Autor przeszedł przez wszystkie okropieństwa wojny. Przeżył i opisał to, w sposób bezpośredni, dosadny, z wisielczym humorem. Jako zwykły żołnierz, który został przeniesiony z obozu koncentracyjnego do karnej jednostki i wysłany na front wschodni. W tej części trafił pod koło podbiegunowe. Głód i mróz pozbawiają człowieczeństwa. Po przeczytaniu takiej książki, pozostaje nam ,,modlić" się o pokój. Nie jest to piękna literatura, ale ukazuje nam, bestialstwo wojny i jej bezsens. Straszne sceny mordowania nieprzyjaciół i odnoszenie ran stawia pytanie -czy przywódcy państw wywołujących wojnę zdają sobie sprawę z jej okropieństwa. Co czują młodzi ludzie, którzy tracą życie, lub zostają kalekami.

Autor przeszedł przez wszystkie okropieństwa wojny. Przeżył i opisał to, w sposób bezpośredni, dosadny, z wisielczym humorem. Jako zwykły żołnierz, który został przeniesiony z obozu koncentracyjnego do karnej jednostki i wysłany na front wschodni. W tej części trafił pod koło podbiegunowe. Głód i mróz pozbawiają człowieczeństwa. Po przeczytaniu takiej książki, pozostaje nam...

Sven Hassel "Sąd wojenny",

Wojna nie posiada ludzkiej twarzy. Jej piekielny obraz widoczny jest na każdym kroku "Sądu wojennego". Czasem wręcz apokaliptyczny, przerywany częstymi seriami z karabinu, iskrzący od wybuchów, rozdzierający niebo nalotami na zamieszkałe przez cywilów miasta, wypełniony pełnymi okrucieństwa scenami, zachodzącymi w szeregach obydwu walczących stron. Innym razem tragiczny, pełen jęków umierających, pozostających w pamięci obrazów rannych, którym nie można już pomóc, opisujący strach cywilów, zawierający sceny gwałtu, nieludzkie traktowanie więźniów, dezerterów czy odbywające się po szybkim sądzie wojennym egzekucje. Wreszcie bywa rubaszna, sarkastyczna, nieprzebierajaca w słowach.
Sven Hassel nie musiał wysilać swojej literackiej wyobraźni, ponieważ jako żołnierz armii niemieckiej rzucany podczas II wojny światowej, okropieństwa wojny widział na własne oczy, uczestniczył w przeróżnych jej fazach, wypełniał rozkazy. Nieobce mu były strach i śmierć, które po latach zaczął przenosić na strony swoich licznych wojennych książek, powieści, opartych jednak na odobistych przeżyciach i doświadczeniach.

Akcja "Sądu wojennego" ma miejsce na froncie fińskim, nieopodal granicy ze Związkiem Radzieckim, gdzie żołnierze w arktycznym mrozie gotowi są do walki z Rosjanami. To tutaj spotykamy Małego, Portę, Barcelonę i Legionistę, bohaterów znanych również z innych książek autora, zwykłych żołnierzy, którzy znaleźli się w centrum trwających walk. A jednak ta Północna część Europy nie bedzie jedynym miejscem, do którego zaprosi czytelnika autor. Rozdziały dotyczące frontu fińskiego zostaną bowiem przeplecione historiami ich dowódców i równie jak sama wojna okrutnymi scenami z więzienia dla żołnierzy Wehrmachtu, a wreszcie obrazami Berlina wypełnionego cyklicznymi alarmami bombowymi i nalotami alianckich samolotów

Trzeba sie jednak przyzwyczaić, że "Sąd wojenny" nie jest klasyczną powieścią, w której kolejne losy bohaterów będziemy mieli okazję śledzić od początku do końca. Autor niejednoktotnie pozostawia swoich bohaterów w jednym miejscu, by po jakimś czasie wrócić do nich, opowiadając przy okazji zupełnie nową historię, ubierajac tym samym kolejne rozdziały w luźne, nie zawsze powiązane ze sobą narracyjnie obrazy, które łączy jednak ten sam motyw wojny, okrucieństwa czy niepewności związanej z kolejnym dniem, tak w szeregach zwyczajnych żołnierzy jak również ich dowódców.

