Trawa

Okładka książki Trawa Sheri S. Tepper
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Okładka książki Trawa
Sheri S. Tepper
7,1 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Wydawnictwo: Mag Seria: Artefakty fantasy, science fiction
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Artefakty
Tytuł oryginału:
Grass
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2015-04-22
Data 1. wyd. pol.:
2015-04-22
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374805414
Tłumacz:
Robert Waliś
Tagi:
Artefakty
Inne
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
494 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
837
9

Na półkach:

Wysokie miejsce na moich książkowych półkach. Trochę trudna, ale nie jest to lewel Dukaja :) Kilka ciekawych pomysłów i niepokój w tle.

Wysokie miejsce na moich książkowych półkach. Trochę trudna, ale nie jest to lewel Dukaja :) Kilka ciekawych pomysłów i niepokój w tle.

Pokaż mimo to

avatar
163
132

Na półkach: , , ,

Po długim polowaniu na ten tytuł (obecnie jeszcze trudno dostępny, jednak zapowiedziano dodruk) w końcu położyłem łapki na swoim egzemplarzu, i po klasycznym odleżakowaniu kolejki zabrałem się za lekturę. Zabierając się do książki towarzyszyły mi dwa odczucia – jedno to podekscytowanie wywołane ciekawym opisem fabularnym, drugie to lekki niepokój spowodowany recenzjami o zawiłościach fabularnych oraz o ogólnie trudnym i skomplikowanym przekazie. Na szczęście, niepokój bardzo szybko minął, a lektura umiliła mi ostatnie dni.

Niewątpliwie trzeba oddać, że książka jest pozycją ciekawą, poruszającą wiele kwestii filozoficznych o naturze człowieka oraz o podziale dobro/zło, wszystko doprawiając rozważaniami religijnymi. Brzmi groźnie, jednak w moim przypadku nie było to aż tak przytłaczające – podczas lektury cieszyłem się fabułą, natomiast w przerwach pomiędzy sesjami czytelniczymi zastanawiałem się nad poruszaną w książce problematyką. Chociażby cytat „za dobry, żeby czynić dobro” utknie mi w pamięci na długo. Jak już wspomniałem o fabule – jest ona wielowątkowa i angażująca, tylko raz miałem odczucie, że konkretna linia fabularna mnie lekko nudzi i chętnie poczytałbym, co w dany momencie robią inni bohaterowie. Nie mniej był to wyjątek na początku lektury, późniejsze rozwinięcie szybko mnie pochłonęło.

Co należy wskazać jako plus – wydaje się, że na tych niecałych 500 stronach fabuła posuwa się do przodu z dużą prędkością, jednak nie miałem wrażenia, że jakiś wątek został pominięty bądź potraktowany po łebkach. Nie oznacza to, że wszystkie zostały zamknięte – nie jest to jednak przeoczenie autorki a fakt, że „Trawa” jest pierwszym tomem trylogii Arbaiów (w Polsce jak na razie jedynym wydanym – na szczęście Wydawnictwo MAG planuje wydać kolejne dwa).

Jeżeli miałbym się do czegoś doczepić to poszczególni bohaterowie – fakt, praktycznie wszyscy przechodzą jakąś przemianę, jednak niektórzy z nich najzwyczajniej w świecie mnie irytowali swoim zachowaniem. I oczywiście, było to potrzebne, jednak odniosłem wrażenie, że można to było pokazać zgrabniej. Nie mniej jak napisałem – jest to już czysto subiektywne czepialstwo.

Reasumując – bawiłem się świetnie, lektura wywołała u mnie przyjemne rozważania.

