„Zazdrość ma się dobrze w rodzinach na całym świecie” – wywiad z Michelle Frances

BarbaraDorosz BarbaraDorosz
12.08.2022

Jeśli jesteście przed wyborem książki, którą zabierzecie ze sobą na wakacyjny wyjazd, to najnowsza powieść Michelle Frances będzie lekturą idealną. Zawiła fabuła, toksyczne rodzinne relacje i bohaterowie, którym do końca nie można zaufać. W rozmowie z autorką przybliżamy fabułę „Sióstr” i – korzystając z okazji – podpytujemy, jak ważne są dla niej rodzinne relacje, jak postrzega  ona rywalizację oraz jaki jest jej stosunek do bohaterów powieści.

„Zazdrość ma się dobrze w rodzinach na całym świecie” – wywiad z Michelle Frances

[opis wydawcy] JEDNA Z NICH JEST ULUBIENICĄ. TA DRUGA DOBRZE O TYM WIE.

Jedna z nich jest ulubienicą. Ta druga dobrze o tym wie.

Thriller autorki bestsellera „Ta dziewczyna”.

Opowieść o podszytej mrocznymi sekretami rodzinnej rywalizacji pomiędzy dwiema siostrami, której akcja toczy się na skąpanej w słońcu włoskiej wyspie.

Wciągający kryminał, w którym napięcie i groza rosną z minuty na minutę…

Czy krew jest naprawdę gęstsza niż woda?

Abby i Ellie nawet w dzieciństwie nie były sobie bliskie. Teraz, kiedy są już po trzydziestce, każda z nich żywi głęboko zakorzenioną urazę do drugiej. Abby zazdrości siostrze wyglądu gwiazdy filmowej i statusu ulubienicy matki. Ellie chciałaby mieć partnera tak idealnego jak mąż Abby i dom tak wspaniały, jak jej willa na skąpanej w słońcu włoskiej wyspie Elbie.

Kiedy Abby zaprasza Ellie do siebie, obie siostry mają nadzieję na chwilowe zawieszanie broni - wspólny relaks i puszczenie w niepamięć dzielących ich różnic. Ale obecność matki, Susanny, sprawia, że wszystkie napięcia z przeszłości szybko wypływają na powierzchnię. A Ellie zaczyna podejrzewać, że Abby i ich matka skrywają niebezpieczny sekret. . .
Wkrótce okaże się, że siostry mogą polegać tylko na sobie nawzajem. Czy zaryzykują i obdarzą się zaufaniem?

Barbara Dorosz: Jedna z pierwszych myśli, jaka przyszła mi do głowy po skończonej lekturze, to ta, że wnosisz powiew świeżości do dobrze znanego czytelnikom tematu rywalizacji rodzeństwa i rodzinnych sekretów. Co skłoniło cię do pisania o tej relacji?

Michelle Frances: Dziękuję za miłe słowa! Zazdrość między rodzeństwem jest tak stara, jak przypowieść o Kainie i Ablu, ale wciąż żyje i ma się dobrze w rodzinach na całym świecie. Zawsze byłam zafascynowana tym zagadnieniem. Zazwyczaj dzieci są traktowane przez swoich rodziców tak samo, nie ma miejsca na faworyzację jednego z nich. Mimo to dzieciom zdarza się zaciekle rywalizować ze sobą. Kiedy już opuszczą swoje rodzinne gniazdo, życie rodzeństwa może potoczyć się w dwóch bardzo różnych kierunkach. Fortuny mogą się bardzo różnić – czasami jedno z rodzeństwa może doświadczyć wielkiego szczęścia i osiągnąć sukces, czym wzbudzi zazdrość u innych członków rodziny! To może doprowadzić do bolesnych relacji, w które wkrada się zazdrość i zawiść. Na ekstremalnym poziomie zawsze zastanawiałam się, jak to jest być bratem lub siostrą kogoś znanego na całym świecie i zadziwiająco bogatego, kogoś takiego jak na przykład Mariah Carey czy Ed Sheeran. Czy trudno jest pozostawać w ich cieniu?

Myślę, że w dużej mierze zależy to od indywidualnych cech charakteru człowieka, nie każdy przecież lubi życie na świeczniku. W twojej powieści to Abby, choć w dzieciństwie często pomijana przez matkę, odnosi zawodowy sukces. Czy to bezpośrednio decyduje o jej chłodnych relacjach z siostrą?

Na pewno jest to powód do zazdrości i negatywnych emocji, jakie odczuwa Ellie. Dom jej siostry z prywatną plażą na włoskiej wyspie, zawrotna suma na jej koncie bankowym kłują w oczy Ellie, podczas gdy ona sama ma problem, żeby spłacić zadłużenie na karcie kredytowej. Jednak problem specyficznej relacji pomiędzy siostrami, w którą uwikłana jest również ich matka, znajduje się nieco głębiej. Gdzie? Oczywiście nie powiem, żeby nie psuć zabawy czytelnikowi. 

W mojej opinii rywalizacja między rodzeństwem jest potrzebna, przygotowuje bowiem w pewnym stopniu do życia w dorosłości. Jednak co w sytuacji gdy ta nieszkodliwa rywalizacja zamienia się w zawiść i przenika do życia dojrzałych już osób?

