Mona Lisa Overdrive
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Trylogia Ciągu (tom 3)
- Wydawnictwo:
- HarperCollins
- Data wydania:
- 1995-11-27
- Data 1. wydania:
- 1995-11-27
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9780006480440
The last of the Sprawl trilogy: the AIs of Neuromancer have suffered a traumatized, cataclysmic coming to self-awareness and now haunt cyberspace as voodoo powers.
Mona’s pimp sells her to a plastic surgeon in New York and she’s turned overnight into someone else. The pimp winds up dead. Mona weeps for him. She’s a sweet, dumb girl so far.
Angie the famous Hollywood stim star has started remembering things. Despite the efforts of studio bosses to keep her in ignorance, Angie will discover who she really is and why she doesn’t need to jack into the Matrix in order to enter cyberspace.
In the depths of the rustbelt, the ring of steel garbage and toxic waste surrounding the Sprawl, Gentry obsessively seeks the darkest secrets of the Matrix. Seeking rapture.
When an impossibly tall and powerful skyscraper of data appears suddenly in the landscape of the Matrix, Gentry is ready for it, Angie is part of it, and Mona is set for overdrive. Rapture is on the agenda for all three, but others greedy for money and power will fight them to the death.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 635
- 454
- 170
- 22
- 18
- 17
- 15
- 12
- 6
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Paradoksalnie bardziej spójna od Graf Zero, mimo posiadania aż czterech głównych bohaterów rozrzuconych po całym świecie Ciągu. Wątki zdecydowanie szybciej się zazębiają, chaosu jest tu zdecydowanie mniej. Nie znaczy to, że go nie ma, to nadal ciężka lektura, ale zdecydowanie płynniejsza niż Graf Zero.
Jednocześnie książka nie działa jako samodzielna, zamknięta historia. Najmniej rozbudowuje świat ze wszystkich części trylogii, bardziej skupiając aię na domykaniu wątków niż na tworzeniu nowych. Lektura wymaga znajomości poprzednich części, inaczej stanie się kompletnym bełkotem.
Podsumowując to całkiem ładne domknięcie serii. Zakończenie daje więcej kontekstu temu z Neuromancera, skłaniając do rozmyślań nad dalszymi losami tego świata. Autor przez te trzy części dał tyle wskazówek, że daje tutaj spore pole do popisu dla wyobraźni czytelnika.
Paradoksalnie bardziej spójna od Graf Zero, mimo posiadania aż czterech głównych bohaterów rozrzuconych po całym świecie Ciągu. Wątki zdecydowanie szybciej się zazębiają, chaosu jest tu zdecydowanie mniej. Nie znaczy to, że go nie ma, to nadal ciężka lektura, ale zdecydowanie płynniejsza niż Graf Zero.
więcej Pokaż mimo toJednocześnie książka nie działa jako samodzielna, zamknięta historia....
Jak za cyberpunkiem nie przepadam, tak ta trylogia mi bardzo podpasowała. Żadnych udziwnień, wartka, ciekaw historia.
Jak za cyberpunkiem nie przepadam, tak ta trylogia mi bardzo podpasowała. Żadnych udziwnień, wartka, ciekaw historia.
Pokaż mimo toTakie powieści mogę czytać na okrągło.
Postacie są dość enigmatyczne, a świat przedstawiony jest w wiecznym ruchu, za którego, krzykliwą i kolorową fasadą, czai się pustka bezsensownej egzystencji. Cele postaci w zależności od statusu, przypominają grę w szachy w której błędy są nieodwracalne.
Tym razem Gibson bardziej mi się spodobał niż, choćby w "Świetle wirtualnym".
Takie powieści mogę czytać na okrągło.
więcej Pokaż mimo toPostacie są dość enigmatyczne, a świat przedstawiony jest w wiecznym ruchu, za którego, krzykliwą i kolorową fasadą, czai się pustka bezsensownej egzystencji. Cele postaci w zależności od statusu, przypominają grę w szachy w której błędy są nieodwracalne.
Tym razem Gibson bardziej mi się spodobał niż, choćby w "Świetle...
