Ognisty deszcz
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Ślepowidzenie (tom 1-2)
- Tytuł oryginału:
- Firefall
- Wydawnictwo:
- Mag
- Data wydania:
- 2020-07-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-07-31
- Liczba stron:
- 800
- Czas czytania
- 13 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366409552
- Tłumacz:
- Wojciech Próchniewicz
W skład książki wchodzą „Ślepowidzenie" i „Echopraksja".
13 lutego 2082. Pierwszy kontakt. Sześćdziesiąt dwa tysiące obiektów nieznanego pochodzenia nurkuje w ziemską atmosferę, tworząc idealną siatkę spadających gwiazd, które spalając się, krzyczą na wszystkich radiowych częstotliwościach. Na Ziemię nie dociera nawet okruch popiołu. Trzysta sześćdziesiąt stopni globalnej obserwacji -- ktoś sobie po prostu pstryknął nasze zdjęcie. A potem... nic. Lecz z głębi kosmosu dochodzą szepty. Coś tam gada, ale nie do nas. Ziemia wysyła dwa statki, aby odkryły, skąd przybyli ci goście. Tezeusz i Korona cierniowa. Jeden wyrusza na ciemne rubieże Pasa Kuipera, drugi do serca Układu Słonecznego. Już ich załogę z trudem daje się określić mianem ludzkiej -- a tego z czym się mierzą, na pewno nie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 339
- 159
- 129
- 20
- 7
- 6
- 5
- 3
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
To są dwie książki w jednej, ciężko więc dać wspólną ocenę. Ślepowidzenie to mocne 9/10, Echopraksja już 3/10 więc średnio wyjdzie mi 5/10 co wydaje się mało sprawiedliwe.
Obie części od siebie mocno odbiegają, mamy grono kompletnie różnych bohaterów.
Zacznę od Ślepowidzenia. Głównym bohaterem jest Siri Keeton, syntetyk który służył na "wycieczce" jako obserwator. Jego narracja jest całkiem obiektywna, postać nie wywołuje żadnych skrajnych emocji, nie jest nudna ani nijaka. Poznajemy też część jego przeszłości i załogę z którą leci. Pomiędzy załogą są bardzo ciekawe relacje, zwłaszcza pomiędzy wszystkimi a Sarastim, który wywołuje u nich ciarki na skórze.
Echopraksja już się pogubiła. Bruks jest nieznośny, jednym słowem mówiąc. Jego relacje polegają na zmuszaniu innych do obrania jego punktu widzenia. Jeżeli się nie zgadzasz to jesteś w błędzie i nie wiesz co pleciesz. Zgadzasz się - super, kumple jesteśmy. Były momenty w których nie dało się tej postaci zdzierżyć.
Fabuła jest niejasna, mało wyjaśniona. Wprowadzone są wątki kompletnie od czapy. Rozumiem, że to miało na celu nadać nutkę tajemnicy? Mroku? Za dużo pierdzielenia o Bogu, przeznaczeniu i wyższym planie imho.
Końcówka również pozostawia wiele do życzenia.
Ogólnie nie przepadam za tym autorem, miałam nieprzyjemność już z jedną z jego książek i była kiczem. Są strasznie sztywne, mało zrozumiałe z terminologią z którą mało kto ma styczność na co dzień - a przypisów czy wyjaśnień w fabule oczywiście brak.
Ślepowidzenie jest warte przeczytania ale tylko to. Echopraksja to jak dla mnie porażka i parodia kontynuacji.
To są dwie książki w jednej, ciężko więc dać wspólną ocenę. Ślepowidzenie to mocne 9/10, Echopraksja już 3/10 więc średnio wyjdzie mi 5/10 co wydaje się mało sprawiedliwe.
więcej Pokaż mimo toObie części od siebie mocno odbiegają, mamy grono kompletnie różnych bohaterów.
Zacznę od Ślepowidzenia. Głównym bohaterem jest Siri Keeton, syntetyk który służył na "wycieczce" jako obserwator. Jego...
Długo wachałem się jak ocenić "Ognisty Deszcz". Zawiera on dwie powieści, które niby są cyklem, ale jednak bardzo się od siebie różnią. "Ślepowidzenie" to majstersztyk. Jestem zachwycony na każdym możliwym poziomie. Wspaniała dystopia, mnóstwo wiedzy z fizyki, biologii, psychologii, antropologii itp. Bardzo hard sci-fi, z dużym progiem wejścia dla czytelnika - albo trzeba mieć na start już jakiś poziom wiedzy, albo zacisnąć zęby i czytać dalej - autor na sam koniec przedstawia naukowe podstawy swojej prozy i to jest niesamowite. Pierwszy raz w życiu czytałem posłowie z takim zainteresowaniem. A ilość wykorzystanych źródeł naukowych jest oszłamiająca. Cała warstwa metafizyczna "Ślepowidzenia" zostaje w czytelniku na długo i zmusza wręcz do zastanowienia się nad nami samymi.
