Perełka
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- La Petite Bijou
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2014-11-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-11-30
- Liczba stron:
- 140
- Czas czytania
- 2 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379992225
- Tłumacz:
- Bożena Sęk
- Tagi:
- Bożena Sęk
Dwanaście lat minęło, odkąd nie nazywano mnie już „Perełką”, a znajdowałam się akurat na stacji metra Châtelet w godzinie szczytu. Byłam w tłumie pokonującym na ruchomym chodniku korytarz bez końca. Jakaś kobieta miała na sobie żółty płaszcz. Moją uwagę zwrócił właśnie jego kolor, kobietę na ruchomym chodniku widziałam z tyłu. Potem szła długim tunelem, w którym widniały napisy „Kierunek Château-de-Vincennes”. Staliśmy następnie sztywno w zbitej ciżbie na schodach, czekając, aż bramka na peron się otworzy. Znalazła się obok mnie. Wtedy zobaczyłam jej twarz. Podobieństwo do mojej matki było tak uderzające, że pomyślałam, iż to ona...
(fragment książki)
Tak się zaczyna historia poszukiwania tożsamości, korzeni, równowagi w świecie narratorki składanym z fragmentów wspomnień na poły rzeczywistych, na poły onirycznych. Element po elemencie czytelnik ów świat poznaje, odkrywa jego cząstki, które stopniowo pozwalają sobie uświadomić, jak nieznośnie tytułowa bohaterka czuje się w swym bycie. Misternie skonstruowana opowieść noblisty, poetycka i wieloznaczna.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Patrick Modiano zaprasza
Gdy usłyszałem nazwisko ubiegłorocznego laureata literackiej Nagrody Nobla, byłem trochę rozczarowany. Patrick Modiano był dla mnie kompletnie nieznany, dlatego zastanawiałem się, czy przypadkiem nie jest to kolejna z tych ekscentrycznych decyzji Szwedów, którzy potrafią czasem przyznać nagrodę twórcy na tyle specyficznemu, że cały promocyjny i komercyjny charakter Nobla pozostaje niewykorzystany. Obawiałem się niepotrzebnie. Pierwszą książką Modiano którą poznałem jest „Perełka” i już wiem, że nagroda dla jej autora to trafna i dobrze przemyślana decyzja szwedzkich akademików.
Omawianie samej powieści zacznę nietypowo, bo od informacji, czym „Perełka” nie jest. Jak widać już na pierwszy rzut oka, z pewnością nie jest tak modną obecnie, powieściową cegłą. To skromna książeczka, licząca zaledwie sto kilkadziesiąt stron. Jej treść nie uwodzi czytelnika ani wyrafinowanym stylem, ani emocjonującą akcją. Dlatego lektura „Perełki” raczej nie będzie skutkowała zalaniem się łzami czy zarwaniem nocy, nikogo też nie zbulwersuje. Dominującą cechą tej prozy jest bowiem umiar i powściągliwość. Postaci, łącznie z tytułową bohaterką, są zaledwie naszkicowane, ich perypetiom brak spektakularnej dramaturgii, a paryska scenografia kojarzy się z umownością teatralnych dekoracji.
Mam nadzieję, że ten opis nie zabrzmiał zniechęcająco. Jeżeli tak, to zapewniam, że minimalistyczna metoda Noblisty naprawdę działa - ale pod jednym warunkiem. Jest nim „współpraca” ze strony czytelnika. Gdy towarzyszymy tytułowej bohaterce, podążającej śladami matki, znaczenie jej doświadczeń, a nawet ich realność, pozostają kwestią naszej interpretacji. Modiano niczego nie dopowiada, nie przesądza i nie rozstrzyga. Zupełnie jakby zapraszał czytelnika do współtworzenia opowiadanej historii. Nie traktuje nas jak biernych odbiorców atrakcji, które autor ma dostarczyć, a czytelnik połknąć, w dodatku bez żadnego trudu i wysiłku. Pomimo bardzo przystępnego stylu narracji „Perełka” to powieść przeznaczona dla czytelników aktywnych. Z obrazów i sugestii, proponowanych przez autora, musimy samodzielnie dopowiedzieć sobie ostateczną całość. Zadecydować, które punkty połączymy liniami i jaki kontur w rezultacie uzyskamy. Bardzo odpowiada mi takie potraktowanie czytelnika – jako równorzędnego partnera w literackiej kreacji, a nie odbiorcy stuprocentowo dookreślonego produktu.
