Ludzie z tamtej strony świata
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Oficyna wydawnicza RW2010
- Data wydania:
- 2016-08-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-08-23
- Liczba stron:
- 481
- Czas czytania
- 8 godz. 1 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379491940
Przygody detektywa przyszłości Owena Yeatesa to z pewnością najdłuższy cykl powieściowy w polskiej literaturze science fiction; obecnie liczy dziewięć tomów. Pierwsza część ukazała się w roku 1989 pod tytułem „Podwójna śmierć” i wznawiana była jeszcze dwukrotnie, ostatnio w roku 2008 przez wydawnictwo Fabryka słów. Dziś z dumą i satysfakcją prezentujemy wersję elektroniczną zdecydowanie najlepszej polskiej detektywistycznej powieści science fiction, wierząc głęboko, że znajdzie ona nowych czytelników, a i ci starsi, którzy – tak jak ja – w świat Owena Yeatesa weszli ponad ćwierć wieku temu, także z przyjemnością powrócą do doskonałej prozy Eugeniusza Dębskiego. Polecam wszystkim bez względu na wiek i preferencje literackie – bo to po prostu świetna książka. Maciej Ślużyński, Oficyna wydawnicza RW2010.
O Autorze:
Eugeniusz Dębski (ur. 26 stycznia 1952 w Truskawcu) – polski pisarz science fiction i fantasy oraz tłumacz fantastyki rosyjskiej. Prezes wrocławskiego oddziału SPP. Współtwórca i były redaktor naczelny internetowego magazynu literackiego „Fahrenheit” oraz inicjator i redaktor nieistniejącego już periodyku „Srebrny Glob”. Autor przeszło 100 opowiadań i ponad 20 powieści, z których część doczekała się przekładów na język rosyjski, czeski, węgierski i niemiecki. Jako pisarz debiutował w roku 1984. Na łamach „Fantastyki” opublikowano wtedy jego opowiadanie Najważniejszy dzień 111 394 roku. Źródło: Wikipedia.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 44
- 18
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Solidny, czarny kryminał, w niedalekiej przyszłości. Szukałem akurat czegoś Noir no i proszę, znalazłem. Do tego polski autor. Czytałem kiedyś Hell-p i Moherfucker, podobały mi się, ale Owen Yates jest dużo ciekawszym bohaterem. Do tego fajna historia. Może i liniowe jak niektórzy zarzucają w komentarzach, ale... ja właśnie tego oczekiwałem! Polecam fanom gatunku i fanom Dębskiego!
Solidny, czarny kryminał, w niedalekiej przyszłości. Szukałem akurat czegoś Noir no i proszę, znalazłem. Do tego polski autor. Czytałem kiedyś Hell-p i Moherfucker, podobały mi się, ale Owen Yates jest dużo ciekawszym bohaterem. Do tego fajna historia. Może i liniowe jak niektórzy zarzucają w komentarzach, ale... ja właśnie tego oczekiwałem! Polecam fanom gatunku i fanom...
więcej Pokaż mimo to(Wspomnienie z lat '90) Wpadłem na nią przez przypadek. Została odrzucona ze wstrętem przez moją mamę - pożeraczkę kryminałów, w których detektyw musial łączyc w sobie cechy Herkulesa Poirot, Borewicza i ... Karela Gott może jeszcze...
Pochłonęła mnie - kapitalne połączenie czarnego kryminału z tematyką SF! Póżniejsze tomy jeszcze lepsze! Rzecz jasna z pewnymi wyjątkami - przykładowo "Furtka do ogrodu..." wyjatkowo nie udana... Ale to już inna bajka! POLECAM!
(Wspomnienie z lat '90) Wpadłem na nią przez przypadek. Została odrzucona ze wstrętem przez moją mamę - pożeraczkę kryminałów, w których detektyw musial łączyc w sobie cechy Herkulesa Poirot, Borewicza i ... Karela Gott może jeszcze...
więcej Pokaż mimo toPochłonęła mnie - kapitalne połączenie czarnego kryminału z tematyką SF! Póżniejsze tomy jeszcze lepsze! Rzecz jasna z pewnymi wyjątkami -...
