rozwińzwiń

Sprawa leniwego kochanka

Okładka książki Sprawa leniwego kochanka Erle Stanley Gardner
Okładka książki Sprawa leniwego kochanka
Erle Stanley Gardner Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie Cykl: Perry Mason (tom 31) kryminał, sensacja, thriller
196 str. 3 godz. 16 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Perry Mason (tom 31)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
196
Czas czytania
3 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
8373842292
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
111 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
50
48

Na półkach:

Nie tylko kochanek jest leniwy, ale też treść akcji. Coś się dzieje się, dzieje i dzieje. A potem autor chyba zauwazył, że nie panuje nad książką i zaczał tak gmatwać intrygę, że mózg mi zdrętwiał z czytania. Czułam się jak robot, który czyta tekst, ale nic nie rozumie.

Nie tylko kochanek jest leniwy, ale też treść akcji. Coś się dzieje się, dzieje i dzieje. A potem autor chyba zauwazył, że nie panuje nad książką i zaczał tak gmatwać intrygę, że mózg mi zdrętwiał z czytania. Czułam się jak robot, który czyta tekst, ale nic nie rozumie.

Pokaż mimo to

avatar
759
486

Na półkach: ,

Klasyczny kryminał naszpikowany intrygą. Diablo inteligentny detektyw Perry Mason z nie takimi sprawami sobie radził i tak również było w tym wypadku. Dla lubiących suspens i wyraziste postaci. Polecam!
#perrymason, #sprawaleniwegokochanka, #ErleStanleyGardner, #lubimyczytac, #kryminal, #serialhbo

Klasyczny kryminał naszpikowany intrygą. Diablo inteligentny detektyw Perry Mason z nie takimi sprawami sobie radził i tak również było w tym wypadku. Dla lubiących suspens i wyraziste postaci. Polecam!
#perrymason, #sprawaleniwegokochanka, #ErleStanleyGardner, #lubimyczytac, #kryminal, #serialhbo

Pokaż mimo to

avatar
67
67

Na półkach:

Sprawa leniwego kochanka - to brzmi co najmniej intrygująco. Sugeruje wielkie emocje, złamane serca, skrzywdzone kobiety, mężczyznę, któremu na niczym nie zależy…Tymczasem problem z tą sprawą jest taki, że nie było w niej ani kochanka, ani nikt nie był leniwy, za to ktoś zginął. Pozostaje pytanie - czy to był wypadek, czy morderstwo?
Znany adwokat Perry Mason otrzymał honorarium od pani Loli Faxon-Allred. Jednak nie tylko nie wiedział on, za co właściwie mu zapłacono, gdyż nigdy nie miał do czynienia ze swoją, jak się okazało, klientką, ale także odkrył, że jeden z dwóch czeków, które mu przysłano, jest sfałszowany - zręcznie podrobiono na nim podpis pani Allred. Gdy próbował wyjaśnić tajemniczą wpłatę, osobiście odwiedził go mąż pani Loli, Bertrand C. Allred, znany przedsiębiorca działający w sektorze górniczym. Pan Allred poinformował Masona, iż jego żona uciekła z jego współpracownikiem, młodszym od niej Robertem Fleetwoodem, z którym połączył ją płomienny romans. Przemysłowiec wydawał się tym faktem przejęty, zachowywał się, jakby dotknęło go do żywego, że żona wybrała taki oto sposób na zakończenie małżeństwa, zamiast przyzwoicie się z nim rozwieść i nie wywoływać skandalu. Jednak w trakcie przekazywania adwokatowi swoich żądań co do jej powrotu i zapewnień, że nie będzie robił problemów z rozwodem, wspomniał także, iż koniecznie musi spotkać się z powodem zamieszania, czyli z Fleetwoodem. Allred uzasadniał to kwestiami zawodowymi i poprosił adwokata, żeby przekazał uwodzicielowi pilną prośbę o kontakt, jeśli udałoby się mu odnaleźć uciekających kochanków. Perry Mason niekoniecznie miał zamiar spełniać postulaty zdradzonego męża, natomiast utwierdził się w przekonaniu, że zaginioną parę musi niezwłocznie odszukać, angażując w to nadzwyczajne środki. Poprosił więc swojego zaufanego i niezwykle skutecznego detektywa, Paula Drake’a, by ten spróbował dotrzeć do uciekinierów, sam natomiast podążył tropem tajemniczego zlecenia dokonanego przez panią Allred w jednym z banków. W międzyczasie okazało się, że nie tylko pan Allred potrzebuje pilnego kontaktu z panem Fleetwoodem, natomiast w samochodzie pani Allred, a raczej w tym, co z niego zostało, znalezione zostały zwłoki.
Erle Stanley Gardner, amerykański pisarz i prawnik, napisał ponad 80 powieści, których głównym bohaterem jest adwokat Perry Mason. Duża część z nich została wydana w Polsce, „Sprawa leniwego kochanka” należy do najbardziej znanych. Książkę po raz pierwszy opublikowano w 1947 roku, a Perry Mason miał już wtedy kilka rozwiązanych spraw za sobą. Sprawa, w którą angażuje się adwokat jest przez niego początkowo prowadzona nieoficjalnie, gdyż zlecenie, które do niego w końcu dociera, w żadnym przypadku nie polega na ściganiu wiarołomnej żony i jej młodego adoratora, nie mówiąc już o reprezentowaniu kogokolwiek w procesie o morderstwo. Bieg wydarzeń sprawia jednak, iż wraz z Perrym Masonem ostatecznie lądujemy w sądzie, gdzie adwokat będzie musiał zmierzyć się nie tylko z niezbyt korzystnymi zeznaniami, lecz także z twardymi i przekonującymi, ale jednocześnie pośrednimi dowodami, czyli ze śladami pozostawionymi na miejscu zdarzenia.
Intryga jest skonstruowana w dosyć interesujący sposób. Najpierw wraz z adwokatem usiłujemy dowiedzieć się, o co w ogóle chodzi pani Faxon-Allred, na co liczy jej mąż, po co wszystkim nagle potrzebny jest Robert Fleetwood, jaka jest rola w całej historii córki pani Allred i gdzie podziewają się uciekinierzy. Gdy pojawia się morderstwo, Perry Mason musi nie tylko ustalić, co się wydarzyło, lecz także poznać i w porę zneutralizować taktykę obrony innych podejrzanych. Opis wydarzeń feralnej nocy poznajemy z relacji kilku osób. Otrzymujemy w ten sposób nieco rozbieżne historie, które jednak mają wiele punktów wspólnych. Na pierwszy rzut oka opowiadania uczestników wydarzeń brzmią dosyć pokrętnie, a jednocześnie wszystko aż zanadto do siebie pasuje, niektóre rzeczy rozgrywane były w sposób aż za bardzo widowiskowy, żeby mogły okazać się prawdziwe. Może się wydawać, że wszyscy najpierw zmówili się co do ustalenia rekonstrukcji wydarzeń, po czym zaczęli indywidualnie zmieniać poczynione ustalenia, by wypaść w obliczu oskarżeń w jak najbardziej korzystnym świetle. Zapewniam jednak, iż jedna z prezentowanych wersji wydarzeń jest prawdziwa, a pozostałe także posiadają w sobie sporą część zgodności z rzeczywistością. Intryga może nie wszystkim przypaść do gustu, można odnieść wrażenie, że jest nieco przekombinowana, ale - jak to zgrabnie ujął Perry Mason - jeden z bohaterów lubił skomplikowane plany. Gdy weźmiemy ten fakt pod uwagę, cała sensacyjna, zagmatwana (wydaje się, że istniały prostsze sposoby na wyjście z tarapatów, niż to, w co w końcu zaplątali się bohaterowie - wszyscy razem i każdy po trochu) i wyglądająca początkowo nieco nieprawdopodobnie zagadka zyskuje całkiem sporą dozę racjonalności i zdaje się być całkiem uzasadniona.
