Promise of Blood

Okładka książki Promise of Blood
Wydawnictwo: Orbit Cykl: Trylogia Magów Prochowych (tom 1) Seria: Poder Mage fantasy, science fiction
545 str. 9 godz. 5 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Trylogia Magów Prochowych (tom 1)
Seria:
Poder Mage
Wydawnictwo:
Orbit
Data wydania:
2013-04-16
Data 1. wydania:
2013-04-16
Liczba stron:
545
Czas czytania
9 godz. 5 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780316219037
Średnia ocen

                7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
5 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1481
1008

Na półkach: ,

Nie chciałam w najbliższym czasie pakować się w kolejną serię. Mam ich rozpoczętych tyle, że za chwilę przestanę ogarniać panującą w nich rzeczywistość. ;) Jednak Kirima z Misie czytanie podoba tak nęciła, a wtórowała jej do tego Ewelina z Gry w Bibliotece. Jakby tego było, to i swoje trzy grosze w tej materii postanowił wtrącić niejaki Brandon Sanderson. ;) W tym momencie moja silna wola powiedziała „żegnam”, a na czytniku znalazła się Obietnica krwi Briana McClellana.
Zamach stanu…

Marszałek polny Tamas, najsilniejszy mag prochowy i żarliwy patriota, nie może już dłużej patrzeć na nieudolne rządy nierozgarniętego króla i wraz z grupką zaufanych ludzi decyduje się zbrojnie przejąć władzę w Adro. W oparach prochu krew leje się gęsto, a szabelka sama rwie się do walki. I choć okupiona wielkim trudem wygrana cieszy, to jednak jest dopiero początkiem drogi przez mękę. Zwiastują ją już wymordowani Uprzywilejowani, którzy jak jeden mąż tuż przed śmiercią zaczęli bredzić o spełnieniu Obietnicy Kresimira. No cóż, tą sprawą będzie musiał zająć się prywatny detektyw Adamat, podczas gdy reszta „wywrotowej” ekipy z Tamasem na czele musi „posklejać” państwo do kupy, stworzyć nowy rząd i zająć się pukającym do bram wrogiem sąsiadem.
Wciągnij proch i ruszaj…

Oryginalnie. To pierwsze, co przyszło mi na myśl po odłożeniu książki.

Tajemniczy czarodzieje czerpiący swoją magię z Nieświata, miotający ognistymi kulami. Magowie prochowi napędzający się poprzez kontakt z prochem, wzmacniając własne ciała, zmieniający trajektorię lotu kuli lub przyspieszający ją do granic możliwości. A to wszystko wśród efektownych, dynamicznych walk, gdzie odpowiednie wykorzystanie swoich nadzwyczajnych umiejętności w każdej chwili może przechylić szalę zwycięstwa na jedną ze stron.

Książka aż kipi od akcji, lecz mimo że przeskakujemy między trzema głównymi bohaterami, by być w samym centrum wydarzeń, to jednak zdarzają się „przegadane momenty”, w których do końca nie wiadomo, o co chodzi. Jednak w ogólnym rozrachunku nie rzutuje to na tempo i poczucie ciągłego podekscytowania tym, co może nastąpić już za chwilę.
Schematyczni bohaterowie.

I to jest chyba mój jedyny zarzut do książki. Bo po raz kolejny powielamy schemat trudnej relacji na linii ojciec – syn, doświadczonego przez los weterana, przyjaźni którą pokonała polityka, a w przypadku Taniela zdrady, która niszczy i prowadzi do uzależnienia. Ble… Ileż można. Jakby tego było mało, to jedyną tak naprawdę dopracowaną (choć nie do końca) postacią jest Tamas. Choć i w tym przypadku wciąż pozostaje wiele niedopowiedzeń, lecz gdzieś jest to w moim odczuciu akceptowalne, bo jego przeszłość jest odkrywana stopniowo we właściwych momentach, by podkręcić atmosferę. Natomiast choćby w przypadku Taniela (syna Tamas), Ka-poel (rudej dzikuski towarzysząca Tanielowi) czy Vlory (byłej narzeczonej Taniela) brakuje mi takiego „muśnięcia” przeszłości, które pozwoliło troszkę wczuć się w sytuację. Bo wszystko jak na razie wydaje się takie „suche”. Wygląda mniej więcej tak: zdradziła mnie, użalam się nad sobą. End of topic.

Podsumowując. Obietnica krwi Briana McClellana to bardzo wciągająca i ciekawie zapowiadająca się trylogia z całkiem innowacyjnym podejściem do magii. Brakuje mi w niej jeszcze tej „kropki nad i” w postaci dopieszczenia bohaterów, ale myślę, że kolejne staną na wysokości zadania, a ja będę mogła powiedzieć, że jestem w pełni ukontentowana. :)

http://unserious.pl/2018/02/obietnica-krwi/

Nie chciałam w najbliższym czasie pakować się w kolejną serię. Mam ich rozpoczętych tyle, że za chwilę przestanę ogarniać panującą w nich rzeczywistość. ;) Jednak Kirima z Misie czytanie podoba tak nęciła, a wtórowała jej do tego Ewelina z Gry w Bibliotece. Jakby tego było, to i swoje trzy grosze w tej materii postanowił wtrącić niejaki Brandon Sanderson. ;) W tym momencie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 911
  • Chcę przeczytać
    1 853
  • Posiadam
    518
  • Fantasy
    87
  • Fantastyka
    85
  • Ulubione
    79
  • Teraz czytam
    51
  • Chcę w prezencie
    16
  • 2018
    15
  • 2020
    14

Cytaty

Więcej
Brian McClellan Obietnica krwi Zobacz więcej
Brian McClellan Obietnica krwi Zobacz więcej
Brian McClellan Obietnica krwi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także