Pierwszych piętnaście żywotów Harry'ego Augusta
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- The First Fifteen Lives of Harry August
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2015-05-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-05-06
- Data 1. wydania:
- 2014-04-08
- Liczba stron:
- 464
- Czas czytania
- 7 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379437924
- Tłumacz:
- Tomasz Wyżyński
- Inne
Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii sci-fi.
Niektórych historii nie da się opowiedzieć w jednym życiu. Zaskakująca reinterpretacja opowieści o podróży w czasie. Odważna, magiczna, mistrzowska.
Harry August umiera. Znowu. W chwili śmierci Harry August zawsze powraca do punktu wyjścia. Niezależnie od tego, co robi i jakie decyzje podejmuje, za każdym razem staje się chłopcem pamiętającym wszystkie fakty z życia, które przeżył dwanaście razy. Nic się nie zmienia, nigdy. Aż do teraz.
Kiedy nadchodzi kres jedenastego życia Harry’ego, przy jego łóżku pojawia się dziewczynka, która mówi: „O mało mi nie umarłeś, doktorze… Muszę wysłać wiadomość w przeszłość”.
Oto opowieść o wcześniejszych – i późniejszych – wydarzeniach z życia Harry’ego. Podejmuje on próbę ocalenia przeszłości, której nie może zmienić. Stara się uratować przyszłość, by nie dopuścić do katastrofy.
Claire North to pseudonim autorki mającej w swoim dorobku kilka znakomicie przyjętych powieści, z których pierwszą opublikowała jako czternastolatka.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Tylko i aż podróż w czasie
Książkę „Pierwszych piętnaście żywotów Harry'ego Augusta” autorstwa Claire North spotkało w tym roku nieliche wyróżnienie – powieść nominowano do Arthur C. Clarke Award i chociaż ostatecznie nagrody tej nie zdobyła, zaistniała w pewien sposób w świadomości wielbicieli literatury fantastycznej. Czemu zresztą ciężko się dziwić, gdyż powieść ta odświeża w zaskakujący sposób kilka istniejących od dawien dawna schematów typowych dla szeroko rozumianej fantastyki.
Nad tytułowym bohaterem wisi klątwa i nie chodzi o dość przykre okoliczności, w jakich został spłodzony, a następnie się urodził – Harry August przeżywszy kilkadziesiąt lat, umiera a następnie odradza się jako ta sama osoba, pamiętając wszystko, co przytrafiło mu się w poprzednim wcieleniu. Cykl ten wydaje się nie mieć końca. A co najdziwniejsze, ludzi podobnych do Harry’ego jest całkiem sporo i tworzą oni tajemnicze istniejące od tysiącleci Bractwo Kronosa.
Kilka pierwszy rozdziałów powieści jest przytłaczającym i smutnym (a jednocześnie dość realistycznym) studium psychiki kogoś, kto egzystuje uwięziony w czasie i przestrzeni, nie opanował jeszcze reguł, którymi powinien się kierować, by znaleźć sens takiego istnienia. Harry stopniowo uczy się wykorzystywać możliwości dane mu przez los. Każdorazowo stara się inaczej popchnąć życie, by nie osiąść na mieliznach złych wyborów, mając jednak świadomość, że cokolwiek by nie uczynił, będzie musiał na nowo odegrać rolę w teatrze życia.
Będąc de facto nieśmiertelnym może sobie pozwolić na spokojne rozkoszowanie się upływającym czasem, chociaż częściej przychodzi mu mierzyć się z autentycznymi zagrożeniami, gdy na jego trop wpadają ludzie chcący wykorzystać zgromadzoną przez niego wiedzę na temat przyszłości. Autorka nie oszczędza swojego bohatera, przynajmniej kilkanaście razy czytamy o jego śmierci, która staje się raz dowodem gorzkiej klęski, innym razem paradoksalnie może być spektakularnym tryumfem nad dręczycielami.
Rzecz jasna na drodze Harry’ego Augusta musi znaleźć się czarny charakter, którego działalność może doprowadzić do nieobliczanych skutków. Tradycja literatury popularnej nakazuje również, byśmy poczytali o pościgach, strzelaninach, mrocznej zemście, żmudnym śledztwie toczącym się delikatnym świetle niebanalnych rozważań na temat natury świata, wolnej woli, odpowiedzialności za własne czyny… Wszystkimi tymi elementami Claire North żongluje niemal od pierwszego rozdziału i co zdumiewające, żaden z nich nie spada.
Pozorny chaos narracji jest jedynym możliwym sposobem na opowiedzenie tej niezwykłej historii, która zręcznie wymyka się wszelkim próbom zaszufladkowania. Mozaika wydarzeń, bohaterów i detali oszałamia czytelnika, dając mu choćby próbkę tego, co nagromadziło się w pamięci Harry’ego.
