Fabryka planet. Planety pozasłoneczne i poszukiwanie drugiej Ziemi
- Kategoria:
- astronomia, astrofizyka
- Tytuł oryginału:
- The Planet Factory: Exoplanets and the Search for a Second Earth
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2018-08-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-08-27
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381233217
- Tłumacz:
- Ewa L. Łokas, Bogumił Bieniok
- Tagi:
- Bogumił Bieniok Ewa Łokas
Zapomnij o rakietach na Marsa! – przyszłością badań kosmosu są poszukiwania planet pozasłonecznych!
Jeszcze dwadzieścia lat temu planetami poza Układem Słonecznym zajmowała się wyłącznie fantastyka. Od czasu słynnego pierwszego odkrycia dokonanego przez Aleksandra Wolszczana poszukiwanie i badanie egzoplanet to jedna z najszybciej rozwijających się dziedzin astronomii.
Nowo odkryte światy są bardziej niezwykłe od wszystkiego, co wyobrażali sobie pisarze. Istnieją planety większe od Jowisza, na których rok trwa krócej niż tydzień, na innych niebo rozświetlają dwa słońca, a jeszcze inne samotnie przemierzają kosmos. Są też planety z diamentowymi płaszczami, światy wielkości Ziemi podzielone na dwie półkule wiecznego dnia i wiecznej nocy, planety pokryte globalnymi oceanami i takie, na których przelewają się morza wulkanicznej lawy. Odkrycie tej różnorodności to dopiero początek. Na zbadanie czeka jeszcze cała galaktyka różnych możliwości. Trudno nie zadać sobie pytania, czy wśród tak wielu światów, nie istnieje gdzieś druga Ziemia.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Przepis na nową Ziemię
„Jakiegoś dnia głęboko pod powierzchnią oceanu zaczyna ciemnieć płaski, szeroki krąg o poszarpanych brzegach i jakby smołą zlanej powierzchni. Po kilkunastu godzinach staje się płatowaty, przejawia coraz wyraźniejsze rozczłonkowania, a jednocześnie przebija się w górę ku powierzchni. Obserwator przysiągłby, że toczy się pod nim gwałtowna walka, bo z całej okolicy zbiegają się tu jak kurczące się wargi, jak żywe, umięśnione, zamykające się kratery nieskończone szeregi współbieżnych, kolistych fal, spiętrzają się nad rozlanym w głębi, czarniawym, chwiejącym się makiem i stając dęba, walą w dół. Każdemu takiemu runięciu setek tysięcy ton towarzyszy na sekundy rozciągnięty, lepki, mlaszczący, chciałoby się powiedzieć, grzmot, bo tu wszystko się dzieje na skalę potworną”.
Powyższy fragment pochodzi oczywiście z „Solaris” Stanisława Lema, który jak nikt inny potrafił opisywać zjawiska niewyobrażalne. Charakterystyka olbrzymiego oceanu, jaką nakreślił w swojej powieści, do dziś budzi zachwyt czytelników. Pisarze science fiction, opisując nieznane światy, często wzorują się na tym, co naszym zmysłom jest dobrze znane. Lem tworzył zupełnie nowe uniwersa. Lecz jak pisać o formach życia, o których tak niewiele wiadomo? Nasza wiedza o odległych planetach jest bowiem wciąż zdumiewająco niewielka. Według Elizabeth Tasker odkrywcy odległych systemów planetarnych przypominają niekiedy „ślepców badających słonia”, poruszając się po omacku. Wbrew temu twierdzeniu autorka „Fabryki planet” opowiada nam o ogromnym kosmosie i jego tajemnicach w sposób niezwykle interesujący, przystępny zarówno dla osoby bardziej zaznajomionej z tematem, jak i laika.
Co dostrzegamy, kiedy obserwujemy nocne niebo? Niektóre z jaśniejących punktów to gwiazdy, które już zgasły. Inne dopiero powstaną. Nie da się jednak zaprzeczyć, iż patrząc na rozgwieżdżony nieboskłon, przyglądamy się również własnej historii. Żeby lepiej zrozumieć proces powstawania gwiazd i planet, Elizabeth Tasker przedstawia hipotezy dotyczące początków naszego układu słonecznego oraz jedynej planety, na której z całą pewnością istnieje życie – Ziemi. Trudne z pozoru zagadnienia, takie jak formowanie się dysku protoplanetarnego, autorka wyjaśnia bardzo przystępnie. W zrozumieniu zachodzących wtedy procesów pomagają przejrzyste ryciny.
