Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stefania Grodzieńska

- Pisze książki: literatura piękna, biografia, autobiografia, pamiętnik, poezja, satyra, utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia), czasopisma
- Urodzona: 2 września 1914
- Zmarła: 28 kwietnia 2010
(ur. 2 września 1914 w Łodzi) – polska pisarka, aktorka estradowa i teatralna, satyryk.
Dzieciństwo spędziła w Łodzi, uczęszczała tam do szkoły baletowej. Do Warszawy przeniosła się w 1933. Pracowała w teatrzyku Cyganeria, tańczyła w Teatrze Kameralnym, w końcu Fryderyk Jarosy zaangażował ją do zespołu Cyrulika Warszawskiego.
Po II wojnie światowej zaczęła pisywać felietony do „Szpilek”, pisywała także monologi i skecze. Jej teksty wykonywali m.in.: Hanka Bielicka, Adolf Dymsza, Loda Halama, Alina Janowska, Kalina Jędrusik, Bogumił Kobiela, Irena Kwiatkowska. Przez kilka lat Stefania Grodzieńska pracowała w Polskim Radiu, a przez kilkanaście lat w redakcji rozrywki Telewizji Polskiej. Z obiema instytucjami współpracuje zresztą do dziś.
Była żoną Jerzego Jurandota – poety, dramaturga, satyryka i autora tekstów piosenek.
Jest autorką m.in. kilkunastu zbiorów felietonów, takich jak: Dzionek satyryka, Jestem niepoważna, Brzydki ogród, Felietony i humoreski, Plagi i plażki, Rozmówki, Kłania się PRL, powieści Wspomnienia chałturzystki, książek biograficznych – wspomnień o Fryderyku Jarosym pt. Urodził go Niebieski Ptak, oraz autobiografii Już nic nie muszę, Kawałki żeńskie, męskie i nijakie, Nie ma z czego się śmiać.
- 728 przeczytało książki autora
- 1 461 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Wszystkie wspomnienia jakie posiadamy, to album z (...) fotografiami. Każda myśl o naszej przeszłości to schwytany oczami i utrwalony moment. Możemy mu się przyglądać jak realnej fotografii.
Wszystkie wspomnienia jakie posiadamy, to album z (...) fotografiami. Każda myśl o naszej przeszłości to schwytany oczami i utrwalony moment...
Rozwiń ZwińI wszystko byłoby pięknie, gdybym nie zauważyła skrzywienia na twarzach moich czytelników. Zdaje się, że Wam się to opowiadanie nie podoba... A, przepraszam, co Państwo w tej chwili robią? Przepraszam za wyrażenie, byczą się Państwo, tak? Opowiadania satyryczne się czyta, tak? Znamy takich, co mają czas na takie głupstwa! Proszę się nie mądrzyć! To jest moje miejsce pracy. Nie piszę dla Waszej przyjemności.
I wszystko byłoby pięknie, gdybym nie zauważyła skrzywienia na twarzach moich czytelników. Zdaje się, że Wam się to opowiadanie nie podoba.....
Rozwiń ZwińA ja mocno ściskałam jego dłoń, żeby wiedział, jaka jestem szczęśliwa. Wiedział. Przecież wszystko wiedział. I mocno ściskał moją dłoń, żebym wiedziała, jaki jest szczęśliwy.
A ja mocno ściskałam jego dłoń, żeby wiedział, jaka jestem szczęśliwa. Wiedział. Przecież wszystko wiedział. I mocno ściskał moją dłoń, żeby...
Rozwiń Zwiń
DYSKUSJE