Jest to moje pierwsze spotkanie z Alex Kava, a jakże udane :-)
Parę razy wcześniej natknęłam się w księgarniach, sklepach, na książki tej autorki, jednak zawsze wybierałam kogoś innego. Aż w końcu kupiłam "Granice szaleństwa" zachęcona chyba opisem z tyłu, albo stwierdziłam, że wszędzie się natykam na jej książki, więc czas przeczytać i się przekonać czy warto.
Nie jest to pierwsza część z serii, ale bez żadnego trudu zorientowałam się kto jest kto i kto co z kim. Bardzo polubiłam Maggie O'Dell, z pewnością sięgnę po kolejne części, żeby przekonać się jak radzi sobie z innymi zbrodniami.
Co do samej treści, Alex Kava co parę stron podsuwa nam nowy trop i nowego podejrzanego, nie powiem, bo udaje jej się to i w pewnym momencie miałam 3 zabójców pewniaków ;-)
Nie wiem czy tylko ja zauważyłam pewną naciąganą rzecz, bowiem Lillian w swojej księgarni trzykrotnie zachwalała twórczość Patricii Cornwell i Jeffery'ego Deavera. Hmm pani Alex Kava, chyba zastosowała pewien nachalny chwyt reklamowy. Ciekawe czy w.w twórcy w swoich książkach też ją wychwalają.

Jest to moje pierwsze spotkanie z Alex Kava, a jakże udane :-)
Parę razy wcześniej natknęłam się w księgarniach, sklepach, na książki tej autorki, jednak zawsze wybierałam kogoś innego. Aż w końcu kupiłam "Granice szaleństwa" zachęcona chyba opisem z tyłu, albo stwierdziłam, że wszędzie się natykam na jej książki, więc czas przeczytać i się przekonać czy warto.
Nie jest...