Pomimo tego, iż książka posiada spis bohaterów na początku, pod względem formy jest ona klasyczną powieścią, nie dramatem. Jednak ma z tym gatunkiem literackim wiele wspólnego, gdyż najważniejszą rolę odgrywają w niej dialogi. Z dialogów dowiadujemy się wszystkiego, począwszy od podstawowej charakterystyki poszczególnych bohaterów i opisu miejsc, po całościowy przebieg wydarzeń i rozwiązanie zagadki. Trzecioosobowy, obiektywny i niby wszechwiedzący narrator w większości przypadków służy do podawania nam informacji w stylu „Perry Mason wszedł do biura i usiadł na krześle”. Wszystkich, ale to naprawdę, dosłownie wszystkich istotnych rzeczy dowiemy się z rozmów, które prowadzą ze sobą bohaterowie. Podobno niektórzy czytelnicy nie lubią wydłużających się opisów i w takich przypadkach przeskakują nużące fragmenty w poszukiwaniu dialogów, zakładając, że „tam musi być jakaś cywilizacja”, czyli przy rozmowach musi się coś dziać. Ta książka zdecydowanie przypadnie do gustu poszukiwaczom dialogów - tutaj trzeba by było sobie nieźle poprzeskakiwać, by znaleźć jakiś przeciągający się opis. Jednocześnie, akcja toczy się wartko, bo, faktycznie, skoro głównym jej przekazem są dialogi, nasi bohaterowie muszą ciągle wchodzić w interakcje, by móc prowadzić ze sobą rozmowy. Słowem, coś w tym jest, że gdzie rozmowa, tam na pewno jest ciekawie.
Dialogi należą także do mocnych stron powieści z innego względu - są to najczęściej rozmowy prowadzone w bardzo inteligentny, sprytny, podchwytliwy sposób, okraszone zarówno sporą dozą przebiegłości, jak też cynizmu, sarkazmu czy nawet humoru (nieco czarnego). Pamiętajmy, że głównym bohaterem jest adwokat, który nie prowadzi rozmów w celach towarzyskich, lecz chce się dzięki nim dowiedzieć wielu istotnych rzeczy, czy to w sposób bezpośredni, czy też pośredni. Przyznać trzeba także, że nie tylko słowne szachy i szarady Perry’ego Masona są warte uwagi, jego rozmówcy też nierzadko nie dają sobie w kaszę dmuchać i nie zamierzają śpiewać adwokatowi wszystkiego tak, jakby on sobie tego życzył („Jeśli czyta pan w myślach, to nie ma sensu, abym cokolwiek mówił”). Nie wspominając już o tej części powieści, która rozgrywa się na sali sądowej, bo tam to wiadomo - jednym słowem można się pogrążyć lub załatwić komuś niewinność.
Tło powieści jest klasycznie amerykańskie, w dobrym tego słowa znaczeniu. Akcja rozgrywa się w latach 40-tych XX w. Mamy tutaj wszechobecne samochody, bez których nie można nawet umrzeć, podejrzane zajazdy, do których lepiej nie zajeżdżać, kręte drogi w ciemne noce, piękne kobiety, drobne mistyfikacje. Może przez brak bardziej zaawansowanej roli narratora tło powieści nie jest przedstawione zbyt skrupulatnie i z uwzględnieniem wielu detali, ale jest odczuwalne i daje poczuć atmosferę tamtych lat. Co na pewno może zaskoczyć, to niezwykle rozwinięta sieć telefoniczna w powieściowej rzeczywistości - czasem można odnieść wrażenie, że bohaterowie korzystają z telefonów komórkowych, gdyż niemal zawsze mają jakiś telefon pod ręką i możliwość przeprowadzenia rozmowy, gdy tylko odczuwają taką potrzebę. Gdyby to współczesny pisarz był autorem „Sprawy leniwego kochanka”, można byłoby wręcz stwierdzić, że chyba nieco przesadził z dostępnością telefonów i zapomniał, że w połowie XX wieku nie były one tak powszechnymi maszynami, jak dziś, ale książka została napisana w tych samych czasach, w jakich usytuowano akcję powieści. W takim wypadku pozostaje jedynie pogratulować Amerykanom stopnia rozwoju infrastruktury telekomunikacyjnej kilkadziesiąt lat temu (że też potrzebowali jeszcze potem do czegokolwiek telefonów komórkowych…),bo telefon to naprawdę ważna rzecz w tej powieści, chociaż bezpośrednio nie zdradzi nam rozwiązania.
„Sprawa leniwego kochanka”, mimo, iż naprawdę może nieco odstraszać tytułem tych czytelników, którzy nie mają ochoty na romanse ze zbrodnią w tle, jest całkiem interesującym kryminałem. Akcję śledzimy z perspektywy inteligentnego i przebiegłego adwokata, w dodatku wciągniętego w wir wydarzeń w dosyć nietypowy sposób. Intryga jest w dużej mierze zaskakująca i złożona, a wydarzenia rozgrywają się w bardzo klimatycznej rzeczywistości. Główny bohater posiada wiele cech, dzięki którym może zachęcić do sięgnięcia po inne jego perypetie - kto poczuje się zachęcony, będzie miał z czego wybierać.

