Czuły barbarzyńca

Okładka książki Czuły barbarzyńca Bohumil Hrabal
Okładka książki Czuły barbarzyńca
Bohumil Hrabal Wydawnictwo: Świat Literacki literatura piękna
127 str. 2 godz. 7 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Świat Literacki
Data wydania:
2003-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Liczba stron:
127
Czas czytania
2 godz. 7 min.
Język:
polski
ISBN:
8388612468
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
122 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
491
446

Na półkach: ,

Trudno mi ją ocenić - trudno, bo jeśli chodzi o kwestie stylu, bywam strasznie konserwatywna. Nie podoba mi się połączenie lekkości narracji, barwnych opisów, lingwistycznej iskry, nowatorskich porównań z powiedzonkami typu "kurwa fiks", rubasznymi dyskusjami o kobietach czy bezustannym żłopaniem piwska. Nie zmienia to faktu, że język stoi na bardzo wysokim poziomie, a takie zabiegi mogą innemu czytelnikowi wydać się zabawne i ożywcze.
Choć większość książki utrzymana jest w żartobliwym tonie, a z niektórych przygód można się naprawdę pośmiać, ostatecznie trzeba powiedzieć, że Hrabal wykonał kawał dobrej roboty - wspomnienia również wzruszają, czuje się ten ładunek ciepła i życzliwości skierowany w stronę zmarłego przyjaciela, a podziw wyrażony przez autora sprawia wrażenie czegoś prawie namacalnego. Łatwo wyobrazić sobie Boudnika poruszającego się ulicami, zastygającego w bezruchu z uśmiechem dziecięcego zachwytu na widok czegoś pozornie zwykłego, nieświadomie przymyka się oczy, węsząc za wiśniowym likierem, który zdarzyło się przyjaciołom popijać. Naprawdę piękna rzecz, między żartami i anegdotami można bez trudu dostrzec warstwy sentymentu, smutku, tęsknoty oraz poczucia, że świat stracił kogoś wyjątkowego.
"Czuły barbarzyńca" (jakże przyciągający jest już sam tytuł!) oferuje czytelnikom także inną korzyść - zmniejszanie ich ignorancji, bo po lekturze czuje się potrzebę obejrzenia grafik Vladimira i poczytania, jak naszym sąsiadom żyło się w niezbyt sprzyjającym okresie komunizmu.

Trudno mi ją ocenić - trudno, bo jeśli chodzi o kwestie stylu, bywam strasznie konserwatywna. Nie podoba mi się połączenie lekkości narracji, barwnych opisów, lingwistycznej iskry, nowatorskich porównań z powiedzonkami typu "kurwa fiks", rubasznymi dyskusjami o kobietach czy bezustannym żłopaniem piwska. Nie zmienia to faktu, że język stoi na bardzo wysokim poziomie, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
422
13

Na półkach:

Eksplozjonizm piwny - czyli "Czuły barbarzyńca" Bohumila Hrabala

Johann Wolfgang Goethe o sztuce biografii mówił, że jej najważniejszym zadaniem jest przedstawienie człowieka na tle czasów w jakich żył i pokazanie, jak bardzo były mu one wrogie, jak bardzo mu sprzyjały, jaki wyrobił sobie pogląd o świecie i ludziach i jaki on miał wpływ na ten świat jako artysta. Mogłoby się wydawać dziwne, że pisząc o legendarnej książce Bohumila Hrabala wspominam o Goethem, jednak sam autor dodaje na końcu swojego krótkiego „wstępu” przed pierwszą częścią „Czułego barbarzyńcy” niemieckie słowa „Dichtung und Wahrheit”. A właśnie takim tytułem J. W. Goethe opatrzył swoją autobiografię – „Poezja i prawda”.

„Czułego barbarzyńcę” odbieram trochę jako quasi-biografię Vladimira – postaci inspirowanej prawdziwym przyjacielem Hrabala, artystą-grafikiem Vladimirem Boudnikiem - w której prawda – realne wydarzenia – i poezja – fantazja autora – są ze sobą tak zmieszane, że nie da się tych dwóch elementów wydzielić i rozpatrywać osobno.

