Klaśnięcie jednej dłoni

Okładka książki Klaśnięcie jednej dłoni Richard Flanagan
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Okładka książki Klaśnięcie jednej dłoni
Richard Flanagan
7,1 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura piękna
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Sound of One Hand Clapping
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2016-02-18
Data 1. wyd. pol.:
2016-02-18
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308060841
Tłumacz:
Robert Sudół
Tagi:
alkohol ciąża dorosłość dzieciństwo kobieta literatura australijska przebaczenie relacje rodzinne rozstanie samotność Tasmania trauma ucieczka wspomnienia
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Wyobrazić sobie świat inny od własnych przeżyć*



4227 121 154

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
626 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
317
313

Na półkach: , ,

Poniższa recenzja ukazała się również na moim blogu: Świat według Lilii
http://swiatwedluglilii.pl/ksiazka/ksiazki-z-najwyzszej-polki-klasniecie-jednej-dloni/

To nie jest twój kraj, twoje miejsce na ziemi, które zapewnia materialną stabilizację oraz poczucie bezpieczeństwa.

Nie przejdziesz niezauważony, nie przemkniesz obok rozprawiających na twój temat grup, stworzonych przez rdzennych obywateli.

Możesz parać się najgorszą profesją, sumiennie wykonując zlecone obowiązki, możesz próbować przyswoić lokalny język, kulturę i sposób myślenia.

Dla nas zawsze będziesz obcy, nieproszony, nieucywilizowany.

Będziemy obserwować mizerne próby twojej asymilacji, śledząc, jak sukcesywnie staczasz się na dno. Wzgardzisz nami- skrycie, a później zupełnie otwarcie, dając dowody swojej antypatii i niewdzięczności.

Nieważne czy uciekłeś przed wojną, głodem, systemem czy po prostu chciałeś zapewnić rodzinie lepsze życie.

To nieprzychylne terytorium wydobędzie ukryte w twoim wnętrzu pokłady gniewu, agresji i bezsilności.

Staniesz się rozerwaną koronką, przeciętym kawałkiem drewna. Twoje marzenia spłoną na stosie brutalnej rzeczywistości.
IMIGRANCIE


Panie Richardzie, winszuję! W moim mniemaniu zyskał pan status czarodzieja słów i niepowtarzalnego klimatu. Melancholia w pana wykonaniu zawstydzi nawet Larsa von Triera.

Klaśniecie jednej dłoni zaparło mi dech w piersiach pozostawiając po sobie uczucie dobijającego smutku. Najpierw odgrywałam rolę biernego obserwatora, który urzeczony poetyckim językiem autora z czasem tak bardzo zaangażował się w losy bohaterów, iż w dalszej kolejności nieustannie roztrząsał w myślach trapiące ich dylematy.

Opuszczając powojenną Europę Bojan Buloh reprezentował sobą typ mężczyzny niezłomnego. Przystojny, pracowity, odważny, szybko znalazł ukochaną, dla której był w stanie wspiąć się na najwyższy górski szczyt, by w ramach dowodu miłości, zerwać dziko rosnącą szarotkę. Kwiat, symbolizujący Różę Wiatrów, z czasem stał się wyznacznikiem wędrówki, której celem był wspólny dom Bojana i Marii. A kiedy tych dwoje znalazło skromne cztery kąty w australijskiej osadzie Butlers Gorge, można by pomyśleć, iż jako małżonkowie wieść będą uczciwe życie, adaptujących się do nowego otoczenia imigrantów. Jednakże autor przewidział dla nich zupełnie inne, niepozbawione goryczy, łez i licznych nerwowych załamań, losy.

Flanagan umiejętnie przemieszał z sobą trzy czasy, subtelnie dozując informacje, dotyczące rodziny Buloh. Rozpoczął mocnym akcentem, przedstawiając czytelnikowi pierwszą scenę rodzinnego dramatu, stanowiącą zaledwie preludium do dalszej tragedii. Odbiorca książki musi zmierzyć się z surową rzeczywistością, w której matka porzuca kilkuletnie dziecko. Odejście kobiety staje się katalizatorem kolejnych wydarzeń, które ukształtują charakter małej Sonji, nie pozostaną obojętne dla jej zagubionego ojca.

Cofając się i wybiegając w przyszłość (będącą zarazem teraźniejszością) autor zabiera czytelnika w pasjonującą podróż w głąb ludzkiego umysłu. W taki oto sposób stałam się świadkiem upadku moralnych wartości Bojana, procesu, zmierzającego do samounicestwienia. Obserwowałam, jak nie mogąc poradzić sobie z odejściem żony, odsuwa się od córki, rani ją, poniża, jak obydwoje odgrywają role kata i ofiary, którzy za pomocą pięści, słów i uległości okazują sobie miłość.

Tak ciężko kochać dziecko, tak podobne do partnera, który odszedł. Tak ciężko patrzeć, jak się rozwija, dorasta, nie oskarżając je o to, że podzieli los rodzica-egoisty, tchórza, uciekiniera. Czytelnik zaś, podobnie jak Sonja, prawie do samego końca historii łudził się, że pozna prawdziwy motyw postępowania Marii, że marnotrawna żona i matka powróci na łono rodziny…

Nie trudno wczuć się w sytuację bohaterów, gdy autor otworzył najskrytsze zakamarki ich umysłów, zapraszając czytelnika do tego, by czerpał garściami wiedzę o ich pragnieniach, bolączkach i obawach. Dzięki temu prawda, nawet ta najgorsza, stawała się łatwiejsza do przełknięcia.

Kiedy sytuacja tego wymagała- Flanagan nie stronił od brutalnych opisów, od języka, kaleczącego serce. Słowa przypominały wówczas papier ścierny, boleśnie raniący wrażliwego odbiorcę książki. Innym razem pozwalał odnaleźć piękno w zimowej zawierusze, w komunijnej sukience, w (wydawałoby się) niemającym końca porodzie.

Można doświadczyć zła, upodlenia z rąk bliskiej osoby, a mimo wszystko łaknąć jej obecności, miłego słowa, jakiegokolwiek gestu.

Klaśnięcie jednej dłoni opowiada nie tylko o niepełnowartościowym życiu, zaprzepaszczonych szansach, niewykorzystanych możliwościach, codziennych morderstwach rodzinnych więzi. To także historia, poruszająca aktualny temat, jakim jest odbudowanie życia i określenie własnej tożsamości w obcym kraju, wśród wrogo nastawionych ludzi. Jej ponadczasowy charakter potęguje moje przekonanie, iż Flanagan dokonał rzeczy absolutnie pięknej, gorzko-cudnej, jaką było stworzenie opisywanej powieści.

Poniższa recenzja ukazała się również na moim blogu: Świat według Lilii
http://swiatwedluglilii.pl/ksiazka/ksiazki-z-najwyzszej-polki-klasniecie-jednej-dloni/

To nie jest twój kraj, twoje miejsce na ziemi, które zapewnia materialną stabilizację oraz poczucie bezpieczeństwa.

Nie przejdziesz niezauważony, nie przemkniesz obok rozprawiających na twój temat grup, stworzonych...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 432
  • Przeczytane
    741
  • Posiadam
    225
  • Teraz czytam
    23
  • Ulubione
    23
  • 2019
    13
  • Z biblioteki
    12
  • 2018
    10
  • E-book
    10
  • Ebooki
    9

Cytaty

Więcej
Richard Flanagan Klaśnięcie jednej dłoni Zobacz więcej
Richard Flanagan Klaśnięcie jednej dłoni Zobacz więcej
Richard Flanagan Klaśnięcie jednej dłoni Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także