rozwińzwiń

Wieża samotności

Okładka książki Wieża samotności Ewelina Matuszkiewicz
Okładka książki Wieża samotności
Ewelina Matuszkiewicz Wydawnictwo: Wydawnictwo Skarabeusz Cykl: Kozienice (tom 4) literatura piękna
325 str. 5 godz. 25 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Kozienice (tom 4)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Skarabeusz
Data wydania:
2021-09-17
Data 1. wyd. pol.:
2021-09-17
Liczba stron:
325
Czas czytania
5 godz. 25 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395844331
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1467
911

Na półkach:

szkoda że to już koniec :(

szkoda że to już koniec :(

Pokaż mimo to

avatar
1741
982

Na półkach: ,

Nadzwyczajna zwyczajność.

Opadające miękko na ziemię liście, zapach deszczu, mokrej ziemi i rodzinnego domu wypełnionego aromatami wydobywającymi się z kuchni. W tej książce nie ma wielkich wydarzeń i pędzącej na łeb, na szyję akcji. Jest proza ludzkiego życia, które nie jest łatwe, czasami nawet nie wydaje się przyjemne, ale sztuką jest zauważyć w nim kolory i aromaty, które nadają mu piękno i sens.

Autorka to potrafi. Tworzy swoje historie na wzór zaglądania do innych osób przez okno i podglądania ich świata, a jednocześnie w urzekający sposób wypełnia je klimatem otaczającej pory roku, przyrody. Na mnie to zawsze bardzo mocno działa i chyba stąd mój zachwyt przy lekturze każdej z części serii o Kozienicach.

Tym razem mamy jesień, ciężki i bolesny początek szkoły, zastanawianie się co dla dziecka najlepsze ( skąd ja to aktualnie znam?),są trudy początków macierzyństwa, zdrady i układanie życia. Gdzieś w tym wszystkim jak bumerang powraca ważny społeczny temat - problem piratów drogowych i zagrożenia dla pieszych i rowerzystów. Wszystko to brzmi znajomo, prawda? Wieża samotności to po raz kolejny książka, w której możemy odnaleźć samych siebie, przejrzeć się niczym w lustrze i może znacznie wyraźniej coś zauważyć niż podczas codziennej gonitwy.

Właściwie jedyne co mi nie odpowiada to fakt, że ja dalej z chęcią czytałabym o Kozienicach i tych bohaterach. Nie zgadzam się na zakończenie serii, a jeśli już to mam nadzieję, że autorka tworzy w głowie kolejne powieści. Piszę to oczywiście z przymrużeniem oka, ale chciałabym mocno zwrócić uwagę na tę serię. Spędziłam z nią cudowne chwile, towarzyszyła mi w naprawdę ciężkich momentach mojego życia. Razem z bohaterami przeżywałam wielkie i małe życiowe wzloty i upadki, zachwycałam się przyrodą i przemijającymi porami roku. Dla mnie niczego więcej ponad tę niezwykłą zwyczajność nie potrzeba. Kocham takie książki.

Czytaliście już książki Eweliny Matuszkiewicz? Dajcie znać jak wrażenia.

Nadzwyczajna zwyczajność.

Opadające miękko na ziemię liście, zapach deszczu, mokrej ziemi i rodzinnego domu wypełnionego aromatami wydobywającymi się z kuchni. W tej książce nie ma wielkich wydarzeń i pędzącej na łeb, na szyję akcji. Jest proza ludzkiego życia, które nie jest łatwe, czasami nawet nie wydaje się przyjemne, ale sztuką jest zauważyć w nim kolory i aromaty,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
680
680

Na półkach:

Kozienice, miasteczko, które polubiłam za sprawą powieści @ewelina_matuszkiewicz
Ta książka jest ostatnią z serii i kończy historię o perypetiach jego mieszkańców.

Natalia, podczas jazdy samochodem, jest świadkiem śmiertelnego potrącenia dziecka na przejściu dla pieszych. Niestety postępki młodego sprawcy, od wielu lat są tuszowane i tak jest również w tym przypadku. Czy Natalia da się zastraszyć i wycofa z zeznań w sądzie?

Maja i Mario są wykończeni opieką nad małą Misią, która jest bardzo wymagającym dzieckiem. Z pomocą przychodzi Eliza, bliska krewna i lekarka, która również ma swoje problemy...

Kaśka, którą mąż zamienił na nowszy model, nie potrafi poradzić sobie ze stratą i nie przyjmuje do wiadomości nieuniknionego niestety rozwodu.

Ewa i Adam walczą z systemem edukacji, który nie pozwala rozwinąć się ich zdolnym i rezolutnym bliźniętom Heli i Kaziowi.