Wojna, niezależnie, której strony konfliktu dotyczy, nie obywa sie bez ofiar w ludziach. W przypadku "Sądu wojennego" jego realistyczne, zapadajace w pamięć, obrazy wojny są naprawdę mocną stroną. Pomimo tego jego konstrukcja narracyjna może nie przypaść do gustu każdemu, a szczególnie tym, którzy są zwolennikami klasycznie opowiedzianych historii.

Sven Hassel "Sąd wojenny",

Wojna nie posiada ludzkiej twarzy. Jej piekielny obraz widoczny jest na każdym kroku "Sądu wojennego". Czasem wręcz apokaliptyczny, przerywany częstymi seriami z karabinu, iskrzący od wybuchów, rozdzierający niebo nalotami na zamieszkałe przez cywilów miasta, wypełniony pełnymi okrucieństwa scenami, zachodzącymi w szeregach obydwu walczących...

"Sąd wojenny" to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora, czy mogę uznać je za udane? Nie do końca.

Autor był żołnierzem armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Na własnej skórze poznał okrucieństwo wojny i swoje osobiste przeżycia wykorzystał w książce. "Sąd wojenny" to fikcja literacka.

Pomysł na fabułę jest ciekawy i intrygujący. Styl autora przypadł mi do gustu, przez co czytało mi się książkę przyjemnie, chociaż tematyka taka nie jest. Front fiński, bezlitosne walki, okrucieństwo nazistowskiego reżimu, głód, tortury... To nie jest dla każdego i dla mnie też nie. Spodziewałam się trochę innej historii. Ta nie była w moim klimacie, a szkoda.

"Sąd wojenny" to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora, czy mogę uznać je za udane? Nie do końca.

Autor był żołnierzem armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Na własnej skórze poznał okrucieństwo wojny i swoje osobiste przeżycia wykorzystał w książce. "Sąd wojenny" to fikcja literacka.

Pomysł na fabułę jest ciekawy i intrygujący. Styl autora przypadł mi do...

Co powiecie na literaturę wojenną? W przypadku całego szeregu książek o takiej tematyce przy ich lekturze czeka nas naprawdę ciężka przeprawa! Jakie efekty wywołują w nas takie książki? Biorąc się za literaturę dotyczącą okresu II wojny światowej z pewnością skończymy konkretnie poturbowani wewnętrznie! Będziemy potrzebowali czasu na złapanie oddechu i przemyślenie różnych kwestii, a i tak wydarzenia z kart książki pozostaną z nami na dłużej. Nie są to książki łatwe, lekkie i przyjemne! Wręcz przeciwnie! Okropieństwa i okrucieństwa do jakich dochodziło kiedy świat zwariował wbiją nas w fotel, zmiażdżą i pozostawią po sobie trwały ślad w naszych głowach! Czy książka Svena Hassela wpisuje się w te normy?

Kim tak właściwie jest autor? Co skłoniło mnie do przeczytania tej książki?

Wcześniej nie czytałem ani jednej książki Hassela i nie miałem pojęcia kim jest autor, ani jakie są jego książki. Zapoznałem się więc z opisem wydawcy, z którego dowiedziałem się, że sięgając po "Sąd wojenny" będę miał do czynienia z wojennym mrokiem, okrucieństwem nazistowskiego reżimu i okrucieństwem jakiego dopuszczano się na frontach oraz w więzieniu w Torgau. Brzmi diabelsko interesująco! Trzeba przeczytać! Ale kim jest Hassel? Co takiego tworzył? Poszukałem więc informacji o samym autorze i dowiedziałem się, że jego powieści mają bardzo wysokie oceny i okazują się bestsellerami! Mamy więc dodatkowy plus! Trzeba więc szybko po "Sąd wojenny" sięgnąć! Tym bardziej, że książka opisuje działania wojenne na innych frontach niż na tych, o których czytaliśmy wcześniej! Docieramy między innymi na północ Finlandii i do więzienia wojennego w Torgau oraz do bombadowanego Berlina. Świetnie! A kim jest autor? Sven Hassel w czasie II wojny światowej służył armii niemieckiej, służył w Wehrmachcie w oddziale karnym złożonym z kryminalistów. No i tutaj mamy jeden wielki minus. Bo czy będzie mi się chciało czytać opowieści wojenne snute przez niemieckiego żołnierza? O czym właściwie przeczytam w tej książce?

