No cóż... każdy ma na koncie lekturę, której się wstydzi.😊
Po przeczytaniu tej książki mam dwie konkluzje:
1) muszę zapamiętać nazwisko autorki, by już nigdy nie sięgać po jej tworczosc;
2) nie wierz nigdy mamie/teściowej, która mówi, że da Ci do przeczytania piękna książkę 😂😂

No cóż... każdy ma na koncie lekturę, której się wstydzi.😊
Po przeczytaniu tej książki mam dwie konkluzje:
1) muszę zapamiętać nazwisko autorki, by już nigdy nie sięgać po jej tworczosc;
2) nie wierz nigdy mamie/teściowej, która mówi, że da Ci do przeczytania piękna książkę 😂😂

Ło matko, jaka szmira! Wątek kryminalny całkiem ciekawy, ale styl w jakim została napisana to połączenie "Zmierzchu" i "50 twarzy Greya", bleee... Drażni mnie, że kiedy zaczynam czytać książkę, muszą ją skończyć. Bywa, że cierpię, głośno komentuję mało parlamentarnymi słowami, ciśnienie mi rośnie, ale czytam. Zgroza! Nie polecam tej książki.

Ło matko, jaka szmira! Wątek kryminalny całkiem ciekawy, ale styl w jakim została napisana to połączenie "Zmierzchu" i "50 twarzy Greya", bleee... Drażni mnie, że kiedy zaczynam czytać książkę, muszą ją skończyć. Bywa, że cierpię, głośno komentuję mało parlamentarnymi słowami, ciśnienie mi rośnie, ale czytam. Zgroza! Nie polecam tej książki.

Fabuła nie szczególnie napięta.Wątek miłosny potraktowany szablonowo. Czegoś tu brakowało. Jakiegoś mocnego punktu. A tak...trochę jakby i kryminału i romansu było za mało, i wyszło co wyszło.
Ale jeśli nie ma sie wielkich oczekiwań można rzucić okiem ;)

Fabuła nie szczególnie napięta.Wątek miłosny potraktowany szablonowo. Czegoś tu brakowało. Jakiegoś mocnego punktu. A tak...trochę jakby i kryminału i romansu było za mało, i wyszło co wyszło.
Ale jeśli nie ma sie wielkich oczekiwań można rzucić okiem ;)

Przyznaję, że fabuła zapowiadała się niezwykle obiecująco i w zasadzie taka też jest. Pani Sale przedstawia nam grono dobrze skonstruowanych, ciekawych postaci i nie szczędzi także urozmaicających motywów jak jasnowidząca ciotka. Przyznam się jednak, że spodziewałam się czegoś trochę innego i w moim odczuciu książce czegoś brakuje. Może trochę więcej emocji, jakieś zwroty akcji, czy nieco mniej szablonowy wątek romansu. Jakby jednak nie patrzeć książkę lekko i przyjemnie się czyta – mimo ciągle powtarzających się fraz jak „pan domu” stosownych jako zamiennik do imienia Tonyego i kliku innych trochę irytujących elementów. Być może byłabym pod większym wrażeniem gdyby udało mi się zaprzyjaźnić z główną bohaterką, a tak się niestety nie stało, co znacznie utrudniło mi czytania. W tekście wielokrotnie podkreśla się jaką dzielną i zdeterminowaną kobietą jest Sarah, ale nie znajduje to potwierdzenia w jej czynach czy emocjach. Trochę szkoda, ale mimo wszystko „Czarne lustro” to lekka i przyjemna książka i jeśli nie postawi się jej zbyt wysokich wymagań, nikt nie powinien czuć się zawiedziony.

Przyznaję, że fabuła zapowiadała się niezwykle obiecująco i w zasadzie taka też jest. Pani Sale przedstawia nam grono dobrze skonstruowanych, ciekawych postaci i nie szczędzi także urozmaicających motywów jak jasnowidząca ciotka. Przyznam się jednak, że spodziewałam się czegoś trochę innego i w moim odczuciu książce czegoś brakuje. Może trochę więcej emocji, jakieś zwroty...

Po dwudziestu latach z dna jeziora wydobyto metalową skrzynię zawierającą zwłoki. Jak się okazuje są to szczątki zaginionego przed laty dyrektora banku podejrzanego o dokonanie kradzieży gotówki. Na miejsce zbrodni przybywa córka zamordowanego. I tak rozpoczyna się dochodzenie prawdy, chęć oczyszczenia imienia ojca.

Po dwudziestu latach z dna jeziora wydobyto metalową skrzynię zawierającą zwłoki. Jak się okazuje są to szczątki zaginionego przed laty dyrektora banku podejrzanego o dokonanie kradzieży gotówki. Na miejsce zbrodni przybywa córka zamordowanego. I tak rozpoczyna się dochodzenie prawdy, chęć oczyszczenia imienia ojca.

Fajna książka.

Fajna książka.

Bardzo dobra książka, lekko romantyczna ale z przewijającymi się wątkami dramatu i kryminału.

Bardzo dobra książka, lekko romantyczna ale z przewijającymi się wątkami dramatu i kryminału.

Przeciętna książka opisująca przeciętną historię. Do szybkiego czytania i szybkiego zapomnienia.
Szkoda, bo moje pierwsze spotkanie z Autorką było znacznie bardziej obiecujące.

Przeciętna książka opisująca przeciętną historię. Do szybkiego czytania i szybkiego zapomnienia.
Szkoda, bo moje pierwsze spotkanie z Autorką było znacznie bardziej obiecujące.