To co przydarzyło się mieszkańcom Kozienic to problemy, z którymi boryka się niejeden z nas. Bezsilność wobec niektórych sytuacji, niejednokrotne próby przebicia głową muru to sprawy, z którymi czasem ciężko sobie poradzić. Ale jest promyk nadziei i jest nim wsparcie bliskich a czasem nawet obcych osób, które podadzą pomocną dłoń. Siła jest również w całej społeczności, która udowadnia, że w kupie siła, broniąc słabszych i pokrzywdzonych.
Piękna i optymistyczna powieść daje nadzieję i przywraca wiarę w ludzi. Bardzo polecam, a tym którzy nie czytali poprzednich książek autorki, nadrobienie zaległości.

Kozienice, miasteczko, które polubiłam za sprawą powieści @ewelina_matuszkiewicz
Ta książka jest ostatnią z serii i kończy historię o perypetiach jego mieszkańców.

Natalia, podczas jazdy samochodem, jest świadkiem śmiertelnego potrącenia dziecka na przejściu dla pieszych. Niestety postępki młodego sprawcy, od wielu lat są tuszowane i tak jest również w tym przypadku. Czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
771
747

Na półkach:

Właśnie po raz czwarty odwiedzałam Kozienice. Tylko na kartach powieści. W realu nie byłam tam nigdy. Mimo że tylko tak miałam kontakt z tym miasteczkiem, była to zdecydowanie miła wizyta. Uświadomiła mi, że wszędzie są ludzie szczęśliwi, borykający się z problemami, mający takie same "szare codzienności" oraz że siła tkwi w przyjaźni i w grupie.
🐐 Natalia jest bardzo zapracowana. Trochę "sprzecza" się z przedszkolem i dlatego jej córka niekiedy zostaje pod opieką opiekunki. Kiedy jedzie ją odebrać jest świadkiem tragicznego wypadku.
Majka prosi o pomoc Elizę w opiece nad Misią. Mała ciągle płacze, a lekarze bezsilnie rozkładają ręce.
Bliźnięta rozpoczęły naukę w pierwszej klasie, a ich rodzice przeżywają gehennę.
Piotr zostawia Kasię, pragnie raz jeszcze rozpocząć życie z kimś innym. Kasia nie przyjmuje tego do wiadomości.
🐐 Kobiety i ich problemy...są różne...
Mają je też i nasze bohaterki. Z genialnym wyczuciem pokazuje autorka właśnie ową skalę kobiecych problemów. Od tych małych, czasami zabawnych, dotyczących zupełnie przyziemnych spraw jak kwestia tego co na siebie włożyć i czy zmienić fryzurę, po te bardzo trudne.
Przed najtrudniejszym stanęła Natalia. Jej problem dotyczył mówienia prawdy w bardzo ważnej sprawie. Sytuacja ta uświadamia jak wielki jest problem przekupstwa, umywania rączek, zamiatania pod dywan i zmowy. Okropne i bulwersujące. W tym przypadku bohaterka poradziła sobie genialnie, przy okazji zmieniając swoje podejście do wielu rzeczy. I, być może, wiele poświęcając. Jednakże nawet gdyby musiała zaczynać od nowa, mogłaby to zrobić z podniesioną głową.
Spotykamy się tutaj też z problemem niechęci proszenia o pomoc. Czasami nie chcemy się przyznać, że nie dajemy sobie z czym rady. Czy rzeczywiście trudno jest o taką pomoc poprosić?
🐐 Dla mnie ta książka to genialny kalejdoskop kobiecych (i nie tylko) charakterów. To próba szukania rozwiązań różnych spraw. A jednocześnie pokazanie jak wielka siła tkwi w słabszej płci.
Kozienice stały się dla mnie po prostu symbolem każdego miasta. Tego małego i tego dużego. Z wszystkimi układami, problemami i radościami. Z walką o stołki, pomocą i przepychankami na stanowiskach. Z całym bagażem doświadczeń z przeszłości, zmowami i miłościami.
Pomyślałam również o pewnej piosence (ot takie skojarzenie):
"Mieszkam w wysokiej wieży otoczonej fosą
Mam parasol, który chroni mnie przed nocą..."
I bez względu na to co dalej jest w słowach tej piosenki naszła mnie taka konkluzja...
Może czasem trzeba mieć ten zwodzony most i tak po prostu z tej wieży samotności zejść do ludzi lub wypuścić wodę z fosy by oni mogli przyjść do nas.
🐐 Cztery tomy spotkań z bohaterami było dla mnie wspaniałą przygodą. Szkoda, że się kończy. Jednak myślę, że może czasami tak trzeba.
Jeśli ktoś nie zna tej serii to serdecznie polecam. Genialna obyczajowa uczta, z lekkim językiem, tragediami i humorem. Ot, tak jak w życiu...

