Książka bardzo w moim stylu. Bardzo fajny wątek akcja rozgrywa się we Włoszech

Książka bardzo w moim stylu. Bardzo fajny wątek akcja rozgrywa się we Włoszech

Książka bardzo mi się podobała czytało się świetnie.
Mamy tu mafię włoską , handel żywym towarem, Albańczyków ect... Super polecam

Książka bardzo mi się podobała czytało się świetnie.
Mamy tu mafię włoską , handel żywym towarem, Albańczyków ect... Super polecam

Nie wiem czy czytałoby mi się lepiej, gdybym od początku wiedziała, że to druga część. Może szkoda, że nie zaczęłam od pierwszej, bo czytało się ciężko. Ale chyba już po pierwszą nie sięgnę, bo jednak się umęczyłam i zastanawiam się czym.
Sięgnęłam, bo lubię włoskie, a zwłaszcza sycylijskie klimaty, a bohater jest Sycylijczykiem, tyle że mieszkającym we Florencji.
Pierwszych chyba 200 stron - nie powiem, że nuda, bo przecież akcja była i zagadka też, i nawet włoskie klimaty świetnie oddane, a jednak z trudem się przebijałam. Jednak postanowiłam dobrnąć do końca i po jakichś 400 stronach zrobiło się naprawdę ciekawie albo ja przyzwyczaiłam się do ciężkiego języka.
Końcówkę przeczytałam ciurkiem, zarywając noc.
Czy jestem usatysfakcjonowana?
Sama nie wiem.
Parę rzeczy mi się nie zgadza. Kilka IMHO nie trzyma się kupy albo ja się nie znam.
Ale na koniec stwierdzam, że to w sumie była przyjemna lektura :) Lektura, do której jeszcze przez wiele tygodni i miesięcy wraca się myślami. I że warto było się przemęczyć.
Na pewno nie mam takiego odczucia, jakie miewam np. po książkach Hoover, czy (w mniejszym stopniu) M.C.Beaton, że zostałam oszukana i nabita w butelkę i dostałam pięknie zabarwione trociny w ładnym opakowaniu.
Tu jednak treść była i to summa summarum dosyć ciekawa. Więc jeśli ktoś się odważy, to radzę spróbować.

Nie wiem czy czytałoby mi się lepiej, gdybym od początku wiedziała, że to druga część. Może szkoda, że nie zaczęłam od pierwszej, bo czytało się ciężko. Ale chyba już po pierwszą nie sięgnę, bo jednak się umęczyłam i zastanawiam się czym.
Sięgnęłam, bo lubię włoskie, a zwłaszcza sycylijskie klimaty, a bohater jest Sycylijczykiem, tyle że mieszkającym we...

Dziwne - temat ciekawy, intryga wydaje się interesująca, komisarz to sympatyczny bohater, chciałoby się mu potowarzyszyć w jego poszukiwaniach, ale jest to tak ciężko napisane, że zupełnie, ale to zupełnie nie wciąga. W końcu umarłam z nudów i się poddałam. Dokładnie to w momencie, kiedy się dowiedziałam, że być może jest w to zamieszana jakaś organizacja. Loża? Masoneria? Coś w tym rodzaju. Wyobraziłam sobie że za chwilę będę się jeszcze musiała przedzierać przez drobiazgowo opisane struktury i wzajemne zależności wewnątrz loży, jakby mało było opisów struktur i zależności w policji i prokuraturze.
Nuuuuda.
Oddaję bez żalu.

Dziwne - temat ciekawy, intryga wydaje się interesująca, komisarz to sympatyczny bohater, chciałoby się mu potowarzyszyć w jego poszukiwaniach, ale jest to tak ciężko napisane, że zupełnie, ale to zupełnie nie wciąga. W końcu umarłam z nudów i się poddałam. Dokładnie to w momencie, kiedy się dowiedziałam, że być może jest w to zamieszana jakaś organizacja. Loża? Masoneria?...

