Trochę mnie ta książka wymęczyła. Tempo z szybszego zrobiło się w trakcie monotonne i nie wiem do końca, co miało być tym głównym wątkiem. Zakończenie średnio mi się podobało, cała ta historia chyba była trochę przeintelektualizowana pod względem psychologicznego podejścia do bohaterów. Ale opisy Rzymu na duży plus.

Trochę mnie ta książka wymęczyła. Tempo z szybszego zrobiło się w trakcie monotonne i nie wiem do końca, co miało być tym głównym wątkiem. Zakończenie średnio mi się podobało, cała ta historia chyba była trochę przeintelektualizowana pod względem psychologicznego podejścia do bohaterów. Ale opisy Rzymu na duży plus.

Motyw bardzo dobry. Doczepić się muszę jednak do sposobu wplatania wspomnień w opowieść.

Motyw bardzo dobry. Doczepić się muszę jednak do sposobu wplatania wspomnień w opowieść.

Wybory i ich konsekwencje. Miłość i przebaczanie, historia i współczesność.

Sięgając po powieść sądziłam, że to kolejna historia dla miłośników książek z zagładą Żydów w tle. Nie do końca.

★Fabuła toczy się trojtorowo- w 1943 roku, gdy Chiara Ravello w Rzymie ratuje z łapanki żydowskiego chłopca Daniele Levi i kilkadziesiąt lat póżniej, gdy kobieta odbiera dziwny telefon z Wali od szesnastoletniej Marii podającej się za córkę Daniele. Jest jeszcze opowieść środka, z ucieczki na włoską wieś i powojennego Rzymu. Historia chłopca stanowi szkielet, na którym oparta jest cała powieść. Autorka czytelnikowi zostawia poskładanie z fragmentów, których sensu i połączenia musimy sami się doszukać. Dlatego dziwna to książka, z nierówno prowadzoną akcją, ale piękną historią którą chce się odkrywać natychmiast i której świadkiem jest majestatyczny Rzym. Sposób narracji, przemyślenia kobiety, emocje które wnikają głęboko w duszę czytelnika powodują, że książkę czyta się jednym tchem. Nawet niezbyt przeszkadza trojtorowość akcji, bo w końcu zbiegają się w jeden.

Dlaczego Chiara Ravello jest sama?
Co z chłopcem, aktualnie już dorosłym mężczyzną?
Czy Maria jest córką Daniele?

Pytania się mnożą, a odpowiedz na nie znajdziecie w książce.
Wartością dodaną tej książki jest piękna okładka.
Polecam!

Wybory i ich konsekwencje. Miłość i przebaczanie, historia i współczesność.

Sięgając po powieść sądziłam, że to kolejna historia dla miłośników książek z zagładą Żydów w tle. Nie do końca.

★Fabuła toczy się trojtorowo- w 1943 roku, gdy Chiara Ravello w Rzymie ratuje z łapanki żydowskiego chłopca Daniele Levi i kilkadziesiąt lat póżniej, gdy kobieta odbiera dziwny...

"Rzymski poranek" jest o wszystkim i o niczym. Z jednej strony miłość, wojna, wybory i tajemnice z przeszłości, a z drugiej... Z drugiej strony po zamknięciu tej książki człowiek sam trochę nie wie, o czym była i co tak właściwie udało mu się z niej wynieść.
Jest bardzo ładnie napisana, Włoskie krajobrazy i zwyczaje przedostają się ze słowami do naszego życia z każdą kolejną stroną i tym się właśnie broni. Jednak jeśli szukacie porywającej, zmieniającej życie lektury, to zdecydowanie warto poszperać dalej.
Spodziewałam się czegoś więcej, ale nie mogę też powiedzieć, że szczególnie się zawiodłam.

"Rzymski poranek" jest o wszystkim i o niczym. Z jednej strony miłość, wojna, wybory i tajemnice z przeszłości, a z drugiej... Z drugiej strony po zamknięciu tej książki człowiek sam trochę nie wie, o czym była i co tak właściwie udało mu się z niej wynieść.
Jest bardzo ładnie napisana, Włoskie krajobrazy i zwyczaje przedostają się ze słowami do naszego życia z każdą...

