Barcelona

Okładka książki Barcelona Robert Hughes
Okładka książki Barcelona
Robert Hughes Wydawnictwo: Magnum reportaż
472 str. 7 godz. 52 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Magnum
Data wydania:
2015-09-15
Data 1. wyd. pol.:
2015-09-15
Liczba stron:
472
Czas czytania
7 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363986889
Tłumacz:
Władysław Jeżewski
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
57 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
387
34

Na półkach: ,

Spodziewałam się czegoś, mimo to nie uważam, że czas spędzony na lekturze był stracony. "Barcelona" to ogromne kompendium wiedzy o mieście, ale napisane niespójnie. Mam wrażenie, że autor zdecydowanie lepiej czuje się w opisywaniu zjawisk spoleczno-politycznych, a sztukę czy architekturę potraktowano momentami bardzo ogólnikowo. Zgadzam się, że treść w niektórych miejscach nuży, szczególnie, kiedy Hughes odbiega od głównego wątku. Autor skończył tę kronikę na epoce Gaudiego, tak jakby później w mieście nie wydarzyło się nic godnego odnotowania.
Uważam, że "Barcelona" to idealna pozycja dla osób już zakochanych w mieście. Dla tych, co stolicę Katalonii dopiero zamierzają odkrywać, może okazać się niekoniecznie dobrym wyborem.

Spodziewałam się czegoś, mimo to nie uważam, że czas spędzony na lekturze był stracony. "Barcelona" to ogromne kompendium wiedzy o mieście, ale napisane niespójnie. Mam wrażenie, że autor zdecydowanie lepiej czuje się w opisywaniu zjawisk spoleczno-politycznych, a sztukę czy architekturę potraktowano momentami bardzo ogólnikowo. Zgadzam się, że treść w niektórych miejscach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
842
297

Na półkach: , ,

Bardzo szczegółowa, rzeczywiście raczej dla osób mocno zainteresowanych Barceloną i jej historią.

Bardzo szczegółowa, rzeczywiście raczej dla osób mocno zainteresowanych Barceloną i jej historią.

Pokaż mimo to

avatar
900
365

Na półkach: ,

Książka zdecydowanie dla wytrwałych miłośników Barcelony, którzy interesują się bardzo szczegółowo historycznym/ kulturowy/ socjalnym aspektem tego miasta.
Pod względem turystycznym zbyt rozwlekła i nużąca. Zawiera mało przydatnych informacji, które można wykorzystać podczas pobytu w Barcelonie.
Jeżeli ktoś tak jak ja założy, że jest to podobna pozycja do historiograficznych książek Edwarda Rutherfurda to się rozczaruje.

Książka zdecydowanie dla wytrwałych miłośników Barcelony, którzy interesują się bardzo szczegółowo historycznym/ kulturowy/ socjalnym aspektem tego miasta.
Pod względem turystycznym zbyt rozwlekła i nużąca. Zawiera mało przydatnych informacji, które można wykorzystać podczas pobytu w Barcelonie.
Jeżeli ktoś tak jak ja założy, że jest to podobna pozycja do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
79
74

Na półkach:

Całkiem ciekawa monografia Barcelony stanowiąca wyjście poza standardowe turystyczne atrakcje. Bardzo przystepny opis tego jak rodziły się koncepcje urbanistyczne, a także ich społecznego znaczenia. Szkoda, że nie opisano okresu późniejszego niż lata 20 XX wieku, ponieważ dalsza historia Barcelony jest równie ciekawa. Rewolucja 1936 roku, wojna domowa, naloty, zniszczenia wojenne, inwestycje z czasów dyktatury oraz późniejsza demokratyczna zmiana i jej wpływ na Barcelonę. To powinno się znaleźć w monografii miasta.

Całkiem ciekawa monografia Barcelony stanowiąca wyjście poza standardowe turystyczne atrakcje. Bardzo przystepny opis tego jak rodziły się koncepcje urbanistyczne, a także ich społecznego znaczenia. Szkoda, że nie opisano okresu późniejszego niż lata 20 XX wieku, ponieważ dalsza historia Barcelony jest równie ciekawa. Rewolucja 1936 roku, wojna domowa, naloty, zniszczenia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1394
461

Na półkach: , , , , ,

Całkiem niezła monografia miasta, choć chwilami bywa nużąca.
Szkoda tylko, że zakończona praktycznie na śmierci Gaudiego - jakby w 1926 r. miasto umarło wraz ze swoim architektem.

Całkiem niezła monografia miasta, choć chwilami bywa nużąca.
Szkoda tylko, że zakończona praktycznie na śmierci Gaudiego - jakby w 1926 r. miasto umarło wraz ze swoim architektem.