Miał być kryminał, który odwołuje się do wzorców jakie stworzył Raymond Chandler. No i był. Zatem prywatny detektyw nie stroni od alkoholu. Pali nałogowo papierosy. Kobiety ścielą mu się niemalże do stóp, a sprawa rozwiązuje sama. Kilka razy przy tym pakuje się w kłopoty, dostaje po pysku lub obijają mu żebra. I niby wszystko jest, a nawet więcej, bo czasy mamy takie lekko wysunięte w przyszłość i ludzie duplikują się w sposób zastanawiający, a mimo to czyta się wolno. Jakoś ta akcja nie porywa, ona się po prostu toczy. Jak wóz pod górkę. Bez zachwytu przepycham się przez kolejne rozdziały. Ot, słucham, bo lektor fajnie czyta, ma przyjemny głos. Gdyby była to lektura papierowa, chyba bym się z nią rozstała. Gdzieś tak w okolicach połowy.
Miał być kryminał, który odwołuje się do wzorców jakie stworzył Raymond Chandler. No i był. Zatem prywatny detektyw nie stroni od alkoholu. Pali nałogowo papierosy. Kobiety ścielą mu się niemalże do stóp, a sprawa rozwiązuje sama. Kilka razy przy tym pakuje się w kłopoty, dostaje po pysku lub obijają mu żebra. I niby wszystko jest, a nawet więcej, bo czasy mamy takie lekko...
więcej Pokaż mimo toDługo szukałam powieści dla osób dorosłych o multiświatach. Nie tylko nie ma ich za dużo, to jeszcze opisy większości z nich łagodnie mówiąc nie zachęcają. Z Dębskim jeszcze nigdy nie miałam do czynienia, co jest o tyle dziwne, że to autor ponad 100 opowiadań i 20 powieści sci-fi i fantasy. A ja tu śmiem twierdzić, że siedzę w fantastyce już od 25 lat…
„Ludzie z tamtej strony świata” to typowy kryminał noir, który finalnie okazuje się być sci-fi. Trochę szkoda, że wiedziałam o tym romansie międzygatunkowy już wcześniej, bo chętnie przyjęłabym taką miłą niespodziankę w trakcie czytania. Z drugiej strony, wtedy pewnie w ogóle bym po nią nie sięgnęła a może nawet porzuciła ją w trakcie. To oczywiście nie tak, że ta książka jest zła, wręcz przeciwnie! Po prostu istnienie tu świata równoległego dodaje opowieści ognia, którego ze świecą szukać w klasycznym kryminalne noir.
Polubiłam bohatera: Yeats to taki trochę det. Joe Miller z „The Expanse”, Bigby z „Wolf Among Us”, albo nieco bardziej wyluzowany Takeshi Kovacs z „Altered Carbon”, więc nie sposób nie darzyć go sympatią. Cyniczny, zblazowany, wymiętolony, słowem - taki jaki ma być. Mam jednak odczucie, że skrupulatne aż do przesady opisywanie wszystkiego co ów robi, które ma dodać mu „rysu” pedanta, odbiera mu nieco spontaniczności, którą kocham u gliniarzy/detektywów noir (nawet tych „gwiezdnych”). Wolę, gdy są bardziej nieprzewidywalni.
Duże wrażenie zrobiła na mnie „Tamta Strona Świata”, może dlatego, że gdybym to ja pisała taką książkę, to u mnie wyglądałaby podobnie (to chyba dość uniwersalny ciąg myślowy, bo niemal identyczny świat równoległy jest też na przykład w grze RPG „Broken Rooms”). Może dlatego totalnie kumam decyzje podjęte przez autora w zakończeniu i nie zgadzam się z przeczytaną gdzieś w internecie opinią, że jest „od czapy”. Moim zdaniem finał jest totalnie w konwencji i cieszę się, że nie jest czarno-biały.
