Amerykańscy bogowie. Wersja autorska

Okładka książki Amerykańscy bogowie. Wersja autorska
Neil Gaiman Wydawnictwo: Mag fantasy, science fiction
598 str. 9 godz. 58 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
American Gods
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
598
Czas czytania
9 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7480-090-7
Tłumacz:
Paulina Braiter-Ziemkiewicz
Tagi:
fantastyka powieść Ameryka mitologia Loki podróż bogowie Nebula Hugo

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Uniwersum DC według Neila Gaimana Neil Gaiman, Alan Grant, Mark Verheiden
Ocena 7,3
Uniwersum DC w... Neil Gaiman, Alan G...
Okładka książki Księga Cmentarna - tom 1 Neil Gaiman, Scott Hampton, Tony Harris, Kevin Nowlan, P. Craig Russell, Stephen B. Scott, Galen Showman, Jill Thomson
Ocena 8,0
Księga Cmentar... Neil Gaiman, Scott ...
Okładka książki Sandman: Noce nieskończone Glenn Fabry, Neil Gaiman, Milo Manara, Miguelanxo Prado, Frank Quitely, P. Craig Russell, Bill Sienkiewicz, Barron Storey
Ocena 7,8
Sandman: Noce ... Glenn Fabry, Neil G...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
2536 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
622
107

Na półkach: , , ,

Człowiek stworzył Boga, na swój obraz i podobieństwo – uznał starożytny grecki filozof, Ksenofanes z Kolofonu. Wydaje się, że to kanwa, na której Neil Gaiman oparł powieść zatytułowaną „Amerykańscy bogowie”.

Cień, po odsiedzeniu połowy wyroku za napad i pobicie, wychodzi na wolność. Wydaje mu się, że oto, dostał od życia drugą szansę. Planuje odbudować nadszarpnięte przez ostatnie trzy lata relacje z żoną i rozpocząć uczciwą pracę w siłowni prowadzonej przez przyjaciela. Wtedy spada na niego cios. Na kilka dni przed opuszczeniem zakładu penitencjarnego dowiaduje się, że oboje bliscy zginęli w wypadku samochodowym, dodatkowo spowodowanym prostym faktem, że łączyło ich coś więcej niż czysto koleżeńskie stosunki. I tak, zobojętniały na wszystko i melancholijny do granic możliwości Cień nie ma ani dokąd się udać, ani po co. Wtedy na jego drodze staje enigmatyczny mężczyzna, każący się nazywać Wednesdayem i proponujący zatrudnienie. Choć warunki nieznajomego są niejasne, a on sam w sposób jawny narzuca się Cieniowi, ten w końcu zgadza się przyjąć ofertę. Tak zaczyna się dla niego długa i najeżona doświadczeniami podróż, gdzie pod dostatkiem będzie zarówno niebezpieczeństw, jak i niespodzianek.

W książce Gaimana bogowie istnieją tylko dzięki ludziom. Ich wierze, przywiązaniu, pamięci. Tak też przybyli do Ameryki – w sercach swoich wyznawców. Jednak Nowy Świat wcale nie okazał się tak łaskawy, jak spodziewali się tego bogowie starego kontynentu. Życie tutaj wygląda inaczej i inne są też standardy metafizyki. Starodawne wierzenia szybko tracą na aktualności, a obiekty niegdysiejszego kultu stają się jedynie marnymi cieniami samych siebie, sprzed lat niechętnie ustępującymi w ludzkich świadomościach nowym bóstwom; Mediom, Pieniądzom, Nietolerancji i Głupocie. Starzy bogowie powoli odchodzą niebyt, niedoceniani i zrezygnowani. Bogowie umierają, gdy zostają zapomniani. W trakcie swej podróży Cień spotyka wielu z nich w stanie agonalnym, wypartych przez bóstwa wszechogarniającej cywilizacji. Jak się wkrótce okaże, Wednesday, pracodawca Cienia, dołoży wszelkich starań, by ostateczna zmiana warty nie dokonała się wewnątrz ludzkich umysłów, lecz w bitewnej konfrontacji starych bogów z nowymi. Zbliżająca się nieuchronnie wojna może okazać się ostatnią deską ratunku dla podupadających bożków. Jednak, czy na pewno taki jest jej właściwy sens…?