Trafiamy do Finlandii w sam środek śnieżnego piekła. Razem z Hasselem i jego towarzyszami stawiamy czoła arktycznej zimie. Po kilku przeprowadzonych akcjach przenosimy się do więzienia wojennego w Torgau. Okazuje się, że żołnierze, którzy uszli z życiem z arktycznych mrozów oraz wojennej zawieruchy trafili w sam środek piekła. Do więzienia trafiają dezerterzy oraz wrogowie Fuhrera. Okrucieństwa, śmierć, kolejne egzekucje to tutaj codzienność.

Mimo, że otrzymujemy książkę bardzo mocno opartą o fakty z przeszłości, nie jest to typowa książką historyczna. Hassel, uczestnik wielu zmagań wojennych na podstawie przeżyć wyniesionych z walk na różnych frontach oraz z więzienia wojskowego tworzy swoją opowieść. Czytamy o kolejnych bombardowaniach, kolejnych akcjach wojennych, okrucieństwie i gwałtach. Pomimo szalejącej dookoła wojny bohaterowie książki często żartują i przekomarzają się między sobą. Czyhająca z każdej strony śmierć jednak cały czas depcze im po piętach. Hassel opisuje kolejne okrucieństwa, można powiedzieć tortury psychiczne i fizyczne w sposób niejednokrotnie wyprany z emocji. Mamy wrażenie, że opisywany horror to dla niego codzienność, a kolejne okrucieństwa nie robią już na autorze wrażenia. Hassel podchodzi do każdego krwawego wydarzenia często nie oceniając nikogo. Autor nie skupia się na ocenie pojedynczych wydarzeń, jednak pozwala sobie na ocenę całych działań wojennych. Hassel opisuje wojnę jako totalny bezsens, kiedy świat zwariował. Opisuje wojnę jako szaleństwo pojedynczych osób, tyranów, przez których cierpią narody. Hassel zdaje sobie sprawę, że za takie wypowiedzi trafi bezpośrednio pod sąd wojenny, a z niego prosto do lasu do rozstrzelania.

"Sąd wojenny" zaczął się dla mnie dosyć topornie. Wydarzenia z arktycznych mrozów mnie nie porwały. Jednak ciekawość pchała mnie dalej w głąb książki i w głąb kolejnych okrucieństw. I to była bardzo dobra decyzja! Im dalej czytamy, tym mocniej opowieść Hassela nas pochłania. Opowieści z więzienia, z bombardowanego Berlina, potem znowu z frontu w Finlandii pochłaniają czytelnia bez reszty. Jesteśmy świadkami kolejnych wojennych okropieństw, egzekucji, dramatów rodzin, gwałtów i ludzkiego okrucieństwa. Autor podchodził do opisywanych wydarzeń dosyć "na chłodno", przez co jesteśmy na pewno nimi pochłonięci i świetnie odbieramy je swoimi emocjami oraz swoim poziomem wrażliwości, jednak nie pozostawiają one na nas takiego wrażenia, jak inne książki dotyczące II wojny światowej.

Hassel pisze bardzo bezpośrednio. Nie ma tutaj zbytniej pompy, nie ma pompatycznych i wzniosłych wypowiedzi. Język autora jest bardzo bezpośredni, dzięki czemu autor idealnie trafia również do współczesnego czytelnika.

"Sąd wojenny" Hassela oceniam bardzo dobrze! Książka okazała się dla mnie wielkim zaskoczeniem. Najpierw moją uwagę przykuł opis Wydawcy, potem trochę zniechęciła mnie perspektywa, z której powieść została napisana. Sam początek ksiażki czytało mi się dobrze, jednak akcja nie pochłonęła nie tak, jak sobie to wyobrażałem. Jednak kolejne rozdziały pochłonęły mnie w całości i nawet nie myślałem o odłożeniu tej książki na bok, dopóki nie przewrócę ostatniej strony.

