rozwińzwiń

Siódmy koci żywot

Okładka książki Siódmy koci żywot Beata Dębska, Eugeniusz Dębski
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Siódmy koci żywot
Beata DębskaEugeniusz Dębski Wydawnictwo: Agora kryminał, sensacja, thriller
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Agora
Data wydania:
2023-04-26
Data 1. wyd. pol.:
2023-04-26
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788326841736
Tagi:
Kot Koty Zywot Sheila Jovan literatura polska humor fantastyka koty myślące koci język kocia zemsta
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Siódmy koci żywot



przeczytanych książek 898 napisanych opinii 166

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
229 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
133
1

Na półkach:

Bardzo fajna książka, lekka, ale ciekawa i wciągająca. Im bliżej końca, tym trudniej się było oderwać! Kryminał, ale nie krwawy- idealny na spokojne popołudnie, żeby się zrelaksować.

Bardzo fajna książka, lekka, ale ciekawa i wciągająca. Im bliżej końca, tym trudniej się było oderwać! Kryminał, ale nie krwawy- idealny na spokojne popołudnie, żeby się zrelaksować.

Pokaż mimo to

avatar
1962
1299

Na półkach: , , ,

Fajny kryminał z kotem (prawie) w roli głównej. Szelka robi całą robotę.

Fajny kryminał z kotem (prawie) w roli głównej. Szelka robi całą robotę.

Pokaż mimo to

avatar
367
306

Na półkach:

Lekki kryminał z kocim bohaterem ,całkiem fajna książka, jeśli będzie ciąg dalszy to chętnie przeczytam.

Lekki kryminał z kocim bohaterem ,całkiem fajna książka, jeśli będzie ciąg dalszy to chętnie przeczytam.

Pokaż mimo to

avatar
173
120

Na półkach:

Policja na miejscu zdarzenia oprócz zwłok znajduje także zwierzaka, prawdopodobnie należącego do ofiary. Kotką Sheilą postanawia zająć się komisarz Borkońska, która w toku prowadzonych czynności śledczych odkrywa, że zwierzak obdarowany jest niebywałym darem.
To dzięki niej policja trafia na trop serbskich przemytników, którzy z dnia na dzień stają się coraz bardziej niebezpieczni dla świadków pewnych wydarzeń sprzed lat.
Jeśli macie ochotę dołączyć do intrygującego śledztwa, a przy okazji obalić kilka mitów na temat kotów to ta lektura zdecydowanie jest warta Waszego poświęconego czasu 😉
Przyznam szczerze, że po książce z gatunku komedii kryminalnych nie spodziewałabym się aż tak zajmującej fabuły! I tutaj mam dobrą wiadomość dla osób, które raczej stronią od tego typu książek: owszem, znajdziemy tutaj kilka dobrych tekstów, zabawnych sytuacji, ale ten humor jest mega fajnie wyważony. Brak jakichkolwiek absurdalnych sytuacji- no chyba, że nie wierzycie w to, że koty mogą pod tą futrzastą kopułką myśleć nie tylko o spaniu i żarciu 😁 ale także analizować, kombinować a nawet krytykować ludzkie zachowanie 😉
Zagadka kryminalna bardzo zajmująca i choć toczy się powolnym tempem to jednak każdy kroczek w kierunku rozwikłania zagadki rozbudza jeszcze bardziej naszą ciekawość.
Ogólnie bardzo fajna książka na zastój czytelniczy czy też odreagowanie po ciężkim tygodniu ♥️

Policja na miejscu zdarzenia oprócz zwłok znajduje także zwierzaka, prawdopodobnie należącego do ofiary. Kotką Sheilą postanawia zająć się komisarz Borkońska, która w toku prowadzonych czynności śledczych odkrywa, że zwierzak obdarowany jest niebywałym darem.
To dzięki niej policja trafia na trop serbskich przemytników, którzy z dnia na dzień stają się coraz bardziej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
556
216

