Po lekturze powieści Browna, ta pozycja wydaje się wtórna i nie da się tu obronić przed zarzutem nieudolnego naśladownictwa. Sama akcja, choć sprawnie napisana, jest jednocześnie schematyczna i przewidywalna. Rozdziały kryminalne przeplatane są "historycznymi", co sprawia, że czytelnik odnosi wrażenie, jakby czytał dwie powieści jednocześnie. W dodatku te powieści są wprawdzie tematycznie powiązane, ale należą do zupełnie różnych światów, absolutnie do siebie nie pasujących. To wszystko sprawia, że niemal niemożliwe jest zanurzenie się czytelnika w świecie, a raczej światach, kreowanych przez autorkę. A szkoda, bo każdy z nich ma specyficzny nastrój, który podany z osobna, pozwoliłby na zapomnienie o rzeczywistości.
Mimo to, nie żałuję czasu spędzonego nad nią. Jest tam wiele rzetelnych informacji o całunie, choć wymieszanych z mitologią i wyraźnym, źle skrywanym pragnieniem autorki, aby całun, wbrew wynikom badań naukowych, okazał się prawdziwy.

Po lekturze powieści Browna, ta pozycja wydaje się wtórna i nie da się tu obronić przed zarzutem nieudolnego naśladownictwa. Sama akcja, choć sprawnie napisana, jest jednocześnie schematyczna i przewidywalna. Rozdziały kryminalne przeplatane są "historycznymi", co sprawia, że czytelnik odnosi wrażenie, jakby czytał dwie powieści jednocześnie. W dodatku te powieści są...