Po tej książce mam mieszane odczucia.
Z jednej strony dość przewidywalna, niczym nie wyróżniająca się fabuła trzymająca się twardo schematów.
Idealna rodzina , odnalezienie siostry , która miesza , zasianie niepewności.
Z drugiej mimo wszystko utrzymujące się poczucie niepokoju, napięcie i jak najszybsza chęć odkrycia prawdy .
Dawkowanie emocji przez autorkę w umiejętny sposób ,nie pozwala odłożyć książki.
Idealnie dopracowana intryga , kierowana chęcią zemsty, mimo ,że zakończenie od początku jest przewidywalne ale. . Tylko po części.
Bo w tym przypadku prawda nie jedno ma imię ,a jak wiadomo,,najciemniej pod latarnią ".
To książka z typu niewymagających, na chwilę odcięcia od rzeczywistości.
A jak wiemy i takie historie są potrzebne.
Dla mnie była nie była zła i nie była świetna.
Jedno mnie niezmiennie zastanawia w tego typu książkach: jak to się dzieje, że w super zgodnych i kochających się latami rodzinach, w przeciągu kilku dni po pojawieniu się problemu, małżonkowie stają się swoimi wielkimi wrogami, kompletnie sobie nie ufają, żona nagle jest dla męża wariatką a obca osoba tą godną zaufania, nawet dzieci przestają ufać matce. Wiem, że to tylko skrótowe opowieści ale tak odrobinkę mogłyby być realniej, w tym aspekcie pisane, troszkę ten rozłam mógłby dłużej przebiegać.
Tak poza tym to książka świetnie napisana, akcja jest bardzo dynamiczna, wciągająca. Zakończenie mnie akurat rozczarowało ale to tylko subiektywne odczucie. Polecam jako fajną rozrywkę.