rozwińzwiń

Ene, due, śmierć

Okładka książki Ene, due, śmierć M. J. Arlidge
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Ene, due, śmierć
M. J. Arlidge
7,1 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Wydawnictwo: Czwarta Strona Cykl: Helen Grace (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
440 str. 7 godz. 20 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Helen Grace (tom 1)
Tytuł oryginału:
Eeny Meeny
Wydawnictwo:
Czwarta Strona
Data wydania:
2015-03-04
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
440
Czas czytania
7 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379762293
Tagi:
morderstwo brutalna gra
Inne
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Ile krwi jesteś w stanie przelać, by ratować swoje życie?*



2801 258 91

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
1312 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
98
37

Na półkach:

Całkiem zgrabny kryminał. Szybka akcja. Nie wiało nudą. Intryga dość logiczna. Jedyne co mnie irytowało to główna bohaterka - pozbawiona empatii. Jej stosunek do jej własnej historii rodzinnej jest kuriozalny. No ale nie od dziś wiadomo, że osoby empatyczne rzadko są przyjmowane do policji, więc ten element się w sumie zgadza :)

Całkiem zgrabny kryminał. Szybka akcja. Nie wiało nudą. Intryga dość logiczna. Jedyne co mnie irytowało to główna bohaterka - pozbawiona empatii. Jej stosunek do jej własnej historii rodzinnej jest kuriozalny. No ale nie od dziś wiadomo, że osoby empatyczne rzadko są przyjmowane do policji, więc ten element się w sumie zgadza :)

Pokaż mimo to

avatar
145
119

Na półkach:

"Ene due, raz, dwa, trzy, umierasz Ty". Zginiesz, czy przeżyjesz. Jak się zachowasz, gdy wraz z najbliższą Ci osobą, zostaniesz zamknięty/a w przestrzeni, bez wody, bez jedzenia, bez drogi wyjścia? A nie przepraszam, jest jedna droga, zabij!

Przed takim wyborem stanęli Amy oraz Sam, dwójka kochających się młodych ludzi.
Po kilku dniach na policję wpływa zgłoszenie o zakrwawionej młodej kobiecie, pałętającej się po niewielkim miasteczku, gdy w końcu trafia na komisariat pod opiekę nieustępliwej policjantki z przeszłością - Helen Grace, opowiada historię, w którą nie sposób, jest uwierzyć, bo takie rzeczy się po prostu nie zdarzają. Tragedia, która spotkała dwójkę młodych studentów jest okrutna, ale będzie się powtarzać, a wszystkie tropy prowadzą do Helen Grace.
"Ene due śmierć" to typowy thriller/ kryminał oparty na podstawowym pragnieniu każdego człowieka, nie zależnie od statusu materialnego, czy wyznania: instynktu przetrwania, krótko mówiąc życia.
Postać Helen Grace jest skonstruowana tak, że nie sposób jej pomylić
z kim kolwiek innym. Demony z którymi się zmaga, są odskocznią od policyjnej codzienności. Czy podejmie wyzwanie, od którego będzie zależało życie wielu ludzi, kto przetrwa? i czy przeżycie rzeczywiście jest wybawieniem i nagrodą? Uwaga wciąga! Polecam.

"Ene due, raz, dwa, trzy, umierasz Ty". Zginiesz, czy przeżyjesz. Jak się zachowasz, gdy wraz z najbliższą Ci osobą, zostaniesz zamknięty/a w przestrzeni, bez wody, bez jedzenia, bez drogi wyjścia? A nie przepraszam, jest jedna droga, zabij!

Przed takim wyborem stanęli Amy oraz Sam, dwójka kochających się młodych ludzi.
Po kilku dniach na policję wpływa zgłoszenie o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
382
374

Na półkach: , , , , , , , , , ,

Ene Due Śmierć to naprawdę dobra powieść, ale jak dla mnie, było w niej zbyt dużo erotyki, która nie dodawała nic konkretnego do fabuły. Z minusów jeszcze dodam, jako że autorka skupiła się mocno na traumach Helen, to za mało dostaliśmy jej portretu psychologicznego. Tego mi bardzo brakowało - poruszenia głębszych myśli głównej bohaterki. Pozytywny jest fakt, że ciągle mieliśmy do czynienia ze zwrotami akcji, cały czas coś się działo, a ja się w ogóle nie nudziłam i płynęłam przez kolejne strony.

Ene Due Śmierć to naprawdę dobra powieść, ale jak dla mnie, było w niej zbyt dużo erotyki, która nie dodawała nic konkretnego do fabuły. Z minusów jeszcze dodam, jako że autorka skupiła się mocno na traumach Helen, to za mało dostaliśmy jej portretu psychologicznego. Tego mi bardzo brakowało - poruszenia głębszych myśli głównej bohaterki. Pozytywny jest fakt, że ciągle...