Elizabeth Tasker zapoznaje czytelnika z historią poszukiwań egzoplanet (planet spoza Układu Słonecznego) oraz z metodami ich badania. Zaskakujące, jak wielką rolę w tych odkryciach odgrywa często zbieg okoliczności. Tak było w przypadku polskiego naukowca Aleksandra Wolszczana, któremu autorka poświęciła duży fragment swej publikacji. Jego odkrycie stało się bowiem możliwe dzięki awarii radioteleskopu w Arecibo i spadkowi zainteresowania tym obiektem. W 1992 roku pochodzący ze Szczecinka astronom zdołał potwierdzić istnienie nowo odkrytych planet krążących wokół pulsara. Tym samym razem z Dalem Frailem stali się odkrywcami pierwszych znanych nam egzoplanet.
Ciekawostek mogących zainteresować miłośników astronomii znajdziemy w „Fabryce planet” o wiele więcej. Fascynująca jest na przykład diamentowa planeta 55 Cancri e: „rozpalony do czerwoności świat, na którym rok trwa 18 godzin, otoczony gazem przypominającym ciecz i krążący po orbicie, która powoli się przekręca. (…) Niektórzy uczeni przypuszczają, że ta super-Ziemia wcale nie jest pokryta wodą w stanie nadkrytycznym, ale wypełniona diamentami”. Powyższy opis powinien nam jednak wystarczyć, żeby zrozumieć, iż marzenia o założeniu na owym globie kopalni drogich kamieni są raczej mrzonką.
Pod koniec „Fabryki planet” Elizabeth Tasker przygląda się wnikliwie planetom, na których mogło powstać życie. Analizuje różne czynniki, jakie mogłyby sprzyjać powstaniu układu planetarnego podobnego do naszego. Poszukuje obiektów głównie w strefie umiarkowanej, jednak nie ogranicza się do niej. Pod lupę bierze również planety samotników, a także liczne księżyce krążące wokół martwych planet. Ogromnie wiele tu niewiadomych, lecz sama podróż po tych niezbadanych obiektach jest wyjątkowo frapująca.
Fanów science fiction z pewnością ucieszy to, że autorka nie stroni od przykładów z literatury i filmu, nawiązując chociażby do książki „Autostopem przez galaktykę” czy kultowych „Gwiezdnych wojen”. Dużo uwagi poświęca rodzimej planecie Luke'a Skywalkera – Tatooine, a także zamieszkiwanemu przez przyjazne niedźwiadki Ewoki księżycowi Endoru. Dzięki tym smaczkom międzygwiezdna podróż okazuje się jeszcze przyjemniejsza.
Czytając o bezmiarze wszechświata, można czasami przerazić się, jak jesteśmy krusi i nieistotni wobec jego ogromu. Wystarczy wspomnieć, iż podróż do najbliższej Słońcu gwiazdy Proximy zajęłaby nam obecnie 75 tysięcy lat! Warto więc docenić wyjątkowość naszej Ziemi – „błękitnej kropki” oraz tym bardziej ją szanować. Możemy marzyć o planetach podobnych do naszej, jednak w tym momencie scenariusze science fiction to jedynie odległe fantazje, niemające szans na realizację. A Ziemia taka jak nasza jest tylko jedna.
Ewa Szymczak
Książka na półkach
- 195
- 74
- 38
- 7
- 7
- 6
- 4
- 3
- 2
- 2
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Fabryka planet. Planety pozasłoneczne i poszukiwanie drugiej Ziemi
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
W skrócie działająca na wyobraźnie znakomitość, odmulająca, uświadamiająca, oświecająca. Pozycja po której lekturze człowiek zostaje sam na sam z niejedną refleksją i z niedowierzaniem spogląda w niebo i dookoła siebie. Autorka unaocznia człowiekowi rolę przypadku w dziejach wszechświata i skale jego złożoności, fakt ile zjawisk musiało zaistnieć aby mógł na planecie zwanej ziemią powstać taki gatunek jak nasz i dlaczego do tej pory nigdzie we wszechświecie nie udało nam się odkryć życia. Lektura do łatwych nie należy, przynajmniej dla humanisty, chemii, fizyki, brakować tu nie może i nie brakuje ale brnąć przez to błotko warto bo summa summarum na przykład dla mnie okazała się to przygoda czytelnicza z rodzaju niezapomnianych. Polecam z czystym, wiadomo czym.
