Wyjątkowo wredna ceremonia

Okładka książki Wyjątkowo wredna ceremonia Tomasz Bochiński
Okładka książki Wyjątkowo wredna ceremonia
Tomasz Bochiński Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Elizabediath Monck (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Elizabediath Monck (tom 1)
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2006-01-12
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-12
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
8389011786
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pan Whicher na prowincji Tomasz Bochiński, Agnieszka Chodkowska-Gyurics
Ocena 6,9
Pan Whicher na... Tomasz Bochiński, A...
Okładka książki Tarnowskie Góry Fantastycznie Tomasz Bochiński, Wojciech Gunia, Aleksandra Janusz, Andrzej Kozakowski, Paweł Majka, Jan Maszczyszyn, Łukasz Orbitowski, Rafał W. Orkan, Radek Rak, Robert J. Szmidt, Istvan Vizvary
Ocena 7,2
Tarnowskie Gór... Tomasz Bochiński, W...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
136 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
374
206

Na półkach: , ,

Książkę "Wyjątkowo wredna ceremonia" wyjątkowo wrednie się czytało. Najgorsza nie była, jednak zajęło mi kilka miesięcy, aby dobrnąć do ostatniej strony. Niby opowiadania łączą się w całość, ale jak dla mnie to nie do końca. Może to jednak nie była książka dla mnie? Znaleziona w bibliotece, zaciekawiła mnie tytułem i chyba tylko tyle. Zatem oceńcie sami czy przygody grabarza są tym, z czym chcecie spędzić popołudnie...

Książkę "Wyjątkowo wredna ceremonia" wyjątkowo wrednie się czytało. Najgorsza nie była, jednak zajęło mi kilka miesięcy, aby dobrnąć do ostatniej strony. Niby opowiadania łączą się w całość, ale jak dla mnie to nie do końca. Może to jednak nie była książka dla mnie? Znaleziona w bibliotece, zaciekawiła mnie tytułem i chyba tylko tyle. Zatem oceńcie sami czy przygody...

więcej Pokaż mimo to

avatar
307
130

Na półkach:

Przemówił do mnie grobowy klimat, więc zabrałam się za tę książkę z zapałem.
Elizabediath Monck uprawia zacny zawód- odsyła na drugą stronę umarlaków pakując ich w drewniane jesionki. Profesja poważna i z ojca na syna przejmowana.
Grabarz zajmuje się niewielkim cmentarzem, klientela cicha i spokojna, ale pewnego dnia o zgrozo, w inwentarzu zaczyna przybywać trumien( z zawartością rzecz jasna) Skąd i dlaczego?
I tak rozpoczyna się pierwsza przygoda. Bohater nie jest jednak osamotniony -towarzyszą mu w perypetiach postaci różnej płci i gatunku.
Jakie odczucia? Pozytywne rzecz przyznać należy.
Elizabediath Monck jest honorowy, odważny ,mroczny nieco( a jakże) i wybornie dowcipny. Na fachu zna się,potrafi odprawić nawet najtrudniejszy rytuał pogrzebowy. Historie ciekawe, nadprzyrodzonych istot nie brakuje, przystojnych dziewoji także. Humor przaśny i trafiony. Książka na luźną chwilę rozrywki
( tym co lubią wisielcze lekko klimaty).

Przemówił do mnie grobowy klimat, więc zabrałam się za tę książkę z zapałem.
Elizabediath Monck uprawia zacny zawód- odsyła na drugą stronę umarlaków pakując ich w drewniane jesionki. Profesja poważna i z ojca na syna przejmowana.
Grabarz zajmuje się niewielkim cmentarzem, klientela cicha i spokojna, ale pewnego dnia o zgrozo, w inwentarzu zaczyna przybywać trumien( z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1569
920

Na półkach:

Opowiadania takie se, zwłaszcza te Monckowe, pierwsze z brzegu. Nieskomplikowane, szkolne niemalże, klasyczne scenariusze RPG, co nie jest komplementem. Późniejsze są wyraźnie lepsze. Zaczynamy, powiedzmy, z dostatecznym ale kończymy mocną czwórką.
Jeśli idzie o język to trafia w mój gust, podobnie z nienachalnym dowcipem. Tomek potrafi ładnie pisać.
Mam przyjemność znać część osobników na których wzorowane były niektóre postaci. Odnajdywanie nawiązań w tekście bardzo poprawiało mi humor podczas lektury. Szczególnie wizualizowanie sobie lania trzonkiem od łopaty kontentowało mnie mocno.

