rozwińzwiń

Gateway. Brama do gwiazd

Okładka książki Gateway. Brama do gwiazd Frederik Pohl
Okładka książki Gateway. Brama do gwiazd
Frederik Pohl Wydawnictwo: ALFA Cykl: Gateway (tom 1) fantasy, science fiction
248 str. 4 godz. 8 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Gateway (tom 1)
Tytuł oryginału:
Gateway
Wydawnictwo:
ALFA
Data wydania:
1987-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1987-01-01
Liczba stron:
248
Czas czytania
4 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
837001111X
Tagi:
Gateway brama do gwiazd
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Dopuszczalne ryzyko Frederik Pohl, Lester del Rey
Ocena 7,0
Dopuszczalne r... Frederik Pohl, Lest...
Okładka książki Złoty Wiek SF tom 10 Karen Anderson, Poul Anderson, James Blish, Algis Budrys, Frederik Pohl, Henry Slesar, F. L. Wallace
Ocena 6,3
Złoty Wiek SF ... Karen Anderson, Pou...
Okładka książki Powrót do gwiazd Cyril M. Kornbluth, Frederik Pohl
Ocena 5,7
Powrót do gwiazd Cyril M. Kornbluth,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
178 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
51
46

Na półkach:

9 i pół. Przy powtórnych czytaniach omijam ogłoszenia i terapię. reszta jak u Szulkina, kosmos cuchnący z pogubionymi w jego bezmiarze ludźmi. Kolejne części słabe jak nie wiem co, chyba ja w różne rzeczy.

9 i pół. Przy powtórnych czytaniach omijam ogłoszenia i terapię. reszta jak u Szulkina, kosmos cuchnący z pogubionymi w jego bezmiarze ludźmi. Kolejne części słabe jak nie wiem co, chyba ja w różne rzeczy.

Pokaż mimo to

avatar
52
41

Na półkach:

Niestety, tylko 5. Autor mógł świetnie rozwinąć temat innej cywilizacji, ich zwyczajów a wszystko bardzo skrócił. Rozwinął nudne dialogi bohaterów, nic nie wnoszące.

Niestety, tylko 5. Autor mógł świetnie rozwinąć temat innej cywilizacji, ich zwyczajów a wszystko bardzo skrócił. Rozwinął nudne dialogi bohaterów, nic nie wnoszące.

Pokaż mimo to

avatar
188
181

Na półkach: , ,

Powieść zaskakuje już od samego początku. Wizja świata jest bardzo oryginalna i wciągająca na tyle, że aż chcemy się dalej zagłębiać i ją poznawać. Z każdym krokiem poznajemy więcej, a wciąż nie wiemy za wiele i to sprawia, że powieść jest tak cudownie tajemnicza. Atmosfera grozy panuje przez cały czas, dzięki czemu nie ma chwili na oddech.

Książka jest dodatkowo wzbogacona ciekawymi historiami i różnymi wstawkami w specjalnych rubrykach, które można traktować jako uzupełnienie fabuły powieści albo swego rodzaju objaśnienia kluczowych aspektów świata przedstawionego (tylko rubryki z ogłoszeniami mi się nie podobały).

Momentami, trochę przeciągnięta (choć całkowita długość nie jest zatrważająca),moim zdaniem niepotrzebnie prowadzona dwutorowo. W moim odczuciu tor późniejszy (współczesny dla bohatera) jest nudnawy, za wyjątkiem ostatnich rozdziałów, które ukazują szokujące zakończenie, którego chyba nikt się nie spodziewał.

Koniec końców, bardzo dobry wstęp do dalszych części. Jestem ciekaw, czy poziom w kolejnych odsłonach jest utrzymany, dlatego z pewnością się w nie zaopatrzę.

Powieść zaskakuje już od samego początku. Wizja świata jest bardzo oryginalna i wciągająca na tyle, że aż chcemy się dalej zagłębiać i ją poznawać. Z każdym krokiem poznajemy więcej, a wciąż nie wiemy za wiele i to sprawia, że powieść jest tak cudownie tajemnicza. Atmosfera grozy panuje przez cały czas, dzięki czemu nie ma chwili na oddech.

