Gra o Ferrin
272 str.
4 godz. 32 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Kroniki Ferrinu (tom 1)
- Seria:
- Książki pełne emocji
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2015-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-01-01
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308055731
- Tagi:
- literatura polska magia kobieta
Ferrin to świat, w którym rządzą okrucieństwo, zmysłowość i magia. Anaela, która przybyła tutaj z Ziemi, musi stawić czoło misternym intrygom. Jeszcze nie wie, że czeka na nią świat zarówno baśniowy, jak i brutalny. Przyjdzie jej stanąć naprzeciw przystojnych mężczyzn, walczących o jej serce i ciało, oraz bezwzględnych bogów, którzy nie wahają się przelać niewinnej krwi. Obudzi w sobie przedwieczną zmysłową kobiecość i podejmie walkę o własną godność.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 478
- 851
- 359
- 72
- 52
- 29
- 26
- 22
- 18
- 15
Opinia
Katarzyna Michalak od lat wzbudza w czytelnikach skraje uczucia. Wśród recenzji jej książek można znaleźć zarówno fanatyczne uwielbienie, jak i miażdżącą krytykę. Postanowiłam więc sięgnąć po tytuł z jednego z moich ulubionych gatunków literackich, żeby na własnej skórze przekonać się jak to właściwie jest z twórczością Pani Katarzyny.
Niestety "Gra o Ferrin" trafiła do mojego osobistego TOP10 najsłabszych książek, po jakie kiedykolwiek sięgnęłam. W powieści aż roi się od błędów logicznych, językowych i fabularnych.
Jednak pierwsze co mi się nasunęło podczas lektury to to, że główna bohaterka jest wyjątkowo antypatyczna - nie panująca nad emocjami zołza z absolutnym brakiem instynktu samozachowawczego i pozbawiona zdolności logicznego myślenia. Jest to tym bardziej dziwne, jeżeli weźniemy pod uwagę jej zawód. Pozostałe postaci nie są wcale lepsze. Ich osobowość jest głównie określona przez stosunek do protagonistki: Berenika (swoją drogą chyba najbardziej bezsensowna postać) - nienawidzi Anaeli i ogólnie jest wredną jędzą; Amre - kocha Anaelę, więc cały czas za nią biega i stara się ją ratować, pokazując jaki jest odważny i nieustraszony; Mirella - wpatrzona w swoją panią jak w obrazek, więc przez całą książkę pokazuje lojalność wobec niej, itd. Jedyną choć minimalnie intrygującą osobą jest Sellinaris, chociaż z powodu źle poprowadzonej fabuły jego postać z każdą stroną stawała się coraz bardziej niespójna.
Kolejną "niedoskonałością" powieści jest bardzo słabo przedstawiony świat otaczający bohaterów. Ze świecą szukać informacji o poszczególnych krainach, zasadach panujących w Świecie Światów (Świat Światów, serio...) lub o jego mieszkańcach i ich historii. Jakiś dziwny Las Tysiąca, pojawiający się ni stąd ni zowąd Górale (o których wiemy tyle, że mają kolorowe brody i jedzą ziemniaki z gęstym sosem), międzywymiarowe jeziora, itd. O CO CHODZI?!
Oprócz nieudolnie zarysowanych postaci i przestrzeni wiele do życzenia pozostawia również strona językowa tego arcydzieła. Podczas czytania odnosi się wrażenie, że autorka nie potrafiła się zdecydować na jedno rozwiązanie: czy pisać książkę w czasie teraźniejszym czy przeszłym; czy prowadzić pierwszo- czy trzecioosobową narrację; czy zdecydować się na język poetycki czy rodem z rynsztoka.
Niektóre fragmenty porażają wręcz głupotą: "Anaela przerwała Mirelli stanowczym gestem dłoni, po czym wykonała ruch, jakby sięgała do kieszeni. Kciukiem otworzyła klapkę wyimaginowanej komórki, wystukała numer i poczekała na połączenie.
- Cześć, Reikan, to ja, Anaela... Ja też się cieszę, że cię słyszę. Słuchaj, mam prośbę... Wiem, że ty dla mnie wszystko - mrugnęła porozumiewawczo do oniemiałej Mirelli. - Chcę sobie sprawić zieloną kieckę, wiesz, zieleń pasuje mi do oczu, miałbyś coś przeciwko? Wiedziałam. Słodki jesteś. Ja też cię kocham. Pa! - Cmoknęła nieistniejącą klawiaturę i zamknęła "telefon". - Załatwione!
- Naprawdę rozmawiałaś z księciem? - wyszeptała Mirella, z nabożną czcią patrząc na pustą dłoń Anaeli. Ta zaczęła się śmiać i śmiała się dotąd, aż Mirella dołączyła do niej, poznawszy się na dowcipie." ["Gra o Ferrin", s. 121]
Za każdym razem jak przypomnę sobie ten fragment, zastanawiam się czy aby na pewno wszystko ze mną w porządku, skoro zdecydowałam się przeczytać "Grę o Ferrin" do końca. Podobnie było przy opisach scen gwałtu/próby gwałtu/kazirodczego seksu, które stały się filarem i podstawą fabuły tej książki. Pani Katarzyno, naprawdę?!
Podsumowując - powieść Katarzyny Michalak jest obrazą dla literatury fantasy i literatury w ogóle. Zdecydowanie odradzam sięganie po tę pozycję.
Katarzyna Michalak od lat wzbudza w czytelnikach skraje uczucia. Wśród recenzji jej książek można znaleźć zarówno fanatyczne uwielbienie, jak i miażdżącą krytykę. Postanowiłam więc sięgnąć po tytuł z jednego z moich ulubionych gatunków literackich, żeby na własnej skórze przekonać się jak to właściwie jest z twórczością Pani Katarzyny.
więcej Pokaż mimo toNiestety "Gra o Ferrin" trafiła do...