Sprawa leniwego kochanka - to brzmi co najmniej intrygująco. Sugeruje wielkie emocje, złamane serca, skrzywdzone kobiety, mężczyznę, któremu na niczym nie zależy…Tymczasem problem z tą sprawą jest taki, że nie było w niej ani kochanka, ani nikt nie był leniwy, za to ktoś zginął. Pozostaje pytanie - czy to był wypadek, czy morderstwo?
Znany adwokat Perry Mason otrzymał...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
692
318

Na półkach: ,

Coś pechowo tym razem wybrałam książki na święta, co po którąś sięgnę, to nudna. A tak się ciekawie zapowiadały!
Co do tej, to po lekturze "Sprawy nerwowej żałobniczki" nie miałam wielkich złudzeń, ale okazało się, że to było jeszcze nudniejsze i gorzej napisane niż poprzednia.
Może kogoś kręci sytuacja kiedy wszyscy kłamią i kłamiący adwokat musi spośród tych kłamstw wyciągnąć najbardziej opłacalne i dotrzeć do... no właśnie czy aby do prawdy? Mnie to nie pociąga. Ziewałam, ziewałam, potem zaczęłam czytać co którąś stronę, w końcu się poddałam.
Najfajniejsze w książkach Gardnera są tytuły. I tylko tytuły. Zresztą często nijak się mają do treści.
Nie polecam, chyba że fanom gatunku lub autora.

Coś pechowo tym razem wybrałam książki na święta, co po którąś sięgnę, to nudna. A tak się ciekawie zapowiadały!
Co do tej, to po lekturze "Sprawy nerwowej żałobniczki" nie miałam wielkich złudzeń, ale okazało się, że to było jeszcze nudniejsze i gorzej napisane niż poprzednia.
Może kogoś kręci sytuacja kiedy wszyscy kłamią i kłamiący adwokat musi spośród tych kłamstw...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1709
674

Na półkach: ,

Kiedyś czytałam mnóstwo klasyki kryminału. E. S. Gardner był jednym z autorów, po których chętnie sięgałam. "Sprawa leniwego kochanka" jest powieścią typową dla tego autora. Perry Mason prowadzi sprawę, w której kolejne dowody i zeznania świadków tylko coraz bardziej zaciemniają obraz sytuacji. Nagłe olśnienie i "dociśnięcie" świadka doprowadzają do rozwiązania. Dobra rozrywka dla miłośników klasyki gatunku.

Kiedyś czytałam mnóstwo klasyki kryminału. E. S. Gardner był jednym z autorów, po których chętnie sięgałam. "Sprawa leniwego kochanka" jest powieścią typową dla tego autora. Perry Mason prowadzi sprawę, w której kolejne dowody i zeznania świadków tylko coraz bardziej zaciemniają obraz sytuacji. Nagłe olśnienie i "dociśnięcie" świadka doprowadzają do rozwiązania. Dobra...

więcej Pokaż mimo to

avatar
197
37

Na półkach: ,

Świetna książka. Polecam :)

Świetna książka. Polecam :)

