NIEWYBACZALNE KŁAMSTWO
Laura jest szczęśliwa. Ma kochającego syna Daniela, satysfakcjonującą pracę i pieniądze. Pomimo, iż w jej małżeństwie nie układa się najlepiej, syn wynagradza jej wszystkie smutki. Pewnego dnia chłopak poznaje dziewczynę, no właśnie… i od tego się zaczyna. Laura pragnie poznać ukochaną swojego jedynego dziecka. Po bliższym zapoznaniu, kobieta jest pewna, że dziewczynę interesuje jedynie majątek.

„(…) czasami czuję, że się rozpadnę i zacznę znajdować na podłodze kawałki siebie.”

Miałam chrapkę na tę powieść, jeszcze przed tym całym medialnym szumem. Przede wszystkim skusiła mnie historia, która wydawała się bardziej oryginalna od tych wszystkich bliźniaczo-podobnych na rynku.
Dwie bohaterki, które działały mi na nerwy przez całą akcję tu już zanadto. Narcyzm, snobizm, egocentryzm i wstyd za rodzoną matkę - furia, jaką ja osobiście odczuwałam do tej pijawki bez ani krztyny dumy, przekraczała wszelką normę. Mój "termometr wrzenia" przekraczał niebezpieczną granicę wybuchu.
Sama historia na pozór oryginalna, stała się bijącą z każdej strony nudą, powodującą w "klasie pracowniczej" kompleksy wielkości planety. Nie ma się czym podniecać.

NIEWYBACZALNE KŁAMSTWO
Laura jest szczęśliwa. Ma kochającego syna Daniela, satysfakcjonującą pracę i pieniądze. Pomimo, iż w jej małżeństwie nie układa się najlepiej, syn wynagradza jej wszystkie smutki. Pewnego dnia chłopak poznaje dziewczynę, no właśnie… i od tego się zaczyna. Laura pragnie poznać ukochaną swojego jedynego dziecka. Po bliższym zapoznaniu, kobieta jest...