Książka jest dodatkowo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
56
6

Na półkach:

Rob kiedy Klara przespała się z Dane'm:
https://tenor.com/pl/view/blue-fighting-gif-26474403

Też Rob kiedy Dane:
https://tenor.com/pl/view/cavestory-cave-story-gif-21735440

Rob kiedy Klara przespała się z Dane'm:
https://tenor.com/pl/view/blue-fighting-gif-26474403

Też Rob kiedy Dane:
https://tenor.com/pl/view/cavestory-cave-story-gif-21735440

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
312
212

Na półkach:

znam już tę książkę na pamięć, ale za każdym razem kiedy czytam ją ponownie utwierdzam się w przekonaniu że dla mnie to rodzaj arcydzieła. Dokładnie tak jak "House of the rising sun" The Animals

znam już tę książkę na pamięć, ale za każdym razem kiedy czytam ją ponownie utwierdzam się w przekonaniu że dla mnie to rodzaj arcydzieła. Dokładnie tak jak "House of the rising sun" The Animals

Pokaż mimo to

avatar
832
147

Na półkach:

Stara (opublikowana w 1977 roku, a w 1992 roku zaadoptowana na grę komputerową),dobra fantastyka. Powieść uhonorowana wieloma nagrodami (Hugo - 1979, Nebula - 1977, Nagroda im. Johna W. Campbella -1978, Nagroda Locusa - 1978).
Gateway to niezwyczajne miejsce – port dla statków kosmicznych, pozostawiony przez zaginioną rasę Heechów. Podróż takim statkiem (z prędkością nadświetlną w różne rejony galaktyki) to kosmiczna loteria (są zaprogramowane na serię celów, ale nie wiadomo gdzie one są, ani ile będzie trwał lot),można trafić na skarby, ale równie dobrze można nie wrócić w ogóle. Jednak nadzieja, że właśnie tobie uda się odkryć coś, co zmieni twoje życie na zawsze sprawia, że chętnych do lotów nie brakuje. Historia o ludziach, którzy poświęcają wszystko, żeby osiągnąć sukces (niektórym się udaje - ale czy cena jest tego warta?). I pytanie: jak daleko wolno się posunąć, żeby osiągnąć swoje cele (kosztem innych?).
Świat rządzony przez bezwzględne korporacje, gdzie bogaci mają wszystko (np. pełny serwis medyczny - przedłużający życie) i są praktycznie bezkarni (bo pracują dla nich doskonali prawnicy) nie wydaje się już (niestety) tak nieprawdopodobny jak 55 lat temu gdy Frederik Pohl pisał tą powieść. Przeczytałem ja znowu i nadal mnie zachwyca. Szkoda, że kolejne tomy serii Gateway nie są już tak rewelacyjne.

Stara (opublikowana w 1977 roku, a w 1992 roku zaadoptowana na grę komputerową),dobra fantastyka. Powieść uhonorowana wieloma nagrodami (Hugo - 1979, Nebula - 1977, Nagroda im. Johna W. Campbella -1978, Nagroda Locusa - 1978).
Gateway to niezwyczajne miejsce – port dla statków kosmicznych, pozostawiony przez zaginioną rasę Heechów. Podróż takim statkiem (z prędkością...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
161
62

Na półkach:

Marna psychologiczna, płytka powiastka w połączeniu z banalnym i powierzchownym pomysłem jak w Pikniku na Skraju Drogi.

Marna psychologiczna, płytka powiastka w połączeniu z banalnym i powierzchownym pomysłem jak w Pikniku na Skraju Drogi.

Pokaż mimo to

avatar
1504
332

Na półkach:

Ziemia jest przeludniona, właściwie pozostała jedynie skorupa, która nadal jest eksploatowana. Nie ma zwierząt, roślin, ale są kopalnie żywności. Ludzkość jednak poskromiła kosmos, są kolonie na Wenus, Księżycu. I jest tytułowa Gateway, będąca bazą wypadową i portem kosmicznym z tysiącem statków tajemniczej cywilizacji Heechów. Statki kosmiczne są sprawne, ale ich działanie niezrozumiałe dla ludzi. Jedynym osiągnięciem jest ich uruchomienie, statek ma zaprogramowaną drogę, ale gdzie poleci, to już loteria. Korporacja Gateway organizuje takie loty, Poszukiwacze są opłacani hojnie i uczciwie, bo nigdy nie wiedzą czy wrócą i często nie wracają, albo wracają martwi. Latają z prędkością nadświetlną. O tym wszystkim dowiadujemy się od bohatera, który chodzi do psychologa – programu komputerowego. Płacze na wirtualnej kozetce i opowiada... Jest biseksualnym tchórzem, hipokrytą i prowadzi raczej pasożytniczy tryb życia. Sam się do tego przyznaje. Pohl nie mógł się zdecydować o czy będzie opowieść. Sam pomysł jest świetny i dawał podstawę do doskonałej kosmicznej przygodówki. Wystarczyło wykreować światy odwiedzane przez Poszukiwaczy. Niestety brakło wyobraźni. W zamian mamy jakąś pseudo psychologiczną spowiedź, z tajemniczym poczuciem winy. A kiedy wyjaśnia się czym jest ta wina, rozczarowanie jest jeszcze większe.