Gdy czytałem opinie o „Perełce”, wielokrotnie powtarzało się słowo „oniryzm”. Nie mogę pozostawić tego bez komentarza. Zwróćmy uwagę, że w dyskusjach o książkach pisanych w pewnej określonej konwencji najczęściej mówi się „oniryzm”, „oniryczny” - i nic więcej. Tak jakby w każdym przypadku chodziło o to samo. Tymczasem „oniryzm” jest pojęciem co najmniej równie rozciągliwym jak „realizm”. Przecież nie powiemy o jakiejś powieści „realistycza” – i tyle, bez dalszych uwag. Natomiast „oniryzm” nieraz funkcjonuje właśnie tak, jako samodzielne słowo – wytrych. Zupełnie jakby było możliwe opisanie jednym, tym samym słowem specyfiki narracji często bardzo różnych pisarzy. Część z nich, również w naszym kraju, preferuje oniryzm w wersji, której bardzo nie lubię, gdzie niemal każde zdanie sygnalizuje zerwanie z konwencją stricte realistyczną. U Modiano jest inaczej. Czytelnik może wręcz nie przyjąć do wiadomości jego oniryzmu i konsekwentnie odbierać powieść jako w pełni realistyczną. Inni z kolei mogą potraktować całą fabułę jako sen lub halucynację tytułowej bohaterki – i taka interpretacja będzie równie uprawniona. Modiano pozwala czytelnikowi naprawdę na wiele. Z pewnością warto z tego skorzystać.
Bogusław Karpowicz
Oceny
Książka na półkach
- 560
- 384
- 135
- 19
- 14
- 11
- 7
- 6
- 6
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
W zasadzie to co zwykle- okruchy tajemnicy, nostalgia, niepewność tożsamości. Lubię Modiano ale tym razem jakoś słabiej zadziałało
W zasadzie to co zwykle- okruchy tajemnicy, nostalgia, niepewność tożsamości. Lubię Modiano ale tym razem jakoś słabiej zadziałało
Pokaż mimo toDziwna jest to powieść. Lapidarna, fragmentaryczna, oniryczna. Trudno pisać o fabule. Składa się na nią m.in. wędrówka ulicami Paryża, wśród miejsc, które żyją ciągle w pamięci bohaterki i takich, które dopiero te wspomnienia ożywiają. Trudno pisać też o bohaterach, których portery psychologiczne trzeba sklejać ze strzępków informacji, pozornie niedbale wrzuconych między wierszami. Jakby mimochodem, przypadkowo, zdawkowo. Od samego początku też wszystko wydaje się być niejasne, zdradliwe i nierzeczywiste.
.
"Perełka" to przede wszystkim rzecz o wspomnieniach, których nie da się otrzepać z siebie, jak "strzępki przykrych snów". W zimowe poranki, w skwarne dni, w domu i poza nim- nachodzą, dręczą, domagają się uwagi. Ślady przeszłości- niezrozumiałe, żądające odpowiedzi- wypełzają z otchłani dzieciństwa. Zerkają odważnie- niejasne i skomplikowane, wywołując często paniczny strach. Raz dają długie chwile spokoju, by już za moment dopaść znienacka i trawić gorączką. Mają "wykrzywioną twarz matki", jej "wytrzeszczone oczy", ochrypły głos i stek przekleństw na ustach. Mają smak porzucenia i nieobecności, domniemanej śmierci. "Jesteś tutaj, ponieważ chciałaś (...) spróbować zrozumieć, (...) sprawdzić, czy można było pójść inną drogą i czy sprawy nie potoczyłyby się inaczej"...
.
Wspomnienia sprawiają, że bohaterka utknęła "w lodowcu" pytań- o przeszłość, brak matki, jej zagadkowe zniknięcie, brak ojca. W "Perełce" wybrzmiewa głos porzuconego dziecka w ciele dorosłej już kobiety. Widać dobitnie, jak deficyty emocjonalne z dziecięcego czasu przekładają się na dorosłe życie, deformują ogląd świata, programują na samotność. To proza kameralna, eteryczna, niespieszna, karmiąca ulotnością i epizodyczna. Nastrojowa i klimatyczna, ale też oszczędna w emocje. Fragmentami ciężko było mi się emocjonalnie zaangażować, myśli żyły swoim własnym życiem. Nie do końca się więc w niej odnalazłam, także na poziomie języka. To było interesujące literackie spotkanie, ale zabrakło mi niestety w tym wszystkim emocji.