Nie jest to zbiór który koniecznie trzeba znać (chociaż przed lekturą Bogów przeklętych to konieczność),ale z pewnością jego lektura nie będzie przykra.

Opowiadania takie se, zwłaszcza te Monckowe, pierwsze z brzegu. Nieskomplikowane, szkolne niemalże, klasyczne scenariusze RPG, co nie jest komplementem. Późniejsze są wyraźnie lepsze. Zaczynamy, powiedzmy, z dostatecznym ale kończymy mocną czwórką.
Jeśli idzie o język to trafia w mój gust, podobnie z nienachalnym dowcipem. Tomek potrafi ładnie pisać.
Mam przyjemność znać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4975
4766

Na półkach:

Książka była dla mnie odkryciem,i to odkryciem zaskakującym.Wcześniej,nie miałem pojęcia że coś takiego jest.
Nie czytałem o niej,żadnej opinii.
Ani recenzji.A teraz proszę bardzo,mam ją i po przeczytaniu stwierdzam.Że to,naprawdę bardzo dobra literatura.
Ha,po przeczytaniu.Mogę powiedzieć,że tak dobrego połączenia fantasty i horroru już dawno nie czytałem.
A książce się dzieje,dużo fajnych rzeczy.
Są ghule,wampiry ( nie moje ulubione).
I oczywiście ten grabarz.
Troszkę mroczny i budzący lekki strach.

I mimo,że to nie wybitne dzieło.To przeczytać można,tak dla zgrywu.

Książka była dla mnie odkryciem,i to odkryciem zaskakującym.Wcześniej,nie miałem pojęcia że coś takiego jest.
Nie czytałem o niej,żadnej opinii.
Ani recenzji.A teraz proszę bardzo,mam ją i po przeczytaniu stwierdzam.Że to,naprawdę bardzo dobra literatura.
Ha,po przeczytaniu.Mogę powiedzieć,że tak dobrego połączenia fantasty i horroru już dawno nie czytałem.
A książce się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
681
559

Na półkach:

Świetna książka, pełna czarnego humoru i fantastyki. Aż żal było kończyć.

Świetna książka, pełna czarnego humoru i fantastyki. Aż żal było kończyć.

Pokaż mimo to

avatar
395
20

Na półkach:

Czytałam w wannie; czułam się jak w trumnie...
Prawie :)
Sympatyczna, lekka fantastyka.

Czytałam w wannie; czułam się jak w trumnie...
Prawie :)
Sympatyczna, lekka fantastyka.

Pokaż mimo to

avatar
454
169

Na półkach:

Jak to bywa z powiedzeniem; nie oceniaj książki po okładce. tak i z tą książką sprawa nie jest tak oczywista jak się wydaje.Okładka taka sobie ale wnętrze... bogate i o wiele ciekawsze niż nie jedna tak głośno reklamowana książka. Bo kto by pomyślał że zawód grabarz może być tak pełen przygód. aaa zresztą sami się przekonacie jeśli sięgniecie po tę pozycje;)

Jak to bywa z powiedzeniem; nie oceniaj książki po okładce. tak i z tą książką sprawa nie jest tak oczywista jak się wydaje.Okładka taka sobie ale wnętrze... bogate i o wiele ciekawsze niż nie jedna tak głośno reklamowana książka. Bo kto by pomyślał że zawód grabarz może być tak pełen przygód. aaa zresztą sami się przekonacie jeśli sięgniecie po tę pozycje;)

Pokaż mimo to

avatar
708
435

Na półkach: ,

Książka urzekła mnie takim klimatem z Warhammera (gra RPG),gdzie mając nawet tak mizerną profesję jak szczurołap można było zostać bohaterem i mieć epickie przygody. Tutaj podobnie, fach grabarza, jakże niebezpieczny i elitarny i przygody, przy których ratowanie świata i polowanie na smoki to mały pikuś. A wszystko podane z przymrużeniem oka, okraszane dobrym humorem, więc nie mierzwi i nie męczy. Bardzo przyjemna fantasy rozrywkowa.