Pokaż mimo to

avatar
91
58

Na półkach:

Ciekawa, bardzo dużo informacji i ciekawych wtrąceń. Pięknie opisana historia tego cudownego miejsca.

Ciekawa, bardzo dużo informacji i ciekawych wtrąceń. Pięknie opisana historia tego cudownego miejsca.

Pokaż mimo to

avatar
586
152

Na półkach:

To miasto to mój drugi dom. Bardzo długo szukałem fajnej książki, która przybliża historię tego miejsca. W końcu trafiłem na pozycję autorstwa Roberta Hughesa.

I jest mi cholernie trudno ją ocenić. Z jednej strony jest tu masa ciekawych informacji i to na bardzo wiele tematów. Autor nie koncentruje się tylko na historii politycznej, ale w dużym stopniu pisze też o gospodarce, społeczeństwie, artystach, sztuce szeroko rozumianej. I to jest super. Z drugiej jednak strony osobiście cieszyłybym się tym bardziej, gdyby proporcje były nieco inne. Czyli więcej polityki, a trochę mniej sztuki.

Nie chodzi mi o to, że mnie te drugie kwestie nie interesują, bo bardzo fajnie było dowiedzieć się więcej nie tylko o Gaudim, ale i o innych twórcach. Czasami jednak byłem już trochę znużony tym, że tyle jest tu drobiazgów i szczegółów, które tak naprawdę nie do końca pozwalają poznać Barcelonę, bo nie jest to aż tak różne od innych miejsc na świecie. No i zdecydowanie za dużo jest tu fragmentów poezji.

Do tego książka jest napisana w taki sposób, że czasami nie byłem w stanie utrzymać pełnej koncentracji. Chociaż może to być oczywiście wina tłumaczenia. To chyba główny powód, dla którego lektura zajęła mi tyle czasu, znacznie więcej niż się spodziewałem.

Mimo wszystko cieszę się, że przeczytałem książkę Hughesa. Dowiedziałem się sporo o moim ukochanym mieście i chodząc po nim po raz kolejny będę bardziej świadomy różnych rzeczy. A niektóre lokacje chętnie zobaczę raz jeszcze, może w trochę innym świetle. Nie mówiąc już o tym, że wciąż mam wiele do odkrycia w Barcelonie. I będę to robić już w przyszłym roku, gdy zawitam tam po raz czwarty :)

To miasto to mój drugi dom. Bardzo długo szukałem fajnej książki, która przybliża historię tego miejsca. W końcu trafiłem na pozycję autorstwa Roberta Hughesa.

I jest mi cholernie trudno ją ocenić. Z jednej strony jest tu masa ciekawych informacji i to na bardzo wiele tematów. Autor nie koncentruje się tylko na historii politycznej, ale w dużym stopniu pisze też o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
310
93

Na półkach: , ,

Pozycja za ciężka, zbyt wiele postaci małej klasy, osób po prostu przeciętnych albo miałkich - słowem coś dla wyjątkowych miłośników Barcelony. Wg mnie "zwykły" czytelnik szukający czegoś interesującego z historii będzie jednak gdzieś tak w połowie już znużony (im bliżej końca, tym bardziej byłem zmęczony tą książką).

Pozycja za ciężka, zbyt wiele postaci małej klasy, osób po prostu przeciętnych albo miałkich - słowem coś dla wyjątkowych miłośników Barcelony. Wg mnie "zwykły" czytelnik szukający czegoś interesującego z historii będzie jednak gdzieś tak w połowie już znużony (im bliżej końca, tym bardziej byłem zmęczony tą książką).

Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

Robert Hughes (1938 – 2012) - australijski historyk sztuki, autor wielu wspaniałych publikacji m.in. o Goi, o Rzymie i tej omawianej z 1992 roku, o Barcelonie.

Wspaniała monografia katalońskiej stolicy, w której (niestety) nie byłem, lecz dzięki tej lekturze wiem więcej niż duża część moich znajomych, których zachwyt sprowadza się do jednego słowa "Gaudi!!!".
Skoro wspomniałem o Gaudim, to warto przytoczyć fragment „Przedmowy”:
„.....Truizmem jest powiedzenie, że wszystkie miasta kształtuje polityka. A przecież to prawda – i w spektakularnej mierze dotyczy to również Barcelony. Antoni Gaudi to kataloński architekt, o którym każdy chyba słyszał. Aby właściwie odczytać dzieło tego wybitnego twórcy, trzeba wziąć pod uwagę nie tylko jego specyficzne rozumienie katalońskiej przeszłości, ale także poczucie katalońskiej odrębności oraz żarliwy i patriarchalny konserwatyzm religijny. W tym tkwi rozwiązanie pozornej zagadki: dlaczego Gaudi pozyskał sobie bogatych mecenasów, w szczególności Eusebiego Güella. Chodziło bowiem nie tylko o geniusz architektoniczny Gaudiego, lecz także o zgodność ideowych przekonań. Polityczne i gospodarcze dzieje Barcelony są wypisane na jej budowlach i planie urbanistycznym. Nie sposób więc zrozumieć architektury katalońskiej – zwłaszcza wieku XIX, gdy tak silnie wyrażała ona narodowe aspiracje – jeśli nie pamięta się o lokalnej historii i kulturze, które leżą u jej podstaw. To, co zagraniczny turysta bierze na pierwszy rzut oka za „zwykłe” fantazje, ma głębokie korzenie...”

