Instrukcja obsługi solniczki
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Wydawnictwo:
- Tygodnik Powszechny, WAM
- Data wydania:
- 2017-05-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-05-17
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788327714428
- Tagi:
- literatura polska felietony
Hołownia nie należy do tych, co "patrzą na prawo, patrzą na lewo. A patrząc - widzą wszystko oddzielnie, że dom..., że Stasiek..., że koń..., że drzewo...". Hołownia pisze o bezdomnych, o dobrej zmianie, o ministrze Waszczykowskim, o papieżu Franciszku, księdzu Międlarze i biednych jak mysz kościelna księżach, o uchodźcach, misjonarzach, Helenie Kmieć, o tym, co ("oddzielnie") codziennie widzimy. Każdy felieton, jak zapis sejsmografu, pokazuje, że we wszystkich sytuacjach i sprawach zawsze jest miejsce na miłość. Książka absolutnie nie nabożna, jest ewangeliczną książką o miłości.
ks. Adam Boniecki
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 194
- 87
- 58
- 8
- 7
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
Cytaty
Co zrobić, by na moim pogrzebie ludzie patrzyli do przodu, nie do tyłu? Po pierwsze, rzecz jasna, zostać bezdomnym. Niekoniecznie dosłownie...
RozwińMy w Europie nie umiemy docenić tego, co nam dano, bo za bardzo martwimy się tym, co jeszcze moglibyśmy otrzymać.
OPINIE i DYSKUSJE
Zbiór felietonów o przeróżnej tematyce. Szymon Hołownia potrafi trafnie opisywać rzeczywistość, nie boi się krytykować kościoła, z którym bliskie związki wielu mu przypisuje. Nie tylko krytykuje, ale kiedy potrzeba to też pochwalić potrafi. Jednak jego felietony to nie tylko tematy okołokościelne, ale przede wszystkim mocno życiowe. W swoich ocenach rzeczywistości nie staje po prawej czy po lewej stronie.
Zbiór felietonów o przeróżnej tematyce. Szymon Hołownia potrafi trafnie opisywać rzeczywistość, nie boi się krytykować kościoła, z którym bliskie związki wielu mu przypisuje. Nie tylko krytykuje, ale kiedy potrzeba to też pochwalić potrafi. Jednak jego felietony to nie tylko tematy okołokościelne, ale przede wszystkim mocno życiowe. W swoich ocenach rzeczywistości nie staje...
więcej Pokaż mimo toCo mi strzeliło do głowy, żeby sięgnąć po książkę nie z mojej bajki? Stała sobie na półce, nie wiadomo kto ją do domu przytargał, nie miała zachęcającej okładki, ale po kilku ostatnich lekturach potrzebowałam krótszej i łatwiejszej formy.
Zaczęło się kiepsko, skończyło troszkę lepiej. Około 50 krótkich felietonów, naznaczonych duchem ewangelii, które były drukowane kilka lat temu w Tygodniku Powszechnym. Wszystkie na ważkie, mądre tematy społeczno-polityczne, wszystkie oczywiście przedstawiają punkt widzenia autora. Szymon Hołownia sam pisze o książce, że obawiał się, że ze zbioru felietonów wyjdzie Muzeum Odgrzewanych Kotletów. I tak się właśnie z wieloma felietonami stało. Ponadto czytało mi się ciężko, musiałam wnikliwie pochylać się nad każdym niemal zdaniem, bo autor stosuje taką ekwilibrystykę językową i tak gmatwa długie zdania, że musiałam się mocno koncentrować, by nie gubić treści. I przy tym zawiłym stylu autora nie starczyło mi już sił na docenienie niewątpliwych zalet, erudycji autora i ciętego języka, co ostatkiem sił zauważyłam.
Moim zdaniem na felietony jest miejsce w czasopismach. Zamieszczany jest jeden, jest aktualny, do następnego numeru ma się czas na oswojenie go i przetrawienie, wyczekuje się kolejnego. Nie mieszają się wątki, myśli, idee, jest czas na refleksję. I tak starałam się pomóc książce, czytałam po 1-2 felietony dziennie, co lekturę przedłużyło do miesiąca.
Część tematów się zdezaktualizowała po 4 latach, część nie, ale mnie nie podobał się moralizatorski, pouczający ton, sprytnie ukryty między wierszami. Autor obrazowo pokazuje wiele przykładów dobrego katożycia duchowego, niby nikogo nie oceniając, ale jak kaznodzieja dyskretnie grożąc palcem, wskazując jedynie słuszne wzory do naśladowania lub starając się wbić czytelnika w poczucie winy. Bo czy rzeczywiście gorszym człowiekiem jest ten, kto nie dosiądzie się na ulicy do żebraka, żeby z nim pogadać lub ktoś kto nie jest wolontariuszem albo nie bierze stałego udziału w akcjach charytatywnych? Czy może gorszym katolikiem ten, kto nie zadał sobie trudu i nie objechał okolicznych kościołów, żeby wybrać sobie kościół i księdza, którego kazania mu odpowiadają ?
