Książka "Kłamca" wpadła niedawno w moje ręce, spodziewałam się trochę nudnawej książeczki, albo coś w tym stylu, a okazała się rewelacyjna. Nie mogłam się oderwać, a zbyt często nie się gam po książki polskich autorów. Jakub ćwiek zrobił kawał dobrej roboty.
Loki to fantastyczny bohater. Dzięki wspaniałej okładce można sobie dokładnie wyobrazić Lokiego, boga kłamstwa. Uwielbiam tę postać, jej charakterystyczne zachowania, jak np: wykałaczka w ustach, są idealne dla całej postaci. Sposób w jaki potrafił rozmawiać i rozwiązywać niektóre spory, niejednokrotnie mnie rozśmieszył. Scena, w której wykorzystał archanioła Gabriela by zdobyć miliony, była prześmieszna. Innymi słowy kłamca idealny.
Fabuła książki początkowo mnie nudziła, zwłaszcza moment o upadku Valhalli, a historia o monakijskim księciu, była trochę obrzydliwa i dziwaczna. Pomijając kilka niedogodności książka jest naprawdę dobra, potrafi cię szybko doprowadzić do śmiechu. Końcówka była trochę mało zrozumiała, ale jakoś ją rozgryzłam, a moment pogrzebu Sygin, był tak dokładnie w stylu Lokiego i Boskich Zastępów. Najlepszy w całej powieści jest fakt, że odbiega od najpopularniejszych tematów książek dla miłośników fantazy, czyli wampirów, wilkołaków, czarownic. Sposób w jaki Ćwiek zinterpretował Boskie Zastępy, jest naprawdę ciekawy.
Polecam przeczytać, bo książka jest naprawdę tego warta.

Książka "Kłamca" wpadła niedawno w moje ręce, spodziewałam się trochę nudnawej książeczki, albo coś w tym stylu, a okazała się rewelacyjna. Nie mogłam się oderwać, a zbyt często nie się gam po książki polskich autorów. Jakub ćwiek zrobił kawał dobrej roboty.
Loki to fantastyczny bohater. Dzięki wspaniałej okładce można sobie dokładnie wyobrazić Lokiego, boga kłamstwa....