Jednocześnie zadania, jakie wyznacza J.W. Goethe biografii są w tej powieści zachowane. „Czuły barbarzyńca” to historia artysty, który chciał, a zarazem musiał bo inaczej nie potrafił, żyć pełnią życia. We wszystkim dostrzegał maksimum potencjału i gdyby ktoś spytał, czy jego napełniony do połowy piwem kufel jest w połowie pełny, czy w połowie pusty, on odpowiedziałby w zależności od stanu ducha, że jest pusty, albo, że to piwo zaraz się przeleje. W szukaniu inspiracji niezmiennie towarzyszy mu przyjaciel, z którego perspektywy opisywany jest Vladimir i przyjaźń, jaka ich łączy. Ich nocne wędrówki po dzielnicach i knajpach Pragi, jeżdżenie pociągiem, a przede wszystkim picie piwa w towarzystwie poety Egona obfitują w niezwykłe, wręcz absurdalne przygody, z których Vladimir czerpie pełnymi garściami natchnienie do tworzenia nowych grafik.

Swoją twórczością, której był tak oddany, Vladimir próbuje wywołać te same uczucia, które w nim wzbudzają choćby najbłahsze zdarzenia. Jego grafiki mają powodować eksplozję emocji u podziwiającego je odbiorcy. Jednak cały proces twórczy, szukanie inspiracji, przedstawianie zamysłu artysty, malowanie grafik - wszystko to, co dla twórcy ma ogromne znaczenie i co dla niego przybiera już znamiona swoistego kultu - opisywane jest w dość ironiczny, czy wręcz pobłażliwy sposób, a tego zabiegu właśnie tutaj potrzeba. Lekki dystans, który można przyrównać do czułych obserwacji ojca lub matki nad dzieckiem malującym obrazek i szczebioczącym o swoim małym dziele, oraz absurdalne i śmieszne historie bohaterów równoważą tę podniosłość, jaka towarzyszy pracy Vladimira.

Dzięki tej równowadze między powagą a ironią, czułości z jaką opisany jest Vladimir
i łącząca go z narratorem przyjaźń, a także wspaniałemu poetyckiemu językowi „Czuły barbarzyńca” jest książką, którą można spokojnie zachwycać się pomiędzy kolejnymi łykami złocistego piwa z gorzką pianką. Mniam!

http://czulybibliofil.blogspot.com/2012/01/eksplozjonizm-piwny-czyli-czuy.html

Eksplozjonizm piwny - czyli "Czuły barbarzyńca" Bohumila Hrabala

Johann Wolfgang Goethe o sztuce biografii mówił, że jej najważniejszym zadaniem jest przedstawienie człowieka na tle czasów w jakich żył i pokazanie, jak bardzo były mu one wrogie, jak bardzo mu sprzyjały, jaki wyrobił sobie pogląd o świecie i ludziach i jaki on miał wpływ na ten świat jako artysta. Mogłoby...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
620
20

Na półkach:

Jedna z lepszych książek, jakie miałam okazję czytać. Dowcipna, błyskotliwa, świetnie opisująca męską przyjaźń.

Jedna z lepszych książek, jakie miałam okazję czytać. Dowcipna, błyskotliwa, świetnie opisująca męską przyjaźń.

Pokaż mimo to

avatar
640
501

Na półkach: , ,

Czułe Hrabalowskie zwiedzenia na manowce

Czułe Hrabalowskie zwiedzenia na manowce

Pokaż mimo to

avatar
18
17

Na półkach: ,

Hrabal to mistrz przedstawiania rzeczywistości w sposób.... brak mi słów

Hrabal to mistrz przedstawiania rzeczywistości w sposób.... brak mi słów

Pokaż mimo to

avatar
71
12

Na półkach: ,

Bardzo lubię tę książkę.

Bardzo lubię tę książkę.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    226
  • Chcę przeczytać
    174
  • Posiadam
    57
  • Ulubione
    21
  • Literatura czeska
    8
  • Chcę w prezencie
    4
  • 2011
    2
  • Teraz czytam
    2
  • 2013
    2
  • Klasyka
    2

Cytaty

Więcej
Bohumil Hrabal Czuły barbarzyńca Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także