Książka „Bellagrand” Paulliny Simons to kontynuacja losów rodziców Aleksandra.
Losy trudnej miłości, poronienia i proby utrzymania ciąży, poglądy Harolda. Przyznam szczerze, że lektura przepełniona wieloma emocjami.
Ich życie i miłość nie była usłana różami. Mamy możliwość poznać bohatera, którego poglądy mocno wywierają presję na jego otoczenie i najbliższych.
Miło spędzony czas z książką.

Książka „Bellagrand” Paulliny Simons to kontynuacja losów rodziców Aleksandra.
Losy trudnej miłości, poronienia i proby utrzymania ciąży, poglądy Harolda. Przyznam szczerze, że lektura przepełniona wieloma emocjami.
Ich życie i miłość nie była usłana różami. Mamy możliwość poznać bohatera, którego poglądy mocno wywierają presję na jego otoczenie i najbliższych.
Miło...

71/52/2022

71/52/2022

Dużo lepsza od pierwszej części, tutaj polityka nie przoduje. Burze emocji wyzwala główny bohater, który jest przykładem na to, jak chore niebezpieczne ideologie mogą zawładnąć naszym życiem.

Dużo lepsza od pierwszej części, tutaj polityka nie przoduje. Burze emocji wyzwala główny bohater, który jest przykładem na to, jak chore niebezpieczne ideologie mogą zawładnąć naszym życiem.

Lektura "obowiązkowa" dla miłośników cyklu "Jeździec miedziany" . Nie powiem, że wywołała we mnie podobne odczucia, jak najpopularniejsze pozycje autorki, ale trzeba przyznać że pani Simons potrafi kreować postacie, przy których nie można być obojętnym. Albo się ich lubi, nienawidzi i nie ważne co do nich odczuwamy, pragniemy poznać ich losy.

Lektura "obowiązkowa" dla miłośników cyklu "Jeździec miedziany" . Nie powiem, że wywołała we mnie podobne odczucia, jak najpopularniejsze pozycje autorki, ale trzeba przyznać że pani Simons potrafi kreować postacie, przy których nie można być obojętnym. Albo się ich lubi, nienawidzi i nie ważne co do nich odczuwamy, pragniemy poznać ich losy.

Chyba pierwsza książka, w której szczerze znienawidziłam bohatera. Ale nie było można się oderwać. Z nadmiaru emocji nie chcesz dalej czytać, ale po prostu nie możesz przestać. Trudna historia, ale styl autorki jak zawsze bez zarzutu.

Chyba pierwsza książka, w której szczerze znienawidziłam bohatera. Ale nie było można się oderwać. Z nadmiaru emocji nie chcesz dalej czytać, ale po prostu nie możesz przestać. Trudna historia, ale styl autorki jak zawsze bez zarzutu.

Emocje, emocje, mnóstwo emocji. Niesamowita książka. Emocje sięgały u mnie od euforii, bo znienawidzenie . Dotrwałam do końca. Warto było. Na długo pozostanie w mojej pamięci!

Emocje, emocje, mnóstwo emocji. Niesamowita książka. Emocje sięgały u mnie od euforii, bo znienawidzenie . Dotrwałam do końca. Warto było. Na długo pozostanie w mojej pamięci!

Uwielbiam całą serię. Bellagrand jest super. Czytam negatywne opinie innych na temat tej książki i zupełnie się z nimi nie zgadzam. Bellagrand dorównuje Jeźdźcowi. Oczywiście, postać jednego z głównych bohaterów burzy krew w człowieku, ale historia, jako całość, jest świetna. Polecam!

Uwielbiam całą serię. Bellagrand jest super. Czytam negatywne opinie innych na temat tej książki i zupełnie się z nimi nie zgadzam. Bellagrand dorównuje Jeźdźcowi. Oczywiście, postać jednego z głównych bohaterów burzy krew w człowieku, ale historia, jako całość, jest świetna. Polecam!

Bellagrand to kontynuacja losów Giny i Harrego.
Gina pragnie mieć dziecko, Harry walczy „o swoje przekonania”. Kiedy Gina traci kolejne ciąże, jej mąż większość czasu spędza w więzieniu. Małżeństwo którego tak pragnęła młoda emigrantka z Włoch staje się tylko powodem cierpienia, a pochodzący z bogatej rodziny Harry, który nic nie musiał robić całe życie, dalej nic nie robi, tylko żyje w innym świecie, gdzie najważniejsze – na pierwszym miejscu – są jego poglądy.

Aż ciężko napisać co dokładnie odczuwam po lekturze. Jestem trochę zawiedziona tym, że „miłość” tych dwojga była „trudna”. Czasami zastanawiałam się po co w ogóle ze sobą są. W pierwszych latach małżeństwa Gina, która kocha szaleńczo Harrego, godzi się na jego zachowanie, robi wszystko dla niego i za niego, znosi kolejne aresztowania, odsiadki w więzieniu. Ja jako czytelnik wkurzam się, że Harry jest takim samolubem dla którego liczy się tylko to „że chce zmienić świat”, a nie liczy się z uczuciami żony. Kiedy oboje trafiają do Bellagrand jest mała zmiana. Ja jako czytelnik mówię „uff może się w końcu zmieni”. Ale to co dzieje się po Bellagrand zwala z nóg.Prawdę mówiąc znienawidziłam Harrego za jego podejście do życia, za jego stosunek do Giny, do innych. Za to wszystko co zrobił! Dosłownie odebrał wszystko Ginie.

Bellagrand to kontynuacja losów Giny i Harrego.
Gina pragnie mieć dziecko, Harry walczy „o swoje przekonania”. Kiedy Gina traci kolejne ciąże, jej mąż większość czasu spędza w więzieniu. Małżeństwo którego tak pragnęła młoda emigrantka z Włoch staje się tylko powodem cierpienia, a pochodzący z bogatej rodziny Harry, który nic nie musiał robić całe życie, dalej nic nie...

„Bellagrand” to zgrabnie napisana kontynuacja „Dzieci wolności”, czyli historii rodziców Aleksandra Barringtona, Giny i Harolda.
Jakie wrażenie wywarła na mnie ta powieść?
Zapraszam do zapoznania się z moją opinią
https://taka-jest-agata.blogspot.com/2020/12/paullina-simons-bellagrand.html

„Bellagrand” to zgrabnie napisana kontynuacja „Dzieci wolności”, czyli historii rodziców Aleksandra Barringtona, Giny i Harolda.
Jakie wrażenie wywarła na mnie ta powieść?
Zapraszam do zapoznania się z moją opinią
https://taka-jest-agata.blogspot.com/2020/12/paullina-simons-bellagrand.html

Prosty język, prosta treść. Nie chciałam się bliżej wiązać z bohaterką. Jest zbyt wiele dobrych książek, aby marnować czas na takie banały. Zawiodłam się na początku i porzuciłam.

Prosty język, prosta treść. Nie chciałam się bliżej wiązać z bohaterką. Jest zbyt wiele dobrych książek, aby marnować czas na takie banały. Zawiodłam się na początku i porzuciłam.