"Echopraksja".... Może autor na siłę chciał powtórzyć sukces "Ślepowidzenia"? Musiałem po kilka razy czytać pewne fragmenty by zrozumieć co tam się wydarzyło. Cała fabuła tutaj jest przekombinowana i miejscami bardzo niezrozumiała, nad sensem zakończenia nadal się zastanawiam. Ale mimo to dobrze się czyta, poziom naukowy jest utrzymany.
Ogólnie oceniam "Ślepowidzenie" na 9, "Echopraksję" na 6.
Długo wachałem się jak ocenić "Ognisty Deszcz". Zawiera on dwie powieści, które niby są cyklem, ale jednak bardzo się od siebie różnią. "Ślepowidzenie" to majstersztyk. Jestem zachwycony na każdym możliwym poziomie. Wspaniała dystopia, mnóstwo wiedzy z fizyki, biologii, psychologii, antropologii itp. Bardzo hard sci-fi, z dużym progiem wejścia dla czytelnika - albo trzeba...
więcej Pokaż mimo toProblem mam trochę z oceną, bo dwie części bardzo się różnią, "Ślepowidzenie" jest ciekawe i, jak by to "spójne" w miarę, a ta "Echopraksja" , no nie wiem, albo jestem za głupi albo to jest przekombinowane totalnie.
Ogólnie pierwszy raz od dawna, od Dukajów niektórych chyba, nie nadążałem momentami i musiałem trzy razy czytać, albo się dokształcić, żeby ogarnąć niektóre rzeczy. Z tym, że w pierwszym tomie to się dało, a w drugim czasami się poddawałem, więc tak jak pisałem, albo za głupim jest, albo "bez pół litra nie razbieriosz" albo to stek bzdur. Z pół litrem próbowałem, więc zostaje tylko odpowiedź a lub c, nieskromnie skłaniał bym się ku C. No może niektóre rzeczy są ciekawe, ale to jest tak namieszane, że autor na prawdę chyba sam nie wiedział co jest co, zresztą może to i prawda bo w podziękowaniach wymienia tylu kolegów/koleżanek, którzy mu "pomagali" w wątkach i je zmieniali itp że tak to właśnie wygląda, O!! mam! jak nasza reprezentacja na MŚ, zlepek na prawdę dobrych piłkarzy(pomysłów),ale grać to to nie gra, a trener mimo to ma o sobie mniemanie:)
Ale pierwsza część świetna; super się czyta. Odzyskałem nieco wiarę w anglosaskich autorów. W drugiej trochę wiara podupadła, ale myślę, że nie można powiedzieć ze to jest złe, po prostu gorsze i przekombinowane, ale czyta się całkiem dobrze i wciąga.
Problem mam trochę z oceną, bo dwie części bardzo się różnią, "Ślepowidzenie" jest ciekawe i, jak by to "spójne" w miarę, a ta "Echopraksja" , no nie wiem, albo jestem za głupi albo to jest przekombinowane totalnie.
więcej Pokaż mimo toOgólnie pierwszy raz od dawna, od Dukajów niektórych chyba, nie nadążałem momentami i musiałem trzy razy czytać, albo się dokształcić, żeby ogarnąć niektóre...
Ocena za "Ślepowidzenie", po kilkudziesięciu stronach "Echopraksji" zrezygnowałem, osobliwe podejście do czytelnika.
Ocena za "Ślepowidzenie", po kilkudziesięciu stronach "Echopraksji" zrezygnowałem, osobliwe podejście do czytelnika.
Pokaż mimo toŚlepowidzenie jest po prostu majstersztykiem w całej swojej okazałości. Historia oddana na tyle realnie, iż można stwierdzić, że jest to relacja z prawdziwych wydarzeń.
Echopraksja - jedno wielkie nieporozumienie. Próba powtórzenia sukcesu pierwowzoru przerosła autora niestety. Bardzo nudna, monotonna, przewidywalna, z bardzo niejasnym zakończeniem - miałem nadzieję, że zostanie rozwiązana zagadka z pierwszej części, a tu klops.
Generalnie, jako całość, mocne 7!
