Jakieś 2/3 książki to streszczenie powieści Larssona - dla tych co przeczytali, nic nowego, dla tych, co nie: spoiler. O samym Stiegu jest niewiele, fakt, że dopiero po śmierci zyskał sławę najwidoczniej nie pozwoliło rozszerzyć tej wiedzy, jednak uważam, że wiele fragmentów jest na siłę, jak np. wypowiedzi innych autorów o twórczości Stiega. Zupełnie niepotrzebne. Każdy ma swój gust, a jak to mówią o gustach się nie dyskutuje i nie ma sensu zastanawianie się, czy to wielka literatura jest czy nie, i czy faktycznie był feministą. Niech każdy odbiera jego twórczość po swojemu, indywidualnie.
Jak dla mnie ta "biografia" to wielkie rozczarowanie. Nie polecam.

Jakieś 2/3 książki to streszczenie powieści Larssona - dla tych co przeczytali, nic nowego, dla tych, co nie: spoiler. O samym Stiegu jest niewiele, fakt, że dopiero po śmierci zyskał sławę najwidoczniej nie pozwoliło rozszerzyć tej wiedzy, jednak uważam, że wiele fragmentów jest na siłę, jak np. wypowiedzi innych autorów o twórczości Stiega. Zupełnie niepotrzebne. Każdy ma...

Barry Forshaw podjął sie niesłychanie trudnego zadania: napisać o człowieku, który stworzył Millenium, który zawładnął wyobraźnią tysięcy ludzi, który sam w sobie był chodzącą przygodą, bojownikiem, rycerzem i marzycielem - to zadanie niewyobrażalnie trudne.

Larsson nie mieści się bowiem w klasycznych ramach obrazu pisarza-intelektualisty. Walczył ze skrajną prawicą i rasizmem we wszelkich postaciach. Był autorem wielu publikacji na ten temat i ekspertem na tyle poważanym, że Scotland Yard wykorzystywał jego wiedzę w antyterrorystycznych śledztwach, mimo że był aktywnym członkiem lewackiego ugrupowania komunistycznego. Pisał do brytyjskiego antyfaszystowskiego pisma „Searchlight”, ale zarabiał na życie grafiką (świetnie rysował) w szwedzkiej agencji prasowej TT. Potem założył lewicowy magazyn „Expo”. Był cenionym intelektualistą, szanowanym nawet przez politycznych przeciwników.

Larsson nie dożył gigantycznej sławy, jaka przyniosła mu trylogia. Zmarł na atak serca tuż przed swoim debiutem. Kilkanaście milionów egzemplarzy sprzedanych książek, tłumaczenia w ponad 40 krajach, filmy nakręcone na podstawie napisanej przed śmiercią trylogii Millenium” i ostra debata polityczna wokół społecznych treści w jego kryminałach... Było mu to oszczędzone - albo odebrane. Zależy, jak spojrzeć.

Był pracoholikiem i podobnie jak Balzac, który też umarł na serce w wieku 51 lat, podtrzymywał się w pracy bezustannym piciem kawy. Umieram wypiwszy sto tysięcy filiżanek kawy – miał powiedzieć przed śmiercią Balzac. Bohater kryminału Larssona, jego alter ego, dziennikarz Mikael Blomkvist, pije też bez przerwy kawę, którą sam parzy lub jest nią częstowany przez innych (Szwedzi są rekordzistami świata w piciu kawy).

I jeszcze ciekawostka: Larsson przed śmiercią zwierzał się przyjaciołom, że chce przebić Mankella, uznawanego za najbardziej znamienitego twórcę skandynawskich kryminałów. Jeśli chodzi o dochody z książek, to faktycznie to osiągnął. Brytyjski krytyk Boyd Tonkin („The Independent”) uważa, iż „Larsson jest bardziej realistyczny i ma ostrzejszy język niż jego rodak Mankell, a jego sztuka pisania odczuwana jest często jak świetnie wyostrzona stal w porównaniu z dobrze obrobionym drewnem Mankella”.

Barry Forshaw podjął sie niesłychanie trudnego zadania: napisać o człowieku, który stworzył Millenium, który zawładnął wyobraźnią tysięcy ludzi, który sam w sobie był chodzącą przygodą, bojownikiem, rycerzem i marzycielem - to zadanie niewyobrażalnie trudne.

Larsson nie mieści się bowiem w klasycznych ramach obrazu pisarza-intelektualisty. Walczył ze skrajną prawicą i...

Ciężko było mi przez nią przebrnąć. Sięgnęłam po nią w nadziei, że dowiem się czegoś ciekawego na temat życia człowieka, który stworzył genialną sagę Millenium, a 2/3 tej książki zawiera streszczenie całej trylogii, natomiast pozostała 1/3 to wypowiedzi innych autorów na temat powieści. Jestem mocno zawiedziona.

Ciężko było mi przez nią przebrnąć. Sięgnęłam po nią w nadziei, że dowiem się czegoś ciekawego na temat życia człowieka, który stworzył genialną sagę Millenium, a 2/3 tej książki zawiera streszczenie całej trylogii, natomiast pozostała 1/3 to wypowiedzi innych autorów na temat powieści. Jestem mocno zawiedziona.