Pokaż mimo to

avatar
240
83

Na półkach:

recenzja na: swiatraven.blogspot.com

Głównym bohaterem kryminału Gardnera jest adwokat Mason. Cała historia rozpoczyna się w momencie, gdy do jego kancelarii trafia czeka opiewający na dwa i pół tysiąca złotych. Zainteresowanie Masona wzbudza fakt, że nie ma pojęcia kim jest nadawca, więc tym samym nie wie za co otrzymuje czek. Sprawa komplikuje się, gdy po niedługim czasie otrzymuje ponownie czek, wystawiony na taką samą kwotę i przez tą samą osobę. Gdy idzie zdeponować czeki prosi o wnikliwą uwagę, dzięki czemu dowiaduje się, że jeden z czeków jest fałszywy. Koniec końców okazuje się, że czek został nadany przez panią Allerd, żonę bardzo wpływowego męża, która uciekła z rzekomym kochankiem - Fleetwood'em. Mason zaintrygowany całą sytuacją, od razu dostrzegający, że coś tutaj nie gra i angażuje się w sprawę. Wyrusza na poszukiwania pana Fleetwood'a i od razu przekonuje się, że sprawa nie jest taka prosta jakby mogło się z początku wydawać.

Przyznam szczerze, że chyba nigdy nie sięgnęłabym po tą książkę, gdyby nie.. nuda. Tak! Nuda na praktykach sprawiła, że odgrzebałam gdzieś w zasobach właśnie ten kryminał i z braku innych możliwości, gdy nie miałam nic innego do roboty, po prostu czytałam "Sprawę leniwego kochanka". Z początku nieszczególnie urzekła mnie ta historia, ale muszę przyznać, że po pewnym czasie nawet zaczęło mi się podobać. Nie da się jednak ukryć, że w sprawie następuje tyle zwrotów akcji, że teoretycznie można się pogubić i trochę sprawia wrażenia chaosu. Tu ktoś jest niby zabity i ktoś podejrzany, tu nagle okazuje się, że wcale ktoś nie jest zabity i staje się głównym podejrzanym w innej sprawie.. Kosmos! Skłamałabym jednak, gdybym powiedziała, że ostatecznym rozwiązaniem sprawy byłam pozytywnie zaskoczona i nie podejrzewałam, że właśnie tak to się skończy. To jeden duży plus.

Drugi plus należy się za fajny klimat panujący w książce. Głównie jest ona stworzona z dialogów między bohaterami, ale po prostu.. to takie dziwne i zarazem miłe poczytać w końcu o czasach, gdzie nie panuje era smartfonów, tabletów i wszystkich innych nowoczesnych sprzętów bez których przeciętny człowiek nie potrafi dzisiaj funkcjonować.

Na nudę, z braku lepszego wyboru, całkiem niezła ! :)

recenzja na: swiatraven.blogspot.com

Głównym bohaterem kryminału Gardnera jest adwokat Mason. Cała historia rozpoczyna się w momencie, gdy do jego kancelarii trafia czeka opiewający na dwa i pół tysiąca złotych. Zainteresowanie Masona wzbudza fakt, że nie ma pojęcia kim jest nadawca, więc tym samym nie wie za co otrzymuje czek. Sprawa komplikuje się, gdy po niedługim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
466
82

Na półkach: , ,

Lekki czytający się praktycznie jednym tchem. Ciekawie opisany i cały czas coś się w nim dzieje. Zakończenie jak dla mnie przewidywalne jednak warto sięgnąć.

Lekki czytający się praktycznie jednym tchem. Ciekawie opisany i cały czas coś się w nim dzieje. Zakończenie jak dla mnie przewidywalne jednak warto sięgnąć.

Pokaż mimo to

avatar
734
384

Na półkach: , ,

Bardzo dobra powiesc.

Bardzo dobra powiesc.

Pokaż mimo to

avatar
3762
3704

Na półkach:

Błyskotliwy Perry Mason i wiecznie głodny detektyw Paul Drake, a i tak wszystkim rządzi Della.

Błyskotliwy Perry Mason i wiecznie głodny detektyw Paul Drake, a i tak wszystkim rządzi Della.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    146
  • Chcę przeczytać
    58
  • Posiadam
    46
  • Kryminał
    4
  • Kryminały
    4
  • Erle Stanley Gardner
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • Literatura amerykańska
    2
  • Kryminał/Sensacja
    2
  • 2012
    2

Cytaty

Więcej
Erle Stanley Gardner Sprawa leniwego kochanka Zobacz więcej
Erle Stanley Gardner Sprawa leniwego kochanka Zobacz więcej
Erle Stanley Gardner Sprawa leniwego kochanka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także