Płyń z tonącymi
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Svøm med dem som drukner
- Wydawnictwo:
- Smak Słowa
- Data wydania:
- 2016-06-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-06-02
- Liczba stron:
- 540
- Czas czytania
- 9 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364846540
- Tłumacz:
- Karolina Drozdowska
- Inne
Edvard dorastał w domu swoich dziadków, pośród pól i pastwisk, w sielskim pejzażu Norwegii. Jego rodzice zginęli we Francji, kiedy był jeszcze dzieckiem. Dlaczego właśnie tam? Nie wiadomo. To jedna z wielu rodzinnych tajemnic ukrytych za zasłoną milczenia.
W poszukiwaniu rozwiązania zagadki Edvard wybiera się na Szetlandy, gdzie krajobraz urzeka romantycznym pięknem, lecz nieustannie wróży katastrofę. Znajduje tam kolejne ślady minionych zdarzeń i kobietę, której nie rozumie.
W końcu jedzie do Francji, nad Sommę, której brzegi pokryte są grobami poległych żołnierzy – i wszystko powoli zaczyna się układać w spójną całość, mimo że korzenie tej historii sięgają najbardziej tragicznych wydarzeń XX wieku, a jej bohater musi rozstrzygać dylematy podobne tym, z jakimi się zmagali antyczni herosi.
Poszukiwanie własnej tożsamości w zamęcie dziejów, porywy namiętności, chciwość i śmierć, a także miłość do cennego drewna, która niczym mitologiczna klątwa zawisła nad losami dwóch rodzin – o tym wszystkim jest ta książka.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Po nitce do kłębka
Przyszło mi zmierzyć się z książką, o której wszyscy mówią tylko dobrze. Zapewne niektórym w takich momentach zapala się czerwona lampka i odkładają lekturę na później, gdy światła trochę zgasną. Należę do takich osób ale na szczęście o tych wszystkich zachwytach czytałam, gdy byłam już w trakcie lektury, w przeciwnym przypadku mogłoby być słabo.
Książka nie jest zła, naprawdę, choć temat trochę oklepany, żeby nie powiedzieć, że ostatnio jakoś wszyscy bohaterowie albo poszukują własnej tożsamości albo odgrzebują historie rodzinne. A może tylko ja mam taki „dar” do tego rodzaju literatury?
Edvarda wychowuje dziadek, rodzice zginęli w niejasnych okolicznościach kiedy był zupełnie mały i dorastającego młodzieńca ta niewiedza zaczyna swędzieć. Zaczyna się wędrówka. Oczywiście dotarcie do prawdy szybko przestaje być zasadniczym i jedynym celem, liczy się to co pozbieramy do koszyczka po drodze. I owszem dary losu są całkiem obfite ale nie jakoś szczególnie zaskakujące. Na myśl przychodzi mi „Hobbit” Tolkiena (fani wybaczcie mi!). Przeczytałam go (wieki temu) za czyjąś namową, bo wszyscy dookoła się zachwycali a ja wciąż byłam nieświadoma. I pamiętam swoje rozczarowanie po zamknięciu książki: Przecież to już było! W tylu książkach! No tu jest trochę podobnie…
Absolutnie nie chciałabym książce ujmować, choć przyznam, że końcówka już była dla mnie nużąca i czytałam właściwie silą rozpędu. Narracja jest sprawna, akcja wartka, bohaterowie dobrze zbudowani, relacje międzyludzkie są skomplikowane akurat w sam raz i nie brak im wiarygodności (raczej). Na ewentualne nadzwyczajne zbiegi okoliczności można przymknąć oko, dodają ładnego kolorytu. Trudno też nie docenić historycznego tła i motywu … drewna. ( O „Porąb i spal” tylko słyszałam). Dziadek Edvarda i jego brat podczas wojny stali po przeciwnych stronach barykady. Matka Edvarda jest Francuzką, ojciec urodził się i wychowywał w Norwegii, gdzie się poznali. Zagadek i zawiłości jest niemało i jest nad czym się zastanawiać.
Powieść zapewne (a może tylko ja tak myślałam?) miała być połączeniem czegoś głębszego (tożsamość, to brzmi tak dumnie) z przygodą z elementami sensacji i niewątpliwie ten drugi aspekt został świetnie zrealizowany. W pewnym momencie książka trzyma w napięciu jak kryminał i ja właśnie w tym momencie trochę straciłam nią zainteresowanie. I nie chodzi o to, że zaczęło zgrzytać ale o to, że to nie jest mój ulubiony gatunek.
Winę na mój lekko obojętny stosunek do książki składam na karb zbyt wygórowanych wymagań. Zrobiłam sobie film, umościłam się wygodnie w fotelu, poświęciłam czas na skupienie przed lekturą w nadziei, że przede mną coś trudnego ale fascynującego. Zupełnie bez sensu. Tymczasem powieść jest po prostu fajna, sprawnie napisana, przyjemna w lekturze i nie pozostawia poczucia zmarnowanego czasu. Taka w sam raz na lato. Miłośnikom przygody i kryminału z pewnością przypadnie do gustu.
Monika Stocka
Oceny
Książka na półkach
- 1 121
- 628
- 153
- 21
- 18
- 11
- 9
- 8
- 7
- 7
Opinia
„[…] moje życie było wydrążone przez pytania, których nigdy nie zadałem”.