W skrócie działająca na wyobraźnie znakomitość, odmulająca, uświadamiająca, oświecająca. Pozycja po której lekturze człowiek zostaje sam na sam z niejedną refleksją i z niedowierzaniem spogląda w niebo i dookoła siebie. Autorka unaocznia człowiekowi rolę przypadku w dziejach wszechświata i skale jego złożoności, fakt ile zjawisk musiało zaistnieć aby mógł na planecie zwanej...
więcej Pokaż mimo toKsiążka genialnie opisuje różnorodność i powody powstawania planet w obcych układach planetarnych. Przybliża również coraz lepsze metody ich detekcji. Świetna książka dla każdego wielbiciela tematyki
Książka genialnie opisuje różnorodność i powody powstawania planet w obcych układach planetarnych. Przybliża również coraz lepsze metody ich detekcji. Świetna książka dla każdego wielbiciela tematyki
Pokaż mimo toPraca bardzo fachowa i przystępna ,jednak wskazane posiadać choć niewielki zasób wiadomości z astronomii ,jak i trochę wyobraźni ,która pozwoli nam sięgnąć wzrokiem poza układ słoneczny. Przyda się też do 'poruszania" się między rozdziałami książki.
Jak już wcześniej napisałem jest to 'literatura" popularnonaukowa ,napisana zrozumiałym tekstem dla większości osób zainteresowanych przekraczaniem granic układu słonecznego i jeszcze odleglejszych zakątków.
Jest to materiał ściśle naukowy,ale na deser dostajemy 'przystawkę" z wyobraźni ,misternie przygotowaną i podaną z daniem głównym - astronomią.
Myślę,że warto sięgnąć po tą książkę , choćby tylko by oderwać się od szarej i coraz bardziej smutnej otaczającej nas rzeczywistości .
MTP
Praca bardzo fachowa i przystępna ,jednak wskazane posiadać choć niewielki zasób wiadomości z astronomii ,jak i trochę wyobraźni ,która pozwoli nam sięgnąć wzrokiem poza układ słoneczny. Przyda się też do 'poruszania" się między rozdziałami książki.
więcej Pokaż mimo toJak już wcześniej napisałem jest to 'literatura" popularnonaukowa ,napisana zrozumiałym tekstem dla większości osób...
Świetna, ale niełatwa w odbiorze książka. Na pewno nie da się jej czytać na początku przygody z astronomią czy astrofizyką, bowiem autorka nieszczególnie stara się uprościć swoje wywody. Oczywiście nie prowadzi tutaj stricte naukowego dyskursu i jak najbardziej jest to książka popularnonaukowa, jednakże nie należy jej traktować jako czegoś w rodzaju opowieści o Wszechświecie. To niejako usystematyzowanie obecnej wiedzy związanej z powstawaniem planet. Co za tym idzie nie ma tu miejsca na obrazowe przedstawianie niektórych zjawisk i choć autorka większość pojęć faktycznie tłumaczy, to jednak w wielu przypadkach robi to raczej skrótowo, zapewne wychodząc z założenia, że dla zainteresowanego czytelnika to wystarczy (bądź to ponieważ wie on o co chodzi, bądź postanowi poszukać głębszego wyjaśnienia w innych źródłach). Osobiście jestem bardzo zadowolona z tego stanu rzeczy. Nie to, bym czuła się specjalistką w tej dziedzinie, jednakże należę raczej do "starej szkoły" czytelników, którym nie trzeba wszystkiego podawać na tacy i jeśli czegoś nie rozumiem, to uzupełniam tę wiedzę przed dalszą lekturą. Czasami uproszczenia np. w formie porównań do innych, bardziej znanych zjawisk, są przydatne, jednak nie można z nimi przesadzić a tego autorka na szczęście nie zrobiła. Póki co to dla mnie jedna z ciekawszych pozycji tego rodzaju, z jakimi miałam do czynienia.