Na półkach: , , , , ,

Trudno mnie zadowolić komedią kryminalną. Ta pozycja to dla mnie w ogóle lekki kryminał z wstawkami w narracji, które mogłyby śmieszyć, ale ze mną tak nie było. Dla mnie do nazwania książki komedią potrzeba zabawnych scen i humoru sytuacyjnego, a tutaj tego nie ma.
Do sięgnięcia po tę powieść skłonił mnie pomysł na fabułę z udziałem kota. Sheila jakieś znaczenie w całej historii miała, a rozdziałów z jej perspektywy było kilka. To jednak nie wystarczy, by zaciekawić czytelnika. Sama intryga kryminalna jest prosta, wystarczy wraz z policjantami odkryć kolejne fakty z życia denata. Niestety, nuda.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością państwa Dębskich. Zastanawiam się, czy nie-komedie są w ich wykonaniu lepsze.

Trudno mnie zadowolić komedią kryminalną. Ta pozycja to dla mnie w ogóle lekki kryminał z wstawkami w narracji, które mogłyby śmieszyć, ale ze mną tak nie było. Dla mnie do nazwania książki komedią potrzeba zabawnych scen i humoru sytuacyjnego, a tutaj tego nie ma.
Do sięgnięcia po tę powieść skłonił mnie pomysł na fabułę z udziałem kota. Sheila jakieś znaczenie w całej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
140
31

Na półkach:

Bardzo lubię serię książek państwa Dębskich i bardzo lubię koty, dlatego rzuciłam się na kolejną ich wspólną powieść. Niestety nie ma w niej tych emocji i pazura (mimo kociej bohaterki),których mogliśmy doświadczyć w serii o Tomku WInklerze, choć - *spoiler alert* - babcia Roma miała swój epizodzik.
Pomysł fajny, więc pierwsze koty za płoty, może powstaną kolejne tomy przygód komisarz Borkońskiej i Szelki z nieco bardziej już dopracowanym wątkiem kryminalnym.

Bardzo lubię serię książek państwa Dębskich i bardzo lubię koty, dlatego rzuciłam się na kolejną ich wspólną powieść. Niestety nie ma w niej tych emocji i pazura (mimo kociej bohaterki),których mogliśmy doświadczyć w serii o Tomku WInklerze, choć - *spoiler alert* - babcia Roma miała swój epizodzik.
Pomysł fajny, więc pierwsze koty za płoty, może powstaną kolejne tomy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
433
417

Na półkach: ,

„Siódmy koci żywot” zaczyna się z przytupem , od morderstwa, którego jedynym świadkiem jest … kotka. I gdyby trafiło to na zwykłego podwórkowego kocurka, może rozeszłoby się po kościach, ale Sheila lubi swojego Jovana i jego brak boleśnie ją dotyka. W związku z tym morderca ma przegwizdane… tylko jak go wskazać śledczym?
Świetny, pełnokrwisty kryminał, z przecudną, kocią bohaterką i ludzką załogą, która (lepiej lub gorzej) dotrzymuje jej kroku. Czyżby szykowała się kolejna seria? Tylko jak oni skłonią kotkę do zainteresowania się następną sprawą?

„Siódmy koci żywot” zaczyna się z przytupem , od morderstwa, którego jedynym świadkiem jest … kotka. I gdyby trafiło to na zwykłego podwórkowego kocurka, może rozeszłoby się po kościach, ale Sheila lubi swojego Jovana i jego brak boleśnie ją dotyka. W związku z tym morderca ma przegwizdane… tylko jak go wskazać śledczym?
Świetny, pełnokrwisty kryminał, z przecudną, kocią...

więcej Pokaż mimo to

avatar
771
596

Na półkach:

Lekka książka z przymrużeniem oka- taka trochę bajka dla dorosłych. Fabułę poznajemy z perspektywy kotki Sheili i ludzi- dochodzi do morderstwa i zaczyna się dochodzenie. Zabity zostaje mieszkający na stałe w Polsce Serb, którego lokatorką jest ta właśnie kotka. Zrządzeniem losu Sheila trafia do domu policjantki prowadzącej sprawę. Kicia jest zdeterminowana pomóc nowej pani w złapaniu mordercy swojego pana.
Śledztwo rozwija się i wychodzą na jaw coraz to inne ciemne sprawki pewnych dwóch Austriaków, a Sheila naprowadza nową panią na nowe tropy, w międzyczasie załatwiając swoje kocie sprawy. Podobał mi się sposób, w jaki autorzy przedstawili kocie spojrzenie na wydarzenia.
Dla kociarzy z pewnością gratka!