Po przeczytaniu notatki reklamowej na obwolucie miałam przeczucie, że będzie to wyjątkowa książka, zachwyciła mnie minimalistyczną, enigmatyczną szatą graficzną, a opis wskazywał, że będzie to niezapomniana historia. Warto ufać własnej intuicji bowiem Płyń z tonącymi Larsa Myttinga to niebanalna, wielowymiarowa powieść, która dostarczyła mi niecodziennych emocji. Delektowałam się każdym słowem, ta historia bez wątpienia na długo zakotwiczy w moim umyśle — to jedna z lepszych książek, jaką miałam przyjemność przeczytać w tym roku.
Polscy czytelnicy mieli okazję poznać słowo pisane Larsa Myttinga za sprawą poradnika Porąb i spal. Przyznam, że wtedy mimo licznych pokus i zachęcających recenzji nie zdobyłam się na poznanie tej publikacji. Teraz wiem, że będę musiała nadrobić tę zaległość bowiem autor, potrafi pisać szalenie barwnym stylem, który czaruje, zachwyca i zapada głęboko w pamięć. Warto również wspomnieć, że w 2014 roku Lars Mytting za powieść Płyń z tonącymizostał uhonorowany przez Norweskich Księgarzy.
Edvard Hirifjell główny bohater, zarazem narrator, od dziecka wychowywał się w domu dziadków. Jego rodzice zginęli w tajemniczych okolicznościach, podczas podróży do Francji. Edvard towarzyszył im w ostatnich godzinach życia, miał wtedy zaledwie trzy latka. Sam zaginął na kilka dni — odnalazł się żywy, odrobinę posiniaczony. Jednak wspomnienia tamtych dramatycznych chwil zupełnie zatarły się w umyśle małego, przerażonego chłopca. Przez wiele lat wiódł nieświadomy byt u boku ukochanego dziadka, jednak pewnego dnia odkrył okoliczności zgonu rodziców. Jako dorosły mężczyzna zaczyna przedzierać się przez zapomniane listy, notatki, zdjęcia, szpera także w zakamarkach własnego umysłu. Po śmierci i osobliwym pogrzebie dziadka, postanawia podążyć dalej — przedostać się przez gruby mur zapomnienia sięgający czasów II wojny światowej. Wyrusza na Szetlandy, gdzie poszukuje zaginionych przodków, pragnąc wyjaśnić tajemnicę własnej tożsamości. Czy nieodgadniony archipelag pozwoli Edvardowi dotrzeć do rodzinnych sekretów? Czy może okaże się miejscem zupełnie dzikim, zapomnianym i jeszcze bardziej zagadkowym?
„[…] wtedy zawarłem umowę ze swoją rozpaczą. Musiałem być kimś, na kim zmarli mogą polegać”. (str.124)
Płyń z tonącymi to epicka powieść napisana z rozmachem — dbałością o szczegóły, świetnie zarysowanymi postaciami i doskonale nakreśloną fabułą. Styl, jakim posługuje się pisarz, jest wyjątkowo dopracowany, błyskotliwy, niezwykle malowniczy, wysmakowany, słowem, stanowi nietuzinkową ucztę dla czytelnika. Tę historię najlepiej poznawać w ciszy i zupełnym spokoju, aby móc sycić się każdym słowem — to wyjątkowo nostalgiczna, refleksyjna saga rodzinna, która przywołuje na myśl najbardziej poruszające baśnie, czy legendy. Chociaż zawiera mnóstwo opisów miejsc, postaci, zdarzeń — sięga odległych czasów — zahacza o wiele różnorodnych postaci, ukazując także nietypową miłość do cennego drewna to jednak forma wyrazu, jest wyjątkowo porywająca, wprost olśniewa barwnością, plastycznością — czuję się absolutnie zachwycona.
„Niektórzy żyją najlepiej, zbijając prawdę jak z desek. Nawet jeśli wyjdzie trochę krzywa i dziurawa, to może wytrzyma. I dla wielu trzyma całe życie”. (str. 111).
Ta książki stanowi dla mnie również skarbnicę cytatów, refleksji okraszonych pamięcią miłości do matki, wyjątkową wrażliwością, nutą romantyzmu, nostalgią, tajemnicą, śmiercią, a także okrucieństwem, jakie niesie za sobą wojna. Ta powieść doskonale ukazuje zagmatwane meandry ludzkiego losu, obnaża skutki rodzinnych antagonizmów, które odbijają się piętnem na losach całego rodu bowiem następstwa kilku niewłaściwych decyzji, bywają niezwykle dramatyczne. Lektura tej książki była dla mnie wielkim przeżyciem, czytałam ją z niecodzienną uwagą — to szalenie emocjonalna, poruszająca, dramatyczna, chwilami liryczna i mądra opowieść, która skłania do zadumy, poszerza horyzonty, a także głęboko zapada w pamięć. Bez wątpienia polecam!
________________________________________________________________
http://nieterazwlasnieczytam.blogspot.com/2016/06/recenzja-pyn-z-tonacymi-lars-mytting.html
„[…] moje życie było wydrążone przez pytania, których nigdy nie zadałem”.
więcej Pokaż mimo toPo przeczytaniu notatki reklamowej na obwolucie miałam przeczucie, że będzie to wyjątkowa książka, zachwyciła mnie minimalistyczną, enigmatyczną szatą graficzną, a opis wskazywał, że będzie to niezapomniana historia. Warto ufać własnej intuicji bowiem Płyń z tonącymi Larsa Myttinga to niebanalna,...