Lokalną tj katalońską historią raczy nas autor przez pierwsze 500 stron, wspominając po raz pierwszy Gaudiego przy opisie Plaça Reial na str 465 (e-book):
„...W 1879 roku młody Antoni Gaudi zaprojektował misterne, sześcioramienne latarnie, zwieńczone atrybutami Hermesa: kaduceuszem (czyli laską oplecioną parą węży) i skrzydlatym hełmem. Katalońskie kręgi gospodarcze przed wiekami wybrały sobie na patrona Hermesa, boga handlu i bogactwa...”

Hughes szeroko omawia historię kultury katalońskiej o której nie mam pojęcia, a prawie wszystkie nazwiska słyszę po raz pierwszy Oczywiście, to nie jego wina, tylko moje ograniczenie. Uczę się z przyjemnością, lecz potrzebną ulgę odczuwam dopiero po stronie 700, gdy przygotowania do Barcelońskiej Wystawy Światowej w 1888 roku ruszają. Niemniej moja ignorancja powoduje znużenie, które pokonuję cytatem o wąsach (s. 750)
„...Wąsy podlegały temu samemu prawu bujności. Każdy mężczyzna je nosił, często tak długie, że wyglądały jak doklejone. Przybierały trzy podstawowe formy. Jeśli rosły poziomo, zawijano je na końcach w spiralki i przypominały suflety z włosów. Jeżeli wąs miał tendencję do rośnięcia pionowo, był czesany, zakręcany w dwa pionowe kolce i usztywniany pomadą. Z takimi wąsami, tyle że dłuższymi, wyglądającymi jak antenki, paradował Filip IV, a po 1920 roku Salvador Dali. Ale jeśli zarost na górnej wardze rósł w różne strony albo cechował się wiotkością, wychodził z tego zwisający bigoti, co przy odpowiedniej długości sugerowało melancholię i smutek jego właściciela. Wrażenie to wprowadzało w błąd, jeśli ów właściciel był bankierem lub inżynierem, jak to się często zdarzało. Na przykład Ildefons Cerdà nosił takie właśnie wąsy...”

O tytułowej Barcelonie autor zauważa (s. 101.5):
„.....Barcelona jest dziś metropolią, lecz nie da się ukryć, że to nadal bardzo prowincjonalne miasto. Poczucie katalońskiej wyjątkowości rodzi niepewność co do nowych inicjatyw kulturalnych (czy da się nimi przyćmić Madryt?) i skłania do przeceniania własnej kultury (a kogo obchodzi Madryt?)....”

Piękna i ciekawa lektura wszechstronnie opisująca Barcelonę okraszona licznymi anegdotami i ciekawostkami, do czytania przez wiele wieczorów, bo pośpiech nie jest wskazany. Zachwycony tym dziełem, na pewno sięgnę po inne pozycje tego autora. Dla mnie bomba!! - ale tylko 8 gwiazdek, bo dla mnie - za dużo i nieznanych mnie nazwisk, i szczegółów historii.

Robert Hughes (1938 – 2012) - australijski historyk sztuki, autor wielu wspaniałych publikacji m.in. o Goi, o Rzymie i tej omawianej z 1992 roku, o Barcelonie.

Wspaniała monografia katalońskiej stolicy, w której (niestety) nie byłem, lecz dzięki tej lekturze wiem więcej niż duża część moich znajomych, których zachwyt ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2554
1982

Na półkach:

Monumentalna opowieść o wspaniałym mieście. Piękna podróż po Barcelonie. Przewodnik zupełnie inny niż wszystkie inny.

Monumentalna opowieść o wspaniałym mieście. Piękna podróż po Barcelonie. Przewodnik zupełnie inny niż wszystkie inny.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    235
  • Przeczytane
    69
  • Posiadam
    53
  • Teraz czytam
    22
  • Historia
    9
  • Legimi
    4
  • Hiszpania
    3
  • Barcelona
    3
  • Do kupienia
    2
  • Ebook
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Barcelona


Podobne książki

Przeczytaj także