Książka urzekła mnie takim klimatem z Warhammera (gra RPG),gdzie mając nawet tak mizerną profesję jak szczurołap można było zostać bohaterem i mieć epickie przygody. Tutaj podobnie, fach grabarza, jakże niebezpieczny i elitarny i przygody, przy których ratowanie świata i polowanie na smoki to mały pikuś. A wszystko podane z przymrużeniem oka, okraszane dobrym humorem, więc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1734
612

Na półkach: , , , , ,

Już jakiś czas temu zachwycili mnie Bogowie przeklęci i świat grabarzy wykreowany przez tego autora. Tu poczytałam o początkach Moncka i opowiadania szalenie mi się podobały. Ten grabarski, czarny humor jest przeuroczy. Ciekawe były też dwa ostatnie opowiadania, w których można było się domyślić udziału przodków Elizabediatha, a które pięknie wprowadziły w historię przedstawionego, bardzo pociągającego świata. Jedna z niewielu świeżych pozycji w fantastyce. Gorąco polecam :)

Już jakiś czas temu zachwycili mnie Bogowie przeklęci i świat grabarzy wykreowany przez tego autora. Tu poczytałam o początkach Moncka i opowiadania szalenie mi się podobały. Ten grabarski, czarny humor jest przeuroczy. Ciekawe były też dwa ostatnie opowiadania, w których można było się domyślić udziału przodków Elizabediatha, a które pięknie wprowadziły w historię...

więcej Pokaż mimo to

avatar
115
6

Na półkach:

[Recenzja została opublikowana na stronie zielonawieza.pl.]

Elizabediath Mnock jest grabarzem. W błędzie są jednak Ci, którzy na naszego bohatera patrzą przez pryzmat stereotypów, wyobrażając go sobie, jako człeka prostackiego w obyciu, co to w jednej ręce dzierży łopatę, zaś w drugiej – flaszkę wódki.

Elizabediath Mnock jest osobnikiem, któremu daleko do zwykłego kopidoła. Prawdę mówiąc, od bardzo dawna nie miał szpadla w dłoni. Tak się składa, że szczyci się on tytułem mistrza grabarskiego, toteż wszystkie przyziemne zajęcia wykonują zań czeladnicy.
Cóż jednak robi, jeżeli kopanie grobów nie należy do jego obowiązków? Złośliwi pomyślą zapewne, że jedynie pogania swoich podwładnych. Pragnę zapewnić, że to stwierdzenie ma bardzo niewiele wspólnego z rzeczywistością i spieszę z wyjaśnieniami. Otóż grabarski mistrz podczas ceremonii pogrzebowych pełni rolę kapłana – odprowadza zmarłych na „drugą stronę”, odprawiając nad nimi skomplikowane rytuały, właściwie kultom poszczególnych bóstw. Ponadto, odpowiedzialny jest za utrzymanie porządku na cmentarzu, który ma pod opieką, a więc dba o konserwację nagrobków.

To wszystko, jeżeli mowa o jego oficjalnych powinnościach. Oczywiście, każdy zwykły człowiek poprzestałby na nich; sęk w tym, że opisywany tu heros nie jest zwykłym człowiekiem. W jakiś sposób przecież na miano herosa musiał sobie zasłużyć.
Cóż w nim takiego nadzwyczajnego? To mąż nad wyraz uczciwy, szczery i godzien zaufania, swoją pracę traktujący wyjątkowo poważnie. Krótko mówiąc – profesjonalista pełną gębą, który chce, by na jego cmentarzu niepodzielnie panowały ład i porządek. W związku z tym, nader często zdarza mu się tępić nieumarłych, którzy zamiast spać grzecznie pod kołderką z wilgotnej ziemi, niepokoją żywych. Bywa również, że zmuszony jest obić jakąś hienę cmentarną, wygrzebującą świeże ciałka, by móc wykorzystać je do plugawych eksperymentów. Czasem nawet przychodzi mu ratować damy z opresji!