Po długim polowaniu na ten tytuł (obecnie jeszcze trudno dostępny, jednak zapowiedziano dodruk) w końcu położyłem łapki na swoim egzemplarzu, i po klasycznym odleżakowaniu kolejki zabrałem się za lekturę. Zabierając się do książki towarzyszyły mi dwa odczucia – jedno to podekscytowanie wywołane ciekawym opisem fabularnym, drugie to lekki niepokój spowodowany recenzjami o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
703
49

Na półkach:

Książka nawet niezła, choć "naukowe wyjaśnienie" na końcu trochę mnie rozczarowało jako biotechnologa. Jeszcze bardziej rozczarował mnie fakt, że to chyba jedyna książka tej autorki przetłumaczona na język polski - a chętnie zapoznałbym się z napisanymi przez nią horrorami czy fantasy a nawet literaturą dziecięcą - chyba, że notka o autorce mnie okłamała.

Książka nawet niezła, choć "naukowe wyjaśnienie" na końcu trochę mnie rozczarowało jako biotechnologa. Jeszcze bardziej rozczarował mnie fakt, że to chyba jedyna książka tej autorki przetłumaczona na język polski - a chętnie zapoznałbym się z napisanymi przez nią horrorami czy fantasy a nawet literaturą dziecięcą - chyba, że notka o autorce mnie okłamała.

Pokaż mimo to

avatar
900
252

Na półkach: , ,

To był chyba rok 2019, kiedy zacząłem kompletować serię Artefakty, co już wtedy było sprawą niełatwą zważywszy, że dostępność niektórych tytułów ograniczała się właściwie tylko do allegro, gdzie latały takie kwoty, że głowa mała. Jednym z tych tytułów, tych "białych kruków" była właśnie "Trawa", która pewnego dnia, ni z tego ni z owego wskoczyła do księgarni internetowej Świat Książki. Niewiele myśląc capnąłem do koszyka i w sumie dobrze zrobiłem, bo nim pojechałem odebrać zamówienie, książka ponownie zniknęła z oferty i z tego co się orientuję nadal jej nie ma. A szkoda, bo powieść Sheri S. Tepper mocno mnie zaskoczyła i to w sensie pozytywnym, o czym zaraz sobie opowiemy.

Tepper to autorka, która - nim zmarła w 2016 roku - napisała kilkadziesiąt tytułów, w tym również pod pseudonimami. Tworzyła głównie fantastykę, ma na koncie kilka trylogii, w tym Trylogię Arbaiów, którą otwiera "Trawa" - powieść z 1989 roku. Tytułowa Trawa jest jedną z sześciu zamieszkałych przez ludzi planet. Akcja dzieje się w bliżej niesprecyzowanej przyszłości, ale raczej dalekiej, gdzie najsilniejszym mocarstwem jest Świętość - religijne międzyplanetarne superpaństwo, w którym hierarchowie wykorzystują wiarę, do trzymania wiernych/poddanych za twarz. Właśnie z ramienia Świętości na Trawę zostaje wysłany Rigo Yrarier wraz z rodziną, z zadaniem założenia placówki dyplomatycznej - to oficjalnie. Nieoficjalnie jego misja jest niemalże szpiegowska, bowiem ma ustalić dlaczego na Trawie nie ma zarazy, która dziesiątkuje ludność na innych planetach. Trawa - o czym szybko się przekonuje - jest miejscem specyficznym, posiadającym swoje mroczne sekrety, chowane przez pokolenia. Cerberami tych tajemnic są bonowie - rozleniwiona, niezbyt inteligentna szlachta, którą kontrolują - podobne do koni - przerażające istoty zamieszkujące Trawę na długo przed przybyciem pierwszego człowieka. Pojawienie się Riga, ale przede wszystkim jego dociekliwej i buntowniczej żony Marjorie, staje się zagrożeniem dla starego ładu...

Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, gdy zacząłem czytać "Trawę" to przepiękny język, jakim posługuje się Sheri S. Tepper, a który świetnie oddał nasz tłumacz Robert Waliś. Sama opowieść nie jest takim typowym, twardym sci-fi, zdecydowanie bliżej jej do fantasy spod znaku chociażby "Mroczne Wieży" Kinga czy nawet "Trudno być bogiem" braci Strugackich. Mamy tu skolonizowaną obcą planetę, na której wciąż żyją tubylcze rasy obcych. Ludzie funkcjonują tu trochę jak w XVII-XVIII wieku. Jest szlachta i mieszczaństwo, są pałace i chaty, a jedyną rozrywką bonów jest polowanie na lisy, które - jak się szybko okaże - również pochodzą z Trawy i są zupełnie inne niż znane nam psowate. Jednocześnie ludzie dysponują nowoczesną technologią, taką jak autoloty czy wideofony, no i przede wszystkim mają również statki kosmiczne, które umożliwiają niemalże swobodne podróże między planetami. Wszystko to jest świetnie pokazane, bardzo obrazowo, choć nie nachalnie.

Główną bohaterką powieści Tepper jest Marjorie - żona ambasadora, kobieta przez lata tłamszona przez swojego męża i przez jego wypaczone pojmowanie miłości. Dopiero na Trawie Marjorie rozwija skrzydła, nabiera pewności siebie i nieustępliwości w poszukiwaniu prawdy. To znakomicie zbudowana postać, którą doskonale uzupełnią dwaj zbuntowani Zieloni Bracia - zakonnicy stanowiący trawiański odłam Świętości.

Inna rzecz, to odnalezione na Trawie zaginione miasto Arbaiów - rasy kosmitów (choć słowo "kosmita" ani razu nie pada w tej książce),która wyginęła przed wiekami. Tajemnica wyginięcia tej zaawansowanej cywilizacji staje się jednym z głównych wątków powieści, a związani z nim bohaterowie - brat Mainoa i przymusowo wcielony do Świętości, a następnie karnie zesłany na Trawę Rillibee, odegrają niemałą rolę w tej wielowątkowej historii i to właśnie oni pomogą Marjorie. Jednak próba rozkminienia co się stało z Arbaiami, to tylko jeden z motywów "Trawy". Tepper porusza również inne tematy, jak chociażby wspomniany już podział klasowy. Jest on dość wyraźny. Patrzący na wszystkich z góry bonowie żyją wyłącznie dla siebie, odcięci w swoich zamkniętych wioskach, mając do dyspozycji zastępy służących. Z drugiej strony mamy Wspólnotę - przyportową osadę, która funkcjonuje na zasadach wolnorynkowych, choć dla nich wzajemna, sąsiedzka pomoc jest czymś tak naturalnym, że gdy Marjorie wyznaje tubylcowi, że na swojej planecie pomagała charytatywnie biednym i wykluczonym, ten dziwi się, bo we Wspólnocie wszyscy tworzą jedną wielką rodzinę, która wspiera się i dba o siebie nawzajem. Motyw społeczny jest w powieści Tepper bardzo wyrazisty i ciekawy i czyni Trawę miejscem bardziej realnym, zasiedlonym przez prawdziwych ludzi.

A tych ludzi jest tu całkiem sporo. Mnogość bohaterów idzie jednak w parze z ich różnorodnością. Sheri Tepper świetnie buduje postaci, zarówno te pierwszo- jak i drugoplanowe. Uwikłani w intrygi, kłamstwa, sekrety i romanse, kierowani różnymi pobudkami, są ciekawi, interesujący i na pewno niejednowymiarowi. Sama fabuła, dynamiczna i mająca niejeden zwrot akcji, wciąga i sprawia, że "Trawę" ciężko odłożyć. To są takie Artefakty jakie najbardziej lubię - tajemnicze, niejednoznaczne, skłaniające do refleksji nad tym, dokąd zmierza ludzkość. "Trawa" to bardzo dobra powieść, która w wersji papierowej jest niestety trudno dostępna. To się pewnie zmieni, gdy Wydawnictwo Mag wypuści drugi tom trylogii, co - jeśli wierzyć plotkom - nastąpi dopiero w 2025 roku. Wtedy, podejrzewam, że pojawi się dodruk "Trawy". Cieszę się jednak, że poznałem tę historię już teraz i niecierpliwie czekam na drugi tom trylogii Arbaiów.

