Audyt
Janoszowie okazali się pospolitymi kryminalistami, Stefan to sam wierzchołek grypsery, „Fala” jest uważany za jednego z najgroźniejszych, a Simon to taki przestępca, jakich grywał Alain Delon – od sympatii do niego nie sposób się uwolnić. Wiesława Piszczyk nie miała takiego uroku, a porywając dziecko, uważała, że wymierza sprawiedliwość. Andrzeja Harmonowicza napadła niedźwiedzica, Sławek Sztejter założył się o litra, że przebiegnie maraton, a Grzesiek Galasiński stracił twarz – dosłownie.
Piotr pił spirytus salicylowy, autowidol, denaturat, lustrol, lazurol, topaz, kryształ, krople na serce, krople żołądkowe i na wątrobę, wdychał też klej. Do dnia, gdy przypadkowa znajoma zabrała go na nabożeństwo. Od tamtej pory nie wziął alkoholu do ust.
Piotr R., twórca anarchistycznego Ludowego Frontu Wyzwolenia, w latach 90. dokonał w Polsce kilku zamachów terrorystycznych, teraz oddałby życie za pączka z konfiturą. Od lat na oddziale psychiatrycznym.
Jacek Hugo-Bader znów rusza w Polskę, wraca do spraw, wydarzeń i miejsc sprzed dwudziestu, trzydziestu lat. Spotyka się z bohaterami reportaży, które trafiały na pierwsze strony „Gazety Wyborczej”. Bandyci, menele, nawróceni, wsiowi i wybrani – twarz współczesnej Polski, od której tak łatwo się odwrócić.
Reporter odkrywa, że jego teksty sprzed lat ciąg dalszy mają lepszy niż początek.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 449
- 400
- 99
- 24
- 18
- 17
- 11
- 7
- 4
- 4
Opinia
Zniszczył mnie Hugo Bader 'Dziennikami kołymskimi', zmiótł mnie 'Audytem'. Słabo go do tej pory znałem, teraz żałuję. I poluję na wersję audio 'Skuchy'.
W latach 90- tych autor miał w Gazecie Wyborczej serię społecznych reportaży o realiach polskiej transformacji. Nie znam, nie czytałem. Wtedy wolałem tygodniki w typie 'Wprost', na dzienniki szkoda mi było czasu. Sam Hugo Bader pisze w 'Audycie', że ludzie z marginesu, z tła, z ławki rezerwowych go przyciągali (albo on ich...). Wraca do nich po 23 latach. Sprawdza co się zmieniło. Na lepsze, na gorsze...
Drugi raz osoby z LC mnie SZCZERZE WKURZYŁY. Za dużo biedy, za dużo patologii, za smutno, zbyt mało optymistycznie... Hugo Bader jasno pokazuje, o czym ma być ta książka. Uważacie, że przesadza?! Co za bzdury! Uważacie, że nie ma takich ludzi? Że nie ma takiej Polski? Większości argumentów przeciwko autorowi po prostu nie rozumiem.
Nie ma takiego argumentu, że narracja jest zbyt subiektywna, nie istnieje reportaż obiektywny, każdy jest filtrowany przez osobowość reportera. Więc tu Hugo Bader nie robi niczego niewłaściwego.
Jeśli ktoś czepia się o propagandę, to zdobędzie argumenty w tekstach o in vitro i badaniach prenatalnych. Bronie się: jestem zwolennikiem jednego i drugiego. Uważam słowo 'lewak' za komplement. Problem polega na tym, że Hugo Bader w tej części książki okazał się lewkakiem zbyt skrajnym. Jak słuchałem opinii tego profesora- jezuity, to mi się nóż w kieszeni otwierał. A teraz myślę, czemu jego reporter wziął na wroga swojej opinii. Mógł wziąć ks. Bonieckiego albo Szymona Hołownię. Może wtedy dyskusja byłaby ciekawsza i bardziej obiektywna.
Kościół ogółem nie jest zły. Ale kościół katolicki to banda drani i debili. Tak można ocenić moje odczucia. Spotkałem szczerych i zaangażowanych Zielonoświątkowców albo Jehowych. Są lepsi. Mój ulubiony reportaż z całej książki dotyczył meneli i degeneratów, których pentekostialici uratowali. Uwierzyłem.
Dajmy siana kościołom. To jest książka głównie o biedzie, niedoli i zniszczonym życiu. O menelach, biedakach, wykolejeńcach, żebrakach z warszawskich (warszafskich) ulic, outsiderach, sierotach po nieistniejących PGR- ach. Za dużo patologii- mówią niektórzy zniesmaczeni z LC. Ale taka jest prawda i taka jest Polska- mówię ja.
'Polska to kraj, w którym na każde 50 zł przypadają 4 osoby, które chcą go zajebać'- jeden z moich ulubionych cytatów z Żulczyka. Kuba pozdrawiam i wyrazy szacunku przesyłam :)
A Huga Bader pokazuje ludzi, którzy walkę o tę 50 zł przegrali. Za mało się rozpychali łokciami, za mało bezczelni byli. Pokonali ich cwani biznesmeni, wielcy gracze i potężniejsi prywaciarze. 'Audyt' mnie zmiażdżył, bo uważam, że pokazał prawdę. Żulczyk ujął to w kilku efektownych słowach. Hugo Bader określił całość realiów z całą ich mocą i ze wszystkimi okolicznościami.
Słynne sceny z udawaniem bezdomnego i 'murzyna'. Ja jestem za. Chodziło o pokazanie prawdy. Inaczej Hugo Bader nie mógł tego opisać. Jakoś nie miał na stanie czarnoskórego reportera, który mógł go zastąpić...
Utwór w ramach pointy do sceny na moście:
https://www.youtube.com/watch?v=HJQOr4Vm-8M
Nie twierdzę, że Hugo Bader się pomylił. Bo nie. Miał rację i fenomenalnie pokazał ten pieprzony kraj. Ale w ostatniej części książki mógł być bardziej obiektywny.
Dlatego tylko 9/10. Olbrzymie wrażenia i multum emocji!
Wersję audio czyta Wojciech Żołądkowicz z refrenami autora. Genialnie to wyszło. Hugo Bader świetnie się sprawdza w przerywnikach (zwłaszcza urocze czytanie notowań PR3:)), a chłodny, reporterski głos Żołądkowicza mistrzowsko odnajduje się w większości książki. Znakomity pomysł na ten duet.
Zniszczył mnie Hugo Bader 'Dziennikami kołymskimi', zmiótł mnie 'Audytem'. Słabo go do tej pory znałem, teraz żałuję. I poluję na wersję audio 'Skuchy'.
więcej Pokaż mimo toW latach 90- tych autor miał w Gazecie Wyborczej serię społecznych reportaży o realiach polskiej transformacji. Nie znam, nie czytałem. Wtedy wolałem tygodniki w typie 'Wprost', na dzienniki szkoda mi było czasu. Sam Hugo...