Ziemia jest przeludniona, właściwie pozostała jedynie skorupa, która nadal jest eksploatowana. Nie ma zwierząt, roślin, ale są kopalnie żywności. Ludzkość jednak poskromiła kosmos, są kolonie na Wenus, Księżycu. I jest tytułowa Gateway, będąca bazą wypadową i portem kosmicznym z tysiącem statków tajemniczej cywilizacji Heechów. Statki kosmiczne są sprawne, ale ich działanie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
396
149

Na półkach: ,

Kolejne rozczarowanie amerykańską masowo-rynkową pulpą SF z lat 70. XX wieku.

Rachityczna fabuła polega na tym, że ludzkość - bliska wyczerpania ostatnich zasobów naturalnych - odkrywa dawno opuszczone pozostałości tajemniczej obcej cywilizacji. Między innymi, asteroidową bazę pełną niewielkich statków rozwijających prędkości nadświetlne. Problem w tym, że choć statki pozostają w większości zdatne do użytku, ich sposób działania, obsługa i nawigacja pozostaje nieodgadniona. Częściowo poznawalna jedynie prymitywną, mozolną metodą prób i błędów. Robią to załogi straceńczych ochotników niewiedzących dokąd, ani jak daleko polecą trasą losowo ustawionego autopilota. I czy wrócą z bogactwem, pustymi rękami, czy... martwi. Wszystkie opcje są prawdopodobne.

Tego pomysłu wystarczyłoby w sam raz na opowiadanie w miesięczniku. Niestety, Pohl wymarzył sobie wypichcić na nim wielotomową "sagę". Zrobił to najprymitywniejszym możliwym sposobem - maksymalnie rozwadniając szczątkową akcję zapychaczem, massa tabulettae. To niekończące się, skrajnie irytujące sesje terapeutyczne skrajnie irytującego głównego bohatera z maszynowym psychoanalitykiem. Milion słów, zero treści, minus nieskończoność sensu.

Bo "kulminacja", do której ta nieszczęsna "e-psychoanaliza" prowadzi, jest tak głupawa i kliszowo-przewidywalna (na kilkadziesiąt stron naprzód),że wywołuje jedynie wzruszenie ramion.

Efekt? Książka jest po prostu przeraźliwie nudna. Za mozolne odcedzanie rachitycznej, sztampowej i płyciutkiej akcji z oceanu zapychającej słowotokowej sieczki w kolejnych tomach już dziękuję. Ta jedna próbka mi w zupełności wystarczy.

Wisienką na torcie jest terminologia astronomiczna wynajdowana przez tłumacza na nowo jak proch: "skupiska sferyczne" to zapewne gromady kuliste?

Ebook jest edytorskim koszmarem: słowaposklejane, słowa po-ka-wał-ko-wane, "ą" pozamieniane na "ę" i milion innych kiksów.

Kolejne rozczarowanie amerykańską masowo-rynkową pulpą SF z lat 70. XX wieku.

Rachityczna fabuła polega na tym, że ludzkość - bliska wyczerpania ostatnich zasobów naturalnych - odkrywa dawno opuszczone pozostałości tajemniczej obcej cywilizacji. Między innymi, asteroidową bazę pełną niewielkich statków rozwijających prędkości nadświetlne. Problem w tym, że choć statki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
23

Na półkach:

Mooocno na plus. Intrygujący pomysł podróży w nieznane, ciekawy pomysł z przedstawieniem historii jako retrospekcja. Dobra lektura.

Mooocno na plus. Intrygujący pomysł podróży w nieznane, ciekawy pomysł z przedstawieniem historii jako retrospekcja. Dobra lektura.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    608
  • Chcę przeczytać
    324
  • Posiadam
    160
  • Ulubione
    23
  • Fantastyka
    19
  • Science Fiction
    11
  • Teraz czytam
    9
  • 2014
    8
  • Nebula
    5
  • Science-fiction
    5

Cytaty

Więcej
Frederik Pohl Gateway. Brama do gwiazd Zobacz więcej
Frederik Pohl Brama do gwiazd Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także