Dziwna jest to powieść. Lapidarna, fragmentaryczna, oniryczna. Trudno pisać o fabule. Składa się na nią m.in. wędrówka ulicami Paryża, wśród miejsc, które żyją ciągle w pamięci bohaterki i takich, które dopiero te wspomnienia ożywiają. Trudno pisać też o bohaterach, których portery psychologiczne trzeba sklejać ze strzępków informacji, pozornie niedbale wrzuconych między...
więcej Pokaż mimo toLalka dla Paryżan, tyle że bardziej śmieszna.
Lalka dla Paryżan, tyle że bardziej śmieszna.
Pokaż mimo toNiemałe rozczarowanie. Tym większe, że dopiero co czytałem inną książkę Autora - „Żebyś nie zgubił się w dzielnicy” - tak lepszą od tej (tematyka ta sama –„poszukiwanie straconego czasu„ dzieciństwa),jakby to nie Modiano ją pisał. A jeśli już Modiano, to bez tamtej formy. Albo ja czegoś nie czuję, choć przecież czułem tam…
Na szczęście z innych opinii wynika, że moja nie jest bynajmniej odosobniona. Podzielam zarzuty, a raczej stwierdzenie prostego faktu: „Perełka” to rzecz słaba, co w sumie trochę smutne, bo z pewnością miała potencjał. Tymczasem bohaterka snuje się po Paryżu jak cień nikogo, napięcia w narracji za grosz, język ubogi jak daleki krewny.
Krotko mówiąc: jak zachwyca, jeśli nie zachwyca…?
Najlepiej, czy też raczej – najgorzej, świadczy o niej fakt, że nie znalazłem w niej żadnej frazy, z którą chciałbym się tu tradycyjnie podzielić a jednocześnie zachować ją i dla siebie (bo wszak i po to zamieszczam cytaty).
Chyba na jakiś czas odpuszczę sobie Modiano i po prostu wrócę do moich ulubionych Jugosłowian. Oni to dopiero potrafią opowiadać - a Nobla raz tylko dostali (Andrić 62 lata temu),to może…..
Niemałe rozczarowanie. Tym większe, że dopiero co czytałem inną książkę Autora - „Żebyś nie zgubił się w dzielnicy” - tak lepszą od tej (tematyka ta sama –„poszukiwanie straconego czasu„ dzieciństwa),jakby to nie Modiano ją pisał. A jeśli już Modiano, to bez tamtej formy. Albo ja czegoś nie czuję, choć przecież czułem tam…
więcej Pokaż mimo toNa szczęście z innych opinii wynika, że...
„Perełka” Patricka Modiano to krótka, lecz bardzo treściwa, a zarazem nostalgiczna powieść o samotności, poszukiwaniu własnej tożsamości i historii, i tęsknocie za utraconym dzieciństwem.
„Trzeba znaleźć stały punkt, by życie przestało być takim ciągłym unoszeniem się… Kiedy już znajdziemy ten stały punkt, wszystko pójdzie lepiej (…)”.
Młodziutka Thérèse, zwana Perełką, na dworcu spotyka kobietę w żółtym płaszczu, która do złudzenia przypomina jej rzekomo zmarłą w Maroku matkę… Dziewczyna podąża śladem tajemniczej, milczącej kobiety, jednocześnie wchodząc na ścieżkę wspomnień.
„To, o czym dotąd pragnęłam zapomnieć, a raczej starałam się nie myśleć jak ten, kto usiłuje nie spoglądać za siebie w obawie przed zawrotem głowy, to wszystko miało z wolna wypłynąć na powierzchnię, ja zaś teraz byłam gotowa stawić temu czoło”.
Przeszłość, którą pamięta Perełka nie zawsze jest prawdziwa, wspomnienia nie są autentyczne, czasem z pogranicza jawy i snu. Pamięć Perełki jest zamglona i fragmentaryczna, i z tych urywków Thérèse składa swoje dzieciństwo. Próbuje również odpowiedzieć sobie na pytania kim naprawdę była jej matka.
„(…) chciałam poskładać parę nędznych wspomnień, odnaleźć ślady swojego dzieciństwa niczym wędrowiec, który do samego końca będzie trzymał w kieszeni stary, nieważny dowód osobisty”.