Jeżeli lubicie książki historyczne lub jeśli chcielibyście zapoznać się z powieścią napisaną z perspektywy, o której wcześniej nawet nie myśleliście, to będzie to dla Was bardzo dobra propozycja! Książka jest mocna, nie brakuje w niej wydarzeń, które zostaną z Wami na dłużej. Hassel daje nam powieść historyczną całkiem inną niż się spodziewamy!

Co powiecie na literaturę wojenną? W przypadku całego szeregu książek o takiej tematyce przy ich lekturze czeka nas naprawdę ciężka przeprawa! Jakie efekty wywołują w nas takie książki? Biorąc się za literaturę dotyczącą okresu II wojny światowej z pewnością skończymy konkretnie poturbowani wewnętrznie! Będziemy potrzebowali czasu na złapanie oddechu i przemyślenie różnych...

„Po czterech latach na froncie zapach śmierci wniknął w nas tak głęboko, że wydawało się niemożliwe, aby uwolnić się od niego.”

Pełna mroku, szokująca opowieść, którą Autor oparł na osobistych przeżyciach. Okrucieństwo nazistowskiego reżimu w żadnej dziedzinie życia nie miało umiaru.

Hassel, Porta, Mały, Stary, Legionista i inni zostają wrzuceni w wir działań wojennych na froncie fińskim. Oprócz ataków ze stronny rosyjskiej zmagają się z przejmującym arktycznym zimnem. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyli. Nie wiedzą czy lepiej zginąć od kuli, czy może z wyziębienia. Kończy im się prowiant, dowódca podejmuje trudną decyzję, która będzie miała dla niego dotkliwe konsekwencje. Zostawiają rannych żołnierzy na łaskę losu, zimna, wroga i wycofują się. Torgau to centrum hitlerowskiego systemu karnego, to tu trafiają dezerterzy i wszyscy inni którzy odważą się w jakikolwiek sposób skrytykować czy zażartować z Hitlera albo jego czynów. Pobyt w tym miejscu oznacza tylko jedno. Głód, wymyślne tortury, parodię sądu wojskowego i zawsze taki sam wyrok. Śmierć.

Autor - Sven Hassel był w czasie II wojny światowej, żołnierzem niemieckiej armii. Brał w niej czynny udział, widział straszne, potworne rzeczy, śmierć towarzyszyła jemu i jego kolegom nieustannie. Ta powieść jest na wskroś autentycznym, rzetelnym, prawdziwym, do bólu szczerym obrazem jego przeżyć. Pan Sven ma naturalne, barwne, wręcz surowe pióro – lektura szokuje, niepokoi, jest pełna mroku. Język jakim się posługuje jest bardzo obrazowy, dosadny, pełen wulgaryzmów. Nie szczędzi nam krwawych, mrożących krew w żyłach opisów. Specyficzny humor i ironia towarzyszą nam przez całą opowieść. Rewelacyjnie ukazani bohaterowie, to zwykli ludzie, którym odebrano życie i wrzucono w wir historycznych wydarzeń. Stają się twardzi, obojętni na cierpienie innych, pozbawieni skrupułów, bezlitośni, skuteczni.

Przerażające oblicze wojny, strach, niepewność, ból, niemoc. Świszczące kule nad głowami, ranni, fruwające ludzkie członki, śmierć zbierająca swoje krwawe żniwo. Głód, przejmujące zimno odbierają człowieczeństwo. Wielu przerywa swoje męki samobójczymi kulami. Niemiecki system sądów wojskowych – jego działania szokują, wystarczył donos by tam trafić. Nie ważna była wojskowa ranga, doświadczenie czy oddanie. Los tam trafiających był przesądzony. Rozminowywanie terenów za pomocą ludzi, którzy są skazani na śmierć, albo są niegodni by nazywać by być Niemcami. Specyficzny klimat, okrucieństwo traktowane jako coś normalnego, piekło na ziemi.

