Pozwól rzece płynąć
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Poza serią
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2017-01-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-01-18
- Liczba stron:
- 128
- Czas czytania
- 2 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380494282
- Tagi:
- architektura kultura literatura faktu przemijanie refleksja relacje międzyludzkie sztuka Warszawa współczesna obyczajowość życie codzienne Ochota literatura polska
W „Pozwól rzece płynąć” Michał Cichy znów wyrusza w podróż po najbliższej okolicy i obserwując drzewa, ludzi i niebo, układa osobistą mitologię codzienności. Przemierza Ochotę, by odkryć w niej „cały świat”, swoją wioskę w mieście, indywidualny raj. Raj to na miarę człowieka, czasami niedoskonały, czasami porażający obojętnością, zawsze bliski, ale czasem zdumiewający na nowo. Ten sześciomiesięczny spacer od zimy do lata jest także swoistym traktatem o postrzeganiu, otwieraniu się na codzienność, stawaniu się jej częścią. To także książka o miłości, pokorze, a przede wszystkim zgodzie na los.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Podręcznik wolnego czytania
Po latach obserwacji polskiego rynku wydawniczego mam całe mrowie nikomu niepotrzebnych wniosków, jeden z nich pozwoli jednak spokojnie otworzyć omówienie najnowszej książki Michała Cichego. Oto on: wydawcy wszystkie swoje produkty (brzydkie słowo) reklamują na dwa sposoby: albo jako rozrywkę w najczystszej postaci, od której nie można się oderwać, albo jako śmiertelnie poważną literaturę, nad którą trzeba się pochylić.
W wyniku takiej polityki to ostatnie stwierdzenie zostało zdewaluowane. Pochylać trzeba się nad każdą obyczajówką, choćby była prosta jak budowa wiadomego narzędzia, przysiąść trzeba przy każdej powieści historycznej (chyba że da się historyczne jajo wrzucić do koszyka pierwszej kategorii, czysta przyjemność jednak lepsza niż cicha refleksja), zatrzymać trzeba się, niestety, przy najpodlejszych pseudofilozoficznych wynurzeniach (choć moda na kpiny z twórczości brazylijskiego klasyka dawno już przycichła).
Tym bardziej warto więc mówić o tekstach, które rzeczywiście reprezentują ten typ – typ mitycznej literatury, której trzeba poświęcić uwagę, zamiast bezrefleksyjnie przebiegać po kolejnych stronach. Nie mylą się Państwo, taką właśnie jest „Pozwól rzece płynąć”. Cóż w niej takiego ciekawego, powie ktoś, przecież to całkowicie afabularne sprawozdanie ze spacerów autora po Ochocie; ani spotkania z kolejnymi miłośnikami tanich trunków nie wydają się szczególnie interesujące, ani warszawskie widoki na tyle egzotyczne czy plastyczne, żeby się nimi zachwycać. Nie jest też ta lektura wybitnym daniem dla spragnionych podniety intelektualistów, bo owszem, refleksje autora pojawiają się w niej dość często, ale podane raczej w formie aforyzmów, bez szerszego kontekstu.
Żadna książka za to w ostatnim czasie tak skutecznie nie zmusiła mnie do tego, żebym czytał wolniej, żadna proza dawno nie potrafiła mnie tak uspokoić i wyciszyć. Ten niezwykły efekt „Pozwól rzece płynąć” wywołuje przede wszystkim za sprawą połączenia niezwykle bliskiego czytelnikowi tematu – cóż może być prostsze i bardziej naturalne niż opowieść o długich spacerach – i zadumanej postawy autora, któremu jednak nigdy nie brakuje spostrzegawczości. Wpuszcza odbiorcę do swojej Warszawy, znanej na wylot, i pozwala zajrzeć we wszystkie jej zakamarki; unika egzaltacji, unika patosu, ale też kpiarstwa czy kwaśnej ironii – cały czas pozostaje opanowany, stara się zachować obiektywizm, lecz często rzuca celny komentarz. Obserwator idealny.
„Pozwól rzece płynąć” to lektura bardzo podobna do wcześniejszego „Zawsze jest dzisiaj”. Obie stanowią bezprecedensowe wydarzenie na naszym rynku literackim, bo rzeczywiście wymagają czegoś, o czym często krzyczą okładki, a czego bardzo rzadko chce zabiegany czytelnik: zatrzymania się i oddania lekturze. Najnowsza książka Michała Cichego to podręcznik wolnego czytania.
Bartek Szczyżański
Oceny
Książka na półkach
- 383
- 253
- 52
- 13
- 9
- 7
- 7
- 5
- 4
- 4
Opinia
http://brulionkulturalny.blogspot.com/2017/03/pozwol-rzece-pynac.html
http://brulionkulturalny.blogspot.com/2017/03/pozwol-rzece-pynac.html
Pokaż mimo to