mroczne-strony.blogspot.com

To był chyba rok 2019, kiedy zacząłem kompletować serię Artefakty, co już wtedy było sprawą niełatwą zważywszy, że dostępność niektórych tytułów ograniczała się właściwie tylko do allegro, gdzie latały takie kwoty, że głowa mała. Jednym z tych tytułów, tych "białych kruków" była właśnie "Trawa", która pewnego dnia, ni z tego ni z owego wskoczyła do księgarni internetowej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
380
267

Na półkach: , , , ,

Mam ten problem z "Trawą", że bardzo mnie wciągnęła, wykreowany świat jest wspaniały i chce się go poznawać, jednak postaci, które go wypełniają, są pozbawione charakteru (może poza jedną),a ich motywacje są niejasne. W dodatku fabuła, mimo nieprzewidywalności, nie zaskakuje i nie prezentuje satysfakcjonujących rozwiązań, przez co czułem lekki zawód, gdy historia zaczęła się zawiązywać a wszystkie wątki kończyć. Wydaje mi się, że wizja i światotworzenie Tepper wyprzedziły pomysł na fabułę, co niestety przy tak grubym formacie potrafi być rozczarowujące.

Mam ten problem z "Trawą", że bardzo mnie wciągnęła, wykreowany świat jest wspaniały i chce się go poznawać, jednak postaci, które go wypełniają, są pozbawione charakteru (może poza jedną),a ich motywacje są niejasne. W dodatku fabuła, mimo nieprzewidywalności, nie zaskakuje i nie prezentuje satysfakcjonujących rozwiązań, przez co czułem lekki zawód, gdy historia zaczęła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
166
51

Na półkach:

Mam w stosunku do tej książki mieszane uczucia. Po dobrym i zachęcającym wstępie doszło do trochę zagmatwanego rozwinięcia, które przerosło ostatecznie moje przypuszczenia. Książka niewątpliwie z morałem, między innymi o naturze człowieka oraz o tym, że nie wszystko da się zawsze naprawić. Niemniej ma to co w tego gatunku książkach się ceni, pobudza wyobraźnię.

Mam w stosunku do tej książki mieszane uczucia. Po dobrym i zachęcającym wstępie doszło do trochę zagmatwanego rozwinięcia, które przerosło ostatecznie moje przypuszczenia. Książka niewątpliwie z morałem, między innymi o naturze człowieka oraz o tym, że nie wszystko da się zawsze naprawić. Niemniej ma to co w tego gatunku książkach się ceni, pobudza wyobraźnię.

Pokaż mimo to

avatar
114
8

Na półkach:

Dobrze wspominam. Ciekawy świat przedstawiony, dobrze się czytało

Dobrze wspominam. Ciekawy świat przedstawiony, dobrze się czytało

Pokaż mimo to

avatar
225
182

Na półkach: , , , ,

Dałam wysoką notę za wykreowany przez autorkę świat, ale nie jest to łatwa powieść i nie jest to fantastyka rozrywkowa. Jest piękna, ale skomplikowana, dla cierpliwych koneserów.

Dałam wysoką notę za wykreowany przez autorkę świat, ale nie jest to łatwa powieść i nie jest to fantastyka rozrywkowa. Jest piękna, ale skomplikowana, dla cierpliwych koneserów.

Pokaż mimo to

avatar
13
5

Na półkach:

Książkę przeczytałem wieki temu.

Jest to ciekawy przypadek, gdzie wykształcenie wyraźnie szkodzi odbiorowi powieści. "Trawa" jest całkiem dobrą powieścią sf, której dałbym 7/10 gdyby nie rozwiązanie zagadki choroby dziesiątkującej ludzkość. Autorka weszła w mechanistyczne tłumaczenia, które od strony biologicznej są po prostu bzdurą i odbierają jakąkolwiek sensowność fabule.