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
58

Na półkach:

Bardzo mnie wciągnęłam, przeczytałam w dwa dni. Zabrakło mi jakiegoś zaskakującego zakończenie, bo przez te wpisy z "pamiętnika" domyśliłam się wszystkiego bardzo szybko.

Bardzo mnie wciągnęłam, przeczytałam w dwa dni. Zabrakło mi jakiegoś zaskakującego zakończenie, bo przez te wpisy z "pamiętnika" domyśliłam się wszystkiego bardzo szybko.

Pokaż mimo to

avatar
1678
812

Na półkach:

Na początku tej książki - dosłownie - widnieje żart. Na okładce jest napisane - "mroczniejszy niż Jo Nesbo"... Tak, pośmialiśmy się, więc przechodzimy do sedna... Lubię brytyjskie kryminały, i czytałem kilku godnych uwagi autorów/autorek z Wielkiej Brytanii. M. J. Arlidge to nowe nazwisko dla mnie, i trzeba je było sprawdzić. "Ene, due, śmierć" to dość fajny kryminał, może bez jakichś fajerwerków, ale swoje plusy ma. Przede wszystkim oryginalny pomysł na fabułę, mnie kojarzący się nieco ze schematem filmów z cyklu "Piła" - to oczywiście moje zdanie. Kolejny pozytyw - główna bohaterka Helen Grace; twardo stąpająca po ziemi policjantka (nazwisko Grace zresztą do czegoś zobowiązuje; tak samo nazywa się bohater świetnych kryminałów Petera Jamesa). Zazwyczaj stróże prawa mają jakieś swoje 'skrzywienia', ale takiego jakie ma ona nie spotkałem jeszcze w żadnej kryminalnej powieści. Mimo wszystko - też plus... Natomiast jest jeden duży minus który rzuca cień na całą powieść - za dużo tu wstawek psychologicznych, czy też psychologizujących. Serio, drażniło mnie to w trakcie lektury potężnie. Czeka człowiek jak się potoczy akcja w powieści, a tu trzeba przebrnąć przez psychologiczne wynurzenia kilkorga osób występujących tutaj. Dramat! Przez to leci jedna gwiazdka w dół. Ale - do powieści Brytyjczyka raczej jeszcze wrócę.

Na początku tej książki - dosłownie - widnieje żart. Na okładce jest napisane - "mroczniejszy niż Jo Nesbo"... Tak, pośmialiśmy się, więc przechodzimy do sedna... Lubię brytyjskie kryminały, i czytałem kilku godnych uwagi autorów/autorek z Wielkiej Brytanii. M. J. Arlidge to nowe nazwisko dla mnie, i trzeba je było sprawdzić. "Ene, due, śmierć" to dość fajny kryminał, może...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1284
1284

Na półkach: ,

Całkiem fajny pomysł na kryminalną intrygę. Jeszcze o takim nie czytałam. W ogóle jeszcze takiego "porąbanego" sprawcy nie spotkałam w moich czytelniczych wędrówkach. Równie mocno "porąbana", jest pani detektyw. I w sumie też jeszcze o takim detektywie nie czytałam. Byli już alkoholicy, ćpuny, hazardziści, a nawet seksoholicy, ale o takim skrzywieniu stróża prawa jeszcze nie czytałam. I wszystko byłoby oki, gdyby nie ta nieszczęsna szeroko rozumiana "psychologia", którą autor tak długo i tak skrzętnie okrasza, wątek kryminalny, że aż ten pod tą przyprawą całkowicie się rozmywa.

Wielu ostatnio spotykam autorów, którzy myślą, że im więcej "psychologii" w ich kryminałach, tym lepiej. Taki trend się narodził. Czytelnicy zaczęli swego czasu narzekać, na niepotrzebne hektolitry krwi i coraz wymyślniejsze sposoby mordowania, to teraz znowu pisarze wpychają tę "psychologię" w co drugie zdanie, co z czasem robi się zwyczajnie nudne i nużące. Te rozważania, dywagacje, traumy z dzieciństwa, te niemal poetyckie rozkminy moralne, etyczne i te z rodzaju "co by było gdyby", powtórki itd.

Ech, naprawdę, nie można już pisać normalnych kryminałów, gdzie po prostu clou całej sprawy byłoby wykrycie mordercy i droga, jaka do tego wykrycia prowadziła, a nie pokrzywione życia śledczych?? A przynajmniej te skrzywienia pokazane z umiarem, a nie wyłażące jako wątki główne? Nie od dziś wiadomo, że "Co za dużo, to nie zdrowo" Tak więc ode mnie ocena tylko "dobra", a mogło być tak pięknie 😉

Całkiem fajny pomysł na kryminalną intrygę. Jeszcze o takim nie czytałam. W ogóle jeszcze takiego "porąbanego" sprawcy nie spotkałam w moich czytelniczych wędrówkach. Równie mocno "porąbana", jest pani detektyw. I w sumie też jeszcze o takim detektywie nie czytałam. Byli już alkoholicy, ćpuny, hazardziści, a nawet seksoholicy, ale o takim skrzywieniu stróża prawa jeszcze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1001
501

Na półkach: , , ,

Nowy rok zaczęłam niezwykle interesująco książką "Ene due śmierć". Znakomita, bardzo wciągająca i świetnie napisana. Z przyjemnością sięgnę po kolejną część.
Polecam!