Modiano jest prawdziwym magikiem słowa. Z niekompletnych wspomnień Perełki, w krótkich, ale obrazowych zdaniach, buduje przepiękny obraz ulotności pamięci, przemijania i upływającego czasu. Pustka otaczająca Perełkę jest wręcz namacalna, zmusza do całkowitego zanurzenia się w tę jej samotność, pójścia z nią w mrok paryskich ulic i szukania straconych lat.
Książka mieści się w kategorii „literatura piękna”, ja uważam ją jednak za „literaturę bardzo piękną”. Bardzo przemawia do mnie klimat prozy Modiano – trochę tajemniczy, subtelnie zmysłowy, wręcz poetycki, mimo że nieprzeintelektualizowany. Nie lubię przesadnego epatowania słowem, pompatycznych określeń i nadmiernej stylizacji, Modiano daje mi czyste piękno ubrane w prostotę wypowiedzi.
„Perełka” Patricka Modiano to krótka, lecz bardzo treściwa, a zarazem nostalgiczna powieść o samotności, poszukiwaniu własnej tożsamości i historii, i tęsknocie za utraconym dzieciństwem.
więcej Pokaż mimo to„Trzeba znaleźć stały punkt, by życie przestało być takim ciągłym unoszeniem się… Kiedy już znajdziemy ten stały punkt, wszystko pójdzie lepiej (…)”.
Młodziutka Thérèse, zwana Perełką,...
Na swój sposób zapewne dobra, jednak nie w moim guście wewnętrzne dramaty apatycznego dziewczęcia "poszukującego własnej tożsamości" jak to opisywał chyba ktoś na okładce książki. Nie powiem żebym się męczyła, nawet się nie nudziłam, nie powiem również że żałuję czasu - książkę wybrałam ze względu na ostatni pomysł zapoznania się z noblistami. Zapewne w innym wypadku nie sięgnęłabym po tą książkę, a ciekawie się zapoznać z różnymi rodzajami literatury które komitet Noblowski uznał za warte wyróżnienia. Zdecydowanie doceniam, że książka jest krótka - bynajmniej nie dlatego że nie lubię czytać dłuższych dzieł, ale z takiego powodu że bardzo często spotyka się książki przeciągnięte, rozwleczone niepotrzebnie, a tu tak nie było. Był pewien pomysł, pewien obraz i został przedstawiony dokładnie w takiej objętości jaka była do tego potrzebna. Nie wykluczam że sprawdzę jeszcze kiedyś inne książki autora, może coś bardziej przypadnie mi do gustu.
Na swój sposób zapewne dobra, jednak nie w moim guście wewnętrzne dramaty apatycznego dziewczęcia "poszukującego własnej tożsamości" jak to opisywał chyba ktoś na okładce książki. Nie powiem żebym się męczyła, nawet się nie nudziłam, nie powiem również że żałuję czasu - książkę wybrałam ze względu na ostatni pomysł zapoznania się z noblistami. Zapewne w innym wypadku nie...
więcej Pokaż mimo to„Perełka”, powieść Patricka Modiano, za którą autor otrzymał w 2002 roku europejską literacką nagrodę Jeana Monneta, jest tak bardzo charakterystyczna dla stylu i tematyki pisarza, że każdemu, kto nie zna twórczości francuskiego Noblisty, radziłbym od niej właśnie rozpoczynać zapoznawanie się z dorobkiem Modiano. Właściwie, to kwintesencja jego sztuki: te klimaty nocnych ulic Paryża, tajemniczych, magicznych, owa nieuchwytna nostalgia, to obsesyjne poszukiwanie przez bohaterkę swojej przeszłości, swojej tożsamości, ta nienazwana gra wspomnień…
Związki powieści „Perełka” (właściwie dokładne tłumaczenie na polski powinno brzmieć „Klejnocik”) z wielką literaturą francuską są oczywiste. Więcej, zapewne trudno będzie komuś, kto zupełnie nie zna Prousta czy Maupassanta, odczytać liczne odniesienia i aluzje. Podobnie jak u Prousta, bohaterka „Perełki”, dziewiętnastoletnia Therese, poszukuje siebie w przeszłości, swojego pochodzenia, odtwarzając z okruchów wspomnień portret matki.