Podsumowując: choć nie jest to najlepsza powieść sci-fi, muszę przyznać, że było spoko. Spodziewałam się strasznego crapu a wyszła z tego zgrabna opowieść, która dobrze wykorzystuje obie konwencje i, choć nie za bardzo wiem jak to robi, mimo wszystko ciągnie czytelnika do przodu. Będę o niej pamiętać.
Długo szukałam powieści dla osób dorosłych o multiświatach. Nie tylko nie ma ich za dużo, to jeszcze opisy większości z nich łagodnie mówiąc nie zachęcają. Z Dębskim jeszcze nigdy nie miałam do czynienia, co jest o tyle dziwne, że to autor ponad 100 opowiadań i 20 powieści sci-fi i fantasy. A ja tu śmiem twierdzić, że siedzę w fantastyce już od 25 lat…
więcej Pokaż mimo to„Ludzie z tamtej...
Fajna, lekka książka nałącząca kryminał z sf.
Fajna, lekka książka nałącząca kryminał z sf.
Pokaż mimo toRzecz bez wielkich ambicji (na nijakiej płaszczyźnie, także czysto literackiej),lekka zabawa z konwencją czarnego kryminału, do czego Autor się przyznaje, ale... Czyta się z uśmiechem, bez zażenowania. W swym niezbyt wymagającym gatunku gwarancja miłych kilku chwil przy lekturze w sam raz na odstresowanie, gdy człek o zbawianiu świata akurat nie ma ochoty myśleć i czytać.
Rzecz bez wielkich ambicji (na nijakiej płaszczyźnie, także czysto literackiej),lekka zabawa z konwencją czarnego kryminału, do czego Autor się przyznaje, ale... Czyta się z uśmiechem, bez zażenowania. W swym niezbyt wymagającym gatunku gwarancja miłych kilku chwil przy lekturze w sam raz na odstresowanie, gdy człek o zbawianiu świata akurat nie ma ochoty myśleć i czytać.
Pokaż mimo toKsiążki Pana E. Dębskiego poznałem stosunkowo niedawno i na początek miałem nieco mieszane uczucia - ale po przeczytaniu kilku stopniowo mnie przekonał do siebie....
Ostatnio trafiłem na serię z OWEN-em YEATES-em i muszę przyznać, iż ta seria mnie wciągnęła - wczoraj się wziąłem za drugi tom !
Autor całkiem udatnie "naśladuje" klimat z Chandlera przenosząc akcję do stosunkowo nieodległej przyszłości.
Jako doświadczony prześmiewca rzeczywistości robi to całkiem udatnie....
Książki Pana E. Dębskiego poznałem stosunkowo niedawno i na początek miałem nieco mieszane uczucia - ale po przeczytaniu kilku stopniowo mnie przekonał do siebie....
więcej Pokaż mimo toOstatnio trafiłem na serię z OWEN-em YEATES-em i muszę przyznać, iż ta seria mnie wciągnęła - wczoraj się wziąłem za drugi tom !
Autor całkiem udatnie "naśladuje" klimat z Chandlera przenosząc akcję do...
Czytałem ją i myślałem "Czy moje wnuki też będą się śmiały z naszej współczesnej wizji przyszłości?"
Czytałem ją i myślałem "Czy moje wnuki też będą się śmiały z naszej współczesnej wizji przyszłości?"
Pokaż mimo toJest niezła. Ciekawa, z humorem, przyjemnie się czyta.
Jest niezła. Ciekawa, z humorem, przyjemnie się czyta.
Pokaż mimo toStary dobry Owen - alkohol, fajki, dziwne spluwy i jeszcze lepsze teksty, mordobicia, zabójstwa... Taki nasz Han Solo.
Dębski wraca u mnie po latach. I dobrze wraca.
Stary dobry Owen - alkohol, fajki, dziwne spluwy i jeszcze lepsze teksty, mordobicia, zabójstwa... Taki nasz Han Solo.
Pokaż mimo toDębski wraca u mnie po latach. I dobrze wraca.