Rzadko się zdarza,żeby kolejne części były lepsze od pierwszej. Dopiero po przeczytaniu, zerknęłam w recenzje i widzę,że nie jestem osamotniona w opinii.
Pierwsza część millenium zdecydowanie mnie zawiodła. Z niechęcią podchodziłam więc do drugiej, ale skoro już ją dostałam to zaczęłam "męczyć". Jakież było moje zdziwienie kiedy to gdzieś na setnej stronie zauważyłam,że wcale się nie męczę! Wręcz przeciwnie. Książkę czytam z zapartym tchem i jestem całkowicie pochłonięta. To kawał absolutnie fascynującej literatury.Przede wszystkim ze względu na główną postać bo tu na pierwszy plan wysuwa się intrygująca Lisbeth. A intrygująca jest ze względu na osobowość, pokręcony a przy tym genialny umysł, historię jaką kryję i ogólnie...uwielbiam ją! Poza tym cała afera nabiera bardzo szybko tempa i ani na chwilę nie zwalnia. Autor chyba wyczerpał w pierwszej części cały swój zapas ozdobników i opisów i dzięki temu teraz zostało samo sedno i genialna atmosfera. A przy tym, książka nie straciła objętości więc trzeba naprawdę wprawy,żeby tyle stron zapełnić czymś ciekawym i porywającym.Jeśli bym się chciała tak już bardzo przyczepić to może czasem mnie irytowały błędy i brak kojarzenia wśród bohaterów, którzy przecież są inteligentni zdecydowanie ponad mój mizerny poziom. Ale to szczegół. Ostatnią stronę przewracałam wstrzymując oddech. I tak właśnie ma być!
Bardzo się cieszę,że wrażenie z pierwszej części nie zniechęciło mnie ostatecznie i dziękują Panu z biblioteki za odłożenie mi tej książki mimo,że o nią nie prosiłam.

Rzadko się zdarza,żeby kolejne części były lepsze od pierwszej. Dopiero po przeczytaniu, zerknęłam w recenzje i widzę,że nie jestem osamotniona w opinii.
Pierwsza część millenium zdecydowanie mnie zawiodła. Z niechęcią podchodziłam więc do drugiej, ale skoro już ją dostałam to zaczęłam "męczyć". Jakież było moje zdziwienie kiedy to gdzieś na setnej stronie zauważyłam,że...