Autorka i jej powieść potwierdzają, że w sprawdzonych formułach gatunkowych wciąż drzemie niesamowity potencjał. Trzeba jedynie zaryzykować, by ułożyć interesujące nas elementy w nową (?) całość, a wtedy być może wydarzy się coś niezwykłego – rzadkiej urody książka. Właśnie taka jak ta.
Tomasz Fijałkowski
Oceny
Książka na półkach
- 2 939
- 1 787
- 552
- 115
- 53
- 50
- 46
- 40
- 26
- 25
Opinia
Piszę to dla Ciebie.
Mój wrogu.
Mój przyjacielu.
Naprawdę lubiłam Vincenta Rankisa, a raczej Vincenta Bentona. Chyba wypada się wytłumaczyć z tego "lubienia" gościa, który ma na sumieniu, pośrednio lub bezpośrednio, wiele ludzkich istnień i przyspieszenie końca świata. Nie znam Was, ewentualni czytający ten wpis, więc to co przez sekundę o mnie pomyślicie powinno mi latać albo zwisać - w zależności od siły wiatru. A jednak tak nie jest. Sama się nad tym zastanawiałam dlaczego i nawet mam kilka teorii, ale to nie czas i miejsce na nie. Prawdopodobnie potrzebuję po prostu ogarnąć trochę myśli, spisując je czarnym na białym i samej dojść ze swoimi odczuciami do ładu.
Vincent jest zaklętym w pętli czasu człowiekiem poszukującym odpowiedzi na pytania dlaczego i jak, szalonym naukowcem próbującym dociec prawdy, zatraconym pasjonatem. Jasne - nie powinno się poświęcać czyjegoś życia w imię nauki. Ale się je poświęca, nie tylko w literackiej fikcji.
Gdzieś w opiniach, przed ściągnięciem książki, przeczytałam wpis, że (cytat nie jest dosłowny) "nie wolno zmieniać biegu wydarzeń. Historia musi toczyć się własnym torem". Ale, który tor historii w tej opowieści jest jej własny? Żaden. Logicznie rzecz biorąc powinien to być świat z pierwszego żywota, pierwszego ouroborana na Ziemi. Nic o tym świecie nie wiemy i nie da się go odtworzyć w żadnym 1919 roku. Każdy z ouroboran, na sposób użyteczny dla siebie, zmieniał historię. I trudno im się dziwić - taka jest ludzka natura.
Nikt nie oburza się na Harrego, że w każdym kolejnym życiu od momentu poznania tożsamości seryjnego mordercy prostytutek, zabija go, zanim ten rozpocznie swój proceder. A przecież nie wiemy jakie to pociąga za sobą skutki. A jeśli któraś z kobiet, która w efekcie działań Harrego nie została zamordowana, miała dzieci i wnuk któregoś z nich został krwawym dyktatorem albo genialnym fizykiem i odkrywcą praw rewolucjonizujących dotychczasową naukę? To nie jest zmienianie historii?
Wyobraźcie sobie, że przeżywacie swoje życie raz jeszcze i to z pełną świadomością tego jakie były konsekwencje podejmowanych przez Was decyzji. Ten, który przyzna przed samym sobą, że przez wieczność, nieskończoną ilość razy będzie powtarzał wszystkie swoje błędy, niechaj pierwszy rzuci kamieniem :)
Ja w swoim drugim życiu robię wszystko inaczej. Moja historia zmienia się całkowicie. Oczywiście generuję kolejne, nowe błędy, które naprawiam w kolejnym życiu, itd. A w międzyczasie zwiedzam świat, wreszcie mogę przeczytać wszystkie książki (mam czas), zgłębić tajniki geometrii nieeuklidesowej, mechaniki kwantowej, szukam wzoru na liczby pierwsze... Pasja. Muszę mieć jakąś pasję, bo wszystko już było. Inaczej skończę jak Akinleye: znudzona, zepsuta, okrutna i pusta.
Zwierciadło kwantowe. Początek wszystkiego. Możliwość spojrzenia na świat "okiem Boga". Tak, to może być prawdziwa obsesja.
Piszę to dla Ciebie.
więcej Pokaż mimo toMój wrogu.
Mój przyjacielu.
Naprawdę lubiłam Vincenta Rankisa, a raczej Vincenta Bentona. Chyba wypada się wytłumaczyć z tego "lubienia" gościa, który ma na sumieniu, pośrednio lub bezpośrednio, wiele ludzkich istnień i przyspieszenie końca świata. Nie znam Was, ewentualni czytający ten wpis, więc to co przez sekundę o mnie pomyślicie powinno mi latać...