Zastanawiam się, czy rywalizacja między rodzeństwem rzeczywiście jest nieszkodliwa. Dla mnie relacje między braćmi i siostrami to coś najcenniejszego i trwającego często przecież do końca życia. Rywalizacja w dzieciństwie może mieć trwałe skutki i rzucać długie cienie na całe nasze życie. Osobiście uważam, że lepiej mieć rodzeństwo, które jest po twojej stronie, gdy na przykład rywalizujesz z innym dzieckiem spoza rodziny. Moja rada? Jeśli zazdrościsz przyjacielowi lub koledze, po prostu trzymaj się od nich z daleka. Ale rodzeństwo to rodzina, a wraz z nią niezliczone spotkania: Boże Narodzenie, urodziny i inne uroczystości. I często rodzice, którzy nie potrafią zrozumieć, na czym polega problem!

Nie uwierzę, jeśli powiesz, że nigdy nie rywalizowałaś ze swoim rodzeństwem. To takie… naturalne, a przynajmniej takim się wydaje.

Nasi rodzice często mówili, że „traktują nas wszystkich jednakowo”, chociaż oczywiście nigdy tego nie robili. Zajęty rodzic przeoczy fakt, że zorganizował przyjęcie urodzinowe dla pierwszego dziecka w wieku ośmiu lat, a kilka lat później pomyślał, że młodsze rodzeństwo „wyrosło z imprez”, gdy kolejne dzieci również kończyły osiem lat. Nie pamiętam, żebym faktycznie konkurowała z moim rodzeństwem o cokolwiek, ale chyba muszę przyznać, że jednak jako pierworodna mogłam być dla rodziców faworytem. (śmiech)

Są w książce momenty, kiedy bardzo łatwo przywiązujemy się do bohaterek, do ich historii trudnego dzieciństwa. Czy któraś z postaci jest ci bliższa?

Sympatyzuję zarówno z Abby, jak i z Ellie – obie przeżyły straszne chwile na swój sposób. Obie postacie są całkowicie wymyślone i żadna z nich nie jest mi bliższa pod względem własnych doświadczeń z dzieciństwa. Moje serce bije dla nich obu. Trudno winić Abby za to, jak reaguje na swoje wychowanie – musiała nauczyć się przetrwać. Stała się zdeterminowana i niezależna, choć samotna. Z kolei Ellie w dzieciństwie została pozbawiona wielu możliwości, co utrudniło jej start w dorosłość. Jej doświadczenia łamią serce, a jednak jej bezczelność i zamiłowanie do życia chwilą podnoszą na duchu. Bohaterki, jak to w życiu, bardzo różnią się między sobą, ale nie wyobrażam sobie, żebym miała faworyzować tylko jedną z nich.

A jednak wątek faworyzowania jednego z dzieci to wiodący problem powieści.

Zgadza się i jestem bardzo ciekawa, jak zostanie odebrany przez czytelników. To w końcu ludzie, dla których pracuję, i bardzo zależy mi na ich dobrej opinii.

Mnie z kolei ciekawi, jak bliskie masz relacje z bohaterami swoich książek. Czy trudno jest ci rozstać się z nimi po zakończeniu książki? Zdarza ci się tęsknić za postaciami, a może przeciwnie, jesteś gotowa pozwolić im odejść, gdy ich historia została już opowiedziana?

Moi bohaterowie bez wyjątku pozostają w moim sercu, wszystkich darzę wielką sympatią! Lubię myśleć o tym, jak spędzają ze sobą czas, a może nawet razem się starzeją. Szczególnie bliskie są mi wciąż Ellie i Abby. Może to dlatego, że sama również mam siostrę. 

Przez kilka lat pracowałaś w branży filmowej zarówno dla sektora niezależnego, jak i dla BBC. Czym różni się pisanie powieści od pisania dla filmu i telewizji?

Istnieją dwie duże różnice między pisaniem dla telewizji a pisaniem powieści. Jedną z nich jest długość. W powieści piszesz tysiące słów więcej niż w przypadku scenariusza telewizyjnego. I dlatego trwa to znacznie dłużej – rok na pierwszy szkic książki, w przeciwieństwie do około trzech miesięcy na scenariusz telewizyjny. Drugą najbardziej godną uwagi kwestią jest to, że w telewizji jest całe mnóstwo redaktorów, producentów i kierowników kanałów, którzy mają coś do powiedzenia na temat rozwoju twojego projektu. Oczywiście w przypadku pisania powieści również współpracuję z redaktorem, ale ta relacja wygląda zupełnie inaczej. 

Czy jest coś, co chciałabyś powiedzieć czytelnikom sięgającym po twoją najnowszą powieść?

Mam nadzieję, że będziecie zadowoleni z nieplanowanej wycieczki, w którą udają się główne bohaterki. To ucieczka w jedne z najpiękniejszych i malowniczych regionów Europy, które z pewnością warto odwiedzić – choćby za pośrednictwem mojej książki. Mam także nadzieję, że moja historia pozostanie nieodgadniona aż do ostatniej strony. Dobrej zabawy!

Przeczytaj fragment książki „Siostry”:

Sisters

Issuu is a digital publishing platform that makes it simple to publish magazines, catalogs, newspapers, books, and more online. Easily share your publications and get them in front of Issuu's millions of monthly readers.

Książka „Siostry” jest już dostępna w sprzedaży.

Artykuł sponsorwany


komentarze [1]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
BarbaraDorosz  - awatar
BarbaraDorosz 12.08.2022 10:00
Redaktorka

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post