W swej powieści Neil Gaiman zabiera czytelnika w fascynującą podróż w poszukiwaniu duszy Ameryki – kraju mnogości religii i wielości kultur, tak naprawdę nieposiadającej jednak swojej własnej. Spogląda krytycznym okiem na tożsamość tego państwa-zlepka, będącego zarówno wysypiskiem Europy, ostoją wyrzutków społecznych i wieżą Babel degeneratów, jak kolebką wolności, demokracji i praw człowieka. Połączenie tych pozornie oksymoronicznych wartości zaowocowało całkiem naturalnym zagubieniem; Cień w swej podróży zastaję Amerykę niepewną i rozdartą pomiędzy starymi, a nowymi wartościami. W którą stronę przechyli się szala zwycięstwa – to okazać się może dopiero po lekturze tej znakomicie napisanej powieści.

Oprócz dostatku akcji i mitologicznego miksu, Gaiman serwuje odbiorcy coś znacznie bardziej osobistego. Jego powieść bowiem traktuje także o tym, jak trudno jest znaleźć własne miejsce na ziemi i że jeśli nawet w pewnym momencie nam się to uda, powinniśmy pamiętać, że nic nie trwa wiecznie, a „dzisiejsze jutro to jutrzejsze wczoraj”.

Przystępując do lektury nie oczekiwałam aż tak dosłownego potraktowania tematu. Choć metafor i symbolizmu w omawianej książce z pewnością nie brakuje, niektóre kwestie [jak choćby tę tytułową] przedstawiono z rozbrajającą wręcz szczerością. Podobnie jest z dialogami. Wszelakie przemyślenia w nich zawarte, choć ukryte pod płaszczykiem fantastyki stanowią jak najbardziej trafne refleksje, sięgające zawsze meritum problemu. Jakkolwiek w powieści Neil’a Gaimana nie brakuje specyficznego poczucia humoru, ze względu na zawarte w niej opisy wizji, bywa chwilami dziwna, lub wręcz niepokojąca. Podsumowując; jest to książka osobliwa, z gatunku tych jedynych w swoim rodzaju, po które warto sięgnąć jeśli nie ze względu na przyjemność lektury, to mnogość możliwych interpretacji akcji, która rozwija się w sposób cokolwiek nieprzewidywalny. Z „Amerykańskich bogów” zadowoleni będą nie tylko miłośnicy fantastyki. Przede wszystkim dlatego, że w dobie postępującej amerykanizacji życia codziennego, skłania ona do odrobiny refleksji, być może w innych okolicznościach niemożliwej ze względu na natłok zajęć.

Człowiek stworzył Boga, na swój obraz i podobieństwo – uznał starożytny grecki filozof, Ksenofanes z Kolofonu. Wydaje się, że to kanwa, na której Neil Gaiman oparł powieść zatytułowaną „Amerykańscy bogowie”.

Cień, po odsiedzeniu połowy wyroku za napad i pobicie, wychodzi na wolność. Wydaje mu się, że oto, dostał od życia drugą szansę. Planuje odbudować nadszarpnięte przez...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    12 481
  • Chcę przeczytać
    8 948
  • Posiadam
    3 442
  • Ulubione
    784
  • Teraz czytam
    461
  • Fantastyka
    360
  • Chcę w prezencie
    211
  • Fantasy
    204
  • 2018
    116
  • 2014
    80

Cytaty

Więcej
Neil Gaiman Amerykańscy bogowie. Wersja autorska Zobacz więcej
Neil Gaiman Amerykańscy bogowie. Wersja autorska Zobacz więcej
Neil Gaiman Amerykańscy bogowie. Wersja autorska Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także