie później nastąpiło zbyt dużo naukowego bełkotu którego (może błędnie) nie starałem się nawet zrozumieć. Wkurwiła mnie bezpłciowa postać przedstawiana za pomocą jakże modnego zaimka "ono". Nie dość, że mózg podczas czytania jest wystarczająco zaangażowany w wyobrażeniu świata przedstawionego przez autora, to ten dorzuca jeszcze, w środku akcji, niepasujące do całości zaimki, skutecznie wybijając z rytmu czytania.
Neony przeminietych lat dają do myślenia. Dobrze się czytało przez 3/4 książki gdzie później nastąpiło zbyt dużo naukowego bełkotu którego (może błędnie) nie starałem się nawet zrozumieć. Wkurwiła mnie bezpłciowa postać przedstawiana za pomocą jakże modnego zaimka "ono". Nie dość, że mózg podczas czytania jest wystarczająco zaangażowany w wyobrażeniu świata przedstawionego...
więcej Pokaż mimo toRaczej nowela niż powieść, co ma swoje wady (nie ma wystarczającej ilości czasu na zbudowanie bohaterów lub wyjaśnienie niuansów fabuły, wiele rzeczy pozostaje w sferze domysłów) i zalety (można przeczytać w jeden dzień).
Raczej nowela niż powieść, co ma swoje wady (nie ma wystarczającej ilości czasu na zbudowanie bohaterów lub wyjaśnienie niuansów fabuły, wiele rzeczy pozostaje w sferze domysłów) i zalety (można przeczytać w jeden dzień).
Pokaż mimo toSolidny przykład tego co można osiągnąć w ograniczonej liczbie stron. Dobre science fiction, ale też po prostu dobra książka, z wyrazistymi ale nie przerysowanymi bohaterami, z intrygą, z ciekawą kreacją świata, ale też dodatkowo z bonusem w postaci dodatkowego rozdziału online, do którego trzeba rozwiązać zagadkę ukrytą w książce.
Polecam, zwłaszcza że można często dostać na wyprzedażach, jest krótkie i dobrze się czyta - w sam raz na dłuższą jazdę pociągiem albo czekanie w kolejce.
Solidny przykład tego co można osiągnąć w ograniczonej liczbie stron. Dobre science fiction, ale też po prostu dobra książka, z wyrazistymi ale nie przerysowanymi bohaterami, z intrygą, z ciekawą kreacją świata, ale też dodatkowo z bonusem w postaci dodatkowego rozdziału online, do którego trzeba rozwiązać zagadkę ukrytą w książce.
więcej Pokaż mimo toPolecam, zwłaszcza że można często dostać...
Nic nie poradzę. Pewnie zbyt ambitne s-f :)
Miejscami czytało się dobrze ale miejscami chciałem już po prostu to skończyć. Autor koniecznie chce nas onieśmielić swoim naukowym językiem co w moim przypadku mu się udało. Chociaż jedna jego książka skończona. Hurra. Po więcej raczej nie sięgnę
Nic nie poradzę. Pewnie zbyt ambitne s-f :)
Pokaż mimo toMiejscami czytało się dobrze ale miejscami chciałem już po prostu to skończyć. Autor koniecznie chce nas onieśmielić swoim naukowym językiem co w moim przypadku mu się udało. Chociaż jedna jego książka skończona. Hurra. Po więcej raczej nie sięgnę
Mimo że widzę różne opinie, to dla mnie rewelacja. Jest to moja trzecia książka Petera Wattsa i powoli awansuje do moich ulubionych autorów! W porównaniu do innych dzieł, mamy mało opisów, ale ciężko tego wymagać od krótkiej formy literackiej. Akcja za to jest wciągająca, bardzo inteligentna i zaskakująca. Bardzo mi się również podobała zagadka schowana między słowami, która daje nam fajny prezent na koniec.
Mimo że widzę różne opinie, to dla mnie rewelacja. Jest to moja trzecia książka Petera Wattsa i powoli awansuje do moich ulubionych autorów! W porównaniu do innych dzieł, mamy mało opisów, ale ciężko tego wymagać od krótkiej formy literackiej. Akcja za to jest wciągająca, bardzo inteligentna i zaskakująca. Bardzo mi się również podobała zagadka schowana między słowami,...
więcej Pokaż mimo toPo wielu latach SF staje znów na moim podium czytelniczym i jako jeden z nielicznych gatunków ma szansę na badanie nowości. I tutaj nad wyraz często mam uczucia ambiwalentne. Współczesne powieści są – choć w samym zamyśle – ciekawe fabularnie, to jakoś manierycznie hermetyczne. Język błądzi gdzież po rubieżach technicznej papki: wymyślonej bądź opartej na nauce. Trudno się w nim odnaleźć, a niekiedy zrozumieć choć po części.
Rozumiem ideę, bo rynek coraz bardziej „ciasny”, a autorów coraz więcej, więc o rozpoznawalność coraz trudniej. Tym torem poszli Dukaj, Gibson, Stephenson. No i Watts oczywiście.
„Poklatkowa...” to przykład może nie sztandarowy, ale dość emblematyczny. Początek nie ułatwia poznania: nieokreślona grupa ludzi z tajemniczym zadaniem, na jeszcze bardziej tajemniczym tworze (można zgadywać, że to statek kosmiczny) podróżuje przez Wszechświat, budując – a jakże – tajemnicze bramki, prowadząc tajemnicze dialogi. Są – jak się okazuje – specyficznym mięsem armatnim, nad którym czuwa (zaskakujące, wiem) tajemnicze AI.
I, przyznać muszę, że po przewróceniu ostatniej karty powieści, byłem zachwycony. Fabuła doskonale poprowadzona, zakończenie nieoczywiste, Jeśli chodzi o napięcie aż prosi się o porównanie z Odyseją Clarka.
I mógłbym się silić na rozważania na poziomie jarmarcznej filozofii, odgadywać sens istnienia świata, roli ludzkości, zniewolenia przez maszyny i co tam jeszcze wpadnie człowiekowi do głowy, ale postanowiłem nie ulegać samouwielbieniu i nie zgadywać „co poeta miał na myśli”. Zostanę przy trywialnym stwierdzeniu, że to doskonały pomysł ubrany w udziwniony język.
Po wielu latach SF staje znów na moim podium czytelniczym i jako jeden z nielicznych gatunków ma szansę na badanie nowości. I tutaj nad wyraz często mam uczucia ambiwalentne. Współczesne powieści są – choć w samym zamyśle – ciekawe fabularnie, to jakoś manierycznie hermetyczne. Język błądzi gdzież po rubieżach technicznej papki: wymyślonej bądź opartej na nauce. Trudno się...
więcej Pokaż mimo toSuper pomysł, który nie został wg mnie dobrze rozwinięty a jedynie muśnięty przez autora, a szkoda bo potencjał był, ciekawi mnie czy kolejne części cyklu ukażą się w ramach uczty
Super pomysł, który nie został wg mnie dobrze rozwinięty a jedynie muśnięty przez autora, a szkoda bo potencjał był, ciekawi mnie czy kolejne części cyklu ukażą się w ramach uczty
Pokaż mimo to