Gibson z każdą kolejną częścią trylogii ciągu przesuwał ciężkość powieści coraz bardziej z budowania świata na historię. Jednak, niestety, kreowanie świata wychodzi mu lepiej niż opowiadanie historii. To fantastyczne uniwersum. Potrafi niesamowicie wciągnąć, o czym najlepiej dla mnie świadczy fakt, że udało mi się przebrnąć przez całą trylogię, mimo że w gruncie rzeczy nie była to lektura specjalnie porywająca.
Podobały mi się próby spięcia różnych wątków z poprzednich części w finale, niestety ostatecznie zostałam z pewnym rozczarowaniem. Całą trylogię będę kojarzyła z niewykorzystanym potencjałem, jest bardzo przeciętnie zarysowanymi postaciami, z historią która tak bardzo się zakręciła, że praktycznie nie udało się jej do końca odkręcić. Co innego pozostawiać celowe niedopowiedzenia a, a co innego kluczyć po własnych pomysłach bez ładu i składu.
Szkoda, podchodzę z ogromnym szacunkiem do tych powieści, szczególnie zważywszy na czasy, w których powstały. Natomiast w całej swojej innowacyjności i nowatorskim podejściu, niezwykle ciekawie skonstruowanym świecie, czegoś tutaj zdecydowanie brakuje.
Gibson z każdą kolejną częścią trylogii ciągu przesuwał ciężkość powieści coraz bardziej z budowania świata na historię. Jednak, niestety, kreowanie świata wychodzi mu lepiej niż opowiadanie historii. To fantastyczne uniwersum. Potrafi niesamowicie wciągnąć, o czym najlepiej dla mnie świadczy fakt, że udało mi się przebrnąć przez całą trylogię, mimo że w gruncie rzeczy nie...
więcej Pokaż mimo toNiestety ale nie wiem o czym była ta książka. O ile poprzednie dobrze się słuchało i mniej więcej nadążałem, o tyle tutaj Gibson odpiął wrotki i zdecydowanie tak ostremu sci-fi potrzeba wizualizacji ( chyba czas odpalić C2077),bo to co się tam dzieje nie dałem rady ogarnąć. Ciągłe przeskoki w cyberprzestrzeń i z powrotem, nie wiedziałem gdzie jestem bez przerwy xD w poprzednich częściach lubiłem bohaterów i podobała mi się akcja, tutaj działo się coś jedynie w ostatnich 50 stronach. Zbyt twarda i nieprzystępna lektura dla mnie, jednak lubię klimat świata Ciągu.
Niestety ale nie wiem o czym była ta książka. O ile poprzednie dobrze się słuchało i mniej więcej nadążałem, o tyle tutaj Gibson odpiął wrotki i zdecydowanie tak ostremu sci-fi potrzeba wizualizacji ( chyba czas odpalić C2077),bo to co się tam dzieje nie dałem rady ogarnąć. Ciągłe przeskoki w cyberprzestrzeń i z powrotem, nie wiedziałem gdzie jestem bez przerwy xD w...
więcej Pokaż mimo toZdecydowanie najsłabsza część z trylogii. Nie ma tak dobrze poprowadzonej i wytłumaczonej fabuły jak Graf Zero oraz nie ma uroku Neuromancera. Prawdę mówiąc nie do końca wiem co przeczytałem, mam wrażenie że książka nie ma fabuły i jest zlepkiem losowych sesji pisarskich pod wpływem "różnych odurzaczy". Może jak się uleży kilka dni to odpowiedź na to, dlaczego tak to się czytało, przyjdzie sama.
Zdecydowanie najsłabsza część z trylogii. Nie ma tak dobrze poprowadzonej i wytłumaczonej fabuły jak Graf Zero oraz nie ma uroku Neuromancera. Prawdę mówiąc nie do końca wiem co przeczytałem, mam wrażenie że książka nie ma fabuły i jest zlepkiem losowych sesji pisarskich pod wpływem "różnych odurzaczy". Może jak się uleży kilka dni to odpowiedź na to, dlaczego tak to się...
więcej Pokaż mimo toWymęczona. Miałem wrażenie, że autor pisał na jakiś prochach. Z trudem łapałem wątek, wszechobecny chaos, brak zrozumienia o czym właściwie w danej chwili czytam. Zakończenie kompletnie bez sensu. Nie wiem może jest za głupi na to dzieło.
Wymęczona. Miałem wrażenie, że autor pisał na jakiś prochach. Z trudem łapałem wątek, wszechobecny chaos, brak zrozumienia o czym właściwie w danej chwili czytam. Zakończenie kompletnie bez sensu. Nie wiem może jest za głupi na to dzieło.