Książkę przeczytałem wieki temu.

Jest to ciekawy przypadek, gdzie wykształcenie wyraźnie szkodzi odbiorowi powieści. "Trawa" jest całkiem dobrą powieścią sf, której dałbym 7/10 gdyby nie rozwiązanie zagadki choroby dziesiątkującej ludzkość. Autorka weszła w mechanistyczne tłumaczenia, które od strony biologicznej są po prostu bzdurą i odbierają jakąkolwiek sensowność fabule.

więcej Pokaż mimo to

avatar
1608
379

Na półkach: ,

Świętość - kolejne wcielenie kościoła, zarazy której zaczyna zagrażać zaraza. Epidemia, która zawsze zabija, i póki co, nie ma na nią lekarstwa. Panoszy się na wszystkich zasiedlonych planetach, choć los tych planet to nie jest coś co Świętości spędza sen z powiek. Plotka głosi, że jedynie na planecie Trawie zaraza nie występuje. Trawa to planeta dość specyficzna, nie specjalnie toleruje obcych, jest hermetyczna, a do samej Świętości nie pała miłością. Na tę planetę Hierarcha wysyła Rigo wraz z rodziną. Oficjalnie ma być ambasadorem, faktycznie ma zbierać informacje pomocne w odkryciu lekarstwa na zarazę, a jeszcze lepiej samego lekarstwa. Dla Rigo będzie to bolesna lekcja pokory, nie tylko w życiu zawodowym, ale i osobistym.
Początek powieści może odrobinę peszyć przeładowaniem wątków: misja i intrygi kościoła, specyficzna biosfera Trawy, moralne dylematy, a wręcz dysputy filozoficzne, niepokorni księża – banici, kościelni zabójcy, kościelni terroryści, skostniały patriarchat, obca cywilizacja i wszechobecne bestie.
Szczęśliwie to nieuzasadniona obawa, bo Pani Tepper zaprojektowała tę opowieść w sposób doskonały. Przede wszystkim wykreowała niepowtarzalny świat jakim jest Trawa. Bestie, które dominują nad ludźmi, kolejne rozdziały ujawniające ich tajemnice, przyczyny ich postępowania nie pozostawiają miejsca na nudę czy dłużyzny. Bohaterowie zapadają w pamięć, postacie są wyraziste, nawet te drugo- i trzecioplanowe (tutaj nawet konie mają swoją osobowość). Filozoficzna dysputa o grzechu, boskości, dylematach moralnych jest idealnie wkomponowana w fabułę będąc jedynie zaletą, dopełniając ją. Plastyczne opisy, bez wydumanych środków artystycznych tworzą niepowtarzalny klimat, a sama fabuła to już zupełny majstersztyk. Od pierwszej tajemnicy do ostatniej ujawnionej prawdy, ze spektakularnym – onirycznym – zakończeniem. „Trawa” to wyrafinowane obyczajowe SF z bardzo wysokiej półki.

Świętość - kolejne wcielenie kościoła, zarazy której zaczyna zagrażać zaraza. Epidemia, która zawsze zabija, i póki co, nie ma na nią lekarstwa. Panoszy się na wszystkich zasiedlonych planetach, choć los tych planet to nie jest coś co Świętości spędza sen z powiek. Plotka głosi, że jedynie na planecie Trawie zaraza nie występuje. Trawa to planeta dość specyficzna, nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    960
  • Przeczytane
    591
  • Posiadam
    314
  • Fantastyka
    41
  • Artefakty
    34
  • Ulubione
    22
  • Teraz czytam
    18
  • Science Fiction
    15
  • Chcę w prezencie
    11
  • Ebook
    10

Cytaty

Więcej
Sheri S. Tepper Trawa Zobacz więcej
Sheri S. Tepper Trawa Zobacz więcej
Sheri S. Tepper Trawa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także