- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Marek Baraniecki
Ukończył inżynierię środowiska na Politechnice Śląskiej. Przez osiem lat pracował w wyuczonym zawodzie. Od 1976 roku próbował swoich sił jako dziennikarz w czasopismach studenckich, m.in. kierownik Gliwickiego Oddziału Tygodnika Studenckiego "Politechnik". Publikował również artykuły w Tygodniku Społeczno-Kulturalnym "Katolik". Debiutował w 1983 roku na łamach miesięcznika Fantastyka opowiadaniem Karlgoro godzina 18.00, które zostało uznane za najlepsze opowiadanie opublikowane tego roku w tymże miesięczniku. W 1984 roku zrezygnował z pracy zawodowej na rzecz pisania. Wydał zbiór opowiadań Głowa Kasandry (1985). Za opowiadanie o tym samym tytule otrzymał w 1985 roku nagrodę im. Janusza A. Zajdla. Nagrodzone opowiadanie rozeszło się w 150 tys. nakładzie, miało również adaptację radiową, która, czytana w odcinkach w III programie Polskiego Radia, wzbudziła duże zainteresowanie. Nie wyszła natomiast próba ekranizacji. Wszystko rozbiło się o cenzurę - nie można było dojść do porozumienia, jakie symbole miały być na głowicach nuklearnych. Po kilku latach przepychanek zniechęcony Baraniecki zrezygnował z pisarstwa i wrócił do pracy w swoim zawodzie.
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych,tylko my różnie je postrzegamy.Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umys...
Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych,tylko my różnie je postrzegamy.Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach.
Gdyby nieskończona liczba małp waliła w klawiatury maszyn do pisania przez nieskończenie długi czas, tylko teoretycznie powstałby poemat Sze...
Gdyby nieskończona liczba małp waliła w klawiatury maszyn do pisania przez nieskończenie długi czas, tylko teoretycznie powstałby poemat Szekspira.W rzeczywistości poemat jako konstrukcja nie powstanie z samej struktury przyrody. Tego co niemożliwe dla materialnej przyrody dokonał jeden materialny człowiek.
1 osoba to lubiKaria wybrała Hornica, tak jak w nowej epoce kobieta wybierała mężczyznę dla swoich dzieci, dającego gwarancję ich zdrowia i prawidłowego ro...
Karia wybrała Hornica, tak jak w nowej epoce kobieta wybierała mężczyznę dla swoich dzieci, dającego gwarancję ich zdrowia i prawidłowego rozwoju. Niekoniecznie musiał gwarantować skuteczną ochronę rodziny. Od tego mogli być inni.
1 osoba to lubi