Lekka książka z przymrużeniem oka- taka trochę bajka dla dorosłych. Fabułę poznajemy z perspektywy kotki Sheili i ludzi- dochodzi do morderstwa i zaczyna się dochodzenie. Zabity zostaje mieszkający na stałe w Polsce Serb, którego lokatorką jest ta właśnie kotka. Zrządzeniem losu Sheila trafia do domu policjantki prowadzącej sprawę. Kicia jest zdeterminowana pomóc nowej pani...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1108
280

Na półkach: , , ,

Uwielbiam autorów za cudowną zabawę słowem, za niebanalne porównania i poczucie humoru. Może intryga kryminalna jest tu banalna ale dla miłośników kotów to pozycja obowiązkowa . Ja przeczytałam z czystą przyjemnością i radochą pomieszaną z rechotem. I nawet Romcia jest przez chwilę!!!

Uwielbiam autorów za cudowną zabawę słowem, za niebanalne porównania i poczucie humoru. Może intryga kryminalna jest tu banalna ale dla miłośników kotów to pozycja obowiązkowa . Ja przeczytałam z czystą przyjemnością i radochą pomieszaną z rechotem. I nawet Romcia jest przez chwilę!!!

Pokaż mimo to

avatar
948
495

Na półkach: ,

8/10 ⭐ [108/2k23]

Halo? Czy są na sali zwierzolubni miłośnicy kryminałów? Tak? To się świetnie składa, bo mam dla Was doskonałą propozycję lektury!

"Zabójstwo, śledztwo, tajemniczy morderca, enigma smaga tajemnicę biczem sekretu!".

W jednym z wrocławskich mieszkań ulokowanych przy ulicy Kwiskiej zostaje zasztyletowany Jovan Dragosavljević.
Samotny, postawny mężczyzna nie wadził nikomu, a mimo to padł ofiarą profesjonalisty, który wykonał szczególne cięcie zwane cięciem Melizdara. Jedyną świadkinią popełnionej zbrodni była kotka, przebywająca wówczas na balkonie. Ale kto to widział brać kota na świadka w sądzie i jeszcze uważać, że futrzak pomaga w naprowadzeniu na sprawcę, chcąc pomścić swojego opiekuna?! Śledztwo w tej sprawie staje się udziałem policjantów z komisariatu na Grabiszyńskiej: komisarz Magdy Borkońskiej oraz podkomisarza Macieja Malickiego. A ten duet gwarantuje dużo słownych przepychanek i sytuacyjnych żartów.

"Fretka bura!
On tam leży skotowany, a ja o żarciu myślę! Wiem, mówi się 'skatowany'. To Jovan wymyślał takie różne przeróbki słów. 'Kottemplować', 'komkot' zamiast 'kompot', 'parkotmetr', 'kottuzjowana' i wiele innych. I on też wymyślił takie przekleństwa jak 'fretka bura' albo 'żeby cię skotłowało!'.