Proza Modiano bliska jest poezji. Jego opisy miejsc, cech ludzi, momenty wspomnień są zarazem proste i sugestywne, czułe, sensualistycznie pulsujące. Tę prozę trzeba smakować, bez pospiechu przeżywać zdania i sceny. To Wielka Literatura.
„Perełka”, powieść Patricka Modiano, za którą autor otrzymał w 2002 roku europejską literacką nagrodę Jeana Monneta, jest tak bardzo charakterystyczna dla stylu i tematyki pisarza, że każdemu, kto nie zna twórczości francuskiego Noblisty, radziłbym od niej właśnie rozpoczynać zapoznawanie się z dorobkiem Modiano. Właściwie, to kwintesencja jego sztuki: te klimaty nocnych...
więcej Pokaż mimo toZdecydowanie mam ochotę przeczytać coś jeszcze tego autora. Oczekiwałam pogodniejszej lektury, a klimat drążenia psychiki głównej bohaterki przypominał mi nieco Daphne De Vigan. Może to dobrze. Dwa razy byłam pod wrażeniem tego jak mocne obrazy potrafi stworzyć Patrick Modiano. Nieco przeszkadzał mi kryminalny kierunek, ale może dzięki temu po książkę sięgną chętniej inni czytelnicy. Ja sięgnęłam dzięki Ktosiowi. Dzięki!
Zdecydowanie mam ochotę przeczytać coś jeszcze tego autora. Oczekiwałam pogodniejszej lektury, a klimat drążenia psychiki głównej bohaterki przypominał mi nieco Daphne De Vigan. Może to dobrze. Dwa razy byłam pod wrażeniem tego jak mocne obrazy potrafi stworzyć Patrick Modiano. Nieco przeszkadzał mi kryminalny kierunek, ale może dzięki temu po książkę sięgną chętniej inni...
więcej Pokaż mimo toPrzez niektóre fragmenty ciężko przebrnąć, zwłaszcza w momentach, gdy pojawiało się niezliczenie dużo nazw własnych. Zakończenie mogłoby być bardziej rozbudowane, bo sprawia wrażenie pisanego na kolanie.
Przez niektóre fragmenty ciężko przebrnąć, zwłaszcza w momentach, gdy pojawiało się niezliczenie dużo nazw własnych. Zakończenie mogłoby być bardziej rozbudowane, bo sprawia wrażenie pisanego na kolanie.
Pokaż mimo to„Perełka”. Le Petite Bijou. Perełka!
Jeśli o Peterze Handkem mówi się jako o nobliście mało znanym, to wystarczy spojrzeć na Modiano, żeby nie uznać go za osamotnionego. Wydawani dość intensywnie w Polsce w ostatnich trzech dekadach ubiegłego wieku, z końcem tysiąclecia jakby wyrzuceni poza nawias. Jakby świat się zatrzymał i ogłosił nową literacką epokę, w której tamta estetyka straciła rację bytu. Uhonorowanie Modiano Noblem w 2014 przyniosło pewne podrygi wydawnicze, ale nietrudno o zrozumienie, że tak skromne, gdyż wyraźnie polski czytelnik francuskiego pisarza już nie pokochał. W opiniach z przykrą częstotliwością przewija się słowo – nuda.
A ja mówię – proza szeptana. Bez ornamentów językowych i stylistycznych. Na przeciwnym biegunie epickiej, kunsztownej powieści. Zbudowana na nastrojowych, subtelnych obrazach. Skupiona wokół trudnej pamięci, odnajdywania siebie. Lektura „Perełki” przywołuje na myśl kameralne stop klatki z „Amelii”. Podobny nastrój, tylko więcej smutku. Ta stylistyka nie wytrzymałaby próby kilkusetstronicowego tomiszcza, ale w formacie stu kilkudziesięciu stron jest pełną uroku, melancholijną wędrówką po zakamarkach paryskich ulic i zagubionej duszy. Lubię się tak zagubić.
„Perełka”. Le Petite Bijou. Perełka!
więcej Pokaż mimo toJeśli o Peterze Handkem mówi się jako o nobliście mało znanym, to wystarczy spojrzeć na Modiano, żeby nie uznać go za osamotnionego. Wydawani dość intensywnie w Polsce w ostatnich trzech dekadach ubiegłego wieku, z końcem tysiąclecia jakby wyrzuceni poza nawias. Jakby świat się zatrzymał i ogłosił nową literacką epokę, w której...