Czuły barbarzyńca
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Świat Literacki
- Data wydania:
- 2003-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-01-01
- Liczba stron:
- 127
- Czas czytania
- 2 godz. 7 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8388612468
Czuły barbarzyńca (1973) to niekonwencjonalna powieść inspirowana postacią grafika-abstrakcjonisty Vladimira Boudnika (1924-68),opowieść o przyjaźni i wspólnych poszukiwaniach nowych źródeł inspiracji w knajpach, na ulicy, wśród zwyczajnych ludzi a także historia narodzin hrabalowskiej estetyki i wizji świata.Opatrzona przez autora podtytułem Teksty pedagogiczne, przez kilkanaście lat funkcjonowała w obiegu niezależnym.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 226
- 174
- 57
- 21
- 8
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Vladimira wprawiała w zachwyt betoniarka i jej zawartość, kocioł ze stygnącą smołą, młot pneumatyczny, butla acetylenowa, której przewody i palnik pomrukują cichutko, emanując niebieski płomień, lut blacharski, lutownica, biały szron pokrywający ladę zamrażarki, malarz pokojowy i ślady farby na gazetach, zaschnięte plamy spermy na spodenkach gimnastycznych, zakrwawione przeście...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Trudno mi ją ocenić - trudno, bo jeśli chodzi o kwestie stylu, bywam strasznie konserwatywna. Nie podoba mi się połączenie lekkości narracji, barwnych opisów, lingwistycznej iskry, nowatorskich porównań z powiedzonkami typu "kurwa fiks", rubasznymi dyskusjami o kobietach czy bezustannym żłopaniem piwska. Nie zmienia to faktu, że język stoi na bardzo wysokim poziomie, a takie zabiegi mogą innemu czytelnikowi wydać się zabawne i ożywcze.
Choć większość książki utrzymana jest w żartobliwym tonie, a z niektórych przygód można się naprawdę pośmiać, ostatecznie trzeba powiedzieć, że Hrabal wykonał kawał dobrej roboty - wspomnienia również wzruszają, czuje się ten ładunek ciepła i życzliwości skierowany w stronę zmarłego przyjaciela, a podziw wyrażony przez autora sprawia wrażenie czegoś prawie namacalnego. Łatwo wyobrazić sobie Boudnika poruszającego się ulicami, zastygającego w bezruchu z uśmiechem dziecięcego zachwytu na widok czegoś pozornie zwykłego, nieświadomie przymyka się oczy, węsząc za wiśniowym likierem, który zdarzyło się przyjaciołom popijać. Naprawdę piękna rzecz, między żartami i anegdotami można bez trudu dostrzec warstwy sentymentu, smutku, tęsknoty oraz poczucia, że świat stracił kogoś wyjątkowego.
"Czuły barbarzyńca" (jakże przyciągający jest już sam tytuł!) oferuje czytelnikom także inną korzyść - zmniejszanie ich ignorancji, bo po lekturze czuje się potrzebę obejrzenia grafik Vladimira i poczytania, jak naszym sąsiadom żyło się w niezbyt sprzyjającym okresie komunizmu.
Trudno mi ją ocenić - trudno, bo jeśli chodzi o kwestie stylu, bywam strasznie konserwatywna. Nie podoba mi się połączenie lekkości narracji, barwnych opisów, lingwistycznej iskry, nowatorskich porównań z powiedzonkami typu "kurwa fiks", rubasznymi dyskusjami o kobietach czy bezustannym żłopaniem piwska. Nie zmienia to faktu, że język stoi na bardzo wysokim poziomie, a...
więcej Pokaż mimo tohttp://lubimyczytac.pl/oficjalne-recenzje-ksiazek/564/cyganeria-z-socrealu
http://lubimyczytac.pl/oficjalne-recenzje-ksiazek/564/cyganeria-z-socrealu
Pokaż mimo toEksplozjonizm piwny - czyli "Czuły barbarzyńca" Bohumila Hrabala
Johann Wolfgang Goethe o sztuce biografii mówił, że jej najważniejszym zadaniem jest przedstawienie człowieka na tle czasów w jakich żył i pokazanie, jak bardzo były mu one wrogie, jak bardzo mu sprzyjały, jaki wyrobił sobie pogląd o świecie i ludziach i jaki on miał wpływ na ten świat jako artysta. Mogłoby się wydawać dziwne, że pisząc o legendarnej książce Bohumila Hrabala wspominam o Goethem, jednak sam autor dodaje na końcu swojego krótkiego „wstępu” przed pierwszą częścią „Czułego barbarzyńcy” niemieckie słowa „Dichtung und Wahrheit”. A właśnie takim tytułem J. W. Goethe opatrzył swoją autobiografię – „Poezja i prawda”.