Elizabediath Mnock to prawdziwa perła grabarskiej konfraterni.

Rycerz niczym jest bez wiernego giermka – podobnie grabarz: nawet najdzielniejszy niewiele zdziała bez pomocy oddanych towarzyszy. Mnockowi asystuje grupka dość oryginalnych postaci, które w równym stopniu służą mu radą, jak wpędzają w kłopoty. Matheus Dalambert to medykus, alchemik i mag, a na domiar złego hiena cmentarna, moczymorda i posiadacz niezwykłej rodziny. Ostatnia z wymienionych cech – być może wbrew pozorom – jest najgorsza. Z żoną – niewiastą wielu talentów, która chwytała się już bodaj wszystkich możliwych zajęć – spłodzić zdołał dwie córki: wielbiącą ponad życie dzieci pierworodną oraz pracującą w miejscowym lunaparze, temperamentną Francine. W szczególnych sytuacjach do drużyny dołączają także wierszokleta, występujący pod pseudonimem Vito Fnito oraz jego bajecznie piękna połowica, medyczka Annika.

Bez wątpienia Wyjątkowo wredna ceremonia – zbiór opowiadań autorstwa Tomasza Bochińskiego – to pozycja, której najmocniejszą stroną są ciekawi bohaterowie. Niestety, niewiele więcej dobrego można o tej książce powiedzieć.

Czytelnik zostaje uraczony sześcioma opowieściami, z czego cztery dotyczą bezpośrednio Elizabediatha. Kolejne dwie historie z pozostałymi łączy jedynie świat, w którym rozgrywa się akcja. Ponadto, wspólnym mianownikiem wszystkich tekstów jest kulejąca mocno fabuła – w dużej mierze ogranicza się ona do tradycyjnego wykonania „questa”. Można rzec, że opowiadania bardziej, niż cokolwiek innego, przypominają scenariusze do sesji RPG. Dodatkowo, odnosiłam czasem niemiłe wrażenie, że pewne epizody zostały w tekst wciśnięte na siłę, ze względu na konieczność zwiększenia objętości książki (spotkanie z kotem grakh). Na domiar złego bohaterowie, choć sami w sobie interesujący, pozbawieni są umiejętności prowadzenia ciekawych rozmów, czy też raczej – autor nie zdołał skonstruować dobrych dialogów, a i styl prowadzenia narracji wiele pozostawia do życzenia.
Jedyny utwór, który choć odrobinę wychodzi poza powyższy schemat to Czapka dla miasta.

Miłym dodatkiem są ilustracje Przemysława Surmy dobrane z wyjątkową celnością, jednak nijak nie łagodzą one kiepskiego wrażenia, jakie sprawia całość.

Osoby, które szanują swój czas, a mimo wszystko zdecydowały się sięgnąć po tę książkę powinny ograniczyć się li tylko do przeczytania wspomnianej wyżej Czapki dla miasta, bowiem pozostałe opowiadania trzymają równy, to jest nienajlepszy, poziom.

[Recenzja została opublikowana na stronie zielonawieza.pl.]

Elizabediath Mnock jest grabarzem. W błędzie są jednak Ci, którzy na naszego bohatera patrzą przez pryzmat stereotypów, wyobrażając go sobie, jako człeka prostackiego w obyciu, co to w jednej ręce dzierży łopatę, zaś w drugiej – flaszkę wódki.

Elizabediath Mnock jest osobnikiem, któremu daleko do zwykłego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    194
  • Chcę przeczytać
    94
  • Posiadam
    50
  • Fantasy
    7
  • Fantastyka
    5
  • Ulubione
    4
  • Teraz czytam
    2
  • Horror
    2
  • Z biblioteki
    2
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wyjątkowo wredna ceremonia


Podobne książki

Przeczytaj także