Piękna i poruszająca książka o trudnej miłości. Pewnego dnia Włoszka Chiara pod wpływem impulsu na oczach matki zabiera z transportu kilkuletniego żydowskiego chłopca. Okazuje się, że chłopiec niekoniecznie jest jej wdzięczny za ratunek...Po latach Chiara próbuje się uwolnić od wspomnień związanych z Levim, mężczyzna zniknął kilka lat temu i słuch po nim zaginął. Wszystko komplikuje się jednak, gdy kobieta dostaje telefon od pewnej nastoletniej Angielki. Gdzie jest Daniele Levi? Czy ktoś jeszcze go szuka? Książka ujęła mnie swoją nietypową fabułą. Ogromnym plusem powieści jest przybrana matka chłopca, której poświęcenie i odwaga powinny być wynagrodzone. Dlaczego czasem tak trudno jest kochać? Książka uświadomiła mi, że wychowanie dziecka jest sztuką i zgodnie ze słowami jednej z książek Nicholasa Sparka: ,, To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy''.

Piękna i poruszająca książka o trudnej miłości. Pewnego dnia Włoszka Chiara pod wpływem impulsu na oczach matki zabiera z transportu kilkuletniego żydowskiego chłopca. Okazuje się, że chłopiec niekoniecznie jest jej wdzięczny za ratunek...Po latach Chiara próbuje się uwolnić od wspomnień związanych z Levim, mężczyzna zniknął kilka lat temu i słuch po nim zaginął. Wszystko...

Wypełniona zapachami i kolorami książka "Rzymski Poranek" jest historią Chiary, która w dniu likwidacji getta w Rzymie ratuje małego chłopca. Powieść przepełniona jest bezinteresowną miłością, za którą bohaterka musi zapłacić bardzo wysoką cenę. Virginia Baily z gracją przedstawia zawiłe dzieje losu ludzkiego. Jednocześnie czytelników czeka wycieczka po ulicach Rzymu, opisy włoskiej kuchni i obyczajów. Polecam na wakacje!

Wypełniona zapachami i kolorami książka "Rzymski Poranek" jest historią Chiary, która w dniu likwidacji getta w Rzymie ratuje małego chłopca. Powieść przepełniona jest bezinteresowną miłością, za którą bohaterka musi zapłacić bardzo wysoką cenę. Virginia Baily z gracją przedstawia zawiłe dzieje losu ludzkiego. Jednocześnie czytelników czeka wycieczka po ulicach Rzymu, opisy...

Gdybym mogła spotkać się z Autorką, zapytałabym po co napisała tę książkę i o czym ona miała być?
Na początku myślałam, że będzie o powojennym Rzymie, potem, że o wychowywaniu żydowskiego chłopca uratowanego z transportu do obozu zagłady, a na końcu, że o nastolatce szukającej swoich korzeni. Niestety ta książka nie jest o żadnej z tych spraw, chociaż wszystkie te tematy są w niej poruszone. Ta książka jest dokładnie o niczym.....
Główny bohater już na początku został skrzywdzony, dostał żeńskie imię Daniele. Ja rozumiem, że może w Rzymie, Anglii czy Izraelu, to jest imię męskie, ale czy tłumaczka nie mogłaby w polskim wydaniu zmienić go na Daniel?
Pani tłumaczka angielski może zna, ale z polskim ma bardzo duże problemy, np. otwarł, weszedł, pitnik....
Kompozycja powieści też pozostawia wiele do życzenia, czasem mamy w rozdziale wyraźne interlinie przenoszące nas do innych wydarzeń, innym razem kolejne wydarzenie np. z zamierzchłej przeszłości rozpoczyna się od nowego akapitu, albo niespodziewanie zostaje urwane.
Co do samej treści, mogłaby to być całkiem dobra historia, gdyby była dobrze napisana....Tak jak już wspomniałam, autorka sama nie wie co chce nam opowiedzieć wprowadzając kilka wątków, ale żadnego nie analizując szczególnie dokładnie. Po prostu przesuwa się z wątku na wątek jakby się ślizgała po tematach. Dużo jest opisów rzeczy, sytuacji i zdarzeń, które kompletnie nic nie wnoszą do treści i nie posuwają akcji. Autorka chce stworzyć wrażenie, że jako Brytyjka dobrze zna Rzym, ale niestety...wymienianie ulic, nazw budynków oraz mijanych rzeźb, skrzyżowań, placów niczego nie dowodzi i nie jest żadną wskazówką dla kogoś, kto nigdy w Rzymie nie był, zwłaszcza, że próżno szukać jakiś dokładniejszych opisów, czy np. odniesień do historii. Tak samo jeśli chodzi o kuchnię włoską. Pisarka wymienia nazwy wielu włoskich dań, ale.. tylko je wymienia. podobne wrażenia w tej sferze miałam czytając cykl powieściowy "Podróż do Miasta Świateł" Małgorzaty Gutowskiej- Adamczyk, dużo nazw paryskich ulic, kafejek, zabytków, ale jeśli nigdy nie byłeś w Paryżu, nie wiesz gdzie to umiejscowić, to są to opisy bezużyteczne, bo Autorka również niczego nie wyjaśnia.
Dwa najpoważniejsze zarzuty dotyczą głównej sceny powieści oraz zakończenia. Najważniejsze wydarzenie zostało opisane bezpłciowo, nie wzbudziło we mnie żadnych uczuć, nie poraziło dramatyzmem i nie zapadło mi w pamięć. Tak jakby autorka nie umiała sama sobie go dokładnie wyobrazić i rzetelnie opisać. Zakończenie to dla mnie obraza dla czytelnika. Przez 400 stron pisarka rozpływa się nad nieistotnymi wrażeniami, rozmowami, opisami, a na zakończeniu poświęca trzy strony, na zasadzie "Za tydzień, zdarzy się to i to", "Wcześniej, kiedy Chiara myślała, że Daniele nie żyje On...". Nagłe i niespodziewane urwanie opowieści i podawanie faktów z niczego, tylko na tyle stać Panią Baily. Może przydałby się jakiś kurs pisarstwa przed napisaniem następnej książki?
Dla mnie nuda i strata czasu.

