Dzikie białko
320 str.
5 godz. 20 min.
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Lesio (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Kobra Media
- Data wydania:
- 2008-01-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-29
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788388791918
- Tagi:
- lesio dzikie białko kryminały polskie spisek
Pragnienie odwetu w duszy Karolka przekształciło się w niezłomna decyzję. Dobrze, jeżeli nikt się tym nie chce zająć, ja to zrobię! Co zrobisz? Nazbieram stonki i odeślę do Stanów Zjednoczonych! Zwariowałeś? Nie wiem. Może. Ale nawet jeśli, nie przeszkodzi mi to zbierać stonki. Paraliż mógłby mieć negatywny wpływ, obłęd żadnego. Masz jakieś pudełko? Ruszający już na poszukiwanie kolejnego tematu fotograficznego, Włodek zawahał się. Pomysł Karolka wydał mu się kuszący, chociaż nieco skomplikowany w wykonaniu. Bo ja wiem... Pudełko mam, ale jak ty to myślisz załatwić? To przesyłanie. Pocztą?
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 3 592
- 730
- 603
- 116
- 42
- 41
- 27
- 26
- 24
- 21
Opinia
http://ksiazkaniegryzie.blogspot.com/2012/09/joanna-chmielewska-dzikie-biako.html
Popularne, zwłaszcza u początkujących pisarzy, jest nagminne marnowanie wymyślonego przez siebie tematu marnym wykonaniem. Debiutanci bardzo często, choć pomysły na książki mają świetne, wykonaniem załamują niejednego czytelnika zastanawiającego się, jak można zepsuć tak wspaniałą historię. ‘’ Dzikie białko’’ prezentuje całkowicie odmienną sytuację. Jest to książka, w której praktycznie rzecz biorąc ciekawego nie dzieje się nic. Na 300 stron powieści 200 można z czystym sumieniem wywalić, bo nuda wylewa się z pomiędzy kartek kusząc, aby rzucić tę książkę i nigdy do niej nie wrócić, czemu sprzeciwia się styl.
Takie książki czyta się głównie dla rozrywki, więc rzeczą najważniejszą (lub jedną z ważniejszych) jest fabuła. Zazwyczaj streszczam 1/3 książki, tak, aby nie zdradzić zbyt wiele, ale i wprowadzić czytelnika tejże recenzji w klimat, który ów książka prezentuje. Tu natomiast będę musiał streścić trochę więcej, bowiem na samym początku książki nie dzieje się prawie nic.
Karolek ma problem. Aby wybudować pralnie brakuje mu 52 centymetry terenu. Jak temu zaradzić? Można dać łapówkę, oszukać, pokombinować- ale nie! Nie ma terenu? To trzeba go zrobić samemu! Angażując kilku współpracowników, pod osłoną nocy zakradają się, aby przestawić ogrodzenie (60 stron przestawiania ogrodzenia(!!) sam się sobie dziwię, że to przeczytałem) i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że niespodziewanie zjawia się właściciel willi od którego potrzebny im teren próbują podprowadzić. I tu zaczyna się gruba afera, bowiem właściciel ów przytachał ze sobą ciało, które skrzętnie próbując ukryć w czeluściach swej lodówki odkrywają główni bohaterowie.
Jeszcze przed przestawianiem ogrodzenia Karolek napotyka w sklepie na dziwnych ludzi- małżeństwo, które skrzętnie krytykuje każdy produkt twierdząc, iż jest chemiczny, rakotwórczy i ogólnie niezdrowy. Obawy przed rakiem wzrastają, gdy jeden z pracowników odkrywa, iż wielkie płyty, na których budowane są osiedla także są rakotwórcze. W takiej sytuacji pozostaje tylko jedno- trzeba znaleźć sposób, żeby odseparować się od wszystkiego, co złe, chemiczne, rakotwórcze i pięknie wyhodowane, bowiem tylko te brzydkie warzywa są naturalne.
Nie rozumiem tego zabiegu ze zdrobnieniem imion bohaterów. Po co to? Żeby byli oryginalni? W sumie nie bardzo to wadzi, aczkolwiek czytając, iż bohater ma na imię Lesio automatycznie wyobrażam go sobie jako maminsynka i infantylnego idiotę… przecież to są dorośli ludzie. Może miał to być zabieg humorystyczny- nie wiem, jeśli tak, to na mnie nie podziałał.
Inne zabiegi humorystyczne natomiast działały fenomenalnie. Jak już wspomniałem wcześniej, pod względem stylistycznym książka napisana jest co najmniej satysfakcjonująco. Wielo(wielo)krotnie złożone zdania czasem doprowadzały do obłędu, na szczęście z rzadka, gdyż wypierało je poczucie humoru, które autorka zamieściła między wydarzeniami. Dziw mnie bierze, że sąsiedzi nie przyszli ze skargą, chichrałem się bowiem tak głośno, że szyby się trzęsły, a i kilka łez poleciało (ja często ryczę gdy się śmieję). Jest to chyba najzabawniej napisana książka jaką czytałem w życiu, zaraz obok przygód Myrona & Wina z powieści H.Cobena.
Książka jest podobno kryminałem (występuje nawet w serii ’’Kolekcja kryminałów’’) jednakże do kryminału to jej daleko, przynajmniej do takiego konwencjonalnego. Zaliczyłbym ją prędzej do powieści humorystycznej, bo częściej śmiałem się, niż próbowałem dociec któż (nie)zabił. To nie jest powieść, od której powinno się zaczynać czytać Chmielewską i liczę, że w innych będzie się działo o wiele więcej. Polecam głównie fanom ów autorki, bo styl jest dość specyficzny i nie wszystkim przypadnie do gustu.
http://ksiazkaniegryzie.blogspot.com/2012/09/joanna-chmielewska-dzikie-biako.html
więcej Pokaż mimo toPopularne, zwłaszcza u początkujących pisarzy, jest nagminne marnowanie wymyślonego przez siebie tematu marnym wykonaniem. Debiutanci bardzo często, choć pomysły na książki mają świetne, wykonaniem załamują niejednego czytelnika zastanawiającego się, jak można zepsuć tak wspaniałą historię....