„Czułego barbarzyńcę” odbieram trochę jako quasi-biografię Vladimira – postaci inspirowanej prawdziwym przyjacielem Hrabala, artystą-grafikiem Vladimirem Boudnikiem - w której prawda – realne wydarzenia – i poezja – fantazja autora – są ze sobą tak zmieszane, że nie da się tych dwóch elementów wydzielić i rozpatrywać osobno.
Jednocześnie zadania, jakie wyznacza J.W. Goethe biografii są w tej powieści zachowane. „Czuły barbarzyńca” to historia artysty, który chciał, a zarazem musiał bo inaczej nie potrafił, żyć pełnią życia. We wszystkim dostrzegał maksimum potencjału i gdyby ktoś spytał, czy jego napełniony do połowy piwem kufel jest w połowie pełny, czy w połowie pusty, on odpowiedziałby w zależności od stanu ducha, że jest pusty, albo, że to piwo zaraz się przeleje. W szukaniu inspiracji niezmiennie towarzyszy mu przyjaciel, z którego perspektywy opisywany jest Vladimir i przyjaźń, jaka ich łączy. Ich nocne wędrówki po dzielnicach i knajpach Pragi, jeżdżenie pociągiem, a przede wszystkim picie piwa w towarzystwie poety Egona obfitują w niezwykłe, wręcz absurdalne przygody, z których Vladimir czerpie pełnymi garściami natchnienie do tworzenia nowych grafik.
Swoją twórczością, której był tak oddany, Vladimir próbuje wywołać te same uczucia, które w nim wzbudzają choćby najbłahsze zdarzenia. Jego grafiki mają powodować eksplozję emocji u podziwiającego je odbiorcy. Jednak cały proces twórczy, szukanie inspiracji, przedstawianie zamysłu artysty, malowanie grafik - wszystko to, co dla twórcy ma ogromne znaczenie i co dla niego przybiera już znamiona swoistego kultu - opisywane jest w dość ironiczny, czy wręcz pobłażliwy sposób, a tego zabiegu właśnie tutaj potrzeba. Lekki dystans, który można przyrównać do czułych obserwacji ojca lub matki nad dzieckiem malującym obrazek i szczebioczącym o swoim małym dziele, oraz absurdalne i śmieszne historie bohaterów równoważą tę podniosłość, jaka towarzyszy pracy Vladimira.
Dzięki tej równowadze między powagą a ironią, czułości z jaką opisany jest Vladimir
i łącząca go z narratorem przyjaźń, a także wspaniałemu poetyckiemu językowi „Czuły barbarzyńca” jest książką, którą można spokojnie zachwycać się pomiędzy kolejnymi łykami złocistego piwa z gorzką pianką. Mniam!
http://czulybibliofil.blogspot.com/2012/01/eksplozjonizm-piwny-czyli-czuy.html
Eksplozjonizm piwny - czyli "Czuły barbarzyńca" Bohumila Hrabala
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJohann Wolfgang Goethe o sztuce biografii mówił, że jej najważniejszym zadaniem jest przedstawienie człowieka na tle czasów w jakich żył i pokazanie, jak bardzo były mu one wrogie, jak bardzo mu sprzyjały, jaki wyrobił sobie pogląd o świecie i ludziach i jaki on miał wpływ na ten świat jako artysta. Mogłoby...
Bardzo lubię tę książkę.
Bardzo lubię tę książkę.
Pokaż mimo toHrabal to mistrz przedstawiania rzeczywistości w sposób.... brak mi słów
Hrabal to mistrz przedstawiania rzeczywistości w sposób.... brak mi słów
Pokaż mimo toCzułe Hrabalowskie zwiedzenia na manowce
Czułe Hrabalowskie zwiedzenia na manowce
Pokaż mimo toJedna z lepszych książek, jakie miałam okazję czytać. Dowcipna, błyskotliwa, świetnie opisująca męską przyjaźń.
Jedna z lepszych książek, jakie miałam okazję czytać. Dowcipna, błyskotliwa, świetnie opisująca męską przyjaźń.
Pokaż mimo to