Wyobraźmy sobie bezkresną, pogrążoną w nieprzeniknionym mroku toń, której taflę oświetla blask wschodzącego słońca. Delikatne promienie muskają powierzchnie wody, a statki przepływające na niej wprawiają w ruch pogrążoną w wiecznym śnie głęboką niewiadomą. Pod nią kryje się nieznany nikomu dotąd świat, zamieszkiwany przez różne, mityczne, bądź nieznane nauce monstra, wśród nich żyjących ludzi i królestwa walczące o terytoria. Wyobraźcie sobie świat, lustrzane odbicie naszego, którego czas zatrzymał się w erze średniowiecza, królów, rycerstwa i magii. Zamknijcie oczy i pomarzcie...
Ten świat pod ową wodą to świat Geralta z Rivii.

"Krew Elfów" autorstwa Andrzeja Sapkowskiego, pierwsza część z pięciotomowej Sagi Wiedźmińskiej to doskonałe rozpoczęcie serii, które w bardzo intrygujący sposób opowiada dalsze losy bohaterów, których miałam przyjemność poznać w zbiorach luźnych opowiadań, zatytułowanych "Ostatnie Życzenie" i "Miecz Przeznaczenia".

Historia toczyła się własnym tempem, nie za szybko, nie za wolno, nadając powieści przyjemną, powolną atmosferę, która mimo wszystko wcale nie nuży czytelnika, wręcz przeciwnie, ogrom pytań jakie nasuwają się w trakcie lektury, coraz bardziej wciąga i interesuje. Nie raz zdawało mi się, że zaraz poznam odpowiedź na pytanie, a szansa niespodziewanie uciekała w ciemność, pozostawiając mnie w niewiedzy.

Książka bardzo mi się podobała i z niecierpliwością, a także niezmierną chęcią sięgam po kontynuację. Nie pozostaje mi nic innego, jak zapewnić, iż książka jest jedną z pozycji obowiązkowych na półkach fanów fantastyki.

GORĄCO POLECAM!

Wyobraźmy sobie bezkresną, pogrążoną w nieprzeniknionym mroku toń, której taflę oświetla blask wschodzącego słońca. Delikatne promienie muskają powierzchnie wody, a statki przepływające na niej wprawiają w ruch pogrążoną w wiecznym śnie głęboką niewiadomą. Pod nią kryje się nieznany nikomu dotąd świat, zamieszkiwany przez różne, mityczne, bądź nieznane nauce monstra, wśród...