Właśnie po raz czwarty odwiedzałam Kozienice. Tylko na kartach powieści. W realu nie byłam tam nigdy. Mimo że tylko tak miałam kontakt z tym miasteczkiem, była to zdecydowanie miła wizyta. Uświadomiła mi, że wszędzie są ludzie szczęśliwi, borykający się z problemami, mający takie same "szare codzienności" oraz że siła tkwi w przyjaźni i w grupie.
🐐 Natalia jest bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2124
1703

Na półkach: , , , ,

Ewelina Matuszkiewicz zadebiutowała książką „Biały latawiec”. Następną była „Noc komety”. Kolejna to „Cudne manowce”.
13 września 2021 roku ukazała się „Wieża samotności”.
Wszystkie cztery to powieści obyczajowe napisane pięknym językiem. Prawdziwa przyjemność czytania. Żeby tak pisać trzeba mieć wybitne pióro. Ewelina Matuszkiewicz zdecydowanie je ma.
Akcja w „Wieży samotności” tak jak w każdej z trzech poprzednich książek toczy się w Kozienicach.
Już pierwsza scena wywołuje ogromne emocje. Na przejściu dla pieszych ginie Maciuś, sześcioletni chłopiec. Wnuczek emerytowanego policjanta. Świadkiem wypadku jest Natalia. Właśnie jechała odebrać córkę od opiekunki. To zdarzenie zmieni diametralnie życie samotnej matki.
Nie tylko jej zresztą. Mieszkańcy Kozienic nie pozwolą by kolejny raz sprawcy się upiekło.
Powieść „Wieża samotności” jest wielowątkowa. Wielu też jest bohaterów znanych już czytelnikowi z poprzednich tytułów. Jedni mają większe, inni mniejsze problemy.
Maja na przykład nie radzi sobie z kilkumiesięczną córeczką. Obwinia się, że jest złą matką. Prosi o pomoc Elizę. Krewną, która ma już dorosłego syna. Kobiety są sobie bardzo bliskie.
Kiedyś wiedziały o sobie wszystko. Teraz Eliza nie życzy sobie ingerencji Mai w jej osobiste życie. Chce samotnie zmierzyć się z tym co ją spotkało w życiu zawodowym. Czuje się skrzywdzona, ale nikomu nic do tego.
Kaśkę zostawił mąż. Kobieta nie może i nie chce się pogodzić z jego odejściem. Ślubował przecież, że będzie kochał aż do śmierci. Nie pozwoli, by jakaś siksa rozbiła jej małżeństwo. Nigdy nie zgodzi się na rozwód. Tylko czy na pewno?
Ewa i Adam wychowują bliźniaki. Hela i Kazio właśnie rozpoczęły naukę w pierwszej klasie.
Hela jest niezwykle rezolutna. Już teraz bardzo ambitna. Chętnie chodzi do szkoły. Kazio natomiast jest chłopcem nadzwyczaj wrażliwym. Choć niesamowicie uzdolnionym, nie potrafi odnaleźć się w szkole. To sprawia, że Ewa i Adam szukają wyjścia z sytuacji, która wydaje się być nie do rozwiązania.
Tymczasem okazuje się, że sprawca wypadku, w którym zginął mały Maciuś nie poniesie odpowiedzialności. Mieszkańcom Kozienic próbuje się wmówić, że to nieszczęśliwy wypadek.
Brak opieki nad dzieckiem czy też jego zuchwałość. Jednak Natalia, prawniczka i matka pięcioletniej córki była świadkiem zdarzenia i nie zamierza milczeć.
„Wieża samotności” jest wybitną powieścią obyczajową. Problemy jej bohaterów intrygują i wciągają. Zawłaszczają czytelnika od pierwszych stron książki. Poszczególne rozdziały zatytułowane są cytatami z piosenek, które w momencie tworzenia fabuły zaproponowali autorce czytelnicy.
Ewelina Matuszkiewicz skorzystała również z mojej sugestii. Słowa z piosenki Anny Marii Jopek pt. „Ja wysiadam” uczyniła mottem wybranych rozdziałów. Bardzo trafnie. To świetny zamysł.
„Wieża samotności” Eweliny Matuszkiewicz to powieść z klimatem. Małe miasteczko, niewielka społeczność, gdzie prawie każdy wszystko o wszystkich wie. Do tego barwne postaci i ich problemy. Samo życie. GORĄCO POLECAM!
Ewelina Matuszkiewicz, dziękuję za egzemplarz książki. Pochłonęłam ją.

Ewelina Matuszkiewicz zadebiutowała książką „Biały latawiec”. Następną była „Noc komety”. Kolejna to „Cudne manowce”.
13 września 2021 roku ukazała się „Wieża samotności”.
Wszystkie cztery to powieści obyczajowe napisane pięknym językiem. Prawdziwa przyjemność czytania. Żeby tak pisać trzeba mieć wybitne pióro. Ewelina Matuszkiewicz zdecydowanie je ma.
Akcja w „Wieży...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    32
  • Przeczytane
    12
  • Posiadam
    2
  • Samodzielne
    1
  • 2024
    1
  • Przeczytane 2021
    1
  • Przeczytane w 2021
    1
  • RECENZJE PRZEDPREMIEROWE, egz. od wydawcy
    1
  • Z moją opinią.
    1
  • Do zdobycia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wieża samotności


Podobne książki

Przeczytaj także