Nowy rok zaczęłam niezwykle interesująco książką "Ene due śmierć". Znakomita, bardzo wciągająca i świetnie napisana. Z przyjemnością sięgnę po kolejną część.
Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
2916
2826

Na półkach: ,

Może i "mocniejsze" od Nesbo, bardziej krwawe i porąbane, ale PO CO??!
Literaturą bym tego nie nazwała...
Full rozczarowanie.
Bohaterowie płascy jak kartki papieru, akcja prawie ciekawa, intryga jakaś tam jest, zagadka ale człowiek czyta tylko, żeby.... skończyć i skrócić swe męki.
Poznajemy kolejne osoby, ofiary, które giną w torurach autolizy wywołanej głodem.
Przedstawienie co 2 policjanta jako alkoholika lub zboczeńca też przesadne.
No, NIE!!

Może i "mocniejsze" od Nesbo, bardziej krwawe i porąbane, ale PO CO??!
Literaturą bym tego nie nazwała...
Full rozczarowanie.
Bohaterowie płascy jak kartki papieru, akcja prawie ciekawa, intryga jakaś tam jest, zagadka ale człowiek czyta tylko, żeby.... skończyć i skrócić swe męki.
Poznajemy kolejne osoby, ofiary, które giną w torurach autolizy wywołanej głodem....

więcej Pokaż mimo to

avatar
3275
2101

Na półkach:

Bardzo mocny początek, niezłe zakończenie, ale odpadłam gdzieś w środku. Nie wiem, na ile jest to kwestia samej książki, a na ile niepotrzebne porównania do Harry'ego Hole'a (nie czytałam, nie wiem),a na ile takiego mojego skojarzenia z tymi skandynawskimi kryminałami, z którymi nie do końca się lubimy. Nie skreślam serii, chociaż nie podoba mi się fakt, że w PL są tylko dwa tomy, a czytania po angielsku mi się nie uśmiecha, ale moja ciekawość została rozbudzona i chcę skonfrontować, co tu dokładnie poszło nie tak (: i czy jednak się polubimy bardziej.

Bardzo mocny początek, niezłe zakończenie, ale odpadłam gdzieś w środku. Nie wiem, na ile jest to kwestia samej książki, a na ile niepotrzebne porównania do Harry'ego Hole'a (nie czytałam, nie wiem),a na ile takiego mojego skojarzenia z tymi skandynawskimi kryminałami, z którymi nie do końca się lubimy. Nie skreślam serii, chociaż nie podoba mi się fakt, że w PL są tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10229
610

Na półkach:

"Ene, due, śmierć"... Cały czas zastanawiam się skąd ten tytuł. I nadal nie wiem.
Miastem wstrząsa dziwne zdarzenie. Na festynie bożonarodzeniowym pojawia się niewiadomo skąd dziewczyna w strasznym stanie, twierdząca, że zabiła swego chłopaka. Niedługo dochodzi do serii tajemniczych zaginięć i dziwnych zabójstw. Detektyw Helen Grace musi zmierzyć się z własną przeszłością by rozwiązać sprawę.
Książka jest całkiem ciekawa. Charakterystyczne postacie z własnymi demonami dodają smaczku. Fabuła jest sprytnie skonstruowana powoli odsłania kolejne elementy układanki. Powieść ukazuje, że świat nie jest tylko czarno-biały. Że czasem każdy wybór jest zły. Podobało się mi.

"Ene, due, śmierć"... Cały czas zastanawiam się skąd ten tytuł. I nadal nie wiem.
Miastem wstrząsa dziwne zdarzenie. Na festynie bożonarodzeniowym pojawia się niewiadomo skąd dziewczyna w strasznym stanie, twierdząca, że zabiła swego chłopaka. Niedługo dochodzi do serii tajemniczych zaginięć i dziwnych zabójstw. Detektyw Helen Grace musi zmierzyć się z własną przeszłością...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 742
  • Przeczytane
    1 638
  • Posiadam
    345
  • Ulubione
    46
  • Teraz czytam
    31
  • E-book
    24
  • Thriller/sensacja/kryminał
    22
  • Kryminały
    20
  • Ebooki
    20
  • 2015
    19

Cytaty

Więcej
M. J. Arlidge Ene, due, śmierć Zobacz więcej
M. J. Arlidge Ene, due, śmierć Zobacz więcej
M. J. Arlidge Ene, due, śmierć Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także