Dziewczyna, która igrała z ogniem

Druga część trylogii Stiega Larssona "Millennium" skupia się głównie na losach nieco tajemniczej Lisbeth. Autor ciągle utrzymuje wysoki poziom z części pierwszej i kryminał (chociaż ma ponad 700 stron) stanowczo nawet przez małą chwilę nie nudzi czytelnika. Ciągle bowiem dzieje się coś ciekawego. Warto przeczytać.

Druga część trylogii Stiega Larssona "Millennium" skupia się głównie na losach nieco tajemniczej Lisbeth. Autor ciągle utrzymuje wysoki poziom z części pierwszej i kryminał (chociaż ma ponad 700 stron) stanowczo nawet przez małą chwilę nie nudzi czytelnika. Ciągle bowiem dzieje się coś ciekawego. Warto przeczytać.

Pan Larsson nie zawiódł. Fabuła rozwija się dość powoli, ale kiedy już się rozkręci to trudno oderwać się od lektury. Wszystko idealnie rozplanowane, nie ma tutaj żadnych dziwnych zbiegów okoliczności.

Pan Larsson nie zawiódł. Fabuła rozwija się dość powoli, ale kiedy już się rozkręci to trudno oderwać się od lektury. Wszystko idealnie rozplanowane, nie ma tutaj żadnych dziwnych zbiegów okoliczności.

Oczekiwania ogromne rozczarowanie jeszcze większe. Naciągana do granic historia. Wlecze się bez końca. Nie rozumiem zachwytów nad tą serią.

Oczekiwania ogromne rozczarowanie jeszcze większe. Naciągana do granic historia. Wlecze się bez końca. Nie rozumiem zachwytów nad tą serią.

Niesamowita seria, świetnie przeczytana przez Krzysztofa Gosztyłę. Lisbeth Salander jest postacią zasysającą książkę. Ujawniona zostaje jej przeszłość, opowieść wreszcie sięga "całego zła". które miało miejsce, gdy dziewczynka miała dwanaście lat. Świetne.

Niesamowita seria, świetnie przeczytana przez Krzysztofa Gosztyłę. Lisbeth Salander jest postacią zasysającą książkę. Ujawniona zostaje jej przeszłość, opowieść wreszcie sięga "całego zła". które miało miejsce, gdy dziewczynka miała dwanaście lat. Świetne.

Świetna! Czyta się rewelacyjnie. A na zakończenie marzysz, żeby otworzyć kolejny tom tej trylogii i znowu pobyć z jej bohaterami. Polecam wszystkim!

Świetna! Czyta się rewelacyjnie. A na zakończenie marzysz, żeby otworzyć kolejny tom tej trylogii i znowu pobyć z jej bohaterami. Polecam wszystkim!

Bardzo szybko się czyta, przystępnie napisane. Taka seria trafia się raz na x książek.

Bardzo szybko się czyta, przystępnie napisane. Taka seria trafia się raz na x książek.

G-E-N-I-A-L-N-A

G-E-N-I-A-L-N-A

Pierwsza część zachęcająca ale druga niedopracowana: bardzo dużo szczegółów w opisach sytuacji i postaci, brak znajomości podstaw matematyki, chyba że tłumacz coś pokręcił ( na 350 metrach apartamentu Lisabeth jest 21 pokoi z czego ona zajmuje 3 ),nieprawdopodobne zakończenie. Przyznam, że trochę mnie miejscami ta książka rozbawiła i nawet jestem ciekawa części trzeciej.

Pierwsza część zachęcająca ale druga niedopracowana: bardzo dużo szczegółów w opisach sytuacji i postaci, brak znajomości podstaw matematyki, chyba że tłumacz coś pokręcił ( na 350 metrach apartamentu Lisabeth jest 21 pokoi z czego ona zajmuje 3 ),nieprawdopodobne zakończenie. Przyznam, że trochę mnie miejscami ta książka rozbawiła i nawet jestem ciekawa części trzeciej.

Opowieść jest godna polecenia, choć momentami czyta się ją monotonnie. Skrócenie niektórych fragmentów mogłoby poprawić tempo narracji, jednak historia Wasp wciąga, a zakończenie jest fenomenalne, utrzymując czytelnika w napięciu przez cały czas."

Opowieść jest godna polecenia, choć momentami czyta się ją monotonnie. Skrócenie niektórych fragmentów mogłoby poprawić tempo narracji, jednak historia Wasp wciąga, a zakończenie jest fenomenalne, utrzymując czytelnika w napięciu przez cały czas."

Bardzo byłem ciekaw tej kontynuacji! Po pierwszej części, którą byłem zachwycony, od razu sięgnąłem po drugi tom! Po pierwszych stronach mój entuzjazm nieco opadł i taki stan utrzymywał się do mniej-więcej 1/3 książki... Ja wiem, że nie od razu musi być morderstwo, masakra, czy inne wielkie wydarzenie, ale brakowało mi tego zalążka fabuły... Zdarzenia się nie spinały, sporo było opisów, analiz postaci itd... Może to niekoniecznie jest źle, ale po części pierwszej miałem oczekiwania podobnego "wejścia" w fabułę. Później wszystko się rozkręca, postacie trafiają tam, gdzie trzeba, cała intryga i zagadka w dość przyjemny sposób zmierza do zakończenia. Nie ma tu jakichś wielkich zwrotów akcji i rozwiązania, które wbija w fotel, ale to wciąż dobry, trzymający w napięciu, kryminał!

Bardzo byłem ciekaw tej kontynuacji! Po pierwszej części, którą byłem zachwycony, od razu sięgnąłem po drugi tom! Po pierwszych stronach mój entuzjazm nieco opadł i taki stan utrzymywał się do mniej-więcej 1/3 książki... Ja wiem, że nie od razu musi być morderstwo, masakra, czy inne wielkie wydarzenie, ale brakowało mi tego zalążka fabuły... Zdarzenia się nie spinały, sporo...