Często również zdarzało się w trakcie czytania, że przykuwała moją uwagę jakaś mądra wg mnie myśl, czy idea, recenzja książki lub filmu. Ale najciekawsze moim zdaniem z całej książki były zamieszczone na końcu „Opowieści afrykańskie”. Tylko co z tego, skoro w natłoku tych wszystkich informacji, gdy skończyłam, nie pamiętałam już pierwszego felietonu. Od tamtej pory minął tydzień, pamiętam niewiele, prawie nic. Więc niestety zmarnowany czas. Dla mnie nauczka na przyszłość. Miejscem na felieton jest czasopismo.
Co mi strzeliło do głowy, żeby sięgnąć po książkę nie z mojej bajki? Stała sobie na półce, nie wiadomo kto ją do domu przytargał, nie miała zachęcającej okładki, ale po kilku ostatnich lekturach potrzebowałam krótszej i łatwiejszej formy.
więcej Pokaż mimo toZaczęło się kiepsko, skończyło troszkę lepiej. Około 50 krótkich felietonów, naznaczonych duchem ewangelii, które były drukowane...
"Instrukcja obsługi solniczki" to zbiór felietonów, mimo że napisanych w 2016 r., wciąż cholerna aktualnych.
Sama książka dot. przede wszystkim tematyki Kościoła, chrześcijaństwa i relacji międzyludzkich. To książka o nawoływaniu do miłości - do świata i drugiego człowieka.
"Instrukcja obsługi solniczki" to zbiór felietonów, mimo że napisanych w 2016 r., wciąż cholerna aktualnych.
Pokaż mimo toSama książka dot. przede wszystkim tematyki Kościoła, chrześcijaństwa i relacji międzyludzkich. To książka o nawoływaniu do miłości - do świata i drugiego człowieka.
Lubię styl pisania Szymona Hołowni - bezpośredni, szczery, ale szanujący zawsze inne osoby i inne poglądy. Nie stawia się w roli jedynego-wszechwiedzącego, tylko pozwala (a czasami nawet zmusza) samemu podjąć własną opinię o danym temacie. Jako że są to felietony z lat 2016-2017, to dotykają czasami tematów ważnych w danym momencie (w tym wydarzeń politycznych),jednakże rozważania w nich zawarte umykają historycznemu osadzeniu. Oczywiście jest kontekst katolicki, ale bez parcia i nawracania na siłę, a bardziej w nawiązaniu do podstawowych wartości Ewangelii.
Osobiście na pewno wrócę jeszcze nie raz do tej książki, gdyż jest ona z tych, przy których czytaniu za każdym razem wyniesie się z niej coś innego. Zostaje więc na półce, a że gruba nie jest (choć uprzedzam, wcale się nie da jej szybko "przelecieć"),to będzie łatwiej.
Lubię styl pisania Szymona Hołowni - bezpośredni, szczery, ale szanujący zawsze inne osoby i inne poglądy. Nie stawia się w roli jedynego-wszechwiedzącego, tylko pozwala (a czasami nawet zmusza) samemu podjąć własną opinię o danym temacie. Jako że są to felietony z lat 2016-2017, to dotykają czasami tematów ważnych w danym momencie (w tym wydarzeń politycznych),jednakże...
więcej Pokaż mimo tohttps://zielony-pokoik.blogspot.com/2020/02/kulturalnie-szymon-hoownia-instrukcja.html
https://zielony-pokoik.blogspot.com/2020/02/kulturalnie-szymon-hoownia-instrukcja.html
Pokaż mimo toDobra pozycja dla wszystkich, którzy tak jak ja, w świetle ogłoszeń o starcie w wyborach prezydenckich, chcą się przekonać kim jest i co myśli Szymon Hołownia. Zbiór felietonów "na każdy temat".
Czyta się szybko i przyjemnie.
Dobra pozycja dla wszystkich, którzy tak jak ja, w świetle ogłoszeń o starcie w wyborach prezydenckich, chcą się przekonać kim jest i co myśli Szymon Hołownia. Zbiór felietonów "na każdy temat".
Pokaż mimo toCzyta się szybko i przyjemnie.
Czytałem, żeby poznać poglądy obecnego kandydata na urząd prezydenta RP i muszę przyznać, że jestem skłonny na niego zagłosować.
Czytałem, żeby poznać poglądy obecnego kandydata na urząd prezydenta RP i muszę przyznać, że jestem skłonny na niego zagłosować.
Pokaż mimo toWarto przeczytać. Książki Hołowni w ogóle dają do myślenia i katolikom i ateistom tak ogólnie, bez indoktrynacji
Warto przeczytać. Książki Hołowni w ogóle dają do myślenia i katolikom i ateistom tak ogólnie, bez indoktrynacji
Pokaż mimo toTo połączenie kazań religijnych z komentarzami politycznymi. Warto przeczytać.
To połączenie kazań religijnych z komentarzami politycznymi. Warto przeczytać.
Pokaż mimo toHołownia to mądry człowiek tak samo jak jego książki i spostrzeżenia.
Hołownia to mądry człowiek tak samo jak jego książki i spostrzeżenia.
Pokaż mimo to