Świetna, ale niełatwa w odbiorze książka. Na pewno nie da się jej czytać na początku przygody z astronomią czy astrofizyką, bowiem autorka nieszczególnie stara się uprościć swoje wywody. Oczywiście nie prowadzi tutaj stricte naukowego dyskursu i jak najbardziej jest to książka popularnonaukowa, jednakże nie należy jej traktować jako czegoś w rodzaju opowieści o...
więcej Pokaż mimo toTrudna w lekturze, ale bardzo syta w informacje i wiedzę książka :)
Trudna w lekturze, ale bardzo syta w informacje i wiedzę książka :)
Pokaż mimo toPrzez pierwsze rozdziały autorka opisuje najlepsze hipotezy odnoszące się do procesu formowania się układu słonecznego i planet w ogólności. Jest to astrofizyczka pracująca obecnie w JAXA, więc ma bezpośredni kontakt z najnowszymi odkryciami. Narracja jest prosta i bogata w szereg trafnych porównań, dzięki czemu można sobie wiele spraw łatwo zwizualizować. Głównym celem książki jest podać listę wymaganych czynników do powstania życia na planecie. Dowiedziałem się mnóstwo ciekawych rzeczy. Opisy misji kosmicznych m.in Roseta (od tej tabliczki),czy wtrącone teksty źródłowe z renomowanych pism naukowych dodają książce zalet.
Przez pierwsze rozdziały autorka opisuje najlepsze hipotezy odnoszące się do procesu formowania się układu słonecznego i planet w ogólności. Jest to astrofizyczka pracująca obecnie w JAXA, więc ma bezpośredni kontakt z najnowszymi odkryciami. Narracja jest prosta i bogata w szereg trafnych porównań, dzięki czemu można sobie wiele spraw łatwo zwizualizować. Głównym celem...
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest dobra, ale niestety brzmi trochę jak podręcznik do astronomii. Część fragmentów nudna, a część jest naprawdę super.
Książka jest dobra, ale niestety brzmi trochę jak podręcznik do astronomii. Część fragmentów nudna, a część jest naprawdę super.
Pokaż mimo toKrótko: ciekawe, choć chyba spodziewałem się więcej. Chciałbym dać 10 ale nie mogę.
Krótko: ciekawe, choć chyba spodziewałem się więcej. Chciałbym dać 10 ale nie mogę.
Pokaż mimo toOd tysięcy lat człowiek spoglądając w niebo mógł się przekonać że jest ono usiane niewyobrażalną ilością gwiazd. Dziś wiemy że obiekty widoczne gołym okiem na nocnym niebie znajdują się w naszej galaktyce, widzimy tylko te położone najbliżej nas. Mimo swej przytłaczającej ilości stanowią one jedynie ułamek obiektów znajdujących się w naszej rodzimej galaktyce. Przyjmując że średnio w galaktyce znajduje się około 200 miliardów gwiazd, oraz to że nasza galaktyka jest jedną z setek miliardów galaktyk znajdujących się we wszechświecie, a także bardzo wielkie prawdopodobieństwo istnienia planet krążących wokół większości gwiazd w każdej z galaktyk, nie sposób przejść obojętnie wobec myśli, że gdzieś tam, w głębinach kosmosu istnieje życie.
