Uważaj na to, czego sobie życzysz.


Zemsta. Wszystko zaczyna się od zemsty. Emily tak bardzo chciała zemścić się na bandzie chłopaków, którzy nieświadomie przyczynili się do śmierci jej najlepszej przyjaciółki, iż kompletnie postradała zmysły. Nie patrząc na swoje życie, na swoje marzenia i plany, podpisuje kontrakt z diabłem, z którym - jak wszyscy dobrze wiemy - lepiej nie zadzierać. Ta jednak godzi się na ten heroiczny czyn, ale co ciekawe wkrada się w łaski szatana i staje się jego ulubienicą. Ach...czyżby król piekła potrafił kochać?

Gdy przeczytałam prolog i dwa pierwsze rozdziały, byłam przekonana, że będę się męczyć z tą powieścią. Wszystko na początku zdawało się być takie szybie, na odczep się. Autorka wyraźnie chciała przejść do sedna i skupić się nad diabełkach. Wtedy właśnie skreśliłam swoją przygodę z tą książką, ale mile się zaskoczyłam. Kolejne rozdziały przypadły mi do gustu i czytanie "W ogień" było dla mnie piekielną przyjemnością ;).

Muszę przyznać, że pomysł jest bardzo ciekawy i oryginalny. Ewa Seno naprawdę świetnie się spisała! Rozwinęła fabułę w interesujący sposób, zachęcając czytelnika do dalszej przygody z Emily, Michaelem i Nathanielem. Powieść jest raczej lekka, niezobowiązująca i dobra na każdy dzień. Była też dla mnie miłą odskocznią od rzeczywistości.

Postać Emily była do przyjęcia. Zdeterminowana nastolatka, która za wszelką cenę chce pomścić pamięć Emmy. Dosyć ją polubiłam. Michaela również nie dało się nie lubić, chociaż, aż taki zły jak diabeł nie był ;). Najlepszym jednak bohaterem okazał się Nathaniel. Za każdym razem, gdy pojawiał się w powieści, na moich ustach, rozkwitał uśmiech. Te jego przekomarzania z Emily, poza tym cieszę się bardzo, że między tą dwójką pozostała przyjaźń, a nic więcej.

"W ogień" to naprawdę bardzo przyjemna lektura, niezwykle gorąca, jeśli wiecie co mam na myśli ;) (i nie, nie chodzi mi tylko o piekło). To był dobrze spędzony przeze mnie czas, nie jestem rozczarowana, jestem szczęśliwa, że mogłam się zapoznać z tą powieścią. Jestem przekonana, że w drugim tomie dziać się będzie jeszcze więcej, dlatego wyczekuję go z niecierpliwością!

Uważaj na to, czego sobie życzysz.


Zemsta. Wszystko zaczyna się od zemsty. Emily tak bardzo chciała zemścić się na bandzie chłopaków, którzy nieświadomie przyczynili się do śmierci jej najlepszej przyjaciółki, iż kompletnie postradała zmysły. Nie patrząc na swoje życie, na swoje marzenia i plany, podpisuje kontrakt z diabłem, z którym - jak wszyscy dobrze wiemy -...