Czytałem kiedyś,książka dla mnie bardzo dobra./Mamy,tu mafię włoską.
Są też Albańczycy,handel żywym towarem.
Uważam,ten kryminał za jeden z najlepszych pochodzących z Italii.

Czytałem kiedyś,książka dla mnie bardzo dobra./Mamy,tu mafię włoską.
Są też Albańczycy,handel żywym towarem.
Uważam,ten kryminał za jeden z najlepszych pochodzących z Italii.

Jako, że zupełnie nie mam czasu na pisanie opinii o przeczytanych książkach, nad czym wciąż ubolewam, będzie to tylko krótka notka.

Akcja powieści dzieje się we Florencji, gdzie w pobliżu lasu zostaje znaleziona młoda dziewczyna. Jeszcze żyje ale w wyniku przedawkowania umiera w szpitalu. Przez wszystkich uważana za narkomankę i dziwkę, swoją śmiercią nie przykuwa niczyjej uwagi. Jedynie komisarz Ferrara ubolewa nad młodym wiekiem denatki i wyczuwa tu jakąś nieścisłość. Podczas grzebania w spawie natrafia na coś, co może go przerosnąć.

Moje wrażenia? Polubiłam głównego bohatera, natomiast styl powieści zupełnie mnie nie wciągnął, podobnie jak kryminalna intryga. Książka ma swoich zwolenników ale dla mnie była zwyczajnie nudna. Akcja rozkręca się powoli, sporo wtrąceń nie mających nic wspólnego ze sprawą, a wszystko ciągnęło się dla mnie w tempie usypiającym.

Jako, że zupełnie nie mam czasu na pisanie opinii o przeczytanych książkach, nad czym wciąż ubolewam, będzie to tylko krótka notka.

Akcja powieści dzieje się we Florencji, gdzie w pobliżu lasu zostaje znaleziona młoda dziewczyna. Jeszcze żyje ale w wyniku przedawkowania umiera w szpitalu. Przez wszystkich uważana za narkomankę i dziwkę, swoją śmiercią nie przykuwa niczyjej...

Ciekawa. Szybko i z przyjemnością się czyta.

Ciekawa. Szybko i z przyjemnością się czyta.

Wszystko zaczęło się od znalezionej przy drodze kilkunastoletniej dziewczyny, nieprzytomnej z powodu przedawkowania, która po kilku dniach zmarła w szpitalu. Ferrara, nie mogąc pogodzić się z myślą, że najwyżej czternastoletnia dziewczynka mogła już być uzależniona od narkotyków, wbrew zdrowemu rozsądkowi i zaleceniom z góry, zaczyna zagłębiać się w tę sprawę, przydzielając jej coraz więcej ludzi. Zmuszony jest jednak przenieść całą swoją uwagę na inne morderstwo, o które oskarżony jest jego najlepszy przyjaciel. Przekonany o jego niewinności, naraża się prowadzącym śledztwo karabinierom i błyskawicznie zostaje zawieszony w obowiązkach. Co nie przeszkadza mu nadal prowadzić nieformalne śledztwo i odkrywać tajemnice przestępczego światka.

Wszystko zaczęło się od znalezionej przy drodze kilkunastoletniej dziewczyny, nieprzytomnej z powodu przedawkowania, która po kilku dniach zmarła w szpitalu. Ferrara, nie mogąc pogodzić się z myślą, że najwyżej czternastoletnia dziewczynka mogła już być uzależniona od narkotyków, wbrew zdrowemu rozsądkowi i zaleceniom z góry, zaczyna zagłębiać się w tę sprawę, przydzielając...

http://pisanyinaczej.blogspot.com/2015/12/michele-giuttari-loza-niewiniatek.html

http://pisanyinaczej.blogspot.com/2015/12/michele-giuttari-loza-niewiniatek.html