Rewelacyjnie skonstruowana opowieść, fikcja literacka idealnie współgra z prawdą historyczną. Wojna w brutalnej, szokującej, prawdziwej odsłonie. Wiem, że na pewno skuszę się na inne książki Autora. Bardzo polecam!

https://tatiaszaaleksiej.pl/sad-wojenny/

„Po czterech latach na froncie zapach śmierci wniknął w nas tak głęboko, że wydawało się niemożliwe, aby uwolnić się od niego.”

Pełna mroku, szokująca opowieść, którą Autor oparł na osobistych przeżyciach. Okrucieństwo nazistowskiego reżimu w żadnej dziedzinie życia nie miało umiaru.

Hassel, Porta, Mały, Stary, Legionista i inni zostają wrzuceni w wir działań wojennych...

Wojna to trudny temat i ciężko czyta się o wydarzeniach, które w jej trakcie miały miejsce. Z pewnością nie należą one do przyjemnych.
Książka "Sąd wojenny" jest oparta na faktach i autor opisuje w niej swoje przeżycia, ponieważ sam w niej uczestniczył dzieląc się nimi z nami.

Wojenna zawierucha niesie spustoszenie i śmierć. Smród palących się ciał i głód oraz choroby oraz okrucieństwa zadane ręką wroga.
Bohaterowie książki walczący na froncie muszą oprócz nieprzyjaciela walczyć z innym wrogiem, który jest również niesprzyjający, zimą zbierajacą swoje żniwo.

Autor w swojej książce pokazuje realia wojny takie jakie są w rzeczywistości.
Pokazuję jej brutalność, niemoc i walkę o każdy dzień i kromkę chleba, aby przeżyć.
Z daleka od rodziny i życia z nadzieją na powrót.
Przedstawia również rządy Hitlera nie mającego ani grama współczucia i jego sądy są wręcz niewyobrażalnie brutalne niosące cierpienie i śmierć. Obraz ten rozdziera serce, gdy niewinni ludzie żegnają się z życiem bez szansy na ratunek.

Lubię książki na faktach i o tematyce wojennej, więc bardzo chętnie po nią sięgnęłam. Mimo, że pełna bólu i niesprawiedliwości, to czytałam ją z zaciekawieniem.
Jeżeli ktoś lubi taką tematykę to powinien po nią sięgnąć i przeczytać bo warto.

Wojna to trudny temat i ciężko czyta się o wydarzeniach, które w jej trakcie miały miejsce. Z pewnością nie należą one do przyjemnych.
Książka "Sąd wojenny" jest oparta na faktach i autor opisuje w niej swoje przeżycia, ponieważ sam w niej uczestniczył dzieląc się nimi z nami.

Wojenna zawierucha niesie spustoszenie i śmierć. Smród palących się ciał i głód oraz choroby...

feminadomi.pl
Zanim napiszę o książce, muszę wspomnieć jej autora.
Sven Hassel był żołnierzem armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Przeżył wojnę, widział śmierć. W swoich książkach pokazuje jaka ona była. Nie jest to obraz romantyczny, jak to nieraz mają w zwyczaju przedstawiać pisarze amerykańscy. Jego wojna jest prawdziwa i szczera. Autor jej nie ubarwia, nie koloryzuje, pokazuje z zimną krwią jej realia.

Rzeczywistość wojenna nie jest łatwa. Bohaterowie Hassela próbują przetrwać na froncie fińskim, walcząc zarówno z wrogim wojskiem, jak i z trudną arktyczną zimą. Mamy tutaj pokazany brutalizm działań wojennych i ciężkiej żołnierskiej rzeczywistości. Autor sprawnie lawiruje między opisami na froncie, jak i dialogami. Książkę czyta się naprawdę dobrze, ale należy wziąć pod uwagę, że zawiera sporo brutalnych opisów.

"Sąd wojenny" jest podzielony na dwa główne wątki. Pierwszy to wojna, front, żołnierze walczący, a druga to obraz hitlerowskiej 'sprawiedliwości', czyli system hitlerowskiego sądownictwa wojennego. Obraz ten jest szokujący, równie brutalny jak sama wojna. Trafić pod jej 'skrzydła' mógł każdy, zarówno dezerter, szeregowy żołnierz, jak i dowódca. Często pretekstem był zwykły donos. Na takich ludzi czekało wszystko, co najgorsze...