Pokaż mimo toZacznijmy od tego, że książka, która nosi tytuł 'Mona Liza Turbo' zła być nie może. Uważam, że dziś sama nazwa dobrze sprzedałaby tę pozycję. Mała rzecz, ale dziś w zalewie książek nawet taka rzecz jak chwytliwy tytuł potrafi odpowiednio podbić słupki sprzedażowe. Oczywiście sam Gibson tego nie potrzebował, ale i tak chylę czoła jemu, lub osobie, która nadała finalnie taki tytuł skończonemu projektowi.
Sama książka w konstrukcji jest podobna do swojej bezpośredniej poprzedniczki, Grafa Zero. Znów śledzimy kilka z początku osobnych historii, które w finale splatają się ciągiem przyczynowo skutkowym. Podobało mi się bardzo dużo odwołań do pierwszych dwóch części, zwłaszcza do Neuromancera. Autor nie próbował tylko odcinać kuponów tworząc nowe historie w stworzonym już świecie, ale mocno dbał o sensowne połączenie ich wszystkich w spójną całość. Znów jednak dopadł mnie mój problem z wizualizacją cyberprzestrzeni. Im było jej więcej, tym mniej frajdy sprawiało mi czytanie. Finalnie jednak Mona Lizę Turbo przyjąłem najcieplej z całej trójki, ale na pewno duży wpływ na to miało przetarcie w cyberpunku dwoma poprzednimi częściami.
Trylogia była wcale niezła. Dobrze było zanotować skok w bok do gatunku, który zwykle omijam, nawet jeżeli nie odnalazłem się w nim najlepiej. Być może sięgnę jeszcze po Trylogię Mostu. Skoro już trochę się oswoiłem z cyberprzestrzenią, to czemu nie?
Zacznijmy od tego, że książka, która nosi tytuł 'Mona Liza Turbo' zła być nie może. Uważam, że dziś sama nazwa dobrze sprzedałaby tę pozycję. Mała rzecz, ale dziś w zalewie książek nawet taka rzecz jak chwytliwy tytuł potrafi odpowiednio podbić słupki sprzedażowe. Oczywiście sam Gibson tego nie potrzebował, ale i tak chylę czoła jemu, lub osobie, która nadała finalnie taki...
więcej Pokaż mimo toFajne zakończenie, ale jakoś zabrakło mi drugiego aktu. Wszystko pędzi by się skończyć, a mimo to dzieje się niedużo. Najsłabsza część trylogii.
Fajne zakończenie, ale jakoś zabrakło mi drugiego aktu. Wszystko pędzi by się skończyć, a mimo to dzieje się niedużo. Najsłabsza część trylogii.
Pokaż mimo toBosz... nareszcie koniec. ja nie wiem, czy to ze mną jest coś nie tak czy z pisarstwem Gibsona. To jego styl czy historia? Historia raczej nie bo kiedy wspominam wątki to wydają się świetne. Twórczość Gibsona przypomina mi lód. Moje oczy ślizgają się po tekście, a myśli spływają kompletnie. Nie mogę skupić się na treści. Ta cześć wydała mi się szczególnie chaotyczna. Mamy splecenie wątków z części pierwszej i drugiej. Powraca brudny świat narkotyków, gangów, zaibatsu i technologii a jednak... jak by mnie ktoś spytał jak się książka skończyła... nie potrafiłbym znaleźć odpowiedzi. Uwielbiam cyperpunka i Gibson dostarcza go w świetnej jakości ale... wtedy kiedy się już go nie czyta a umysł czerpie ze wspomnień. W całej trylogii "Mona Liza Turbo" wydaje mi się najsłabsza. Może to zmęczenie materiału... albo ja jestem już Gibsonem zmęczony.
Bosz... nareszcie koniec. ja nie wiem, czy to ze mną jest coś nie tak czy z pisarstwem Gibsona. To jego styl czy historia? Historia raczej nie bo kiedy wspominam wątki to wydają się świetne. Twórczość Gibsona przypomina mi lód. Moje oczy ślizgają się po tekście, a myśli spływają kompletnie. Nie mogę skupić się na treści. Ta cześć wydała mi się szczególnie chaotyczna. Mamy...
więcej Pokaż mimo to