O Kocia Macierz! Takich krymi-miauów mogę przeczytać i z tuzin z rzędu, i jestem pewna, że nawet nie poczuję przesytu. Niby jest na poważnie, w końcu mamy denata serbskiego pochodzenia i robotę zawodowc-a/-ów, a mimo wszystko jest lekko, zabawnie i przyjemnie, tak że podczas lektury można odpocząć i czerpać prawdziwą radość z ligniwstycznych zabaw, które stały się swoistym znakiem rozpoznawczym wrocławskiego duetu Autorów. To w połączeniu ze śledztwem prowadzonym na sześć łap przez charakterną Viledę oraz łepską i zdeterminowaną rasową kotkę daje nam komfortową i wyróżniającą się lekturę; swoiste ukoronowanie miłości do naszych mniejszych braci i sióstr, a przy tym romans z nietypową formą: wszak antropomorfizacja Szelki doskonale dopełnia zwyczajowo przyjętą perspektywę trzecioosobową. Zwierzęco-ludzkiej kooperacji towarzyszy dzielnie nie kto inny, jak Maciej Malicki, nomen omen nemezis samego Tomasza Winklera, noszący swego czasu fryzurę na Dorocińskiego w serialowym "Pitbullu". Taka koincydencja: uwielbiam zarówno Malickiego, jak i oficera Despero, a po "Siódmym kocim żywocie" tego pierwszego darzę nawet jeszcze większą sympatią. Słowne riposty odgrywają przy tym niebagatelną rolę. Ale do brzegu, porzućmy dygresje i wróćmy do samej fabuły. Konwencja kryminalnej komedii nie stoi na przeszkodzie w budowaniu solidnego i przede wszystkim wiarygodnego śledztwa w trakcie którego policjanci jawią się jako najzwyklejsi w świecie ludzie zamiast nieomylni nadludzie. Trzeba im oddać, że przy minimalnych poszlakach i pomocy Sheili zdołali dojść do ukrytego sedna. Jednakże odbyło się to kosztem drobnych ofiar. A moje serce uroniło przy okazji kilka łezek jakby dla przeciwwagi odczuwanego wcześniej rozbawienia.

"Coś ważnego kołatało się po umyśle, Malicki prywatnie nazywał ten stan jazdą mózgu po spirali: ciągle odsłaniało się coś nowego, ale bezużytecznego - sama trasa, a najciekawsze, to coś, po co w ogóle ruszał w drogę, umykało, pędziło z identyczną prędkością, wyprzedzając Malickiego o połowę spirali, o nieco więcej niż połowę spirali, o tyle, żeby sprawnie ukryć się za ciągle i płynnie zawijanym zakrętem".

Z ręką na sercu i pozytywnym werdyktem na ustach rekomenduję Wam "Siódmy koci żywot". Nie tylko ze względu na akcję i ukochany Wrocław, i nie dlatego, że koci zmysł bywa niezawodny, lecz zwyczajnie, jakościowo i humorystycznie. Jak to mówią: do zakotania jeden kot, a może... trup? Przednia rozrywka!

"Nie powinno się odchodzić bezgłośnie. Śmierć musi wiedzieć, że nikt się nie godzi... że jest zbędna... znienawidzona..."

PS. Postuluję o zaliczenie w poczet przekleństw "fretki burej". Niech zagości na stałe w językowym kanonie.

PS2. Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Agora a za piękną dedykację Autorom.

IG: zlizujelitery

8/10 ⭐ [108/2k23]

Halo? Czy są na sali zwierzolubni miłośnicy kryminałów? Tak? To się świetnie składa, bo mam dla Was doskonałą propozycję lektury!

"Zabójstwo, śledztwo, tajemniczy morderca, enigma smaga tajemnicę biczem sekretu!".

W jednym z wrocławskich mieszkań ulokowanych przy ulicy Kwiskiej zostaje zasztyletowany Jovan Dragosavljević.
Samotny, postawny mężczyzna nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    257
  • Chcę przeczytać
    241
  • Posiadam
    46
  • 2023
    31
  • Ulubione
    11
  • Recenzenckie
    6
  • Egzemplarz recenzencki
    5
  • Audiobooki
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Przeczytane 2023
    3

Cytaty

Więcej
Eugeniusz Dębski Siódmy koci żywot Zobacz więcej
Eugeniusz Dębski Siódmy koci żywot Zobacz więcej
Eugeniusz Dębski Siódmy koci żywot Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także