Książka jest fikcją literacką opartą o wojenne doświadczenia autora. Jeżeli chcecie zobaczyć wojnę w jej naprawdę brutalnej odsłonie, poznać więzienie Torgau, pobyć z żołnierzami na froncie - POLECAM sięgnięcie po tę i pozostałe książki Svena Hassela.

feminadomi.pl
Zanim napiszę o książce, muszę wspomnieć jej autora.
Sven Hassel był żołnierzem armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Przeżył wojnę, widział śmierć. W swoich książkach pokazuje jaka ona była. Nie jest to obraz romantyczny, jak to nieraz mają w zwyczaju przedstawiać pisarze amerykańscy. Jego wojna jest prawdziwa i szczera. Autor jej nie ubarwia, nie...

Szczerze mogę polecić tak jak wszystkie wcześniejsze książki tego autora. Bardzo ciekawa druga połowa książki - ostatnia akcja, sprawa podrabianych Niemców:)
Ogólnie jak zawsze makabra i humor oraz ten specyficzny ostateczny klimacik.
Zostały mi do przeczytania ostatnie dwie książki Hassela a jak wiadomo więcej już nie napisze i chyba trochę będzie mi brakować tej bandy z jego książek.

Szczerze mogę polecić tak jak wszystkie wcześniejsze książki tego autora. Bardzo ciekawa druga połowa książki - ostatnia akcja, sprawa podrabianych Niemców:)
Ogólnie jak zawsze makabra i humor oraz ten specyficzny ostateczny klimacik.
Zostały mi do przeczytania ostatnie dwie książki Hassela a jak wiadomo więcej już nie napisze i chyba trochę będzie mi brakować tej bandy z...

"Sąd Wojenny" to powieść której akcja dzieje się w czasie II wojny światowej, oparta na doświadczeniach wojennych autora, który służył w karnej jednostce Wehrmahtu. Jednak nie jest to powieść historyczna, ale zawierająca zdarzenia inspirowane przeżyciami wojennymi.
Autor ukazuje wojnę bez upiększania, taką jaką jest, brutalną, pozbawioną skrupułów i patosu. Walka ma tutaj zapach potu, krwi, oraz zwęglonego ciała. Głównymi bohaterami są Porta, Mały, Stary, Legionista, Heide, Barcelona - Blom, Sven (sam autor),weterani tej wojny, zaprawieni w zabijaniu. Wstrząsające jest podejście żołnierze do zabijania i śmierci, pełne zobojętnienia, traktujące okrucieństwo jako coś normalnego. Choć także w tym okrutnym świecie żołnierze czasami mają jeszcze ludzkie odruchy.
Akcja rozgrywa się na dalekiej północy, oraz częściowo w Niemczech.
Czytając o przypadkach oddziału na dalekiej Syberii sami niemal zamarzamy od nieustającego zimna tej niegościnnej krainy. Walka toczona jest nie tylko z wrogiem, ale także z niegościnną przyrodą.
Autor opisuje także działanie Sądów Wojennych w Berlinie. Wydają one wyroki praktycznie jeszcze przed rozprawą, a możliwość prośby o ułaskawienie tylko przedłuża o kilka dni czas życia.
Polecam zapoznać się z obliczem wojny ukazanym w "Sąd Wojenny" ta powieść wciąga i mimo ukazanych w niej okropieństw chce się ją czytać. Natomiast jeśli nie czytaliście poprzednich części, to zróbcie to jak najszybciej!

"Sąd Wojenny" to powieść której akcja dzieje się w czasie II wojny światowej, oparta na doświadczeniach wojennych autora, który służył w karnej jednostce Wehrmahtu. Jednak nie jest to powieść historyczna, ale zawierająca zdarzenia inspirowane przeżyciami wojennymi.
Autor ukazuje wojnę bez upiększania, taką jaką jest, brutalną, pozbawioną skrupułów i patosu. Walka ma tutaj...