Ślepowidzenie jest po prostu majstersztykiem w całej swojej okazałości. Historia oddana na tyle realnie, iż można stwierdzić, że jest to relacja z prawdziwych wydarzeń.
więcej Pokaż mimo toEchopraksja - jedno wielkie nieporozumienie. Próba powtórzenia sukcesu pierwowzoru przerosła autora niestety. Bardzo nudna, monotonna, przewidywalna, z bardzo niejasnym zakończeniem - miałem nadzieję, że...
Ślepowidzenie jest spoko. Echopraksja - nie.
Ślepowidzenie jest spoko. Echopraksja - nie.
Pokaż mimo toŚlepowidzenie - 9
Echopraksja - 8
Ogólnie wciągająca, chociaż trudna w odbiorze literatura. Po przeczytaniu całości miałem wrażenie, że nie zrozumiałem do końca co się właściwie wydarzył... - to dlatego, że w jest tutaj sporo ukrytych powiązań i znaczeń i należy czytać te powieści bardzo uważnie (szczególnie "Echopraksję"). Po przeczytaniu całości polecam przejrzeć ten wątek na reddicie:
https://www.reddit.com/r/SF_Book_Club/comments/2hzpmt/echopraxia_qa_questions_fended_off_by_peter_watts/
gdzie autor odpowiada na pytania czytelników - chyba będę musiał przeczytać całość jeszcze raz...
Ślepowidzenie - 9
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toEchopraksja - 8
Ogólnie wciągająca, chociaż trudna w odbiorze literatura. Po przeczytaniu całości miałem wrażenie, że nie zrozumiałem do końca co się właściwie wydarzył... - to dlatego, że w jest tutaj sporo ukrytych powiązań i znaczeń i należy czytać te powieści bardzo uważnie (szczególnie "Echopraksję"). Po przeczytaniu całości polecam przejrzeć ten...
Porzadny kawalek SF. Autor bierze na warsztat jeden temat i porzadnie go walkuje az nie wycisnie z niego ostatnich sokow. Ilosc przypisow swiadczy o porzadnym researchu poprzedzajacym pisanie.
Ze wzgledu na ciezki jezyk i skroty myslowe raczej dla mocnych fanow SF.
Porzadny kawalek SF. Autor bierze na warsztat jeden temat i porzadnie go walkuje az nie wycisnie z niego ostatnich sokow. Ilosc przypisow swiadczy o porzadnym researchu poprzedzajacym pisanie.
Pokaż mimo toZe wzgledu na ciezki jezyk i skroty myslowe raczej dla mocnych fanow SF.
EDIT:
Minął ponad rok odkąd przeczytałem Ognisty Deszcz i w ciągu tego czasu wracałem wspomnieniami do tej książki z tysiąc razy, jak nie więcej. Ciągle myślę o konceptach w niej zawartych, o tym jak fantastycznie to wszystko jest wyjaśnione i jak pasjonujące są to pomysły.
Lektura jest ciężka, nużąca i mało "przygodowa", ale nie o to w niej przecież chodzi. Owszem, dałoby się to zrobić lepiej, ale autor zainwestował całe swoje serce i czas w zbudowanie tak pięknej złożonej biologii, że wszystko inne jestem mu w stanie wybaczyć. Na początku dawałem 6/10, ale ta pozycja była przeze mnie niedoceniona, ze względu na oczekiwania jakie wobec niej miałem. Minęło sporo czasu, a ja dalej nie umiem się jej pozbyć z głowy. Dlatego wystawiam nową ocenę, zaznaczając, że oceniam tutaj przede wszystkim wspomniane przeze mnie koncepty. Bo oceniając fabularnie to ja się przy tym męczyłem i tego także nie umiem pozbyć się z głowy. Dlatego leci 9/10
EDIT:
więcej Pokaż mimo toMinął ponad rok odkąd przeczytałem Ognisty Deszcz i w ciągu tego czasu wracałem wspomnieniami do tej książki z tysiąc razy, jak nie więcej. Ciągle myślę o konceptach w niej zawartych, o tym jak fantastycznie to wszystko jest wyjaśnione i jak pasjonujące są to pomysły.
Lektura jest ciężka, nużąca i mało "przygodowa", ale nie o to w niej przecież chodzi. Owszem, dałoby...
Polecam osobom, które doceniają rozbudowany i spójny świat przedstawiony. Na uwagę zasługuje zgodność we współczesnym oglądem naukowym w dziedzinach fizyki, biologii.
Polecam osobom, które doceniają rozbudowany i spójny świat przedstawiony. Na uwagę zasługuje zgodność we współczesnym oglądem naukowym w dziedzinach fizyki, biologii.
Pokaż mimo to