Elizabeth Tasker w swojej książce opowiada o niezwykłej gałęzi nauki zajmującej się odnajdywaniem i badaniem układów planetarnych krążących wokół gwiazd znajdujących się w zasięgu naszych najlepszych narzędzi badawczych. Za pomocą obserwacji zmiany jasności gwiazdy oraz przesunięcia linii spektralnych w ich widmie spowodowane efektem Dopplera można dziś poszukiwać planet krążących wokół nich. Okazuje się że nasz rodzimy układ słoneczny nie jest matrycą w oparciu o którą można zbudować wiedzę na temat funkcjonowania i budowy innych układów planetarnych. W naszej tylko okolicy istnieją planety krążące wokół dwóch, a nawet większej ilości gwiazd, można obserwować gazowe olbrzymy znajdujące się niewiarygodnie blisko swych macierzystych gwiazd oraz obiekty które nie powinny istnieć, takie jak choćby odkryte przez Aleksandra Wolszczana planety krążące wokół pulsara, a więc pozostałości po wybuchu supernowej. Poszukiwanie światów na których potencjalnie może znajdować się życie nie kończy się na planetach, okazuje się że księżyce również świetnie się do tego nadają, przykładem są satelity naszych gazowych olbrzymów pokrytych grubą warstwą lodowej skorupy skrywającej pod swoją powierzchnią oceany ciekłej wody, jak choćby w przypadku Enceladusa, księżyca Saturna, z pod którego powierzchni wydostają strumienie ciekłej wody w postaci gejzerów. Poszukiwanie oraz badanie planet we wszechświecie jest bardo młodą dziedziną nauki, nie posiadamy jeszcze odpowiednio rozwiniętej metody badań światów pozasłonecznych, ledwie potrafimy wykrywać planety, a marzy nam się badanie ich atmosfer oraz księżyców. Myślę że z czasem wypracujemy metody oraz technologie pozwalające na tego typu badania, na ten moment jednak musimy uzbroić się w cierpliwość i starać się budować naszą wiedzę na ten temat w oparciu o dostępne informacje.
Od tysięcy lat człowiek spoglądając w niebo mógł się przekonać że jest ono usiane niewyobrażalną ilością gwiazd. Dziś wiemy że obiekty widoczne gołym okiem na nocnym niebie znajdują się w naszej galaktyce, widzimy tylko te położone najbliżej nas. Mimo swej przytłaczającej ilości stanowią one jedynie ułamek obiektów znajdujących się w naszej rodzimej galaktyce. Przyjmując że...
więcej Pokaż mimo toElizabeth Tasker, brytyjska astrofizyczka pracująca w japońskiej agencji kosmicznej przedstawia nam w Fabryce planet historię odkryć planet krążących wokół innych gwiazd, ale nie tylko. Dowiadujemy się również jak tworzą się planety, jak powstają obiekty skaliste, a jak gazowe olbrzymy. Kształtowanie się takiego układu poznajemy oczywiście na podstawie najlepiej nam poznanego czyli układu słonecznego. W książce są oczywiście opisane najbardziej niezwykłe zaobserwowane przez ludzi obiekty czyli m. in. planeta zbudowana z diamentów, planeta krążąca wokół układu podwójnego gwiazd czy planety-samotnicy przemierzające samotnie przestrzeń kosmosu z dala od gwiazd. Jeśli chodzi o odkrywanie planet pozasłonecznych to najczęściej stosowanymi metodami jest tranzyt planety przed tarczą gwiazdy lub metoda prędkości radialnych, jednak są już przypadki zaobserwowania planety bezpośrednio co biorąc pod uwagę odległości z początku wydaje się niemożliwe do zrealizowania. Autorka analizuje też odkrywane egzoplanety pod kątem możliwości zaistnienia na nich życia czyli z czego są zbudowane, jak daleko od swojej gwiazdy krążą, jaką mogą mieć atmosferę, jakie promieniowanie słoneczne do nich dociera, jakiego rodzaju mają orbitę, czy posiadają ewentualnych satelitów. Właśnie egzoksiężyce ( księżyce krążące wokół planet pozasłonecznych ),to również potencjalne ciała zazwyczaj mniejsze od planet, które również mogą posiadać warunki sprzyjające powstaniu życia podobnego do naszego. Nawet w naszym układzie słonecznym mamy księżyce krążące wokół gazowych gigantów, np. Tytana czy księżyce galileuszowe, które pewnie niebawem staną się celem misji kosmicznych poszukujących śladów życia. Podsumowując dziedzina, w której specjalizuje się E. Tasker jest bardzo przyszłościowa i będzie się na pewno prężnie rozwijać. Dotychczasowe dokonania w niej solidnie przedstawiła nam autorka w recenzowanej książce.
Elizabeth Tasker, brytyjska astrofizyczka pracująca w japońskiej agencji kosmicznej przedstawia nam w Fabryce planet historię odkryć planet krążących wokół innych gwiazd, ale nie tylko. Dowiadujemy się również jak tworzą się planety, jak powstają obiekty skaliste, a jak gazowe olbrzymy. Kształtowanie się takiego układu poznajemy oczywiście na podstawie najlepiej nam...
więcej Pokaż mimo to