Gdybym mogła spotkać się z Autorką, zapytałabym po co napisała tę książkę i o czym ona miała być?
Na początku myślałam, że będzie o powojennym Rzymie, potem, że o wychowywaniu żydowskiego chłopca uratowanego z transportu do obozu zagłady, a na końcu, że o nastolatce szukającej swoich korzeni. Niestety ta książka nie jest o żadnej z tych spraw, chociaż wszystkie te tematy są...

W moim odczuciu jest to opowieść sentymentalna o tym jak podjęta decyzja może wiele zmienić w życiu człowieka.Jest to historia smutna i wzruszająca.Ukazuje czytelnikowi stolicę Włoch w całej swej okazałości ,stopniowo odkrywamy tajemnice bohaterów z ich przeszłości.Powieść o tęsknocie ,poświeceniu ,miłości.Mądra ,wzruszająca ,piękna opowieść od której nie da się oderwać Polecam.

W moim odczuciu jest to opowieść sentymentalna o tym jak podjęta decyzja może wiele zmienić w życiu człowieka.Jest to historia smutna i wzruszająca.Ukazuje czytelnikowi stolicę Włoch w całej swej okazałości ,stopniowo odkrywamy tajemnice bohaterów z ich przeszłości.Powieść o tęsknocie ,poświeceniu ,miłości.Mądra ,wzruszająca ,piękna opowieść od której nie da się oderwać...

Jestem troszkę rozczarowana. Dostałam powieść obyczajową z urywkami wojennych wspomnień. Po okładkowym opisie spodziewałam się znacznie więcej.

Jestem troszkę rozczarowana. Dostałam powieść obyczajową z urywkami wojennych wspomnień. Po okładkowym opisie spodziewałam się znacznie więcej.

To wzruszająca historia o poświęceniu w imię miłości, o trudach życia w cieniu wojny, o utracie i poszukiwaniu zagubionej tożsamości, o smutku i nadziei.

Jeśli szukacie książki, która zatrzyma Was na chwilę, wciągnie w swój niezwykły klimat, wzruszy, a po zakończeniu będziecie ciekawi dalszych losów bohaterów, to Rzymski poranek jest tytułem idealnym

To wzruszająca historia o poświęceniu w imię miłości, o trudach życia w cieniu wojny, o utracie i poszukiwaniu zagubionej tożsamości, o smutku i nadziei.

Jeśli szukacie książki, która zatrzyma Was na chwilę, wciągnie w swój niezwykły klimat, wzruszy, a po zakończeniu będziecie ciekawi dalszych losów bohaterów, to Rzymski poranek jest tytułem idealnym