Przyznaję, że ominąłem obszerne fragmenty niemal wyłącznie streszczające drugą i trzecią książkę pisarza. Poza nielicznymi i krótkimi komentarzami nie było tam nic interesującego dla osoby, która trylogię przeczytała. I to mój pierwszy zarzut. Co do reszty książki - nie zawiera ona jakichś wybitnie odkrywczych czy interesujących wniosków. Jeśli kogoś bardzo interesuje osoba Stiega Larssona to jak najbardziej może po tę pozycję sięgnąć, aczkolwiek ostrzegam by nie oczekiwać pasjonującej lektury.

Przyznaję, że ominąłem obszerne fragmenty niemal wyłącznie streszczające drugą i trzecią książkę pisarza. Poza nielicznymi i krótkimi komentarzami nie było tam nic interesującego dla osoby, która trylogię przeczytała. I to mój pierwszy zarzut. Co do reszty książki - nie zawiera ona jakichś wybitnie odkrywczych czy interesujących wniosków. Jeśli kogoś bardzo interesuje osoba...

Książkę potraktowałem przede wszystkim jako streszczenie całej trylogii Millennium, po czym zajmę się czytaniem czwartej części. W tej kwestii jestem zadowolony. Poza tym, dużo informacji jest nużących, notorycznie powtarzających się i momentami nie na temat biograficzny. Osobiście polecam rozdział Reakcje: pisarze o Stiegu Larssonie. Lepiej, czyli dość szczegółowo jest w nim opisany sam autor.

Książkę potraktowałem przede wszystkim jako streszczenie całej trylogii Millennium, po czym zajmę się czytaniem czwartej części. W tej kwestii jestem zadowolony. Poza tym, dużo informacji jest nużących, notorycznie powtarzających się i momentami nie na temat biograficzny. Osobiście polecam rozdział Reakcje: pisarze o Stiegu Larssonie. Lepiej, czyli dość szczegółowo jest w...

Dość pobieżna biografia, wzbogacona o angielski i amerykański wątek wydawniczy, który zdecydowanie mnie nie ciekawił. No, ale z tym naddatkiem jeszcze jestem w stanie się pogodzić (jako że nie każdy ma dryg do interesującego opisu czyjegoś życia bez rozmieniania się przy okazji na drobne).
Nie rozumiem tylko, DLACZEGO AUTOR ZDECYDOWAŁ SIĘ NA UMIESZCZENIE W KSIĄŻCE STRESZCZENIA CAŁEJ TRYLOGII "MILLENNIUM"? Porażka.

Dość pobieżna biografia, wzbogacona o angielski i amerykański wątek wydawniczy, który zdecydowanie mnie nie ciekawił. No, ale z tym naddatkiem jeszcze jestem w stanie się pogodzić (jako że nie każdy ma dryg do interesującego opisu czyjegoś życia bez rozmieniania się przy okazji na drobne).
Nie rozumiem tylko, DLACZEGO AUTOR ZDECYDOWAŁ SIĘ NA UMIESZCZENIE W KSIĄŻCE...

Ciężko tę książkę nazwać biografią. Mam wrażenie, że Barry Forshaw postanowił sobie, że napisze biografię Larssona, po czym interesujące fakty na temat samego autora skończyły mu się w okolicach 75 strony. Postanowił więc "dopchać" książkę streszczeniem trylogii "Millennium" od czasu do czasu opatrzonym komentarzem na temat odniesień do życia Larssona oraz cytatami z innych pisarzy wypowiadających się na temat autora "Millennium". Nie przeczę, że można się z tej książki kilku interesujących rzeczy dowiedzieć, jednak jest ona zdecydowanie za długa i ciągnięta na siłę. Streszczenia "Millennium" ominęłam (przeczytałam tylko streszczenie 1-szej części),bo jak będę chciała sobie odświeżyć wiadomości, to sięgnę po same książki a nie pobieżne "bryki". Natomiast opinie innych pisarzy o Larssonie w połowie zrobiły się po prostu nudne - czytając je, cały czas zadawałam sobie pytanie "ale co mnie to właściwie obchodzi co X myśli o Millennium?" Podobał mi się za to rozdział poświęcony innym pisarzom skandynawskim - spisałam sobie trochę nazwisk i tytułów, i zamierzam przeczytać kilka z tych pozycji.

Ciężko tę książkę nazwać biografią. Mam wrażenie, że Barry Forshaw postanowił sobie, że napisze biografię Larssona, po czym interesujące fakty na temat samego autora skończyły mu się w okolicach 75 strony. Postanowił więc "dopchać" książkę streszczeniem trylogii "Millennium" od czasu do czasu opatrzonym komentarzem na temat odniesień do życia Larssona oraz cytatami z innych...

Cóż to za biografia, która zawiera w 1/3 streszczenie książek interesującej nas postaci a w 1/4 przytacza zbiór recenzji tych pozycji!? Ta książka to kpina.

Cóż to za biografia, która zawiera w 1/3 streszczenie książek interesującej nas postaci a w 1/4 przytacza zbiór recenzji tych pozycji!? Ta książka to kpina.

Bardziej streszczenie Millenium niż biografia Larssona.

Bardziej streszczenie Millenium niż biografia Larssona.

Książka wspaniała dla osób lubiących zagadki z przeszłości,książka buduje świetne napięcie i kończy się w nieoczekiwanym momencie.Następują zwroty akcji,naprawdę polecam ! To jest MUST HAVE każdego kto czyta kryminały :)

Książka wspaniała dla osób lubiących zagadki z przeszłości,książka buduje świetne napięcie i kończy się w nieoczekiwanym momencie.Następują zwroty akcji,naprawdę polecam ! To jest MUST HAVE każdego kto czyta kryminały :)